Skocz do zawartości
Forum

Grudnioweczki 2009 :))))


Rekomendowane odpowiedzi

patrycja`81
ja bym zmienila na Twoim miejscu pediatre
jakies "dziwne" rady daje


oczywiscie jakbym sie znalazla na Twoim miejscu-nic nie sugeruje :wink:

wiesz ja nie pierwszy raz spotkalam siez tym ze karza dopajac woda zamiast takiej ilosci mleka... dziecko mozna łatwo przekarmic...
pozatym no ufam mojej pediatrze bo i ja bylam pod jej opieka i jest to naprawde swietny lekarz... moze u was w wielkich miastach jest inaczej ale moja miescinka jest malutka jest 4 pediatrow przyjmujacych w przychodni wiec co tu chciec.... pozatym wielu dzieciom uratowala zycie wiec ja jej ufam i dziekuje za rade ale nic nie ebde zmieniac:)

Odnośnik do komentarza

gosiaj
patrycja`81
ja bym zmienila na Twoim miejscu pediatre
jakies "dziwne" rady daje


oczywiscie jakbym sie znalazla na Twoim miejscu-nic nie sugeruje :wink:

moze to i brzmi drastycznie i glupio, ale z takim nastawieniem juz sie nie raz spotkalam- zeby najczesciej w nocy dawac dzieciom herbatke albo wode zamiast mleka.

tu zreszta u nas lekarze mowia, zeby przy podowaniu papek dawac dzieciom cos na popicie i to nie cycka, tylko herbatke albo soczek...(a nawet butelkowym dzieciom jak sa tylko na mleku- a daff butelkowa jest)

ja sie nie zamocno w temat wglebialam, bo moja Olivia akurat problemow z wysoka waga nie ma :-))) :hahaha::hahaha::hahaha:
no ale akurat tym oszukiwaniem dziecka woda to sie nie zdziwilam...

no z tego co mi wiadomo to calkiem normalne i po kazdej kaszce czy obiadku musi dziecko dostac pic....
no a jak za duzo chce to poprostu oszukuje ja woda a teraz zazwyczaj soczek i herbatke bo w nocy nie je mi na szczescie malutka.. czasem budzila sie o 23 ale to dawno temu.....

no i tak samo mi pwoiedziala ze jak juz pierwsze zeby sie pojawia to lepiej bym podawala wode niz soczki czy herbatki.....

Odnośnik do komentarza

Maripoza
Daffodill
Maripoza

Daffodill Twoje dziewczątko jest dosyć długie...więc jak na ten wzrost to 9 kg to chyba nie jest aż tak za dużo...Tak mi się wydaje przynajmniej.

wiesz to mje pierwsze dziecko i poprostu jak przytyla tak duzo i pediatra mi powiedziala ze to za duzo to sie zmartwilam.... nastraszyla mnie ze mam dziecka do lezaczka nie wkladac bo moze jej sie klatka zapasc wiec w ogole bylam przerazona wiec oszukiwalam ja.... mam wrazenie ze ktos tu mi nie wierzy.... wiec chyba juz sie lepiej nie odzywam......

Ja zbytnio nie ufam pediatrom. Kilka razy się przejechałam na ich poradach, więc teraz staram się przesiewać to co mówią. Wiesz Daffodill najważniejsze, żeby dziecko było szczęśliwe. Jak ze schudnięciem "jej do twarzy" to znaczy, że jest ok.

do twarzy jej bylo teraz juz na pewno przytyla... wga mi pokazuje 8900g ale 22 czerwca ostatnie szczepienie wiec bede wiedziala dokladnie

Odnośnik do komentarza

mikusia
ja zauważyłam że kompa czasami mi się udaje włączyć i raz mi się wyłącza po minucie, a raz po 20... więc o co tu chodzi? :leeee:

co do oszukiwania dziecka to myśle że spokojnie się da to zrobić i jeśli faktycznie dziecko wygląda na masywne to lepiej troszke choć przez chwile "przychudzić" :wink:
bo wcale opinia że dziecko grube to zdrowe nie jest prawdziwa :smile: jak to właśnie lubią mówić nasze babcie.. że jak spaślaczek to znaczy że pojedzony, szczęśliwy i zdrowy :wink:

mika a moze to wirus???? zformatujcie kompa i zainsatlujcie system na nowo i zobacz.

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
gosiaj
patrycja`81
ja bym zmienila na Twoim miejscu pediatre
jakies "dziwne" rady daje


oczywiscie jakbym sie znalazla na Twoim miejscu-nic nie sugeruje :wink:


moze to i brzmi drastycznie i glupio, ale z takim nastawieniem juz sie nie raz spotkalam- zeby najczesciej w nocy dawac dzieciom herbatke albo wode zamiast mleka.

tu zreszta u nas lekarze mowia, zeby przy podowaniu papek dawac dzieciom cos na popicie i to nie cycka, tylko herbatke albo soczek...(a nawet butelkowym dzieciom jak sa tylko na mleku- a daff butelkowa jest)

ja sie nie zamocno w temat wglebialam, bo moja Olivia akurat problemow z wysoka waga nie ma :-))) :hahaha::hahaha::hahaha:
no ale akurat tym oszukiwaniem dziecka woda to sie nie zdziwilam...



tak ja tez sie spotkalam,ale na noc
nie na dzien
i nie doprowadzic do spadku wagi

po za tym najpierw lekarz powiedziual ze waga ok
pozniej z tego co piesz D poradzila oszukiwanie woda
a jak dzieckop spadlo z wagi,to ze tez ok
tak to wynika co napisala
ja tu nie krytykuje Mamy tylko lekarza:wink:
zeby tu nie bylo niedomowien:P

z tego co wiem to napisalam ze mala ok 4 misiaca wazyla 9100g i to bylo za duzo w2g pediatry i zalecila by zamiast 260 ml mleka pila 120-150ml a jak bedzie chciala to reszte wody....
schudla bo poprostu ustawila sie juz na te 120-150ml mleka i bylo jej wystarczajace...
pozniej bylo szczepienie i po jakis kilki dniacvh nie chciala jesc juz tak duzo.. najpierw jadla co 5-6godz az skonczylo sie na 2 posilkach czasem wcisnelam kaszke przez sen... i dlatego spadla a jest juz bardzo ruchliwa.... nauczyla sieprzyjmowac ppzycje do raczkowania tylko przesunac wiadomo jeszcze sie nie przesunie:)

i tak ma do dzis jednego dnia je ładnie co 3 godz a drugiego 2 posilki tylko..... pogoda pewnie tez ma na to wplyw.....

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
mikusia
ja zauważyłam że kompa czasami mi się udaje włączyć i raz mi się wyłącza po minucie, a raz po 20... więc o co tu chodzi? :leeee:

co do oszukiwania dziecka to myśle że spokojnie się da to zrobić i jeśli faktycznie dziecko wygląda na masywne to lepiej troszke choć przez chwile "przychudzić" :wink:
bo wcale opinia że dziecko grube to zdrowe nie jest prawdziwa :smile: jak to właśnie lubią mówić nasze babcie.. że jak spaślaczek to znaczy że pojedzony, szczęśliwy i zdrowy :wink:


przepraszam bardzo to,ze niby mam wedlug tego dziecku wlewac wode bo za grube i nie zdrowe????
wziasc go na wodna diete?

wybaczcie mi te spamy ale tak mam ze cytuje po kolei wszystko! przepraszam...
nie na diete wodna... chodzi o to by za duzo mleka nie jadlo i nie paslo sie nie potrzebnie bo czasem nie wszytsko dzieck zgubi a zbedne kg wiadomo ze sa uciazliwe i nie zdrowe.. wiec po co dziecku fundowac to od razu za malego? i rozciagac jego zoladeczek?
tu nie chodzi o sama wode tylko dopajanie woda zamiast melka by poczylo sytosc....

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

dziecko karmiene sztucznie jest przepajane po posilkach stalych
karmione piersia nie potrzebuje pic wody po pokarmach stalych
oczywiscié mama moze,ale nie jest to koniecznosc
bo wystarczy picie w postaci mleka matczynego

zapomnialo mi sie to napisac do Gosi:D

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
mikusia
ja zauważyłam że kompa czasami mi się udaje włączyć i raz mi się wyłącza po minucie, a raz po 20... więc o co tu chodzi? :leeee:

co do oszukiwania dziecka to myśle że spokojnie się da to zrobić i jeśli faktycznie dziecko wygląda na masywne to lepiej troszke choć przez chwile "przychudzić" :wink:
bo wcale opinia że dziecko grube to zdrowe nie jest prawdziwa :smile: jak to właśnie lubią mówić nasze babcie.. że jak spaślaczek to znaczy że pojedzony, szczęśliwy i zdrowy :wink:


przepraszam bardzo to,ze niby mam wedlug tego dziecku wlewac wode bo za grube i nie zdrowe????
wziasc go na wodna diete?

nie powiedziałam nic takiego :36_2_12: ale wiadomą rzeczą jest że u małego dziecka tworzy się dana ilość komórek tłuszczowych i z wiekiem się one namnażają, więc to ile teraz będzie miało komórek tłuszczowych może się przełożyć potem na jego grubość/chudość :wink: ale nie karze nikomu tu dziecka zacząć głodzić przecież :nie_mam_pojecia:
chyba źle zostałam zrozumiana :sarcastic::sarcastic:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

ana79
patrycja`81
mikusia
ja zauważyłam że kompa czasami mi się udaje włączyć i raz mi się wyłącza po minucie, a raz po 20... więc o co tu chodzi? :leeee:

co do oszukiwania dziecka to myśle że spokojnie się da to zrobić i jeśli faktycznie dziecko wygląda na masywne to lepiej troszke choć przez chwile "przychudzić" :wink:
bo wcale opinia że dziecko grube to zdrowe nie jest prawdziwa :smile: jak to właśnie lubią mówić nasze babcie.. że jak spaślaczek to znaczy że pojedzony, szczęśliwy i zdrowy :wink:


przepraszam bardzo to,ze niby mam wedlug tego dziecku wlewac wode bo za grube i nie zdrowe????
wziasc go na wodna diete?

cycusiowe dzieci są zazwyczaj pulchne....gdzieś wyczytałam,że tłuszczyk cycusiowy się ma tylko raz w życiu....to jest tłuszczyk,który dziecko szybko traci jak zacznie więcej się ruszać,a poza tym pokarm matki nie wyrządzi dziecku krzywdy....jedynie trzeba uważać przy wprowadzaniu stałych pokarmów,które są gorzej przyswajalne i szybciej sie odkładają,wówczas dziecko można naprawdę rozpaść....dlatego póki co się nie martwię i nie będę poić wodą dziecka na siłe

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.

http://s2.pierwszezabki.pl/032/032139990.png?7917
http://www.suwaczek.pl/cache/b945a4e989.png

Odnośnik do komentarza

Daffodill
tutaj maly postep mojej kombinatorki :)

YouTube - na kolankach.AVI

:36_2_25::36_2_25::36_2_25::brawo::brawo::brawo:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k2phn9pyy.png

30.04.09 13:13- II kreski
11.05.09-zobaczylismy pecherzyk i Ciebie-mala plamke
29.05.09- ruszasz raczkami i nozkami i mierzysz 29mm
16.06.09-masz 67mm, bijace serduszko i jestes zdrowa/y
28.07.09-jestes na 95% dziewczynka, kochana Olivia Marianna, jestes zdrowa i wazysz 281g
06.10-wazysz prawie 1200g i masz prawie 40cm
06.01.10- urodzilas sie o 9:26

Odnośnik do komentarza

Maripoza
ana79
patrycja`81


przepraszam bardzo to,ze niby mam wedlug tego dziecku wlewac wode bo za grube i nie zdrowe????
wziasc go na wodna diete?

cycusiowe dzieci są zazwyczaj pulchne....gdzieś wyczytałam,że tłuszczyk cycusiowy się ma tylko raz w życiu....to jest tłuszczyk,który dziecko szybko traci jak zacznie więcej się ruszać,a poza tym pokarm matki nie wyrządzi dziecku krzywdy....jedynie trzeba uważać przy wprowadzaniu stałych pokarmów,które są gorzej przyswajalne i szybciej sie odkładają,wówczas dziecko można naprawdę rozpaść....dlatego póki co się nie martwię i nie będę poić wodą dziecka na siłe

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.

ja słyszałam to samo :wink: :whistle:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0xam81cp.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cqpcawud.png

Odnośnik do komentarza

hejka
no to ja może sie wypowiem....byłąm na pewnym seminarium o rozwoju dzieci.....i profesor stwierdził że pediatrzy którzy każą "odchudzać" niemowle powinni zastanowić sie nad zmianą zawodu...do pewnego czasu - około 10 miesięcy nie mamy a raczej nie powinniśmy mieć wpływu na wage....jest on wtedy jak wprowadzone są stałe posłki i bardzo rozbudowane...nie na początku wprowadzania...to że dziecko spada tak drastycznie z wagi może mu tylko zaszkodzić i nie chodzi tutaj o bierzące szkody tylko te niewidoczne które okażą sie potem...np. problemy z metabolizmem....
po drugie...tak daje sie dzieciom wode w nocy zamiast pokarmu ale po 10 miesiącu.....a wierdzenie że małe dziecko jest spasione jest tutaj nie na miejscu.....małe dziecko nie wykonuje wielu czynności wiec nie ma tego tłuszczyku gdzie spalać....ale poczekajcie do raczkowania itd....spali potem.....a teraz odczepcie sie od wagi maluchów...matko to dziecko musiało katusze przechodzić...sorki za to co pisze jeśli kogoś uraziłam ale dla mnie to straszne co piszecie..."odchudzanie niemowlaka......boszzzzzz.....zlitujcie sie...jak to dziecko ma sie bronić przed taką krzywdą? zajmijcie sie lepiej czytaniem książek na temat zdroweg żywienia małych dzieci po wprowadzeniu pokarmów stałych.....miłego....no w szoku jestem...a to z zapadaniem sie klatki po leżaczku.....no cóż....


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza

Maripoza
ana79
patrycja`81


przepraszam bardzo to,ze niby mam wedlug tego dziecku wlewac wode bo za grube i nie zdrowe????
wziasc go na wodna diete?

cycusiowe dzieci są zazwyczaj pulchne....gdzieś wyczytałam,że tłuszczyk cycusiowy się ma tylko raz w życiu....to jest tłuszczyk,który dziecko szybko traci jak zacznie więcej się ruszać,a poza tym pokarm matki nie wyrządzi dziecku krzywdy....jedynie trzeba uważać przy wprowadzaniu stałych pokarmów,które są gorzej przyswajalne i szybciej sie odkładają,wówczas dziecko można naprawdę rozpaść....dlatego póki co się nie martwię i nie będę poić wodą dziecka na siłe

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.
nie wiem co słyszałaś,ale brzmi to jak głupia plotka puszczona w obieg....a jua słyszałam,że zbliża sie koniec świata,a ile w tym prawdy?...no właśnie,trzeba się realiów trzymać,a nie mitów.....lepiej zasięgnąć do pewnych źródeł mądrości....sorki,ale jak słysze słyszałam,to czuję się jak na jarmarku widząc moherowe berety na plotach

yasmelka
hejka
no to ja może sie wypowiem....byłąm na pewnym seminarium o rozwoju dzieci.....i profesor stwierdził że pediatrzy którzy każą "odchudzać" niemowle powinni zastanowić sie nad zmianą zawodu...do pewnego czasu - około 10 miesięcy nie mamy a raczej nie powinniśmy mieć wpływu na wage....jest on wtedy jak wprowadzone są stałe posłki i bardzo rozbudowane...nie na początku wprowadzania...to że dziecko spada tak drastycznie z wagi może mu tylko zaszkodzić i nie chodzi tutaj o bierzące szkody tylko te niewidoczne które okażą sie potem...np. problemy z metabolizmem....
po drugie...tak daje sie dzieciom wode w nocy zamiast pokarmu ale po 10 miesiącu.....a wierdzenie że małe dziecko jest spasione jest tutaj nie na miejscu.....małe dziecko nie wykonuje wielu czynności wiec nie ma tego tłuszczyku gdzie spalać....ale poczekajcie do raczkowania itd....spali potem.....a teraz odczepcie sie od wagi maluchów...matko to dziecko musiało katusze przechodzić...sorki za to co pisze jeśli kogoś uraziłam ale dla mnie to straszne co piszecie..."odchudzanie niemowlaka......boszzzzzz.....zlitujcie sie...jak to dziecko ma sie bronić przed taką krzywdą? zajmijcie sie lepiej czytaniem książek na temat zdroweg żywienia małych dzieci po wprowadzeniu pokarmów stałych.....miłego....no w szoku jestem...a to z zapadaniem sie klatki po leżaczku.....no cóż....

no ta klatka mnie rozwaliła....dzieczyny skąd wy sie urwałyście,a bynajmniej autorka tego tekstu
Yas super powiedziane,czysta prawda,bo tez na ten temat dużo ostatnio czytałam,gdy moja pani doktór stwwierdziła,że Marika za gruba....

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9htzkll9el.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe8u69vk2b8jtc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe8iiky2y17cmo.png http://s2.pierwszezabki.pl/026/0264099b0.png?7172

Odnośnik do komentarza

Maripoza
ana79
patrycja`81


przepraszam bardzo to,ze niby mam wedlug tego dziecku wlewac wode bo za grube i nie zdrowe????
wziasc go na wodna diete?

cycusiowe dzieci są zazwyczaj pulchne....gdzieś wyczytałam,że tłuszczyk cycusiowy się ma tylko raz w życiu....to jest tłuszczyk,który dziecko szybko traci jak zacznie więcej się ruszać,a poza tym pokarm matki nie wyrządzi dziecku krzywdy....jedynie trzeba uważać przy wprowadzaniu stałych pokarmów,które są gorzej przyswajalne i szybciej sie odkładają,wówczas dziecko można naprawdę rozpaść....dlatego póki co się nie martwię i nie będę poić wodą dziecka na siłe

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.

od kazdej reguly znam wyjatki...
znam zhlopca na piersi ktory ok 3 miesiaca mial ponad 9 kg
i chodzili z nim rodzice na rehabilitacje.

Odnośnik do komentarza

ana79
Maripoza
ana79

cycusiowe dzieci są zazwyczaj pulchne....gdzieś wyczytałam,że tłuszczyk cycusiowy się ma tylko raz w życiu....to jest tłuszczyk,który dziecko szybko traci jak zacznie więcej się ruszać,a poza tym pokarm matki nie wyrządzi dziecku krzywdy....jedynie trzeba uważać przy wprowadzaniu stałych pokarmów,które są gorzej przyswajalne i szybciej sie odkładają,wówczas dziecko można naprawdę rozpaść....dlatego póki co się nie martwię i nie będę poić wodą dziecka na siłe

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.
nie wiem co słyszałaś,ale brzmi to jak głupia plotka puszczona w obieg....a jua słyszałam,że zbliża sie koniec świata,a ile w tym prawdy?...no właśnie,trzeba się realiów trzymać,a nie mitów.....lepiej zasięgnąć do pewnych źródeł mądrości....sorki,ale jak słysze słyszałam,to czuję się jak na jarmarku widząc moherowe berety na plotach

yasmelka
hejka
no to ja może sie wypowiem....byłąm na pewnym seminarium o rozwoju dzieci.....i profesor stwierdził że pediatrzy którzy każą "odchudzać" niemowle powinni zastanowić sie nad zmianą zawodu...do pewnego czasu - około 10 miesięcy nie mamy a raczej nie powinniśmy mieć wpływu na wage....jest on wtedy jak wprowadzone są stałe posłki i bardzo rozbudowane...nie na początku wprowadzania...to że dziecko spada tak drastycznie z wagi może mu tylko zaszkodzić i nie chodzi tutaj o bierzące szkody tylko te niewidoczne które okażą sie potem...np. problemy z metabolizmem....
po drugie...tak daje sie dzieciom wode w nocy zamiast pokarmu ale po 10 miesiącu.....a wierdzenie że małe dziecko jest spasione jest tutaj nie na miejscu.....małe dziecko nie wykonuje wielu czynności wiec nie ma tego tłuszczyku gdzie spalać....ale poczekajcie do raczkowania itd....spali potem.....a teraz odczepcie sie od wagi maluchów...matko to dziecko musiało katusze przechodzić...sorki za to co pisze jeśli kogoś uraziłam ale dla mnie to straszne co piszecie..."odchudzanie niemowlaka......boszzzzzz.....zlitujcie sie...jak to dziecko ma sie bronić przed taką krzywdą? zajmijcie sie lepiej czytaniem książek na temat zdroweg żywienia małych dzieci po wprowadzeniu pokarmów stałych.....miłego....no w szoku jestem...a to z zapadaniem sie klatki po leżaczku.....no cóż....

no ta klatka mnie rozwaliła....dzieczyny skąd wy sie urwałyście,a bynajmniej autorka tego tekstu
Yas super powiedziane,czysta prawda,bo tez na ten temat dużo ostatnio czytałam,gdy moja pani doktór stwwierdziła,że Marika za gruba....

wiecie co przyjelyscie do grona ale robicie wszystko bym stad odeszla wiec nie zamierzam sie naprzykrzac!
wasza sprawa co sobie myslicie! zegnam.. obejde sie bez forum z moja kruszynka!

Odnośnik do komentarza

Daffodill
ana79
Maripoza

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.
nie wiem co słyszałaś,ale brzmi to jak głupia plotka puszczona w obieg....a jua słyszałam,że zbliża sie koniec świata,a ile w tym prawdy?...no właśnie,trzeba się realiów trzymać,a nie mitów.....lepiej zasięgnąć do pewnych źródeł mądrości....sorki,ale jak słysze słyszałam,to czuję się jak na jarmarku widząc moherowe berety na plotach

yasmelka
hejka
no to ja może sie wypowiem....byłąm na pewnym seminarium o rozwoju dzieci.....i profesor stwierdził że pediatrzy którzy każą "odchudzać" niemowle powinni zastanowić sie nad zmianą zawodu...do pewnego czasu - około 10 miesięcy nie mamy a raczej nie powinniśmy mieć wpływu na wage....jest on wtedy jak wprowadzone są stałe posłki i bardzo rozbudowane...nie na początku wprowadzania...to że dziecko spada tak drastycznie z wagi może mu tylko zaszkodzić i nie chodzi tutaj o bierzące szkody tylko te niewidoczne które okażą sie potem...np. problemy z metabolizmem....
po drugie...tak daje sie dzieciom wode w nocy zamiast pokarmu ale po 10 miesiącu.....a wierdzenie że małe dziecko jest spasione jest tutaj nie na miejscu.....małe dziecko nie wykonuje wielu czynności wiec nie ma tego tłuszczyku gdzie spalać....ale poczekajcie do raczkowania itd....spali potem.....a teraz odczepcie sie od wagi maluchów...matko to dziecko musiało katusze przechodzić...sorki za to co pisze jeśli kogoś uraziłam ale dla mnie to straszne co piszecie..."odchudzanie niemowlaka......boszzzzzz.....zlitujcie sie...jak to dziecko ma sie bronić przed taką krzywdą? zajmijcie sie lepiej czytaniem książek na temat zdroweg żywienia małych dzieci po wprowadzeniu pokarmów stałych.....miłego....no w szoku jestem...a to z zapadaniem sie klatki po leżaczku.....no cóż....

no ta klatka mnie rozwaliła....dzieczyny skąd wy sie urwałyście,a bynajmniej autorka tego tekstu
Yas super powiedziane,czysta prawda,bo tez na ten temat dużo ostatnio czytałam,gdy moja pani doktór stwwierdziła,że Marika za gruba....

wiecie co przyjelyscie do grona ale robicie wszystko bym stad odeszla wiec nie zamierzam sie naprzykrzac!
wasza sprawa co sobie myslicie! zegnam.. obejde sie bez forum z moja kruszynka!

nikt Cię nie chce z stąd wyrzucić....nie ma co sie gniewać,bo kazdy mówi co mysli....wymieniamy się własnymi dośwadczeniami,zdaniami itp.nie chodzi o to by sie kłócić...źle to zrozumiałaś....czasami są ciężkie tematy, w których każda ma swoje zdanie i nie zawsze sie zgadzamy ze wszystkim,bo są nie raz różnice i nie obrażamy sie z tego powodu....a odnośnie forum,to jest pierwsze ,na którym piszesz?....bo ja na poczatku też nie mogłam się przyzwyczaić do takich wirtualnych znajomości,ale teraz jest git i nie wyobrażam sobie dnia bez cioteczek...pozdrawiam :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9htzkll9el.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe8u69vk2b8jtc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe8iiky2y17cmo.png http://s2.pierwszezabki.pl/026/0264099b0.png?7172

Odnośnik do komentarza

Daffodill
ana79
Maripoza

A ja słyszałam na odwrót: że na piersi nigdy dzieciątko tak nie przytyje jak na sztucznym pokarmie. Potwierdzają to przeprowadzone kiedyś tam badania. Dzieci karmione na piersi co 3 godziny nie dorównywały wadze dzieciom karmionym sztucznie dlatego odstąpiono od zaleceń żeby dzieci piersiowate karmić co trzy godziny i obecnie zaleca się karmienie na żądanie. Dzisiaj także dotyczy to dzieciaczkow butelkowych.
nie wiem co słyszałaś,ale brzmi to jak głupia plotka puszczona w obieg....a jua słyszałam,że zbliża sie koniec świata,a ile w tym prawdy?...no właśnie,trzeba się realiów trzymać,a nie mitów.....lepiej zasięgnąć do pewnych źródeł mądrości....sorki,ale jak słysze słyszałam,to czuję się jak na jarmarku widząc moherowe berety na plotach

yasmelka
hejka
no to ja może sie wypowiem....byłąm na pewnym seminarium o rozwoju dzieci.....i profesor stwierdził że pediatrzy którzy każą "odchudzać" niemowle powinni zastanowić sie nad zmianą zawodu...do pewnego czasu - około 10 miesięcy nie mamy a raczej nie powinniśmy mieć wpływu na wage....jest on wtedy jak wprowadzone są stałe posłki i bardzo rozbudowane...nie na początku wprowadzania...to że dziecko spada tak drastycznie z wagi może mu tylko zaszkodzić i nie chodzi tutaj o bierzące szkody tylko te niewidoczne które okażą sie potem...np. problemy z metabolizmem....
po drugie...tak daje sie dzieciom wode w nocy zamiast pokarmu ale po 10 miesiącu.....a wierdzenie że małe dziecko jest spasione jest tutaj nie na miejscu.....małe dziecko nie wykonuje wielu czynności wiec nie ma tego tłuszczyku gdzie spalać....ale poczekajcie do raczkowania itd....spali potem.....a teraz odczepcie sie od wagi maluchów...matko to dziecko musiało katusze przechodzić...sorki za to co pisze jeśli kogoś uraziłam ale dla mnie to straszne co piszecie..."odchudzanie niemowlaka......boszzzzzz.....zlitujcie sie...jak to dziecko ma sie bronić przed taką krzywdą? zajmijcie sie lepiej czytaniem książek na temat zdroweg żywienia małych dzieci po wprowadzeniu pokarmów stałych.....miłego....no w szoku jestem...a to z zapadaniem sie klatki po leżaczku.....no cóż....

no ta klatka mnie rozwaliła....dzieczyny skąd wy sie urwałyście,a bynajmniej autorka tego tekstu
Yas super powiedziane,czysta prawda,bo tez na ten temat dużo ostatnio czytałam,gdy moja pani doktór stwwierdziła,że Marika za gruba....

wiecie co przyjelyscie do grona ale robicie wszystko bym stad odeszla wiec nie zamierzam sie naprzykrzac!
wasza sprawa co sobie myslicie! zegnam.. obejde sie bez forum z moja kruszynka!
nie no bez przesady....myślałaś że na forum wszyscy bedą cie tylko chwalić, rzygładzać zgadzać sie z tobą? wybacz ale to nie jest forum dla lizusów tylko zwykłych matek które sie ze sobą spierają, doradzają sobie itp.


http://www.suwaczki.com/tickers/82docwa1zyg7nb5a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wff2vcqg6w42rjgz.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

helo:d

uwielbiam osoby ktore nie umieja bronic swoich racji rzucaja focha.....juz mielismy tu taka jedna "kolezanke"

Daffodill gubisz sie w tym co piszesz,a pozniej sie fochujesz-ustal wersje pisania:d


napewno ta dyskusja nie doproiwadzi ze mamy ktorych piersiowe dzieci waza wiecej niz
glosi mit
ni eprzejda na wodna diete

jakis pediatra nie wiadomo skad,z podejrzanymi radami,bez naukowych zrodel nie wplynie tu na zmiane racjonalnego myslenia mamy

spaslak to moze byc czlowiek ktory sie pasie nie zdrowymi rzeczami
spaslakiem moze mama zrobic dziecko wciskajac w nie chipsy,,slodycze-i ktore zamiast obiadu faszeruje sie tym swinstwem


moze ktos watpi,ze moje dziecko na piersi i tak duzo wazy-osobiscie mam to tam gdzie slonce nie dochodzi
moje dziecko urodzilo sie jako wczesniak
najwiecej przybralo tuz po tym jak nauczyl sie ssac-nadrabial to czego nie zdobyl w brzuchu
takie male niemowle nie ma ruchu-ale to nie z naczy ze jest zapasiony




niemowlak nie moze byc doprowadzony do stanuu ze je dwa razy dziennie!
ze chudnie
jego waga moze sie zatrzymac,ale nigdy spasc bo to sygnal ze cos sie nie dobrego dzieje
jesli pediatra takie daje rady,chocby nawet cale wioski uratowal
nie jest dobrym pediatra!!!

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

siedzac dosc dlugo na necie,wiem ze sa trolle internetowe
trolle mimo ze maja prywatne zycie wrazen szukaja na necie

nasz grudniowy troll zmienil druzyne,i atakuje
odet?

kobieta z 29 na karku???
sorry wciaz uwazam ze czas dorosnac

troll bedzie wiedzial ze to do niego,bo troll siedzi i obserwuje
takie zasrane zycie trolla

Odnośnik do komentarza

patrycja`81
siedzac dosc dlugo na necie,wiem ze sa trolle internetowe
trolle mimo ze maja prywatne zycie wrazen szukaja na necie

nasz grudniowy troll zmienil druzyne,i atakuje
odet?

kobieta z 29 na karku???
sorry wciaz uwazam ze czas dorosnac

troll bedzie wiedzial ze to do niego,bo troll siedzi i obserwuje
takie zasrane zycie trolla

to jest okropne, jak jedna taka hiena potrafi zbałamucić inne,które nas nie znają ,a przychodzą na zwiady i trują nam atmosferę swoim jadem....niestety,ale my mamy odtrutkę na takie i nie damy sobie wchodzić w życie z buciorami.....dziewczyny zastanówcie się co Wami kieruje albo kto?...bo my tu w przeciwieństwie do was jesteśmy szczere i może niektóre nie potrafią takie być i udają ....ale kłamstwo ma krótkie nogi i....porządek zrobiony :))

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9htzkll9el.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe8u69vk2b8jtc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe8iiky2y17cmo.png http://s2.pierwszezabki.pl/026/0264099b0.png?7172

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...