Skocz do zawartości
Forum

Szczecińskie dziewczeta;)


Demether

Rekomendowane odpowiedzi

Karotka ze wzgledu na finanse nie poszlam z mlodym na takie zajecia plywania, ale sa mega fajne dla dzieci. Naprawde polecam i nie tylko ja:)

Laura rozumiem a wybralas juz zlobek? kuzyn mojego Tomka zabral wlasnie dziecko ze zlobka w dabiu podajze , zbieram informacje bo moze i mnie to czeka wrazie gdyby babcia z sasiadka nie daly rady mi pomoc:)

Mlody ogolnie ok, ale te 3 zzeby wychodzace daja nam popalic wczoraj do 2 w nocy sie meczylismy, a ja niestety musze sie kontrolowac bo juz mam dosyc i nosza mnie nerwy:/ Wszyscy jestesmy zmeczeni. Ale ogolnie rozwija sie i jest ok, wlasnie zaczal raczkowac ale tak juz porzadnie w pare sekund .przechodzi jakies 3-4m. wiec trzeba go pilnowac. Oporny jest na nauke np "papa" nie ma ochoty nam machac :) cieszy sie ze to my mu machamy.

Ogolnie jak samopoczucie dziewczyny?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Monika nie szukałam żłobka jakos specjalnie mam pod nosem prywatne i do takiego go daje. Bedzie mi cieżko juz mam wyrzuty ze jestem zła matka ale każdy mowi ze dobrze robię. Zreszta jesli sobie nie poradzę z rozłąka zabiorę go i bedzie ze mną. Nie musze isc do pracy ale po prostu chce dla dobra mojego i mojego syna. Monika wiem o czym piszesz ze nie masz nerwow bo uwierz ze ja tez czasami nie mam. Etap który przechodzimy czyli wymuszanie płaczem krzykiem jest bardzo ciężki a do tego zeby.. To uwierz ze taka rozłąka na kilka godzin z małym dobrze nam zrobi:)
Oczywiście juz mam przebłyski zeby sie wycofać ale wiem ze dziecko z dziećmi bedzie sie inaczej rozwijać szybciej zacznie byc samodzielny. Czy uważacie tak jak ja? Czy myślicie ze jestem wyrodna matka??
Karol tez Monika był oporny przyjdzie czas to sam z siebie zacznie robić pa pa:) nasz juz biega na całego:)
Karotka takie zajęcia na basenie sa ekstra polecam chodziliśmy i jezdzimy często do Gryfina na basen nasz Karol uwielbia sie kapać:)
Ja tez swoją ciaze uważam za okres wspaniały tylko tyle ze na końcu było juz cieżko:)
Vicctory zdrówka życzymy:)
Miłego weekendu.

Odnośnik do komentarza

Laura! przestan tak pisac ,prosze cie, wyrodna matka?zła matka? daj spokoj.
Zlobek jest mega fajny dla dziecka jesli chodzi o rozwoj dziecka, uczy sie zyc w spoleczenstwie , problem lezy po stronie opiekunek. Bo niestety zdazaja sie mendy. Jesli moge tylko cos zasugerowac ,napewno juz wiesz o tym ale tak dla przypomnienia.
pojdz do zlobka popatrz na warunki pogadaj z opiekunkami-pierwsze wrazenie. Po drugie na poczatku dobrze prowadzic malego na troche -zapoznawczo nie odrazu na 6-8godzin bpo to moze byc szok. Zawsze mu tlumacz po co idzie i ze wrocisz itd. jest maly ale rozumie co sie mowi. po 3 jesli ma ulubiona zabawke wez mu po 4-te nie zegnaj sie zbyt dlugo to jest najgorszy blad matek i najczestrzy co utrudnia dziecku przy rozstaniu sie. I na koniec obserwacja dziecka ,jak wroci jak sie zachowuje, na poczatku to normalne ze bedzie roznie ale juz po np miesiacu powinno byc dobrze jesli nie tzn.ze cos sie dzieje. Najwaznniejsze to ty masz byc gotowa na rozlake a wtedy i dziecko bedzie:)
Nie mysl ze sie wymadrzam -przekazuje informacje ze szkoly ktore w praktycy byyly sprawdzone.
I nie wycofuj sie ....

Fajnie ze macie wlasna firme ,a ja teraz tak sie boje zmian musze szukac tej nowej pracy i poprostu mnie sciska bo wiem ze tak trzeba a zarazem boje sie zmian.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Laura uważam, że Monika to świetnie sprecyzowała, a nieskromnie powiem, ze jeden z moich zawodów to pedagog. Z doświadczenia i obserwacji wiem, że dzieci w grupie to fantastyczna sprawa, szczególnie dla jedynaków, a takimi są nasze pociechy. Jednak mimo, iż sama zdecydowałam się na żłobek, widzę też jego minusy, ale tak naprawdę, wszytko je ma. Gdyby Karol został z Tobą nie miałby możliwości rozwijać szeroko rozumianych kontaktów interpersonalnych i doświadczać różnych sytuacji, takze trudnych. Rzeczywiście obserwacja dziecka jest kluczowa ( moim zdaniem) w ocenie funkcjonowania maleństwa w żłobku.
Nie myśl o sobie, ze jesteś złą matka. Jesteś świetana, ponieważ chcesz, aby twoje dziecko było samodzielne!
Myślę, że to w nas siedzi duża obawa o separację, lęk, ze ktoś zrobi naszemu maleństwu krzywdę, że nie zrozumie Jego potrzeb, ze nie będzie miał bliskości jaką my obdarzamy. Ja właśnie mam takie obawy i myślę, ze będe ryczała jak bóbr po odprowadzeniu małej, a to dopiero za rok. Rozum mówi jedno, a serce się boi...ale ostatni mam wrażenie, że trochę macierzyństwo na tym polega.
Także pamiętajcie jestescie super mamami!!!

Odnośnik do komentarza

Monika, ja też się boje zmian i wierz mi każda moja rozmowa o prace wiązała się z dużym stresem, ale zawsze sobie mówiłam, że jak się nie uda to poszukam gdzie indziej i, ze na tej rozmowie mnie przecież nikt nie zje....najwyżej się nie spodobam bo nie wszytkim musze pasować, a takie poszukiwania to cenne doświadczenie.
A przeglądałaś już jakieś oferty? W jakim charakterze szukasz to moze jak coś usłysze to dam znać.

Odnośnik do komentarza

monika1709 karotka ogólnie czuję się fantastycznie, tylko już taka szybka w ruchach nie mogę być bo serducho strajkuje :) ale jak spokojnie sobie drepczę to jest luzik. U mnie się niewiele zmieniło w sensie kilogramowym i ciągle mi się wydaje, że mogę wszystko, a nie mogę :)
Na szczęście kręgosłup przestał mnie boleć odkąd się rozciągam :)

Szukam obecnie fajnej położnej, z którą mogłabym pomóc dzidzi przedostać się na tą stronę brzucha. Macie dziewczyny jakąś godną polecenia?

Pozdrawiam wszystkie mamy i ich pociechy :)

Odnośnik do komentarza

Vicctory ja polecić moge położna Izę Pastuszek pracuje na Pomorzanach. Prowadzi szkole rodzenia na NFZ jak i prywatnie. Mozesz wybrać ja jako położna zeby przyjeżdzała po porodzie. Miałam poród właśnie z nia jako prywatna położna za która musiałam zaplacic. Nie żałuje polecam i po porodzie gdy miałam problem to o każdej porze mogłam zadzwonić napisać zawsze poradziła. Przyjeżdzała do małego. Gdybym zdecydowała sie na drugie dziecko na pewno bedzie nam towarzyszyć Iza.

Odnośnik do komentarza

Vicctory ja nie pomoge bo niestety nie korzystalam z takich uslug:)

Laura ciesze sie ze nie odebralas mnie zle:) bo czasami roznie sie takie rzeczy odbiera.

Karotka -przegladam ale mam wrazenie ze nikt mnie nie przyjmie . Jestem obrotna osoba ,szybko lapie rzeczy lubie bawic sie w papierach jak i z dziecmi jak i gadac z ludzmi, gadanie to co najlepiej mi wychodzi:) Od 9lat pracuje jako sprzedawca, pracowalam tez jako barmanko-kelnerka-sprzataczka i rowniez podobala mi sie praca mimo ze bylo mega ciezko. W pracy bawie sie jako zastepca kierownika. Ale co z tego nie mam na papierku tego. Jestem co najwyzej po szkole sredniej jak i po studium "opiekunka dziecieca" poprostu wydaje mi sie iz nie nadaje sie do niczego,albo inaczej poprostu nie mam odpowiednich kwalifikacji i wydaje mi sie ze co najwyzej moge szuakc dalej jako sprzedawca bo moje ambicje wyzej nie pojda. Patrzymlam na ogloszenia jako pomoc biurowa ale z czym aj do ludzi chce isc? poprostu nie mam szans.....Jedynie gdzie nie pojde to do mcdonalda itp, jak i biedronka itp. To jedyny moj wymog:)

dziewczyny udalo nam sie z kredytem teraz juz tylko szukamy fachowcow i ruszymy z koksem :) Bede miec lazienke :) ciesze sie jak glupia ale zobaczymy jak dlugo chyba do pierwszego balaganu:)

Gadalam z brunetka-mlody ma kolki :( ale ogolnie daje rade no bo jak mialoby byc inaczej ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Vicctory płaciliśmy tysiąc złotych. To prawda karotka miała farta ze trafiła na Izę:)
Monia super ciesze sie ze udało sie załatwić kase na remont teraz działajcie:)
A my mieliśmy przyjemność poznać Ksawerego brunetki:) cudowny maluszek ciocia zawiozła mleczko na kolki i z brzuszkiem lepiej ale teraz mama brunetka martwi sie ze robi często kupkę:) radzą sobie swietnie i oczywiście jak Tatus tak i mamusia zakochani w synku:)
Karotka jak Maja opowiadaj jakie postępy co nowego?
Monika mały juz raczkuje, staje ??
Vicctory wozek wybrany juz? Wyprawka zrobiona?

Odnośnik do komentarza

laura8601 z wózkiem ciągle w zawieszeniu, ale chyba zdecydujemy się jednak na Jedo Fyn. O i tutaj będę prosiła o radę wszystkie mamusie :)

Wózek Jedo jest dla mnie o tyle interesujący bo:
1. KOŁA - pompowane, skrętne z przodu z możliwością blokady, wszystkie zdejmowane.
2. GONDOLA - duża - 80cm wewnątrz, podnoszony zagłówek.
3. SPACERÓWKA - obszerna, montowana przodem i tyłem, rozkładana na płasko, daszek rozkładany całkowicie na wózek, tak, że można nim przykryć dziecko przed deszczem czy słońcem jak śpi.
4. LEKKI - 13,5 kg
5. SKŁADANIE - niewielki po złożeniu, 95 x 60 cm.
6. DODATKOWO - amortyzatory z możliwością regulacji, duży kosz na zakupy, torba.

Dziewczyny, czy z doświadczenia taka funkcjonalność mi wystarczy? :)

Zastanawiałam się nad odkupieniem za grosze gondoli na te pierwsze kilka miesięcy, a później zainwestowanie w dobrą spacerówkę, ale ten wózek w wersji gondolowo-spacerowej spełnia moje niedoświadczone oczekiwania :)

Co do wyprawki, to szału nie ma :) Mam dostawkę do naszego łóżka i łóżeczko turystyczne. Ciuszki wyprane i wyprasowane w rozm. 56-62 czekają :)

W sumie to nie wiem co nam będzie potrzebne. Szukam promocji na pampersy new-born i chyba muszę się w wielkie podpaski zaopatrzyć co?

Jestem niestety w kropce bo nie wiem jeszcze gdzie będę rodzić. Zdecydowałam się na Izę i nawet jestem już po słowie, ale zaistniała nowa okoliczność, rodzenia w Niemczech. Czy któraś z was ma może doświadczenia z Niemieckimi porodami?

Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidzie :)
Przekażcie proszę również pozdrowienia dla brunetka321 :)

Fajnie, że jesteście :)

Odnośnik do komentarza

Vicctory co do wózka rownież miałam Jedo Fyn polecam rewelacja. Gondola duża na zime idealna, wozek jest lekki bardzo fajnie sie go prowadzi. Uważam osobiście ze wybór strzał w dziesiątke:)
Jesli chodzi o niemieckie poradnie szpitale nie moge sie wypowiedzieć w tym temacie ponieważ nie mam pojecia.
Na pampersy new born nie masz co liczyć jeszcze nigdy promocji na nie nie widziałam. A co do podpasek obowiązkowo i majtki z siatki tez mogą sie przydać.
Ciuszki i tak trzeba odświeżyć kilka tygodni przed porodem wiec na to jest jeszcze troszkę czasu:)
A na kiedy masz termin?
Oczywiście pozdrowię brunetkę.

Odnośnik do komentarza

Vicctory dla mnie byly najwazniejsze duze kola (dziury na chodnikach) i kosz zebym mogla zakupy robic. W sumie teraz i tak zmienilam na spacerowke zeby byl wozek lzejszy. I powiem ci ze przy nastepnym nie bede inwestowac duzo w wozek z gondola. Ale to wszystko zalezy od nas samych i znajac zycie kazda mama co innego powie:)

Jesli chodzi o pampersy 1 ja kupilam tylko jedna paczke i po szpitalu wskoczylam w 2. Na jedynki nie widzialam promocji:/ Co do ciebie na poczatku uzywalam wkladow pozniej z lidla duze belli podpaski. I tak jak pisze Laura przydadza ci sie siatkowe majtki.

Laura- spoko zartowalam sobie:) Swiat jest maly ....

nie moge zdecydowac sie co do fotelika :/

moj mlody nie moze sam chwile posiedziec bo odrazu placze, jakas masakra :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Wiem kochana tez przez to przechodziłam. Trzeba przetrwać to zaczyna sie tzw lęk separacyjny. On przecież nie wie ze Ty idziesz tylko do kuchni:) boi sie ze zostawisz go. Tak czytałam oczywiście i wydaje mi sie ze to prawda. Tez moze płakać jak sama z domu wychodzisz albo tata każde dziecko inaczej. Z dwa miesiące i minie:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...