Kłucie prawego jajnika poronienie i ciąża

[Gość Rena]

Moja historia, 

Pierwsz ciąża książkowa z której mam synka, druga ciąża po 3 latach skończyła w poronieniem (11tyd) prawdopodnie dziecko miało wady bo pęcherzyk żółtkowy był za duży. Miam łyżeczkowanie. Zaczęłam mieć kłucia w jajniku w różnych porach cyklu. Po 4 miesiącach znów dwie kreski ale długo się nie nacieszylam bo parę dni po slodzewanej miesiączce poroniłam samoistnie. Przez ten krótki czas ciąży czułam kłucie jajnika. Od razu zaczęliśmy się starać i zaszlam znów. Niestety od owulacji kłuję mnie ten nieszczęsny prawy jajnik... 😞 boję się, że znów poronię albo co gorsze mam pozamaciczna. Miała któraś z Was podobnie?