Skocz do zawartości
Forum

Obawa przed utratą dziecka po poronieniu


Gość Gość Joanna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gość Joanna

Cześć.  Od paru dni nasiliło się poczucie strachu, co będzie jak w środę pójdę do lekarza i znowu usłyszę, że serduszko przestało bić.  We wrześniu zeszłego roku właśnie taką informację usłyszałam. Ciężko przeszłam stratę mojego synka. Teraz jestem w 9 tygodniu ciąży.  Raz juz bylam u lekarza bo plamienie, okazało się, że krwiak. 3 dni później kolejne plamienie,  tym razem różowe i w ilości jakbym okres dostała. Szpital i kolejna diagnoza, że jest krwiak ale większy.  W związku  czym dodatkowa ilość luteina. Po 3 dniach plamienie się skończyło.  Mimo to kazano mi brać 2 tygodnie zwiększona dawkę luteina i po 2 tygodniach zgłosić się do lekarza. Wypada to w tą środę.  Jednak ja jestem przerażona,  z dnia na dzień coraz bardziej.  I zastanawiam się czy napewno serduszko biję, czy coś nie zrobiłam nie tak. Czuję, ze mam poczucie winy mimo, iż nic złego nie robię.  Przychodzą mi do głowy myśli, a co jeśli moje dziecko nie żyje,  co zrobię. Boje się oceniania.  Jestem sparaliżowana strachem i chociaż partner cały czas mnie wspiera i mówi,  że będzie wszystko dobrze, to ja nadal się boję.  A tak marzę żeby moje dziecko przyszło na świat zdrowe. Żebym mogła je przytulić 

Odnośnik do komentarza
Gość Karolina 88

Joanno, niestety ten strach o ciaze i o dziecko zostanie dosyć długo.  Wiem że łatwo się mówi ale musisz się uspokoić i zacząć myśleć pozytywnie. Będzie dobrze zobaczysz . W środę zobaczysz silne maleństwo z bijącym tak samo silnie serduszkiem. Jezeli plamienia się uspokoily to bądź dobrej myśli. Stres nie pomaga maleństwo. Słuchaj partnera i uwierz ze będzie dobrze. Wiem co mówię   Tez wczesniej straciłam ciaze . W środę wlasnie zaczynam 15 tydzień i wcale nie jest łatwo być spokojnym ale staram się.  Będzie dobrze zobaczysz   Trzymam kciuki 

Odnośnik do komentarza
Gość J_Hakala

Hej. Ja jestem obecnie w 9tc. Ponad rok temu straciłam ciążę na wczesnym etapie (6-7tc). Jak tylko dowiedziałam się o tej ciąży wpadłam w paranoję. Bałam się kichnąć i bałam cię iść do toalety. Każde podtarcie po zrobieniu siku sprawdzałam papier, czy aby nie ma różu lub czerwieni. Jakieś 2tyg temu byłam u ginekologa. Była dzidzia i bijące serduszko. Po badaniu cytologii zaczęłam plamić. Panika. Ale uspokoiło się w krótkim czasie. Staram się nie panikować. Następna wizyta za 2 tygodnie więc czekam niecierpliwie. Czuję że tym razem będzie synek. W domu jeszcze 2.5 letnia córka. Trzymajcie się i Joanno, po wizycie daj znać co u ciebie :)

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Hej . 

Jak ja bardzo cię rozumiem . Mam za sobą dwa poronienia i też zawsze dowiadywałam się na wizycie u lekarza że serduszko przestało bić . Obecnie jestem w 26 TC. I strach jest ze mną cały czas , czasami aż paraliżujący . Na obecną chwilę boję się porodu przedwczesnego ale dużo moja wyobraźnia też robi . 

Trzymam kciuki kochana . Daj znać jak po wizycie . Staraj się uspokoić wiem że to trudne ale wymyśl coś co chociaż trochę cię rozluźni . 

Odnośnik do komentarza

Doskonale Cię rozumiem. Tego strachu chyba nie idzie się pozbyć. Ja czasem się zastanawiam jak niektóre dziewczyny żyją sobie normalnie w tej ciąży, robią co chcą i rodzą zdrowe dzieci.

Ja jestem po 2 poronieniach. Jedno w 9tc, drugie w 12tc. Za każdym razem na jednej wizycie serduszko było, na drugiej już nie. Nic nie przepowiadało takiego końca. Żadnego krwawienia, ciąża idealna.

Teraz jestem w 8tc. Strach ten sam. Niby staram się nie nakręcać, jak i nie robić sobie nadziei, że będzie dobrze. Ale kolejnego poronienia w szpitalu chyba już nie zniosę 😞

Odnośnik do komentarza
Gość Gość Joanna

Najgorsze jest czekanie od wizyty do wizyty. A 4 dni przed wizytą zaczyna się koszmar.  Jutro się okaże,  chociaż wierzę, że wszystko jest dobrze. Zazdroszczę kobietom, które bezproblemowo przechodzą ciążę.  Juz wolałabym mieć miłości, nudności i wszystko dookoła,  byle by dziecko zdrowe się urodziło.  

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Kochana ja w tej ciąży miałam okropne mdłości a wymioty ciągnęły się cały dzień i czasami nawet do późnych godzin nocnych i tak do końca 4 miesiąca . Lekarz cały czas powtarzał że to bardzo dobrze że ciąża się rozwija prawidłowo a ja i tak przed każda wizyta umierałam ze strachu a puls na wizycie potrafiłam mieć 140 . 

Trzymam kciuki abyś jutro usłyszała pięknie bijące serduszko 😉

Odnośnik do komentarza

Dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i jestem juz po 2 stratach. Powiem wam ze glowa plata mi figle kazde ukucie w podbrzuszu i juz jest strach u mnie ze  jak pojde do toalety to zobaczę krew  objawow niemam . Tylko bola mnie lekko piersi i juz sobie wmawiam ze cos jest nietak do wizyty u gin jeszcze 2 tygodnie.  Chyba oszaleje 

Odnośnik do komentarza
21 godzin temu, Gość Gość Joanna napisał:

Najgorsze jest czekanie od wizyty do wizyty. A 4 dni przed wizytą zaczyna się koszmar.  Jutro się okaże,  chociaż wierzę, że wszystko jest dobrze. Zazdroszczę kobietom, które bezproblemowo przechodzą ciążę.  Juz wolałabym mieć miłości, nudności i wszystko dookoła,  byle by dziecko zdrowe się urodziło.  

Niestety nawet nudnowści itd nie są gwarancją zdrowej ciąży. Przechodziłam przez to dwa razy. Wszystko niby dobrze, aż nagle jednego dnia objawy ustały, a ja na wizycie dowiadywałam się, że serduszko nie bije... 

Odnośnik do komentarza

Jestem po porodzie przedwczesnym i 2 poronieniach. 

W tamtym roku urodziłam po 10 latach pierwsze dziecko. Syn jest zdrowy ale strach pozostał taki los mamy. 

Polecam kupić detektor tętna który bardzo uspokaja. U mnie terno było słychać od 10tc ale czasami na początku musiałam długo szukać serduszka

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość J_Hakala

Co do objawów dziewczyny, to w pierwszej ciąży oprócz zaparć i lekkiego bólu kręgosłupa nie miałam innych objawów. Raz wymiotowałam, w połowie ciąży. Jednego dnia też dostałam silnego bólu pleców, że nie byłam w stanie sama zejść ze schodów - minął samoistnie po 3 dniach. Poza tym ciąża idealna, jakbym w ogóle nie była w ciąży. Córcia prawie 3.5kg, 10pkt. Drugą ciążę, tak jak pisałam wyżej straciłam wcześnie - tydzień po tym jak się o niej dowiedziałam. Teraz, żeby nie martwić się na zapas, za każdym razem kiedy dopada mnie kryzys i zaczynam panikować powtarzam sobie, że zrobiłam i robię wszystko, żeby maleństwo było zdrowe, a co będzie to będzie, bo na nic więcej nie mam już wpływu. Nie jest idealnie, ale trochę mnie to uspokaja.

Odnośnik do komentarza
Gość Agnieszka

Super wiadomości 💪 Gratuluję serdecznie . 

Ja dzisiaj też trochę stresu miałam bo mój malutki dzisiaj w brzuszku leniuchował i w cale go nie czułam ale teraz zaczyna fikać więc jestem spokojniejsza. 

Ja osobiście robiłam tylko USG prenatalne bez żadnych innych testów . Fakt te testy wykrywają prawdopodobieństwo chorób ale to są tylko statystyki ,które w wielu przypadkach tylko nie potrzebnie stresu narobią . Sama znam osobiście parę osób u których wykryto choroby a dzieci urodziły się zdrowe a duży wpływ na takie wyniki miał wiek matki . To tylko moje zdanie a ty zrób tak jak uważasz dla siebie najlepiej . 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość Joanna

Też  znam takie osoby,  którym  testy wskazały choroby genetyczne,  a maja zdrowe dzieci. Lekarz kazał nam się zastanowić. Cieszę się,  że wszystko u Ciebie dobrze i maluszek żywiołowo się rusza 

Odnośnik do komentarza
Gość Margota

Hej, a ja zdecydowałam się na badanie veragen, mam 36 lat i po raz pierwszy zostanę mamą, więc dla bezpieczeństwa, spokoju i potwierdzenia, że wszystko jest w porządku zdecydowałam się na ten krok. Szczerze mowiac bałam się,że w badaniu wyjdzie coś nie tak, bo to zawsze dodatkowy stres, same wiecie jak to wygląda... ale okazało się, że badania są zupełnie bezpieczne. Pobrano ode mnie dwie probowki krwi żylnej, a od mojego męża wymaz z policzka i tyle... no i najważniejsze, maluszek zdrowy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...