Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2021


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Iwona. Ja z Wrocławia więc nie pomogę. Tak jak pisze Mom5 trzeba dopytać na oddziale. 

U mnie też się brzuch spina. Ale to raz może 2 razy  dziennie. Starsza poszła do przedszkola to trochę luźniej. Ale mąż wraca do pracy 7 i znów sama ehh. 

My na plusie mamy 4 kg. Było cały czas 2 No ale kwarantanna i święta swoje zrobiło hehe. To i tak malutko więc na bank coś przybędzie. U nas też w szpitalu w którym chce rodzic są porody rodzinne ale obłożenie jest tam straszne. Mam nadzieję że uda się trafić na spokojny dzień. 

Kropka współczuję zmian na skórze. Miałam to na początku ciąży. Łupież różowy czy jakoś tak. Maści nie pomagały a dermatolog stwierdziła że po 6 tyg od 1 plamki wszystko zniknie. I zna się baba hehe. Wstałam rano i nic nie było. No ale swoje siedziało. 

Malutka najważniejsze że przepływy są ok. A że Ty nie przytyłaś to nie ma co się martwić. Moja siostra chudła w ciąży bo miała dietę. A dzieci po prawie 4kg się ur. 

Odnośnik do komentarza

Mom5 czy polecasz suszarkę? 

Zastanwiam się czy nie zamienic pralki na pralko suszarkę przy dwójce dzieci 🙂

Ja dzisiaj pierwsze pranie puściłam, 

Jak przyjdzie mi piżama do porodu to zapakuje walizkę i chce ubranka ogarnąć do końca tygodnia 🙂

Odnośnik do komentarza

Kropka my mamy oddzielnie pralkę i oddzielnie suszarkę i ten wariant polecam. Odkąd mamy to zwyklej suszarki nie rozkladalam ani razu. Pranie jest mieciutkie, wszystkie rzeczy jakby wrocily do stanu nowosci- miekkie i ksztalt, i nie wymagaja prasowania jesli się wyjmie od razu po suszeniu. Także zelazko tez stoi nieuzywane jak i deska i suszarka. Rzadko na parownicy mąż sobie koszule przeleci wyprasować na igłę. Szczerze nie wyobrazam juz sobie suszyc tradycyjnie. Suszę wszystko razem z pluszakami, kołdrą, i rzeczami których niby nie powinno się suszyc.

Tu dla bobasa zrobię wyjątek i w tym noworodkowym okresie po suszarce będzie jeszcze prasowanie. Moje zboczenie higieniczne 😉

Pralko suszarka ma trochę inną technologię suszenia, mniejsze mozliwosci programów no i masz zajętą pralkę dluzej. W tym czasie kiedy ja juz susze moge robic kolejne pranie a w przypadku pralko suszarki trzeba poczekac az sie wysuszy zeby kolejne pranie wstawic. Pralko suszarki zużywają wiecej prądu niestety.

Odnośnik do komentarza
Gość Małgosia

Kochane przyszłe mamy! 🙂 Absolutnie nie chcę Wam zaśmiecać forum, ale mam bardzo mało czasu na dokończenie badania i brakuje mi jeszcze trochę odpowiedzi od kobiet w III trymestrze. Na codzień pracuję z kobietami w ciąży i obecnie prowadzę badania na temat relacji w ciąży. Sama jestem też mamą i wiem, jak trudny, ale zarazem piękny to czas. 🙂 Będę bardzo wdzięczna za wypełnienie poniższego kwestionariusza. Badanie jest w pełni anonimowe. Każde wypełnienie jest dla mnie bardzo cenne. Mam nadzieję, że w przyszłości może te badania przyczynią się do poprawy jakości opieki okołoporodowej 🙂.

https://psychocracow.fra1.qualtrics.com/jfe/form/SV_a4NR4JQIssBcDop

Odnośnik do komentarza

Mom5 dziękuję za odpowiedź 🙂

Niestety mieszkam w bloku i nie bardzo mam miejsce na suszarkę... Ale kurcze to fajna opcja. 

 

Moje zmiany skórne to podobno łupież różowy Gilberta... Aczkolwiek nie wiemy na 100%. Podobno, z tego co gdzieś czytałam nie ma wpływu na dziecko. Oby.... Dorisss ten twój łupież zdiagnozowany, nie miał wpływu na dzidziusia? Dostałaś na to jakieś lekki? 

 

Odnośnik do komentarza

Kropka dostałam tylko maśc z witaminą żeby mniej swędziało ale nie pomagało za bardzo i żadnego wpływu na małą to nie miało. Podobno często dochodzi do zmian skórnych w ciąży tak mi gin mówiła ale ja się z tym wcześniej nie spotkałam ani moje znajome. Najważniejsze że tak jak mówiła samo minęło. A Tobie coś dermatolog przepisał? 

Odnośnik do komentarza
Gość Malutka86

Hej dziewczyny. Niestety od poniedziałku jestem w szpitalu na obserwacji. Pojawiła się zwolniona akcja serca u dziecka. Mam robione 3xdziennie ktg. Możliwe, że czeka mnie cesarka albo indukcja porodu. Przez ten brak odwiedzin siada mi psychika, a najbardziej martwię się o syna. Dobrze, że miałam już torby spakowane do porodu, bo prosto z przychodni wylądowałam w szpitalu. Dobrze, że już w niedzielę 36 tydzień. Trzymajcie się dziewczynki ciepło 😆

Odnośnik do komentarza
Gość Malutka86

Na razie jest teoria, że maluch się bawi pępowiną i przez to takie wynik był 2 razy. Ale jeszcze chcą się upewnić, że się nie udusi. Wczoraj się trochę wystraszyłam i już myślałam, że przyjdzie na świat 7.01 zamiast 7.02 😁

Odnośnik do komentarza
Gość Biedronka

Malutka, przepraszam że tak dopytuje ale chciałam tam rodzić, został mi miesiąc. Napisz jakie są warunki, słyszałam, że jest jedna łazienka na 2 sale, ale jest czysto. Jak opieka położnych i lekarzy.

Ale załamałam się, bo podobno szpital działa tylko do końca stycznia.

Odnośnik do komentarza
Gość Malutka86

Biedronka, szpitalu działa do końca lutego. Ja mam łazienkę na sali, faktycznie jest czysto. Jedzenie jest dobre, jak na szpital, ale małe porcji, przynajmniej jak na mój żołądek. Panie położne są kochane, zajmują się nami super, odpowiadają na wszystkie pytania i są bardzo miłe. Przynajmniej mnie ani kobiet tu poznanych nie spotkała żadna przykrość. Lekarze są różni, ale też grzeczni. Ja akurat mam tu panią doktor prowadząca mi ciążę, więc mam z górki 😉, ale reszta też jest dobrze zaopiekowana. To mój pierwszy pobyt w szpitalu i jestem pozytywnie zaskoczona. Jedynie zakaz odwiedzin źle działa na psychikę, ale tak jest wszędzie. A tu przynajmniej paczki można odbierać cały dzień i od razu je dostajesz. 

Odnośnik do komentarza
Gość Biedronka

Malutka bardzo Ci dziękuję za tak pozytywne wiadomości. Też mam tam lekarkę, mam nadzieję, że do końca lutego tak jak piszesz będzie szpital otwarty. Myślę, że z jedzeniem jakoś da się wytrzymać, najważniejsze że personel tak jak piszesz życzliwy 🙂 Troszkę ciężko z tymi odwiedzinami,  ale trzeba to jakoś wytrzymać.

Trzymam kciuki za Ciebie i maluszka

Odnośnik do komentarza
Gość Malutka86

Dziewczyny, dzięki za wsparcie ♥️ . Dla Grzesia raczej nie ma zagrożenia, jakby się coś złego działo to od razu zareagują. Dla mojego dziecka wszystko, nawet 5 tygodni w szpitalu. Po prawie tygodniu już się przyzwyczaiłam. Z mężem gadamy przez okno, bo leżę na parterze. Normalnie widzenia jak w więzieniu 😆.

Piszcie co tam u was. 

Odnośnik do komentarza

Malutka dobrze ze chociaz tak jest ze z okna się widzicie. Ja mam tak w 3 szpitalach obcykane widzenia że przez okno tez da radę.

Mnie dopadla znowu non stop zgaga po wszystkim od kilku dni. Ostatnio znowu tez wymiotowalam. Dobrze ze to jest tak jakos sprawnie jak zadanie. W jednej chwili chce mi sie, ogarne posprzatam, umyję zęby i mogę zapomnieć. Pralka i suszarka dziala juz ktorys dzien po 3 razy dziennie. Maz sie pytal czy aby tylko jedno dziecko w brzuchu rosnie. Wczoraj zamowilam gondolę i dodatki do wózka, bo odsprzedalam i mam stelaż bez gondoli torby folii. Zagadałam i ze względu na historię zakupów dostalam w starych cenach. Także cieszę się. Za tydzień ma być część mebli do domu, moze bedzie w koncu na czym siedzieć 😉 Muszę w końcu przepakować torbę do szpitala, ale to jak mąż wyprasuje wszystko.

Mamusie z glukometrem- jakie wyniki na czczo to macie ze są uznawane w normie, a jakie miałyście np.bez insuliny? Mnie zaczyna na czczo szwankować chyba...

Odnośnik do komentarza
Gość Biedronka

Malutka dr Jach, pracuje tam od niedawna. Kojarzysz ?

mom cukry na czczo nie powinny przekraczać 92. Ja na czczo zawsze miałam dobrze,  gorzej po śniadaniu skakał jak szalony dlatego dostałam insulinę. Ale też siedzenie czy leżenie robi pewnie w Twoim przypadku swoje. Ja po posiłku zawsze się ruszam(spacer, sprzątanie, wyrzucanie śmieci itp) to obniża cukier i picie dużej ilości wody. Mi pomaga.

Odnośnik do komentarza

Biedronka dziękuję za odpowiedź, ja na czczo mam ostatnie kilka dni wyzej niz 92, max 98. Po śniadaniu mam 87-92, wiec mniej niz bez jedzenia. I zdarza się że na czczo sprawdzę 2 razy w odstępie np.15-30 minut to czasem od pierwszego wyniku drugi jest wyzszy, mimi iz np.nic nie pilam, nie jadlam i zdazylam sie poruszać. Baterie sprawdzone w glukometrze, paski nowe.. dziwne trochę. Późniejsze wyniki w ciagu dnia po posiłkach mam w granicach 90-120.

Odnośnik do komentarza
Gość Biedronka

Może jeszcze za dużo jesz na kolację? Spróbuj pokombinować, ja nie jadam pieczywa na kolację. Jem sałatki albo serek wiejski mieszam z kaszą lub ryżem, do tego jajko i dużo warzyw.  Makaron też mi podnosi cukier. Po posiłkach masz idealny. Ehh ale już bliżej jak dalej 😉

Odnośnik do komentarza

Biedronka po kolacji między 90-110. Dlatego dziwne ze przez noc nie jest wstanie spaść odpowiednie. Średnią wszystkich pomiarów mam 103, gdzie 1 dziennie na czczo i 5-8 po posilkach.

Makaronu praktycznie teraz nie jem, raz na 2-3 tyg.sie trafi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...