Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Pomyliłam się i wysłałam drugi raz to samo 🤦‍♀️

Ania, nie martw się,  pewnie dzidzia dziś więcej odpoczywa. Ruchy należy liczyć 3 razy dziennie,  więc jeszcze ma czas na dokazywanie. Pewnie po obiedzie i na wieczór da o sobie znać. Mój maluch ostatnio jest bardziej ruchliwy,  ale wcześniej bywały dni kiedy panikowałam,  bo ani obiad ani nic słodkiego czy też pukanie w brzuszek nie pomagały. W końcu odzywał się kiedy jemu się zachciało 🙂 Po zastrzyku nie zauważyłam różnicy w ruchach,  natomiast w poprzedniej ciąży po podaniu sterydów na rozszerzeniae płuc, lekarz poinformował,  że dziecko będzie spokojniejsze.

Meg, ja też jeszcze wielu rzeczy nie mam. Kupiłam ubranka i na tym koniec. Ale najważniejsze, że zrobiłam listę wyprawkową z cenami,  więc wiem ile jeszcze przede mną wydatków. No i mam kilka rzeczy z młodszego synka. Chcę ogarnąć wszystko do początku października. 

Odnośnik do komentarza

Aniu, wiedziałam,ze szybko się odezwiesz! 😉 cieszę się bardzo, rozumiem twoje obawy i Twój strach są całkowicie uzasadnione. 
ja już mam listę rzeczy, które chce zabrać do szpitala (na liście szpitalnej jest nawet woda) wiele dziewczyn pisze i własnych sztukach i kubku, o suchych przekąskach ? Co o tym myślicie ? 
poczatek października chce być już spakowana całkowicie 😉 

Odnośnik do komentarza

Aniu cieszę się! 😊 ja i bez Twoich doświadczeń mam czasem czarne myśli, więc rozumiem Cię doskonale. Staram się je jednak szybko odganiać - spokój dla nas najbardziej wskazany teraz 🙂

Wodę też na pewno będę brać. Położna zachęciła mnie do dodania do niej miodu i cytryny na czas porodu. Tak samo jeśli chodzi o przekąski - czekoladę czy mentosy (bardzo je polecała 😄 ). Sztućce też wezmę, bo czasem czytam, że nie dają w szpitalu 🤷🏼‍♀️ nie są ciężkie, a lepiej być przygotowanym. Ja jeżdżę zamierzam wziąć ręczniki papierowe i papier toaletowy, bo niby są na salach, ale mam ograniczone zaufanie po opowieściach różnych 😄

W ogóle... przyszedł dziś wózek i jestem w nim zakochana 😄  

Odnośnik do komentarza

Karoo mądry pomysł z papierem toaletowym! Jakieś mokre chusteczki tez wezmę ! I mentosy dobry pomysł i czekolada 👍🏼 Dopisuje do listy!! 
 

Karoo przypomnij jaki wózek wybrałaś? Ja jadę we czwartek 🙏🙏🙏🙏 lista opcji wzrosła jak przeglądnęłam asortyment sklepu. 

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam dziewczyny za wsparcie, dobrze wiedzieć,że nie tylko mnie ogarnia panika i czarne wizje. Jak czytam co piszecie to aż się lepiej robi na serduchu❤️

Przyszła paczka która zamówiłam dla synka! Sama słodycz 🥰 ubranka,butelki, smoczki,kokon. Wszystko cudne! Trzeba się wziąć za pranie i układanie w szafie. To w sumie zostało mi do kupienia łóżeczko, kombinezon na wyjście ze szpitala i kosmetyki dla malucha. Pewnie jeszcze po drodze coś się przypomni,ale z grubsza sytuacja jest w miarę ogarnięta 😃 Jak już te rzeczy będą poprane to pakuje torbę,niech czeka cierpliwie i juz nie będę o tym myśleć 👌

Odnośnik do komentarza

Kzbn wózek mamy greentom (różowy na szarej ramie 😄 chciałam mięte, ale już nie było 😞 ). Ponieważ w nim zmienia się tylko tapicerki, mamy też w zestawie oprócz gondoli też tapicerkę reversible - to jest taki kubełek.

Ania wyobrażam sobie Twój zachwyt - te wszystkie rzeczy są takie mega słodkie 😄 nic tylko oglądać i układać 😄

Odnośnik do komentarza

Kzbn rozumem doskonale! To jest bardzo specyficzny wózek - albo się go kocha, albo nie. Mój mąż z kolei lubi bardzo takie ekologiczne nowinki i fakt, że jest z recyklingu przeważył 😄 a że znajoma go ma, to mieliśmy okazję obmacać i się przekonać do niego.

Klaudia89 my nie chrzcimy dziecka. Być może w przyszłości samo będzie chciało, wtedy pomyślimy 🙂

Odnośnik do komentarza

Mój mąż urodził się 27.11 a chrzciny miał właśnie w święta, teściowa mówi,ze to za szybko dla niej było, pierwsze dziecko i tak dużo na raz się działo. Pewnie wszystko zależy jak my mamy dojdziemy do siebie po porodzie i jak nasze maluszki 😉 

Odnośnik do komentarza

Ja też nie będę chrzcic ale termin świąt to chyba do przemyślenia będzie takie zamieszanie a tu jeszcze dodatkowa impreza i stres. Jestem po wizycie położnej bardzo miło to przebiega, porozmawiała, posluchalysmy serduszka dzidzi dała mi różne ulotki z probkami. Ma na spokojnie czas na wszystkie pytania a nie tak jak u lekarza szybko pach pach i następna. 

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, szczepiłyście się już na krztusiec? Ja właśnie się przymierzam - jutro idę na kwalifikację do internisty i zastanawiam się, czy są jakieś objawy po szczepieniu, czy lekko się to przechodzi.

Rozmawiałam też o szczepieniu na grypę w ciąży z położną i grypę mi odradziła, więc na to szczepić się nie będę. 

Odnośnik do komentarza

Karoo ja również nic nie wiem od lekarza na temat tego szczepienia ale podobnie jak Ania nie chciałabym się szczepić w ciąży i zapewne tego nie zrobię.

Klaudia89, tez myślałam o grudniu ale stwierdziłam, że chyba to za szybko. Przełożyłam na styczeń albo luty. 

Odnośnik do komentarza

No nic - będę testować samotnie 😄 też miałam obawy, jak usłyszałam o tych szczepieniach, ale poczytałam i wygląda na to, że lepiej jest jednak się zaszczepić w ciąży, wówczas dziecko rodzi się już z nabytą odpornością. Będę dawać znać, jaknsamopoczucie po 🙂

Odnośnik do komentarza

Ja mam wizytę w środę,  więc zapytam o te szczepiania, tym bardziej, że rozmawiałam z koleżanką,  która jest w ciąży i jej lekarz zalecał szczepienie przeciwko grypie. Zobaczymy co powie moja gin.

Co do chrzcin, to u nas na pewno będą,  ale nie planuję z dużym wyprzedzeniem. Wszystko zależy od tego jaki będzie mulszek. Synka chciałam ochrzcić dosyć szybko, ale był bardzo wymagającym dzieckiem i bałam się, że całą mszę przepłacze. Chrzczony był jak miał pół roku. Teraz też wszystko wyjdzie w praniu 🙂

 

Odnośnik do komentarza

Za synka będę zaczepic bo inaczej u nas nie przyjmują do żłobka czy przedszkola i ogólnie wierzę w szczepienia ale sama jakoś nie chce przyjść ani na grypę ani krztusiec, ja nigdy nawet grypy nie miałam wiec jakoś na luzie do tego podchodzę. 

Odnośnik do komentarza

Ja już po szczepieniu 😉 wszystko w porządku, jak na razie i mam nadzieję, że tak zostanie. Na grypę nie chciałam się szczepić, bo znam wiele przypadków, gdzie ludzi po szczepieniu na dwa tygodnie rozkładała choroba, a na to sobie nie mogę pozwolić. 

 

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny byłam u lekarza.Rozmawialam na temat tego zastrzyku immunoglobuliny.Powiedzial że mam sama zdecydować czy chce ja czy nie...On mówi, ryzyko wystapienia konfliktu jest prawie zerowe no ale jest nikt nie powie, że na 100 % nie wystąpi.No i dzwoniłam do dwóch przychodni nie chce mi podać bo to niebezpieczne najlepiej przy ginekologu to zrobić itd.Jest jakieś ryzyko przy podawaniu tego czy jakieś komplikacje wiecie coś o tym? Lekarz mówił że jest to bezpieczne no ale po telefonach do przychodni sama już nie wiem. Nie wiem już co zrobić...doradzcie mi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...