Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

W Holandii to chyba zależy od danej prowincji,ponieważ ja rodzę właśnie tutaj nie mam żadnych przeciwskazan by nie rodzic w domu, ale poród będę miała w szpitalu koszty pokrywa ubezpieczalnia 🙂 Polozna mnie zapytała na początku ciąży gdzie chce rodzic to jej wytlumaczylam po prostu ze nie wyobrażam sobie rodzic pierwszego dziecka w domu, i powiedziała to rozumie i ze mam wybór 🙂 Chociaż większość Holenderek wybiera właśnie swój dom 😳 Usg nie są za często ale do położnej można dzwonić o każdej porze dnia i nocy także to jest super! 
Ja mam termin na 31.10 ale znajome mi mówią ze pewnie urodzę wcześniej bo brzuszek mi się powoli obniża.. Ale to może być tylko takie wiecie gadanie koleżanek 😄 A jak Wasze brzuszki ?

Odnośnik do komentarza

Ja mam wrażenie jak patrzę w lustro,ze jest nisko 😜 a jak chodzę ubrana i w ogóle to,ze normalnie Hahaha. Lepiej niech będzie na swoim miejscu bo ja termin 23.11 😉 

w ogóle mój mąż poczuł jakieś ciśnienie,ze we wrześniu mamy mieć wszystko. A jak ja coś chciałam większego zakupić to słyszałam „mamy czas” a teraz ma misje, ze wszystko na wrzesień. Bo ja np wózek i łóżeczko chciałam na spokojnie październik i listopad. Wszyscy znów mówią ale nie wiesz jak się będziesz czuła a tu trzeba jechać i wózki zobaczyć. 

Odnośnik do komentarza

Kzbn z łóżeczkiem ani wózkiem nie ma co czekać bo jeśli nie mają tego na stanie np łóżeczka to czas oczekiwania 4-6 tygodnie , ja zamawiałam koniec lipca i ma przyjść pod koniec przyszłego tygodnia także strasznie długo.. a koleżanka na zamówienie wózek i tez jej powiedzieli do 6 tygodni, szok z tymi terminami 😱

Odnośnik do komentarza

kzbn, zazdroszczę ze możesz przyciąć drzemkę w ciągu dnia. Przy pierwszej ciąży korzystaj, potem jak już będą dzieci to juz tak nie da sie😂

u mnie w Krakowie tez 1500 i 1700 zl opieka w 2 szpitalach. Ale to jest opieka w czasie porodu, nie słyszałam zeby ktoś się zajmował noworodkiem przez czas pobytu. To już sprawują opiekę inne panie położne.

ja w poprzedniej ciąży "pod stołem" załatwiałam panią do porodu, 800 zl mnie to kosztowało. Teraz prawdopodobnie nie skorzystam.

i tak potwierdzam- na wózek czasami trzeba czekać. Ja bym tego nie zostawiała na ostatnią chwilę tylko działała już. Właśnie, jutro przyjedzie kurier z ostatnimi rzeczami do mnie - witaminy, laktator, osłonki na piersi itd. Zamawiałam z aptekigemini.pl i pozostaje mi tylko pranie, prasowanie, pakowanie torby i poród.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Łóżeczko warto mieć wcześniej zwłaszcza jeśli kupuje się nowe. My tego zapachu nie czujemy ale te nowe meble i materace są traktowane dodatkowymi chemikaliami do przechowywania w magazynach. Ok 6 tyg to trwa zanim ten zapach się uwolni. Warto też wierzyć dużo pokój w których te nowe mebelki są. My typowo zaczynamy od koszyka Mojżesza. Sprawdził się wiele razy już na początek. W Szkocji też wprowadzono wyprawkę ok 32 tygodnia dostaje się duże pudało które też pełni funkcję łóżeczka. W środku są ciuszki, termometr, w ogóle wyprawka. Jestem ciekawa bo po raz pierwszy się załapiemy na nie. 

Z brzuszkiem to tym razem mam zupełnie inaczej. Po raz pierwszy baby nie jest główka w dół w 30 tygodniu jeszcze i przez to nie czuje tak brzucha w ogóle. Zawsze na tym etapie było mi ciężko i oddychać i chodzić. Tym razem tak nie jest bo Gabi nie ucieka mi ani na dół ani ani na górę. Tak sobie leży w poprzek. Mam nadzieję że jeszcze się sama odwróci. Tu w Szkocji jak dziecko nie jest główka w dół to nie ma automatycznej cesarki jest jeszcze próba manualną ułożenia dziecka. Prawdę mówiąc ten zabieg napawa mnie większym niepokojem niż sama cesarka... Nie wiem czemu. Liczę na to że panna sama dokona odwrotu. 

Wy żegnacie lato a ja w tym roku nie miałam poczucia że w ogóle mieliśmy lato. W Szkocji często jest tak że we wrześniu i kwietniu są cieplejsze dni niż w letnie miesiące. Liczę na to że jeszcze może zaskoczy. Niestety mamy cudowna naturę ale pogoda często szkocka... 

Przez tego wirusa i to że wszystko było zamknięte zaczęliśmy dużo więcej korzystać z darów natury. Mamy to szczęście że mieszkamy niedaleko, 10 min autem od rezerwatu przyrody i korzystamy kilka razy w tygodniu. Jest też tego minus. Nie mogę się zabrać za prasowanie dla baby. A już chyba czas.. 

Pozdrawiam cieplutko z zachmurzonej  dziś Szkocji.

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Jesli chodzi o wózki dziewczyny to jest moja słabość. Jak ja lubię nowe wózeczki pewnie tak jak mężczyzna w czasie kryzysu  autko sportowe 😆 ja mam w pełni funkcjonujący woreczek po poprzednim dziecku ale jakoś zapragnęłam nowy woreczek. Czeka w pudle bo to mój push gift 😀. Zupelnie zbedny ale ile radości. Wiem że nie każda mama ma odjazd na wózek ale ja zawsze miałam. Nie jestem już młodziutka mamą ale jeszcze z tego nie wyrosłam. Tak sobie pomyślałam, że to pewnie nasze ostatnie bo już 5 baby i ostatni raz doświadcze wybierania wózka i nie mogłam sobie odmówić. Ciuszki duzo kupiłam z drugiej ręki i nas super to działa. Za niewielką kaske można odkupic świetnej jakości rzeczy. Ale i kupiłam nowe i tym razem też zupełnie nie potrzebnie ale zapragnęłam tupowe polskie spioszki takie zapinane w kroku, ale spioszki. Chciałam poczuć Polski klimat 😀

Odnośnik do komentarza

No więc co do badania - wszysko w porządku tak ogólnie rzecz biorąc. Dziecko nadal starsze o tydzień, czyli wg usg 30+1, waży nieco ponad 1600g 🙂 Podczas badania miała stopę przy czole xD Jedynie co, to nadal jest w położeniu miednicowym, więc zamierzam afirmować, przekonywać i robić spinning baby, bo mam tak samo jak Ty, Kasia Ewelina - chyba nie zgodziłabym się na to obracanie dziecka przez powłoki brzuszne. Brzmi to dla mnie strasznie.

Mnie się chyba włączył syndrom wicia gniazda, bo nagle zapragnęłam urządzać pralnię xD ale póki co ograniczam swoje zapędy i najpierw zajmę się kwiatami, które trzeba sprowadzić z balkonów do mieszkania, poprzesadzać i takie tam 😛

jakie wózki kupujecie? Ja mam upatrzonego greentoma. Może będę żałować, al co tam - najwyżej wymienię 😛

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Wózeczek my wzięliśmy Maxi Cosy zelia 2 w jednym. Jeszcze nie mialam maxy cosy i prawdę mówiąc to ostatnie wozeczki jakie mieliśmy były masywne takie które mogą być pojedyncze lub podwójne. To miał odmiana pchać zgrabny wozeczek. 

Jeśli chodzi o wizyty to u nas ostatnia była w 28 tygodniu A następna w 34. To długa przerwa. Po tym wizyty są co 2 tygodnie. 

Odnośnik do komentarza

Karoo, to dużą dziewczynką się zapowiada 😉 a w którym jesteś teraz dokładnie tygodniu? U mnie też wg USG synek wychodzi tydzień starszy, i też mi gin powiedział że będzie duży chłop 😂 

Dobrze, będzie co wziąć do rąk 🥰

Ja poczyniłam wreszcie jakieś przygotowania. Na początek zrobiłam miejsce na rzeczy małego w szafie i wybrałam kilka ubranek, które nadają się po starszej córce. Teraz trzeba poprac i poprasować. Niestety większość muszę kupić,bo po młodej wszystko różowe i w kwiatki😂 Muszę kupić kosmetyki i łóżeczko. Mamy takie drewniane,ale wymarzyłam sobie to z Chicco next 2 me ,więc na początku będzie takie,bo bardzo podoba mi się,że jest mobilne i regulowane. A potem,jak podrośnie młody,to mamy to drewniane. Muszę sprawdzić laktator i podgrzewacz,czy działają. No i trzeba torbę spakować. Jeszcze niby 2 miesiace,ale niech czeka w gotowości.🙂 Wózek głęboki i fotelik mamy z Taco, później kupimy spacerówkę, ale nie mam jeszcze konkretnej firmy upatrzonej.

Odnośnik do komentarza

Te wózki Maxi Cosi też leciutkie :))

Tak też myślę 😄 Ja miałam 3600, jako noworodek, mąż podobnie i tak też się spodziewam 😄 Jeśli trzymać się terminu okresu, to w tej chwili jest 29+2, ale ja nigdy nie zapisywałam sobie dat, więc też trochę na oko podałam przy pierwszej wizycie. Jakoś się przywiązałam do tego tygodnia później i nastawiam się na poród 7-9 listopada - sama nie wiem czemu, ale podoba mi się ta data 😉

Ta dostawka chicco też mi się najbardziej podoba i też będziemy ją zamawiać :)) Nie miałabym serca zostawiać noworodka samego w pokoju. Mało kto lubi spać sam 🙂 Te dwa miesiące szybko zlecą. Sama aż się dziwię... dopiero co miałam mdłości i nie mogłam się doczekać 2 trymestru, a tu zaraz poród - jak sobie o tym pomyślę, to czuję się podekscytowana 😄

Odnośnik do komentarza

Ja planuje,ze mała będzie spała w łóżeczku obok łóżka lub w koszu Mojżesza. Za wózkiem może ruszymy w sobotę jeśli uda mi się męża wyciągnąć 😜 chcemy tez kupić oczyszczacz powietrza bo u nas tragedia... 

lozeczko zamówione pisze,ze jest na stanie wiec licze,ze będzie szybko. 

Odnośnik do komentarza
Gość Kasia Ewelina

Jak fajnie was czytać o przygotowaniach na baby. Wozeczki, łóżeczka, ciuszki to już ten czas. Pierwszy trymestr trudny drugi różnie to bywa a trzeci może być już ciężko ale za to wizja trzymania swojego baby jest już bardzo realna. Wiecie co ja też nie wierzę w izolacje niemowlaków treningów spania. Jak rodziłam swoje pierwsze to był to czas kiedy był szał na Tracy Hogg i jej język niemowląt i dużo mam na to poszło. Dziś już neurolodzy mają badania że każdy taki trening nie tylko sprawia że dziecko e końcu przestaje płakać ale to z bezsilności ale i niedojrzałe neurony zostaje uszkodzone w trakcie takiego treningu. Nie warto. Warto wierzyć w swoją intuicję i to że mamy te moc jako mamy. Co nie znaczy że nie będzie ciężko czasem. Ale po to się czeka te 9 miesięcy żeby potem tulić jak trzeba. Proszę wybaczcie jeśli ktoś jest zwolennikiem to tylko moja opinia i już jakas praktyka. 

Ciekawa jestem jak ten rozmiar z usg będzie się miał do rzeczywistości. U nas trochę tak za górami za lasami jest. Mierzą baby tylko i wyłącznie jak miało się poprzednio masywne dzieciątko myślę 4+kg lub jeśli są wątpliwości co do tego czy rośnie a tak to nie. Ja zawsze przed porodem tak dla rozrywki pytałam położna żeby oceniła wielkość baby. Tak manualnie. Wiem że to brzmi śmiesznie ale te nasze to 'macaja' brzuchy ciągle i mają duża opaktyke i o dziwo zawsze kobitki się wstrzelily w +/- 300gram 

Co prawda będę mieć trzecie usg żeby ocenić czy łożysko się przesunelo ale wątpię żeby sprawdzali wagę. Ja myślę że tu w Szkocji kobitki które już rodziły w Polsce miały by mega problem się przestawić. W Polsce każdy lekarz ma usg w gabinecie i to taki wypasiony a tutaj trochę taki trzeci świat czasem 😄 aparatura jest na poważne sprawy. Takie życiu zagrażające. Ale jeśli nie to to się unika każdej interwencji. Nawet usg tylko jak konieczne.

Piszcie dziewczyny jak przygotowania będę się motywować żeby zakończyć prasowania i tym podobne. Czekając na swoje pierwsze chyba 5 razy wszystko wypralam i wyprasowalam z każdym kolejnym baby już tak mi się nie chce 😀

Odnośnik do komentarza

Kzbn ja raz w 30 stopniach jak na metce i prasuje 😉 

A co do materaca to zamówiłam materac lateksowo-kokosowy na naturalnych składnikach żeby przepuszczał powietrze i był antyalergiczny 🙂 także sprawdzimy jak to się ma, dużo czytałam i bardzo polecają tego typu 🤔co prawda na łóżeczko się naczekalam maksymalnie jak mogłam bo 6 tygodni i w przyszłym tyg ma być wysyłka, strasznie długo ale wszystko przez ten przestój gospodarki 🤷‍♀️

Odnośnik do komentarza

Martuu mi znów ten materac polecila fizjo (znajoma kuzynki) sama taki swojemu maluchowi kupiła. No widzisz co ktoś się dowie to co innego 😂 a potem wybierz dobrze haha. 
ja na mebelki (aż dwa komoda i szafa) czekałam pełne 4 tyg. Dokładnie wszystko przez zastój albo fabryki były zamknięte albo pracowały na 1 zm, a sklepy leciały na bieżąco nie magazynowaly za bardzo nic i teraz problem z dostępnością. 

Odnośnik do komentarza

Ja z praniem i prasowaniem czekam, aż będę mieć wszysko - jeszcze mi zostały do kupienia te skarpetki, otulacze bambusowe i jakiś ciepły sweterek zapinany. Prać zamierzałam raz, w 60°C, a prasować nie będę, bo nie mamy żelazka w domu 😛 mam uraz do prasowania i wszyskie ubrania po praniu wieszam na wieszaki, albo kupuję takie co się nie gniotą 😛

Ja muszę się przyjrzeć jak z tym materacykiem, ale chyba w chicco już jest 🤔 

Odnośnik do komentarza

witajcie! Ja po usg 3 trym, prawie 1400g, 27 cm, wszystko ok. Oczywiście nogi, ręce na buzi i twarzy nie zobaczysz😂 no i nie odwrócony dalej co mnie martwi...

też mam ten materacyk lateksowo kokosowy i przy córce praktycznie nie używamy - nie chciała spać w łóżeczku. Mam nadzieje, że teraz będzie lepiej bo nie mamy zamiaru spać w 4ke. A córka przychodzi do nas w nocy, nie zawsze ale jednak.

Odnośnik do komentarza

Karoo, też mi się wydaje że w Chicco już jest materacyk. Myślę żeby jeszcze dokupić kokon do tego,żeby takie było opatulone to dzieciątko! W ogóle 9 lat temu,jak moja córka się rodziła to nie było takich fajowych rzeczy,teraz to wszystko po prostu jest, czego dusza zapragnie 😃

Ja piorę ciuszki raz,w 40st. I prasuje obowiązkowo! W ogóle kupiłam taki proszek Bobini do prania,bo Jelpa nie było akurat i zastanawiam się jak to będzie,czy młodego nie uczuli. Niby opinie ma dobre, ale różnie z tym bywa. Córkę np.uczulila Lovela bardzo i juz bym tego nie kupiła, ale każde dziecko i inne wiadomo. Najbardziej polecane niby są płatki mydlane,ale dla mnie to nie pranie! Takie te ciuchy później szaro- bure, nie mówiąc o tym,że  spaniu plam można pomarzyć tylko. Więc ja testuje Bobini, właśnie wsadziłam pierwsza turę prania😃

Odnośnik do komentarza

Ja do prania narazie lovela i zobaczymy jak będzie. Dużo osób właśnie do prania teraz widzę kupuje bobini. 
ja już robię „zapasy” pampersow 😜 mam 100szt do domu i jedna paczka do szpitala. Kupiłam pampersy zwykle, pampers pure i bambiboo 3 paczki. 

Odnośnik do komentarza

Melduję się i ja😁 Jestem już po zastrzyku. Wczoraj miałam usg i maluszek bardzo urósł od ostatniej wizyty, waży już 1300g🥰 Więc nadal wyprzedza datę porodu o tydzień.  Szyjka trochę mi się skróciła do 2,5mm. Moja gin powiedziała,  że na razie nie ma się czym martwić, a dziś na obchodzie inny lekarz stwierdził,  że w piątek zbadają jeszcze raz i zobaczymy co dalej 😔

Kzbn, ja piorę raz zazwyczaj w 40 stopniach i prasuję, choć to jeszcze przede mną. Na razie poodrywałam metki i poukładałam w szufladzie,  żebym wiedziała czego ile mam i wychodzi na to, że mam już wszystko 😃 Kupiłam Lovelę, bo używałam jej wcześniej i nic się nie działo. Mam nadzieję,  że tak będzie z kolejnym bobasem.

Materac miałam taki jak Ty. Teraz na początek kupię chyba łóżeczko chicco next2me, a potem wybiorę łóżeczko drewniane. Otulacz/kokon też mam upatrzony 😀

 

Odnośnik do komentarza

Dobrze że nie tylko ja już zaczynam dopinac wyprawkę do końca bo myślałam że to dużo za wcześnie a widzę że też już dzialacie. Ja planuje wyprać wszystko w płatkach mydlanych w 60 st i potem wyprasowac. Swoje koszule nocne chce wyprać tak samo jak ubranka niemowlece ale może lepiej w 40st  potem będę używać loveli bo płatki to tylko się sprawdza przy nowych ciuszkach na dopranie plam nie liczę. Wozek mam już anex sport a lozeczko kolyska dreamer. Mam tez fotelik cybex aton 5 + baza. Wszystko zamówione z Internetu i wygląda na bardzo lekkie i praktyczne zobaczymy jak się sprawdzi. W poniedziałek wizyta ciekawe ile dzidzi wazy 😍

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...