Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Też zaczynam powoli pakować walizkę,  wierzę, że zmieszczę nas do jednej🙂

Przygotowuję  się na wypadek braku możliwości  odwiedzin i donoszenia rzeczy.  Dla mnie z doświadczenia na pewno 3 opakowania podkładów Bella, co  najmniej 4szt majtek siateczkowych, 2 rolki ręczników papierowych, podkłady na łóżko 60x60 albo 90x60 około  5 szt,  koszula do karmienia, miałam 2 poprzednio przy pobycie 2 noce, 2 dni, teraz spakuję 5, plus jakaś niskobudżetowa do porodu:) jakiś szlafrok, klapki i może 1-2 pary skarpet na wszelki wypadek. 1 stanik do karmienia- przy córce byłam bez biustonosza, 10 wkładek laktacyjnych.

Małej kilka bodziaków i półśpiochów,  pajace, 2 rożki, skarpetki, niedrapki i czapeczki (muszę dokupić), pampersy premium Care małe opakowanie około 22-26szt, linomag, nivea emolient do ciałka.

Dla rodzących pierwszy raz nastawionych na karmienie cycem- polecam zabrać saszetki femaltiker, albo jakieś cudo napędzające laktację,  gdyby było pod górkę. Co prawda potrzeba do sporządzenia suplementu jogurt albo mleko, ale może się uda dorzucać do picia. Ja polecam karmienie w 100% oszczędność czasu, pieniędzy i niesamowitą wygoda:) oczywiście jeżeli jest taka możliwość, bo czasem natura decyduje za nas:) 

Odnośnik do komentarza

No to ja widzę, że jestem w czarnej dupie😆 Właśnie wróciłam z grilla, jutro idziemy na kolejnego a niedzielę doprawiamy odpustem w sąsiedniej wsi i wieczorem jeszcze ognisko. Bardziej jestem zainteresowana tym co zrobić do jedzenia niż torbą do szpitala ale od poniedziałku obiecuję poprawę. Oj chyba nawet jutro domówię brakujące rzeczy. 

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana

Eh ja to chyba  przesadzam w drugą stronę 😟 strasznie dużo tego nakupilam 🤦 mam niemiłe doświadczenia z pierwszego porodu jak mi zabrakło podkladow poporodowych i położne nie chciały dać kolejnego kazały iść sobie kupić 🤷 gorzej ze wszystkim tak mówiły i w aptece przyszpitalnej już nic nie było 🤪 ja leżałam tydzień po cesarce więc dużo mi tego zeszło 

A co do karmienia to zawsze podziwiałam te mamy które karmią butelką. Trzeba wyparzac lub sterylizować rozrabiać mleko sprawdzać temperaturę myc, smoczki dobierać itd. A tak to tylko wyciągasz pierś i gotowe do picia 😄

Odnośnik do komentarza

Ja niby według listy do szpitala nie muszę brać prawie nic oprócz takich oczywistych rzeczy, jak kapcie, szlafrok, koszula do karmienia, gatki czy biustonosz i wkładki itd. Dla dziecka mam wziąć tylko to, co na wyjście. 

Ale dały mi do myślenia te papierowe ręczniki, więc sobie je wezmę. Biorę też podkłady mimo wszystko, a dla Zosi wezmę chusteczki nawilżane i kilka pampersów, żeby być w miarę samowystarczalna. 

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna.ana

Mnie trochę wkurza oficjalna wersja w szpitalach - nic nie trzeba.my wszystko dajemy. A potem zostaje się z przysłowiową ręką w nocniku i wszystko trzeba na duch organizować. Albo ja miałam tylko takiego pecha 🤷 ale koleżanka która rodziła 2 tyg temu w szpitalu w którym ja też chcę.rodzic mówiła że za wiele się nie zmieniło i dużo zalezy od obsady. Przez pierwszą dobę miała wszystko zapewnione tak jak piszą na stronie szpitala a drugiego dnia już szefowa położnych na nic nie zezwalala więc już musiała korzystać ze wszystkich swoich rzeczy. O tyle dobrze że pozwolili na odwiedziny i facet jej wszystko donosil co brakowało włącznie z jedzeniem 😄

Odnośnik do komentarza

Też mnie to wkurza, bo biore pod uwagę, że mogą tak tylko pisac. Ale niby na szkole rodzenia też nam mówili, że wszystko daje szpital. 

Na wszelki wypadek się ubezpieczę, na pewno też w jedzenie 😂🤣jak mnie dojedzie w nocy głód, to lepiej bez kija nie podchodzić. 

Odnośnik do komentarza

Ja mam tylko nadzieje, ze akcja porodowa zacznie sie w domu, a nie ze bede musiala jechac na wywolywanie i lezec w szpitalu nie wiadomo ile, bo wtedy na pewno cos jeszcze bede musiala dopakowac. Wlasnie w szpitalu czesto pisza, ze wszystko maja, a potem sie okazuje ze trzeba sie o to wszystko prosic.

Czarna.ana ja mialam podobnie z podkladami 90x60, a przed wizytami lekarzy nie chcialam lezec na ubrudzonym i prosilam o nowe, dawali ale z łaską, wiec teraz spakowanych mam 15, majątek nie kosztuja, a bede miec problem z glowy. 

Odnośnik do komentarza

Natka rodzisz w prywatnej klinice ze nie chca pampersow jednorazowych dla maluszkow? 

W moim szpitalu odnosnie paznkoci:

"Bardzo prosimy o zmycie lakieru do paznokci, skrócenie paznokci oraz pozostawienie biżuterii w domu. Ze względu na zapobieganie zakażeniom, prosimy aby przed zgłoszeniem się do szpitala wykonać toaletę całego ciała.

Bardzo prosimy aby na sali porodowej telefon komórkowy pozostał wyłączony, ponieważ zakłóca działanie niektórych urządzeń medycznych."

Odnośnik do komentarza

Czarna.Ana też tak pomyslalam tylko moja wyobraźnia poszła jeszcze dalej bo naczytałam się i nasłuchałam jak personel potrafi potraktować pacjentkę i przeszło mi przez myśl że boją się kamer i dyktafonów. Po tym jak w Koszalinie lekarz przyjmujący kuzyna na oddział z nowotworem powiedział nam "to nie telewizor ale też może się zepsuć i się zepsuł" samej przeszło mi przez myśl żeby takowy dyktafon zabrać...

Odnośnik do komentarza

A ja znowu pomyslalam, po co rodzacej na juz porodowej sali czyli z rozpoczętą akcja telefon 🙂 rodzac z mężem ma to sens bo jakies zdjecie na pamiątkę robi sie noworodkowi, ale ja nie planowałam go tam zabierać i chyba nie planuje w sumie. A wy, co im powiecie jak was zapytaja po co on wam albo ze proszą wyłączyć,a tymbardziej na sali operacyjnej majac juz CC?

Odnośnik do komentarza

Mama2Ania - nie rodzę prywatnie. Mamy w Poznaniu 4 szpitale i jeśli będzie bez komplikacji ani nie jakoś super przed czasem, to jadę właśnie tam, gdzie nic nie trzeba i potwierdzają to dziewczyny, które znam i tam rodziły oraz położne. 

Ale jeśli coś będzie nie tak, to jedziemy do kliniki, gdzie jest oddział neonatologii, a tam to już niestety trzeba mieć wszystko... Więc teraz sobie uświadomiłam, że przecież nie spakuję kilku toreb na wypadek różnych szpitali 🤦‍♀️ 

Pewnie się skończy, że i tak większość jednak wezmę, mimo że można donosić. 

 

Ej, właśnie... Co z telefonem? Jak to ugryźć, jak każda będzie przykładowo sama? Też bym się bała zostawić bez opieki. 

Odnośnik do komentarza

😄 Na CC to mnie wieźli w samej koszuli na wózku nawet bez butów klapek bo wszystko musi być czyste i na salę operacyjną telefonu na pewno się nie wniesie. Ale gdybym była na porodówce to zamierzam mieć - nigdy nie wiadomo czy partnera wpuszcza a tak to zadzwonię albo polacze.sie prze meessengera. To nie policja żeby telefony konfiskowali. Dla własnego zdrowia psychicznego lubie muzyki słuchać to mnie uspokaja, zresztą jest coraz więcej bzdur w tych wytycznych więc chyba wyląduje w szpitalu już z bojowym nastawieniem. 😒🤷

Odnośnik do komentarza

No właśnie a'propos bzdur w szpitalach na salach porodowych... Nie rozumiem jak można było wymyślić żeby męża od rodzącej żony odseparować na moment porodu?! Jestem w stanie zrozumieć nie wpuszczanie na oddział, bo inne kobiety i noworodzie. Ale do porodu? przecież śpimy razem, jemy, całujemy, nieraz nawet z jednego talerza czy szklanki - wiadomo że jest się blisko. Skoro na codzien tak jest to gdyby mąż był zarażony to żona również, i jeśli personel nie chce męża na sali bo boją się zarazić to jak mają się nie zarazić od małżonki, która go całowała chwilę wcześniej?? Nie mieści mi się to w głowie 🙄🤔 Poza tym jeszcze ta praktyka zaraz po ogłoszeniu pandemii żeby noworodzia zabierać świeżo upieczonej mamie i oddawać dopiero po teście na covid to jest skandal! Na szczęście wycofują się z tych bzdur, przynajmniej z tego zabierania dziecka matce. Miejmy nadzieję że również z tego że osoba towarzysząca nie może być przy porodzie bo przeraża mnie bycie samą...😥

Odnośnik do komentarza

To ja mam chyba jakieś dziwne podejście (albo jeszcze jestem nieświadoma co mnie czeka:P) bo jakoś ta wizja porodu bez męża nie jest dla mnie aż tak przerażająca. Jak będzie to ok, ale bez tez urodzę, w końcu nasze mamy tez tak rodziły 🙂

Myśle ze lekarze naprawdę nie robią tego, żeby uprzykrzyć nam życie, tylko faktycznie kierują się zasada ograniczania ryzyka. Im mniej osób na porodówce tym bardziej sterylnie. 
 

Żałuje tez, ze maz nie miał okazji być ze mną na usg, tym bardziej ze to nasze pierwsze dziecko, ale trudno, nic z tym nie zrobimy. Nie chce się niepotrzebnie nakręcac i nastawiać negatywnie do porodu w pojedynkę. Myśle ze spokoj bardziej nam się przysłuży:) 

Odnośnik do komentarza

Mnie trochę wkurzają restrykcje w przychodniach czy u lekarza prywatnie, że partner nie może uczestniczyć w usg. Rozumiem to wszystko, ale i tak mnie to wkurza.

To nasze pierwsze dziecko i gdyby nie mój tata który oczywiście jak robi mi usg to cała rodzina gapi się w monitor, to nie mógłby przeżywać tego cudu razem ze mną. Bo same zdjęcia to nie wszystko. Mój partner to "twardziel" ale widzę jak mu się oczy śmieją jak widzi syna na monitorze. 

Update nerek z dziś: jedna wydaje się, że jest mniej obrzęknięta 😁 w drugiej raczej bez zmian, płynu owodniowego nie ubywa (to doskonała wiadomość). Waga prawie 2kg (30+1). Porównanie nerek u Pani Profesor nastąpi we czwartek. A we wtorek idę na usg na NFZ, ciekawe czy cokolwiek lekarz mi powie. Oczywiście buziaczka dziś nie chciał mamusi pokazać, jedynie do dziadka wcześniej się odwrócił 😂

Jest ogromna szansa, że skończy się tylko na tym cewniku na 3msc po urodzeniu synka 😁 jeśli tak dalej będzie oczywiście. 

Dziewczyny, ja wiem że to hormony, ale jak mówię synkowi że go bardzo kocham to mam łzy w oczach za każdym razem. Ktoś jeszcze tak ma?

Odnośnik do komentarza

A zapomniałam się pożalić 😋 nie mogę sama do sklepu wychodzić. Byliśmy wczoraj z partnerem w markecie i po może 15 minutach musiałam biec do łazienki 😂 mój czorcik słabo sika ale matkę w pęcherz tak uderza, że jeszcze z 5 minut i bym nie wytrzymała 😂 czas chyba jakieś wkładki na spacery zakładać 😂

Najgorzej, że nie znoszę publicznych toalet, a w dodatku jestem sobie w kabince i słyszę ukraińców. Żebyście widziały miny 5 chłopów których po angielski ciężarówka opiernicza że to toaleta damska 😂😂😂 tak potulnie wyszli 😂

Odnośnik do komentarza

Ja się teraz też wzruszam, jak w ogóle się odzywam do małej 🤣 

Co do sikania, to mam gorzej chyba niż w 1 trymestrze. Wtedy to tylko nocami, a w dzień to tak delikatnie częściej niż normalnie. 

Teraz na spacerze czy w sklepie ledwo wyjdę z domu, a już mi się chce, czasem tak sieknie, jakbym nie sikała od 3 h. 

Odnośnik do komentarza

Qnia profesor napewno potwierdzi ze z małym będzie dobrze😊 ja mialam łzy w oczach jak mąż przywiózł wózek dla malutkiej, wiec nie jesteś sama😉 mam pytanie. Czy jest bezpieczny taping na spuchniete stopy i kostki?  Znalazłam filmik na yt ale trzeba taśmy ciac i mam obawy. 

Odnośnik do komentarza

Martyna przed pierwszym porodem mialam dokladnie takie podejscie jak ty, ostatecznie mój mąż rodzil ze mna i bardzo sie z tego powodu cieszylam. W moim wybranym szpitalu do dzis nie ma porodów rodzinnych i na pazdziernik pewnie nie bedzie, bo juz zapowiadaja wszedzie druga fale pandemii, wiec pogodzilam sie z tym, chociaz ogolnie wolalabym mieć męża przy sobie. 

Qnia super, ze jest jakas poprawa u twojego synka.

Nie wiem jak wy, ale ja nie slyszalam jeszcze, zeby na salach porodowych byly kradzieże, leżąc przed porodem jeżeli jest sie juz wczesniej skierowanym do szpitala nieraz ma sie tyle roznych badań, ze nie chodzi sie wszedzie z telefonem czy dokumentami, trzeba by miec naprawde pecha i tupet zeby ktos z kim sie leży na sali zdecydowal sie na kradzież. 

Odnośnik do komentarza

Guunia jeśli to filmik z portalu fizjoterapeuty widziałaś to tak taką aplikację się robi, ale tam nie mówią jak wykonać delikatny drenaż i z jakim napięciem robić aplikację. Dodatkowo ja polecam jeszcze dodatkowo robić aplikację na łydki. Taśmy wycina się w "ośmiorniczkę" im więcej cieniutkich paseczków tym lepiej od 6 do 8.

Taki film zrobię w przyszły weekend i wam wszystkim na forum udostępnię wraz z oklejeniem brzucha - bo chcę być po wizytach lekarskich, także proszę o cierpliwość i wyrozumiałość.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...