Skocz do zawartości
Forum

Mamy październikowe 2020


Kryska89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mama2Ania

Ja po wizycie u gin i wszystko dobrze, kolejna za rok, chyba ze bede chciała tą spirale, ale znowu gin mi mówiła ze sa 2 rodzaje, jedna moze wstrzymać okres i jest hormonalna, a wiec przy KP na pewno nie bede jej chciala, a druga jest zwykla i moze wydłużyć krwawienia, poki co nie mam miesiaczki ale ogolnie nie chcialabym dluzszej wiec troche klops. Mówi mi ze w Katowicach robia wazektomie ale mój mąż nigdy sie temu nie podda 😄 nie wiem co z tym zrobimy zeby na pewno nie "wpaść" 😄

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Wazylam sie tez wczoraj wieczorem i mi spadlo juz 20kg, zostalo 8kg, tak przytylam w ciąży aż tyle i o dziwo skóra calkiem dobrze sie ma, jestem tez wysoka bo mam 175cm, wiec jakos mi sie to rozlalo, ale sama dalej sie dziwie gdzie tyle kg było, bo całą ciążę unikalam słodyczy i zero fast foodow czy niezdrowego jedzenia, widać taka moja natura.

Odnośnik do komentarza

Lulu, co do drzemek to moja już teraz ma w dzień głównie turbodrzemki. Jedynie rano od 7:30 śpi do 9-10,a potem wieczorem ma drzemkę na ogół 18-20. A tak to same po 20-30 minut, bo wszystko już interesuje, ciekawi, a i też na cycu więcej mi wisi w dzień, jakby nie mogła się najeść raz a porządnie. 

 

Mama2Ania, a taka wazektomia to pewnie srogo kosztuje czy mi się wydaje? Chociaż mój też by nigdy chyba nie zrobił sobie. No i jeszcze jedno byśmy chcieli. My na razie na gumkach będzie jechać, nie chciałabym tabletek ani wkładki... 

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Natka nie orientowalam sie, bo jak znajomi mowili ze by sie poddali (ale żony ich sie nie zgadzaja bo chca jeszcze dzieci) to mój mąż na odwrót, on nie chce bo "jak ma byc to bedzie". Wiadomo nie celowo, bo zawsze czekał az ja sie zgodze, bo on juz dawno chciał drugie, ale no ja juz nie chce więcej na pewno. Kocham dzieci ale lubie tez inne rzeczy robic, a wiadomo ze z maluszkami to kilka lat pewnych wyrzeczeń. 

Odnośnik do komentarza

Macie jakieś sprawdzone patenty żeby bobas chciał pić wodę lub herbatke😖? Ten mój o piciu wody z butelki nie chce słyszeć a jak mnie widzi z łyżeczka to chyba już wie o co chodzi i od razu jest taki ryk, że lepiej nie mówić😒. Mózg 🧠 się lesuje przy tym moim lobuziaczku 🙆‍♀️

 

Kate przepiękne zdjęcie. Wyglądałas zjawiskowo👰

 

Co do fiku miku to my mamy taką abstynencje, że aż mi nas żal 🤯. W ciąży absolutny zakaz😰 a teraz to już całkiem nie mozemy się odnaleźć w nowym życiu🤨. Bardzo mi brakuje takiej bliskości ale jakoś mamy daleko do siebie, hmmmmm bez sensu😒

Odnośnik do komentarza

Sylwia86, nie martw się, relację da się odbudować tylko trzeba zacząć działać😉 

Mama2Ania, dobrze, że i my jedziemy do moich rodziców na Wigilię. W moim domu rodzinnym zawsze przed świętami było wielkie sprzątanie i gotowanie, bo był na to czas. Teraz u teściów tak się nie da, bo oni zajmują się szyciem i sprzedażą firanek więc to najgorętszy czas w roku i muszą go poświęcić na pracę. Ja z Michałem w ciągu dnia mam ciężko coś normalnie zrobić ale w weekend będę działać intensywnie z porządkami. Małym ma się zajmować mąż a ja mam go tylko karmić. 

Pierniczki piękne 🤩 aż się głodna zrobiłam. 

Odnośnik do komentarza

Ja na hardkora, bo zaprosiliśmy pierwszy raz rodziców moich, teściową i bratową do nas. Ale od razu zaznaczyłam, że dzielimy potrawy na 3 domy i każdy robi coś. Ja mam tylko sledzie do zrobienia, a tak to pierogi kupne, barszcz z kartonika zawsze i tak był. No i zapewniamy napoje, jakieś przekąski po kolacji, owoce itd. No i pieczemy ciastka w sobotę. Resztę przynosi moja mama i teściowa. 

W sumie musimy tylko ubrać choinkę i posprzątać dom, ale to bliżej wigilii, bo jeszcze się zdąży ubrudzić 🙆‍♀️🤷‍♀️🤦‍♀️

 

Kate, widzę, że podobne pory sobie wybrały maluchy 😁 właśnie ulozylam młodą do snu po jedzeniu i idę dalej w kimono. 

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Kate u mnie byl taki podzial przed chrzcinami, mąż zajmowal sie dziecmi a ja tylko karmilam mała 🙂 a co do teściów to w rodzinie tez mamy takich co w grudniu mają najgoretszy okres sprzedazowy wiec są zawaleni robotą i w święta marza tylko o tym zeby polezec i odpocząć. 

Natka ja mialam rodzicow i tesciow zaprosic na wigilie ale w tym roku teściowa chce nas i szwagierki razem wiec plan nie wypalil, ale na jedno dobrze bo zas bym musiala sie urobic, a tak sie ubiore i wyjde.

Odnośnik do komentarza

Mama2Ania prześliczne te piernikowe choinki🌲🌲. Bardzo ładnie wam to wyszło. Córka napewno szczęśliwa ze wspólnego pieczenia 😁. Podziwiam cię Ania za przygotowanie chrzcin💪. Mój mąż też strasznie mnie ciśnie. On chciałby 14 lutego. To akurat rocznica dnia gdy się dowiedzieliśmy, że jestem w ciąży💞. Problem w tym, że ograniczona do najbliższej rodziny lista gości to 40 osób! W domu to się nie uda a lokale nie wiadomo jak to będzie? Ja marzę o takich kameralnych chrzcinach. Rodzice, chrzestni no i moi dziadkowie bo wiem że dla nich to bardzo ważne. I taka imprezę mogę zrobić w domu ale na więcej osób się nie pisze🤨

My z mężem też mamy taką swoją niby rodzinna tradycje i już od kilku lat razem pieczemy i zdobimy pierniki. Zawsze on zdobi jeden wyjątkowy dla mnie a ja dla niego, oczywiście nie podgladamy żeby była niespodzianka. Może to dziecinne ale w święta Bożego Narodzenia każdy jest trochę dzieckiem. W przyszłym roku Filip będzie cały w lukrze po tym zdobieniu.

Kate ja przy tym moim małym terroryście też nic nie mogę zrobić. Na chacie to mam taki bajzel jak po przejściu tornado. W weekend niby mąż w domu ale cwaniak zawsze sobie jakąś robotę wymyśli. Dziś od rana pojechał do znajomych na budowę pomagać dach kryć🤯 jutro to samo. Bałagan u nas w domu pozostanie bałaganem. 

Natka😁 odważna jesteś z organizacją wigilii. Powodzenia 💪💪💪🌲🌲🎅

 

Wiecie co postanowiłam jednak iść z tym moim małym do fizjoterapeuty. Trochę się martwię tym, że on jednak bardzo preferuje głowę w tylko w prawa stronę. Kupiłam mu ta poduszkę korekcyjna, robimy wszystko żeby wymusić skręt w lewo a on i tak woli w prawo. Już mu się główka odgniata😖. Lepiej niech go zobaczy specjalista. Może dostaniemy jakieś ćwiczenia żeby mu pomóc. 

Dziś w nocy tak się kręcił że dwa razy lezal w poprzek łóżeczka 🤨. Jak on to zrobił pojęcia nie mam a spał właśnie na tej poduszce 🤦‍♀️. Taki cyrkowiec z niego🤸‍♂️

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Sylwia urocza ta wasza tradycja piernikowa, naprawde ze facetowi sie tak chce. Po narodzinach dziecka zmienia sie troche relacja partnerska, ale z biegiem czasu jak sie o to zadba to moze byc tak jak wczesniej albo i lepiej. To juz jest kolejny etap w życiu i ja go wspominam naprawde super, niby mniej czasu dla siebie ale lepiej, wspólny cel w zyciu i ogólnie duzo wsparcia dla siebie, ja z mężem prawie wcale sie nie klocimy, a jak juz to zaraz sie godzimy, a za czasow panienstwa bywalo i tak ze przez 3 tygodnie był przyslowiowy foch 🙂 

Co do fizjo tez bym juz poszla gdyby te proste rady nie przynosiły efektow.

A co do weekendow męża (ze znajduje sobie rozne prace byle nie w domu) to u mnie bylo chwilowo podobnie bo mąż w piwnicy szukał sobie zajecia, to mu powiedzialam ze tak nie moze byc ze ja caly czas z dziecmi a on spokój w piwnicy i od tamtego czasu nagle juz nie ma tyle zajec w piwnicy tylko siedzi z nami w wolnym czasie. Teraz Maja śpi te swoje popoludnie, wczoraj bylo 6h ciągiem i dzis tez by sie przydalo bo chce dalej dekorowac ze starsza córka pierniki i chce w koncu zrobic likier kukulkowy i krowkowy na swieta, a dobrze jak kilka dni polezy. I to tyle z przygotowan swiatecznych u mnie, no poza choinka, bo ona jakos w przyszlym tygodniu bedzie.

 

Odnośnik do komentarza

Zobaczcie Dziewczyny jak ważna jest współpraca z mężem, pozostałymi dzieciakami czy resztą rodziny nie tylko w organizacji świąt. Samemu ciężko dać sobie radę a tak to człowiek nie czuje się tym wszystkim przytłoczony. Wszędzie musi być podział obowiązków. 

Ja np. po kąpieli przekazuję małego mężowi i on ma go uśpić. Wtedy ja gotuję na dole w kuchni obiad na kolejny dzień. I nawet jak słyszę płacz to mam zakaz przychodzenia na górę 🙂 Ja odpoczywam, bo lubię pichcić a mąż ma czas z młodym i namiastkę tego co robię przez cały dzień 😉 

Sylwia86, mój też lubił bardziej prawą stronę ale dużą poprawę zauważyłam po kładzeniu na brzuszek. Głowa mu wcześniej bardzo ciążyła i robił fik na prawo a potem oczywiście krzyk, bo nie wiedział co się stało😫😱 Teraz ma silniejszy kark i kręci tą głową na prawo i lewo. I lewa strona już nie jest taka zła. 

Odnośnik do komentarza

Sylwia ja miałam konsultację z fizjo w szpitalu. Okazało się, że Boguś jak jest zdenerwowany to ms odruch odginania główki do tyłu i inaczej musimy go podnosić. Jako takich ćwiczeń na wyrównanie główki nie mamy bo Młody obraca na obie strony, ale bardzo pilnujemy żeby wszystko robić po lewej stronie. 

Wypuścili Nas ze szpitala we czwartek z nowymi lekami i na święta jedziemy najpierw do moich rodziców a następnie do mamy narzeczonego. Tak się cieszę 😁

Uwielbiam święta 😊

Nie wiem tylko jak się spakujemy w jeden samochód 🤣 bo do szpitala na 2 dni miałam ze sobą mnóstwo rzeczy z których prawie wszystkich skorzystałam a nie brałam ze sobą podgrzewacza itp. No i prezentów całą masę wieziemy hihi

Odnośnik do komentarza
Gość Mama2Ania

Qnia dobrze ze jestescie juz w domu i mozecie spokojnie jechac do rodziny na święta 🙂

Co do pakowania auta to ja cie doskonale rozumiem, a jeżeli bierzecie jeszcze wozek to auto pewnie zapakowane po sam sufit 😂 mymy planyjemy zakup trumny na dach ale takiej co by tylko polowe dachu zajęła bo nAa urlopy zabieramy rowery a pomimoze ze auto combi to nas juz czworka i póki wózek bedziemy pakowac to na bank sie nam przyda dodatkowe przechowywanie 🙂

Dziś mąż kupil choinke wiec juz totalnie swiatecznie bedzie 🙂

Odnośnik do komentarza

A ja postanowiłam nie odpuszczać Wędzidełka, ale wysyłam chłopa, bo bardziej stanowczy😅 28.12 mamy wizytę. Ale jakoś się zaczęło uspokajać. Mała rośnie, jest tak długa, że wchodzimy w kolejny rozmiar, ale chyba nie na długo. Wszystkim się interesuje, najbardziej lubi leżeć między kolanami dorosłych i patrzeć na nasze twarze. Aż kwiczy z radości. 

Odnośnik do komentarza
Gość Sylwia 86.
5 godzin temu, Gość Natka napisał:

Sylwia, byliście już u fizjo? 

Dzięki za pamięć o nas😍. Sytuacja wygląda tak że dobry fizjo nawet prywatnie wcale nie jest na zawołanie. Umówiłam konsultacje dopiero na 21 styczeń 😱. Próbuję dziś od rana jeszcze w jednym bardzo dobrym miejscu ale nie mogę się dodzwonić. Masakra 🤦‍♀️

Odnośnik do komentarza

Dołączam się : z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia chciałabym życzyć Wam oraz Waszym najbliższym wszystkiego co najlepsze.

Dużo zdrowia, radości, samych mądrych decyzji i spełnienia marzeń.

A w Nowym Roku jak najwięcej normalności 🙂

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...