Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Karolajna!!!! oststnio i o Tobie myślałam ale powiem szczerze, że nawet nie sądziłam, że napiszesz. Ja mam Amelke tylko i czasem brakuje czasu aby napisać, a co dopiero 3 maluszków, podziwiam takie kobiety jak Ty! ukłon w Twoją stronę koleżanko. ja to jednak przyznaję sie do egoizmu, do tego, że kocham moją pracę , cenie sobie mój spokój itd. Chociaż obudziły się we mnie ponownie instynkty macierzyńskie no i zobaczymy! kto wie a nóż sie uda.
super, że dzieciaczki rosną zdrowo, no i budowa idzie pełną parą- rewelacja!!!! a fotografie Twoich pociech cuuuuudooowne!!!!!
pozdrawiam Cię serdecznie!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

po ostraj anginie na początku czerwca mamy zapalenie gardła i krtani , Amelia kaszle i kaszle to jest nie do zniesienia, ona się tak męczy a mi serducho pęka. Zakupiłam inhalator i Amelka ma inhalacje 2razy dziennie. Jest dzielna, obawiałam się tego ale radzi sobie, może dlatego, że inhalator jest w kształcie pingwinka. Do tego czekam na wynik wymazu z gardła, będzie jutro- ehhhhh. Dobrze, że mam wakacje, jestem znią cały czas ....Boże dlaczego dzieci muszą się tak męczyć?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej
wkoncu się wybralam do lekarza (z tymi moimi zatokami i mega bolącym gardłem) okazało się że (tak jak myślałam) z racji mojej wczesnej ciąży antybiotyk to zbyt duże zagłożnie dla dzidziola. może to i dobrze bo po 2 dniach intensywnego nawożenia gardła odpowiednimi tabletkami choć gardło mnie nie boli i teraz to już bym się na antybiotyk nie zdecydowała.
u mnie upały po 35stopni. szczerze mówiąc mi aż tak strasznie nie przeszkadzają. no mam dużego lenia ale usprawiedliwiam się ciążą i trochę leżę troszkę probie, a po domku pomykam w bikini . dzieci podrzucamy sobie na zmianę z sasiadkami (ich dzieci nie chodzą teraz do przedszkola).

Karolajna84no no domek w rozkwicie. może nam powiesz jak wasz domek się nazywa to sobie w necie znajdziemy jak wygląda

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!!!!! zrobiłam teścik, wiem, wiem to za wcześnie bo dopiero 22 dc ale nie wytrzymałam i....słaba prawie niewidoczna druga krecha!!!! w zasadzie widoczna w dobrym świetle, może się nakręcam, może nic z tego nie będzie ale nie powiem nadzieje wzrosły, a przy Amelii miałam podobnie! więc? no zobaczymy, już bedę grzeczna i poczekam do 11 lipca, czyli dnia terminowej miesiączki.

dobranoc kolezanki

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

ZawszeBosa
hej dziewczyny!!!!! zrobiłam teścik, wiem, wiem to za wcześnie bo dopiero 22 dc ale nie wytrzymałam i....słaba prawie niewidoczna druga krecha!!!! w zasadzie widoczna w dobrym świetle, może się nakręcam, może nic z tego nie będzie ale nie powiem nadzieje wzrosły, a przy Amelii miałam podobnie! więc? no zobaczymy, już bedę grzeczna i poczekam do 11 lipca, czyli dnia terminowej miesiączki.

dobranoc kolezanki

:36_2_25::36_2_25:
trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

paczanga łózko rewelacja!!!!! tyle frajdy i zabawy córcia będzie miała, myśle, że to super ppomysł.
a co do upałów to Ci kochana współczuję, u Was najgoręcej i do tego ciąża, jak się domyślam czujesz się fatalnie.

ja biorę prysznic kilka razy dziennie, Amelka jak nie spi w dzien wczoraj chyba tez upał ją wykończył i spała 2,5 h- szok! upały męcza okropnie.

dużo wody , prysznice i cień, tyle nam pozostało!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny jestem załamana, znów zrobiła mi się przetoka odbytu, cały czas leże, nie mogę chodzić, do tego przypałętało mi się zatrucie lub grypa żołądkowa- no szok po prostu. Byłam u mojego lekarza z tą przetoką ale na razie czekamy na wynik testu ciążowego, lekarz musi wiedziec, czy jestem w ciąży czy tez nie. Właściewie zrobiłam wczoraj test ale wyszedł negatywny, więc już sama nie wiem. Jak z bólu nie dam rady, to jadę do szpitala i robimy poziom hormonu z krwi i wtedy będzie wiadomo czy jestem w ciąży a co za tym idzie jakie jakie matody leczenia obrać.

Jestem wściekła ryczeć mi sie chce.....

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

zawszebola wszytskie cholery naraz się ciebie czepiają. może poziom pecha wyczerpie ci się już na te wakacje i reszta będzie koncertowa. a amelką ma się kto zająć podczas twoich "niedyspozycji". zdrówka

my mamy za sobą wekend u babci na wsi. nazbierałam trochę tego i tamtego i teraz pichce. jak ktoś ma chęć mogę podać przepis na nalewkę z orzechów, tych całych zielonych. smaczna a do tego działa odpędzająco na wszystkie rewoluje żołądkowe.

Odnośnik do komentarza

paczanga jesli chodzi o Amelkę to mąż weźmie opiekę na mnie, chyba. Moi rodzice(z nimi mieszkamy) właśnie są na wczasach, jak pech to pech. Zobaczymy co z tego wyniknie, na pewno będę operowana, tylko pytanie kiedy, wolałabym wytrzymać do końca tygodnia, bo potem są już moi rodzice ale nie wiem czy dam radę z bólem...ehhhh. Do tego ewentualna ciąża, szczerze powiem, że teraz wolałabym nie być w ciąży, ze względu na leczenie, nie chciałabym zaszkodzić maleństwu.

paczanga widzę, że zaczynasz wracać do kuchni, oj to dobry znak! a jak Twoje samopoczucie, jak przechodzisz tą 2 ciążę?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

paczanga.. jak zawsze robisz ochotę na domowe przetwory. u ans tez sezon w pełni.. na razie owoce wędrują do słoików, grosze się mrozi na zupki dla małej, itd... sezon, sezon pełną parą

karolajna... piękny domek. i jak mówisz, mury pną się do góry w zastraszającym tempie :) gorzej później... my jesteśmy an etapie wykańczania dołu... masakra... a kasa tylko z męża wypłaty- a trzeba zadbać o dzieci i rachunki opłacić. właśnie zrobiłam wyliczenia i zostaje nam 300zł na życie... masakra... nie wiem, jak ten dom wykończymy :D no, ale cóż... powoli, powloi... Wam tez zycze postępów w budowie. niech wasze szkraby mają radość. Widać, ze są szczęśliwe :)

zawszebosa.... sama nie wiem, czego ci teraz życzyć. jejciu... złośliwość wszystkiego, jak się uczepi jedno to zaraz do pary kolejne. przede wszystkim zdrowia i spełnienia marzeń..zwłaszcza tych głęboko skrywanych :love_pack:

u nas ok. mała wychodzi z kaszlu i kataru, powoli lepiej, choć męczyła się strasznie. najważniejsze, ze rośnie jak na drożdżach :) i jest wesoła.. coraz bardziej interesuje się bratem i cieszy się na jego widok :):36_2_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!

dzis wróciłam ze szpitala, jestem obolała, mam nadzieję, że na tym leczenie się zakończy, najważniejsze, że mąż ma na mnie opiekę więc jest w domu, biedny sprząta, zmywa, zajmuje się mała, no tylko gotoważ nie potrafi więc muszę wymyślić cos bardzo szybkiego i skutecznego.
no i w ciąży nie jestem...buuuuuu ale powiem szczerze, ze w tych okolicznościach dobrze się stało, narkoza, jebutna dawka antybiotyku itd. Więc jedank bedzie wg moje plany przyszły rok, miesiąc maj. heheheh zobaczymy co na to Ten Najwyższy i Matka Natura.

paczanga dbaj po siebie i może skonsultuj to z lekarzem. a poinformowałaś już rodzinke o ciązy czy nadal słodka tajemnica?

klabacka, Madzia zazdroszcze Ci tych widoków zachwytu Hani bratem, to musi być fantastyczny widok, no i ma Haneczka starszego brata, dla dziewczyn wymarzony układ!, pozdrawiam Was

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

:go_team: witajcie!

wąłsnie czekalam za wiadomosc od Zawsze Bosej:yyy:
coz....mam nadzieje,ze z dzidzia uda sie jak w planach macie:go_team:
i dobrze ze juz po bolu jestes!

paczanaga a jak ty sie czujesz?

Karolinko zdjecia super!
trojca cudowna i domek z daleka extra:36_1_67:

tez nam sie marzy....

Odnośnik do komentarza

hej
byłam u gin na kontroli. wszystko ok. termin na 10.luty 2013. dużo badań mi dodatkowych zleciła. szkoda że nie byłam ostatnio oddać krew to by mnie gruntownie przebadali i nie musiała bym teraz płacić. jakoś tak zapomniałam.
teraz zaczynamy oznajmianie o moim stanie. maż nie może się przemóc żeby powiedzieć mamie. dziś pojechał na szkolenie, ja trochę źle się czuje więc nic nie przejmuje się bałaganem tylko leżakuje. ostatnie 4 dni ubiegły mi pod znakiem gości. uff

pa:zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny! ja czuje się już na prawdę dobrze, wczoraj byłam u mojego lekarza, na razie nie ma powodów do zmartwień, jak znów sie coś zacznie to od razu kieruje mnie do specjalisty i wtedy będziemy "walczyc", póki co jest dobrze.

Amelia szaleje, bawi się, maluje , rysuje no i sama siada na sedes! jest dumna jak paw, mów, że nocnik trzeba schować, bo ona juz już dużą dziewczynką, a nie dzidziusiem-hehehe. Teraz mamy fazę: " sama, sama"no i dobrze, ja mam ubaw i spokój. Dzis za oknem deszcz i zimno więc mamy zaplanowane malowanie farbkami, które ostatnio kupilismy i wieeelki blog rysunkowy.

Klabacka, mam nadzieje, że Hania już jest zdrowa i masz chwilę wytchnienia od chorób itd. a jak Mareczek?

paczanga jak tam zdrówko? robiłas już badania?

Karolajna, dajesz radę?

Aldonka, fotki na nk, suuper!

AniuWF gdzie sie podziewasz, brakuje Cię

ja uciekam do kuchni, dzis w planach pierożki ruskie, tak uwielbiane przez moja rodzinke, buziaki koleżanki!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...