Listopadowe mamusie :)

[Justyś]

Dzięki za ten artykuł, fajny!!
A ja dostałam właśnie wiadomość, że moja koleżanka, z która chodziłam do lekarza (na dziś miała termin) była przed wczoraj w tym szpitalu, w którym zdecydowałyśmy obie rodzić i ją odesłali(mimo bóli, chyba blizej nieokreślonych) bo ktg nic nie pokazało i rozwarcia brak i dziś to samo, tez ją odesłali . A ona 3 noc nie mogła spać wszystko ją bolało. W końcu ktos jej poradził żeby pojechała do innego szpitala i tam: wiem tylko tyle, że podali jej 2 kroplówki i nic w końcu zrobili cesarkę, ( okazało się że wody są już zielone) a i zastanawiają się nad przewiezieniem małej do innego szpitala, tylko nie wiem jaka jest tego przyczyna? czy nie mają sprzętu tam gdzie przebywa obecnie, czy aż tak ciężki stan jej córci? Mój opis jest taki pobieżny bo nie wiem tego od nich -tylko od jej bratowej,a i i ona sama za dużo nie wiedziała, bo cesarke ok 18 miała-tylko półsłówkami mi tłumaczyła co się dało.
Masakra jakaś dlaczego w jednym szpitalu zdecydowali się na zostawienie jej a w drugim nie??????????? Nie kumam czegoś? Az się popłakałam bo ja jestem zdecydowana na ten szpital, ale jak już będę po terminie to chyba oszaleję! Boję się teraz bardzo! jakie motywy i procedury wpływają na pozostawienie kogoś w szpitalu i wywoływanie akcji porodowej żeby lekarze mnie nie zbagatelizowali???????? chyba jak mówię że mnie boli a ktg nic nie pokazuje to cos złego znaczy, a oni to olali jednym słowem!

[Gość aldonka23]

a wy o szczepionkach widzę....
moja siostra bierze wszystkie....ja napewno nie....
wezme pakiet za 60 zł i wystarczy!!!
Wiecie mam bóle i modlę się aby cos większego się z nich wzięło....
idę zaraz kąpać się moze potem więcej się ruszy....
a pocę sie dzisiaj jak świnia.....

[Justyś]

aldonka23

a wy o szczepionkach widzę....
moja siostra bierze wszystkie....ja napewno nie....
wezme pakiet za 60 zł i wystarczy!!!
Wiecie mam bóle i modlę się aby cos większego się z nich wzięło....
idę zaraz kąpać się moze potem więcej się ruszy....
a pocę sie dzisiaj jak świnia.....

Trzymam kciuki żeby się dziś w końcu rozkręciło!!!!!!!1

[Gość aldonka23]

Justyś

aldonka23

a wy o szczepionkach widzę....
moja siostra bierze wszystkie....ja napewno nie....
wezme pakiet za 60 zł i wystarczy!!!
Wiecie mam bóle i modlę się aby cos większego się z nich wzięło....
idę zaraz kąpać się moze potem więcej się ruszy....
a pocę sie dzisiaj jak świnia.....

Trzymam kciuki żeby się dziś w końcu rozkręciło!!!!!!!1

dam znac jak co.....oby......

[Justyś]

aldonka23

Justyś

aldonka23

a wy o szczepionkach widzę....
moja siostra bierze wszystkie....ja napewno nie....
wezme pakiet za 60 zł i wystarczy!!!
Wiecie mam bóle i modlę się aby cos większego się z nich wzięło....
idę zaraz kąpać się moze potem więcej się ruszy....
a pocę sie dzisiaj jak świnia.....

Trzymam kciuki żeby się dziś w końcu rozkręciło!!!!!!!1

dam znac jak co.....oby......

Mam twój tel wiec jak się nie będziesz długo odzywać to sama ci się przypomnę co z tobą! Póki co zmykam na spacer muszę ochłonąć bo ryczę jak bóbr po tych wiadomościach!!

[divalia]

Justys niestety historia Twojej koleżanki powtarza się w wielu szpitalach. Miejmy nadzieję, że z jej córeczką będzie wszystko w porządku. Ja jak będę jechać do szpitala, to jak mnie nie będą chcieli zatrzymać, to pewnie wymyślę sobie jakieś dodatkowe dolegliwości, aby mnie nie odprawili z kwitkiem:))

[divalia]

Aldonka, trzymam kciuki, żeby się rozkręciło.
Coś te nasze listopadowe dzieci nie chcą wyłazić

[AnnaWF]

ZawszeBosa

w skrócie: pneumokoki i meningokoki jak najbardziej tak! rotawirusy jeśli Maleństwo oddajemy do żłobka. reszta podana to standardy- tak twierdzi moja mamuśka...

Zawszebosa dzieki wielkie za info! No to wychodzi na to, że tak naprawde wszystkie....U mnie to koszt ok 2 tys!! Kosmos!! No ale trzeba będzie to mocno przemyśleć!!

Justyś współczuje tej Twojej znajomej. Rzeczywiscie to koszmar...A Ty sie od razu tak nie denerwuj bo w każdym szpitalu zdarzaja sie takie historie- nawet w najlepszym...
Co do spacerów to tak jak pisała Karolajna. Wszystko zalezy od tego jak sie miewa dzieciaczek i jaka jest pogoda. Najpierw trzeba maluszka troszke zachartować- czyli w wózku wystawiac np. na balkon. No i po kilku takich razach juz na spacerek można!

U nas dzis spokojny dzionek. Mam nadzieje, że nocka będzie oki!!
Idę na TV
Całuski

[Justyś]

Właśnie dzwoniła do mnie ta znajoma:powiedziała, ze jej ciąża powinna zostać rozwiązana w 38tyg. ze wzgl. na podwyższona glukozę, zatrucie ciążowe i wagę dziecka, mała urodziła się z waga 5100!!!! Nikt tego nie rozpoznał w tym szpitalu, a była podobno także ta nasza dr. i tez kazała jej tydz jeszcze pochodzić! Nie widzieli z usg ze są zielone wody?? jaki sprzęt oni mają I co ja teraz mam zrobić, jak tu spokojnie czekać?
Mała została przewieziona do innego szpitala wiec jej nawet nie widziała dobrze ta znajoma bo od razu biegli z mała gdzieś lekarze(wiec wiedziała ze coś nie tak)!Stan małej był ciężki i chyba nadal jest!
chciała chyba mnie ostrzec, bo powiedziała, że tam gdzie pojechała mnie przyjmą z otwartymi ramionami i że nie życzy mi żeby mnie potraktowali tak jak ja w tym szpitalu!
Chyba dziś nie zasnę normalnie!!

[ZawszeBosa]

Justys, nie znasz szczegółów, może było tak, że te pierwsze bóle rzeczywiście nie zapowiadały akacji porodowej, a już kolejne dały rozwarcie i dlatego została przez ten 2 szpital przyjęta, poza tym zielone wody chyba USG nie wykaże, muszą być zrobione dodatkowe badania.... nie można oceniać syt. jeśli nie zna się szczegółów. Nie panikuj ale jeśli nie masz już zaufania do tego szpitala, to po prostu go zmień....przykro mi.

Aldonka trzymam kciuki aby ten bolejący brzuchol się rozkręcił, powodzenia!!!!

[ZawszeBosa]

uciekam kobietki do mojego M, dobrej nocki życzę!!!!!
do juterka papapa

[Gość aldonka23]

jeszcze sem ja...............
bole raz mniejsze, raz większe...........
najgorzej jak bedzie tak,ze szyjka nie zechce pracować....
z takim rozwarciem to powinnam już urodzić...oj boli troszkę....

[Justyś]

no i jak Aldonka? Trzymasz się w kupie? czy też coś się rozkręciło?

[Justyś]

A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim :) ja już na nogach jestem! W nocy w miarę tylko, że zasnąć długo nie mogłam! Teraz się ogarnę i domek i pójdę na tą wizytę do mojej gin. Zobaczymy co mi powie?
A może u którejś z was coś się rozkręciło w nocy i dziś będzie dzień dobrych wieści?

[monikstar]

witam kolezanki!
rzeczywiscie straszna ta histora justyś.brr! az mam gesia skórę! zielonych wód to nie widac na usg,ale ze nie widzieli ze mała duzo wazy? owszem jest błąd pomiaru, w zaleznosci od jakosci sprzetu, ale 4 kg to musiało pokazac, i to tego ta cukrzyca ciazowa. Justys ale to nie oznacza ze Ciebie tak samo potraktują. nigdy nie ma tak ze kazdy jest zadowolony. Ty mozesz byc bardzo zadowolona z obslugi tego szpitala.kazdy przypadek jest indywidualny.
ja pierwszą corcię (13,11) po ok 2 tyg ubierałam jak na spacer, kladlam na łóżku i otwierałam okno na jakies 15-20 min.bo w wózku na balkonie darła sie wniebogłosy. i tak 2 dni, a potem 1.12 wyszlismy n aspierwszy spacer. o, i to jej sie podobało. bylismy z 45min, bo nam sie za daleko od domu odeszło, ale małej było ciepło, spała grzecznie . na dworku było tak 2-3 stopnie. takie ja mam doswiadczenia

[mjk89]

witam was kochane poniedzialkowym rankiem;)

u mnie nadal spokoj tzn brzuch twradnieje jajniki bola ale tak to chyba nic po za tym;/
w srode ide na spotkanie z polozna;)

wczoraj nie wchodzilam nawet na kompa maz lezal cala niedziele na tapczanie nawet na obiad ani na dol nie zszedl...bylam zla jak cholera mial ze mna pojechac do babci na cmenatrz i do jego babci do szpitala...a on nadal sie nie ruszal z lozka...wiec sama pojechalam tzn tata jechal ze mna i brat;] zapalilam babci znicz pomodlilam sie i pojechalismy ciezkomu bylo wstac na 20minut;(
mialam z nim rozmowe taka ze az oboje ryczelismy ale pozniej sam przyznal mi racje, przeprosil i powiedzial ze sie poprawi...jestem ciekawa
przez niego wogole humoru nie mialam sama plaek zrobilam a mial mi pomoc eh ...

[mjk89]

dzis mam w planach umyc okno w sypialni i posprzatac troche mieszkanie;]
nie moge tak siedziec bo nudno i czas wolno leci;/

a jajniki mnie coraz mocniej bola mozecos sie ruszy w co watpie;/

milego dnia kochane jak porobie to sie odezwe;)

[monikstar]

aldonka23

Wiecie mam bóle i modlę się aby cos większego się z nich wzięło....
idę zaraz kąpać się moze potem więcej się ruszy....
a pocę sie dzisiaj jak świnia.....

trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!

[divalia]

Witam!!!
Synek na szczęście jutro już idzie do przedszkola. Będzie trochę spokoju

Justys dziwne, że Twojej koleżanki nie przyjęli z gestozą. Ja poszłam tylko na ktg, nie wiedziałam, że mam gestozę, a lekarka jak zobaczyła moją kartę ciąży to mnie w szpitalu od razu zatrzymała.

[divalia]

Mjk, Ty się nie wybijaj przed szereg, tylko czekaj na mnie:)) Bo nie chcę zostać sama. A coś czuję, że mała jednak rozyśliła się w sprawie wyjścia.

[Justyś]

divalia

Witam!!!
Synek na szczęście jutro już idzie do przedszkola. Będzie trochę spokoju

Justys dziwne, że Twojej koleżanki nie przyjęli z gestozą. Ja poszłam tylko na ktg, nie wiedziałam, że mam gestozę, a lekarka jak zobaczyła moją kartę ciąży to mnie w szpitalu od razu zatrzymała.

u niej niby gestozy wcześniej nie wykryli, w tym szpitalu gdzie odprawili ja z kwitkiem (choć była 2 razy). dopiero tam gdzie pojechała później i od razu cesarka!

[Justyś]

divalia

Mjk, Ty się nie wybijaj przed szereg, tylko czekaj na mnie:)) Bo nie chcę zostać sama. A coś czuję, że mała jednak rozyśliła się w sprawie wyjścia.

to chyba wszystko przez to ze juz nadszedł czas, doświadczenie u nas na forum pokazuje-ze najpierw wszystkie się śpieszyły dzieciaki, a teraz wszystkim dobrze w brzuchach, jest praktycznie połowa mies. a u nas jakiegoś poruszenia specjalnego nie ma, zapowiada sie na aktywna druga połowę!!

[divalia]

No cisza przed burzą u nas panuje, pewnie wszystkie dzieciaki zmówiły się na jeden termin. Jak tak dalej pójdzie to przeniosą nas na noworodki w grudniu

[divalia]

Justys, jutro Twój wielki dzień. Ciekawe, co na to Filipek???

Ciekawe, co u Aldonki??? Czy jeszcze w 2-paku, czy już na porodówce???

[ZawszeBosa]

dzien dobry!!!!

melduję się z Amelką w brzucholku! dziś noc w miarę spokojna ale od samego rana Mała daje popalić, wątrobę mam skopaną, skóra na brzucha napięta i obolała, a dziecinka siedzi sobie u mamuśki w najlepsze i wierzga jak mały źrebak! och aż zła jestem!- już jej mówię, za ciasno?- no to ewakuacja! ale córcia ma mnie gdzieś....

ciekawe jak tam Aldonka........

Justyś jutro Twój dzień kobietko, trzymam kciuki aby ruszyło!!!

mjk89 z facetami tak już jest, nie przejmuj się, bądź dzielna i...pyskata!

Divalka, czyli synuś już do przedszkola pobiegł, najważniejsze, że ospa malutką ominęła! ufff

u mnie dziś mglisto i pochmurno, brrr aż się wyjść z domku nie chce. Mojego M wyślę do pracy z L4 i na zakupy, ja się z domku nie wychylam, zresztą, i tak mam opuchnięte stopy i zresztą cała jestem opuchnięta, że nie będę ludzi straszyć no i nie wiem w jakie buty bym weszła.
Obiadek mam gotowy i co tu robić? ach to czekanie........

życzę kobietki miłego dzionka, może słonko nam się dziś jeszcze pojawi...? kto wie...