Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe mamusie :)


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

cześć koleżanki!!!

monikstar Twoje posty zawsze nastrajają mnie pozytywnie! rzeczywiście żyję juz pracą...dziś wpadłam do pracy aby się lekko przygotować obgadać całe sprawy no i jak zobaczyłam tych moich uczniaków, ich uśmiechy a z drugiej str lęk, bo przecież "osa" wraca ale ogólnie pozytywnie. Byłam w swoim żywiole, och jak ja lobię tą moją prackę!

Aniu gratuluję znalezienia niani! kurczę widzę, że fachura Ci się trafiła, życzę powodzonka!

justyś myślisz, że jedzonko małemu poszkodziło, och Wy biedne jesteście z tymi dietami, współczuję, mi nadal czasem brakuje karmienia piersią, tej bliskości ale i tak nigdy bym się nie zamieniła, cieszę się, że Malutka wcina butelkę.

No a u nas..hmmm z mojego Aniołka to już nic nie zostało-hehe mały diabełek mi rośnie. Nie wiem co się z nią stało, jest płaczliwa i marudna, najgorzej wieczorkiem, tłumaczę to zmęczeniem ale , że juro mamy szczepienie i lekarza to poradzę się, bo Mała jak wpadnie w szał to nawet rączki nie pomagają. Takie napady płaczu ma w zasadzie codziennie, kolka to nie jest bo się nie pręży, zresztą kupki i bączki są regularne!

Ja zabiegana jestem, studia(sesja) praca mgr no i praca ale nie ukrywam, że jestem w swoim żywiole.

To pozdrawiam Was, jak będę po szczepieniu to odezwę się wieczorkiem

acha, po roku czasu wróciłam do palenia ...porażka...bez komentarza................................................................

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!!
Ja jestem z siebie dumna, Mała kończy dziś 3 miesiące, a ja nadal ją karmię tylko cycem:))):36_1_1::36_1_1::36_1_1:
Kręgosłup mnie przestał boleć, za to zaczęła boleć lewa noga, ze nie mogę prawie chodzić. Tabletek oprócz paracetamolu nie mogę brać, bo karmię, a on nic nie daje. A zresztą i tak bym innych nie mogła brać, bo jestem na większość uczulona. No chyba, że mi morfinę przepiszą:36_1_1::36_1_1::36_1_1: Tak jak w szpitalu po cc.
A tak poza tym to mam wiosnę. Dziś już o 7:30 było +5 st u mnie na termometrze, a słoneczko pięknie świeci, więc w południe będzie z 10.

Moje aukcje allegro http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2876612
http://s9.suwaczek.com/200911234965.png
http://s8.suwaczek.com/200506104662.png
http://s1.suwaczek.com/20050108580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4d0e845766.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki!! widzę że wiosenna cisza zapanowała!!!:36_15_29::36_15_29:
My dziś z moim szkrabem byliśmy na 2 spacerkach pierwszy 1,5h i drugi 2h!!!Do domku wróciliśmy tylko coś zjeść i znowu spacerek!! także od 10.30-15 z przerwą ok 45min byliśmy na spacerku. Pogoda super!!!u nas było +8stopni przed południem a potem +12!!
Dziś Filipek pierwszy raz nie spał na spacerku!Obudził się i odsłoniliśmy mu budkę i patrzał sobie na drzewka :):36_1_21:
Co do tego co wczoraj pisałam to zmieniłam zdanie(z tym brzuszkiem bolącym), mój mały chyba ma skok rozwojowy!!!Płacze i jest marudny gdy tylko robi się senny a gdy go biorę do usypiania, to tak jakby chciał powiedzieć nie tylko nie to!!!:lup: Więc usypianie zajmuje mi od wczoraj ok 45min Masakra jakaś!!Nie da się utulić nie chce leżeć w łóżeczku jak zwykle miał w zwyczaju, nie chce na rączkach!!!:36_2_24: Musimy to przetrwać jakoś!!Pewnie zaczną mu się skracać pory snu w końcu i przez to dodatkowo zaczyna robić "a gu" i rozmawiać już tak głośno z grzechotkami i pluszowymi maskotkami:smile_jump: No i pochwalimy się, że wczoraj 2 razy pod rząd przekręcił się sam z brzuszka na plecki :brawo:, ale miałam ubaw, bo ciągnął głowa do tyłu, aż w końcu się przekręcił-moje drogie koniec z pozostawianiem go samego na łóżku:36_1_21:
To chyba tyle nowości u mnie!!

Aniuwf gratuluję niani!!!
ZawszeBosa-to chyba mamy to samo, więc cię rozumiem, do tej pory Filipek też był Aniołkiem!!
Divalia cieszę się że z kręgosłupem u Ciebie już w porządku!No i gratuluje wytrwałości w karmieniu cycem!! No i małej tego,że taka dzielna kobietka z niej:smile_jump:
MJK :36_2_39: lepiej doczytaj czy dawanie mleka krowiego takiemu malutkiemu dziecku jest wskazane!!!Zrobisz jak uważasz ale ja tez słyszałam że się nie powinno!
Monikstar ty to jesteś agentka :36_15_29: Twoje teksty mnie rozśmieszają do łez!!

Miłego wieczoru!!:36_2_53::36_2_53:

Odnośnik do komentarza

hej:)
justyś..ale zazdroszcze spacerku..na pomorzu chlapa, deszcz, wiatr:( sniego topnieją..ale nie da się spacerować w tym deszczu..wrr.. nie moge się dopczekać, kiedy amrek zacznie interesowac się światem i kiedy bedize tak ładnie, ze otworzymy budkę;)
i pamiętaj, ze skoki mijają i wracjaja aniołki:) gratulję postępów "fikołkowych" :36_1_1:
za to marke zaczyna lubić lezenie na brzuszku..ale do przekręcani jeszcze daleko:)
divalia..gratuluję cycochowania..ach..jak mi brakuje tego...mmmmm.. no i zdrowiej, bo potrzebujesz sił:36_1_1:
annaWF zdrowiej, i nie zrażaj małego. buziaki:*
ZawszeBosa daj znac, jak mała po wizycie. i ciesz sie tym sząłem związanym z pracą, studiami, itp.

miłego wieczorku

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

witam kobietki!!

Justyś gratuluję kondycji Filipka! sprytny chłopak, mojej Amelci czasem wychodzi, a czasem sprawia wrażenie jakby zapomniała jak to się robi..hmmm no cóż mam nadzieję, że dojdzie do wprawy.

Klabacka nie zazdroszczę pogody i aury nad morzem ale za to będziemy Ci zazdrościć latem...ehh każda kraina ma swoje uroki.

My dziś po szczepieniu, był płacz nieziemski, dobrze ze Mąż był z nami on to dzielnie znosi, zresztą on ma tyle cierpliwości i jest silny psych. ja wymiękam! Amelka dobrze zniosła szczepienie tzn. wieczorkiem nic po niej nie znać, żadnej gorączki itd. Oczywiście był płacz 15 min....ale w końcu się uspokoiła i zasnęła. Ale za to dzień mogę uznać za udany i spokojny, znów leży ładnie w łóżeczku, bawi się zabawkami aż wreszcie sama zasypia, czyżby skok mamy już za sobą?

Jutro powrót do pracy ale się cieszę!!!!znów w swoim żywiole! przejrzałam plany zajęć, materiał itd itp, czeka mnie a raczej nas sporo roboty, testy gimnazjalne już wkrótce....
jutro dam znać jak było!

pozdrawiam Was coteczki, buziaki!

acha Amelka waży 6700!!!!! duuża kobietka

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

Witam koleżanki

Dawno mnie nie było. A raczej dawno się piśmiennie nie udzielałam na forum. Bo podczytywałam was w miarę na bieżąco. Jednak brak czasu i weny na pisanie. Moje dzieciaczki nieźle mnie absorbują. No i podziębiona jestem. Więc na nic siły i ochoty. Nawet apetyt mam gorszy... To akurat może mi wyjdzie na dobre.
Dzieci jak na razie nie zaraziły się ode mnie, co mnie bardzo cieszy.
Mała rośnie w oczach, to ostatnie dni-tygodnie jak zakładam ciuszki 62 rozmiar, bo już ciasnawe. Zaraz się muszę zaopatrzyć w większe rozmiary. Najwięcej miałam 56 i 62, część po synku, cześć z Allegro a część dostałam / pożyczyłam od znajomych, co mają córki (a takich jak na lekarstwo u mnie, wszędzie się chłopcy ostatnimi czasy rodzili...). A tych większych rozmiarów to nie mam wcale dużo. 3 marca jadę z Natalką na szczepienie, to przy okazji się dowiem ile waży i mierzy. Bardzo jestem ciekawa. Dodam, że na samym mleku cyckowym jedziemy... Nawet nie z wyboru, to znaczy nie z mojego, bo moja księżniczka z butelki pić nie ma zamiaru. Ciekawe jak długo to potrwa. Ciężko tak wytrzymać, bo z domu na dłużej niż 2-3 h nie mogę wyjść :(
Zapisałam się na niemiecki do Instytutu Austriackiego :) Robiłam już u nich kursy, w czerwcu 2009 zdawałam egzamin na B2 :) Teraz wybrałam "tłumaczenia". Ciekawe jak będzie. Jutro pierwsze zajęcia.
Chciałam też na salsę się zapisać (kocham taniec!), ale na razie chyba odpuszczę. Być może zostanę sama z dziećmi na 3 miesiące... Męża chcą na projekt do Wrocławia oddelegować :36_2_39: To jeszcze nie jest pewne na 100%, ale raczej nas to czeka... Nie powiem, żebym była zadowolona, on też się nie cieszy, ale co zrobić, jak szef każe...

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Zawsze Bosa śliczności z twojej Amelki. I nie mogę się napatrzeć na jej gęstą czuprynkę. Chyba po Tobie ma takie kędziorki, cio? Gratuluję słusznych rozmiarów córci i postępów motorycznych :) A Tobie życzę powodzenia w pracy i na uczelni. I dużo siły, żebyś z powodzeniem pogodziła wszystko.
A z paleniem daj sobie spokój! Nie chcę tu jakiś gadek umoralniających wypisywać... Ale jak napisałaś, że po roku wracasz do nałogu to mi się taki plakat przypomniał, co to wisiał w podstawówce na korytarzu, być może kojarzysz, taki plakat Pągowskiego z bardzo dosadnym przesłaniem na temat papierosów. Nie wypada mi zamieszczać fotki na forum, bo zawiera nietaktowne wyrazy, więc podaję linka:
http://mimipl.files.wordpress.com/2009/06/83218.jpg
I jeszcze druga, nowsza wersja:
http://www.psse.waw.pl/UserFiles/garwolin/Image/T_papierosy_sa_do_forever.bmp

Może wydrukuj sobie i powieś nad łóżkiem? ;)

Klabacka Zawsze Bosa ma rację, teraz może kiepską masz pogodę u siebie, za to latem będziemy ci wszystkie zazdrościć ;)

Justys współczuję marudnego zachowania u synka. Oby to tylko chwilowe było. Bo tak męczy się i on i ty. Pewnie to skok rozwojowy, więc chyba zamiast się martwić, trzeba się cieszyć, że dziecię się rozwija, zmienia ;)

Aniu gratuluję znalezienia opiekunki. Na pewno odetchnęłaś mając wybór dokonany, w dodatku zapowiada się bardzo kompetentnie i fajnie :) Powodzenia w odstawianiu od piersi i powrocie do obowiązków zawodowych.

Aldonka jak sobie dajesz radę? Ech, może niedługo będziemy w podobnej sytuacji... I wzajemnie będziemy się na duchu podtrzymywać. Same z dziećmi...

Mjk ty na serio z tym mlekiem krowim? Czy chodziło o modyfikowane (też krowie w końcu...). Konsultowałaś zmianę diety z pediatrą? Bo na mleko krowie to zdecydowanie za wcześnie. Jak nie karmisz piersią to podawaj modyfikowane, specjalnie dla niemowląt przystosowane... Dlaczego? Odp poniżej.

" W mleku krowim ilość białka i składników mineralnych jest około 3 razy wyższa niż w pokarmie kobiecym co powoduje nadmierne obciążenie niedojrzałych jeszcze nerek niemowlęcia. Skład aminokwasowy białek mleka krowiego jest inny niż fizjologiczne zapotrzebowanie i zdolność przemiany przez niemowlę.
Mleko krowie zawiera 3 razy więcej kazeiny niż białek serwatkowych, odwrotnie niż mleko kobiece. Głównym białkiem serwatkowym jest betalaktoglobulina, nie występująca w ogóle wśród białek mleka kobiecego. Wysoka zawartość takiego aminokwasu jak tyrozyna i mała zawartość aminokwasu siarkowego jak cystyna w mleku krowim zaburzają prawidłowy rozwój mózgu. Zbyt wysokie stężenie elektrolitów może doprowadzić do osmotycznego przeciążenia oraz ujemnego bilansu wodnego a to stanowi poważne zagrożenie dla życia dziecka.

Tłuszcz zawarty w mleku krowim zawiera małe ilości kwasów tłuszczowych nienasyconych - przede wszystkim za mało kwasu linolowego, niezbędnego do budowy błon komórkowych centralnego układu nerwowego, siatkówki oka i innych tkanek.

Niska jest zawartość laktozy, cukru mlecznego, który ułatwia wchłanianie wapnia i sprzyja rozwojowi korzystnych dla ustroju bakterii kwasu mlekowego. Mleko krowie zawiera zbyt mało witamin A, C, D i żelaza, które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka".

Pozdrawiam wszystkie forumowe mamusie. Spokojnej nocki :) :16_3_204:

http://www.suwaczek.pl/cache/b55836df51.png

http://www.suwaczek.pl/cache/d49c111a6d.png

http://kuchnia.mamopolis.pl

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, a ja dziś byłam "na szczepieniu w przychodni", pisze w cudzysłowie, bo jak na moje nieszczęście brakło im szczepionek i będą dopiero na początku marca, myśleliśmy żeby wykupić w aptece na własną rękę ale kosztuje 5w 1 wtedy 145zł, więc bez przesady!!Wolę się wstrzymać, więc Filip dalej nie zaszczepiony a w dodatku!!!Chyba mój szkrab ma przepuklinę!!Doktorka dała skierowanie do chirurga i mamy termin na 8 marca!!Dziewczyny jestem załamana, bo niby to jest od płaczu, a moje dziecko bardzo, bardzo rzadko płacze, przed snem tylko troszkę marudzi, ale nic ponad standard, przecież każde dziecko troszkę marudzi i szlocha!!!No i jednak ma troszkę leniwa główkę gdy się go podciąga za paluszki!!! masakra jakaś w patologi noworodka niby wszystko oki a w przychodni takie rzeczy!!!! Nie mam sił muszę ochłonąć!! aha Filip wazy 6100!!!

Miłego dnia

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

kochane wpadam do was zobaczyc co sie dziejr:36_2_25:
Mjk ja tez sie zdziwilam ze podajesz malemu mleko krowie ale ty jestes mamusia i wiesz co dobre dla twego maluszka:36_2_25: ale szczerze balabym sie ja.....moja mama tez nam podawala mleko krowie ale rozrabiala z woda gotowana.Moze dlatego ze zmienilas mleczko mały nie może ci kupki zrobic bo jest dla niego za gęste...
Karolajna jakos sobie readze....czasem Natan wyprowadza mnie z równowagi i kr\zyknę a potem nie moge sobie tego wybaczyc....:(
Mąż może za 2 tyg zjedzie na 3 dni bo musimy pokazać fachowcom jak co maja zrobic w mieszkanku...juz miesiac nam zlecial wiec idzie żyć choc jest cieżko i często wieczorem płacze....
Zawszebosa rzuć fajki!!!!!!!!!!! dla dobra Amelki tylko i wyłącznie!!!
ja też rzuciłam choc nie paliłam duźo ale ostatnio mam kołatania serca i bardzo sie boję...
chyba czas na ekg.......
a pozatym ćwicze wieczorami po 15-20 min brzuch i pupkę i miesnie i lepiej sie czuje i ubywa w tali takze radze- ćwiczcie :36_2_25:

pozdrawiam was babeczki i ściskam i całuje wasze robaczki małe:autka::kicia:

Odnośnik do komentarza

hej
pisała dzisiaj do mnie mjk..ona mowi,ze krowie to modyfikowane. tak sie u nich mowi. podaje wiec miesznake:) i w sumie ma racje..bo mieszkana nic innego, jak na bazie mleka zwierzecego;/
i wlasnie...moja znajoma karmi piersia, ma spore zapasay odciągnietego..i myslalam,by brac od niej..ale boje sie reakcji rodziy. wiem,co beda gadac...ale moglabym podawac malemu w razie "w..jakis przeziebien, by wzmocnic jego odpornosc. z reszta instytuacja mamki byla dosc popularna, do dzis mama, znajome wspominaja jak w szpitalach jedne mamy karmily cudze dzieci...ale teraz, jak je podpytuje, co sadza..to wydaje im sie to niehigieniczne, itp. ale jak im tlumacze,ze mamkowe zdrowsze niz z kartonu...to jakos nie wierza:) echh:)
za nami tragiczna noc. poprzednia byla dosc watpliwa.ale wczoraj maskara. maly po plakaniach, lulaniach, tuleniach usnal o 21:30.
dalam mu dzis jabluskzo i marudzil po poludniu, martwilam sie,ze to od owocow..ale zapomnialam, jaka noc byla..maskara. od 23:07 wstawalam co chwile, placz przez sen, marudzenie..a jak juz usnal to budzil sie za chwile wyspany i sie bawil..krotko. i wtedy znudzony marudzil, plakal. kilka razy lulalam go..dodam..ze zasypialam wczesniej niz on..i tylko to,ze sie wiercil mnie wybudzalo:)
normalnie odzwyczailam sie od takich nocy;/
aldonka..trzymaj sie:):36_2_25:
justyś..trzymam kciuki, aby to nie była przepuklina. i abys nie musial juz po poradniach jeździć. wierzę, że wsyztsko bedzie OK :36_2_25: a Filipuś slicnzie przybiera:)
karolajna..powodzenia na kursach..a na salse...mmm..tteż bym się skusiła:)
achhh..jak te dzieci szybko rosna:) co prawda marek zaraz skonczy 4 miesiace i jest starszy..ale ogromnie sie ciesze,ze juz nosi 62-68. i tak ąłdnie nadrobił zaległosci:) i jak mowisz- najwiecej bielizny bylo w najmniejszych rozmiarach, bo zawsze "od kogoś" co s bylo..i niedługo trzeba robic zapasy:eureka:
ZawszeBosa... trzymam kciuki za pierwsze zajęcia :*
ps. gratuluje zakonczenia skoku... u nas za to placze, marudznei...echh.. diabel znowu z marka wychodzi:)
wiec ide spac..bo kto wie..co przede mna;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

witam Was!

ale cichutko u nas....uuuu a co się dzieje?

Karolajna i Aldonka dzięki za motywację w sprawie rzucania fajeczek!

Justyś mam nadzieje, że to nie przepuklina, kurcze szkoda mi Filipka, no ale bądźmy dobrej myśli, daj znać jak będziesz coś wiedzieć.

Klabacka ja uważam, że jeśli masz możliwość podania Markowi mleka cycowego to dlaczego nie? a co to znaczy , że niehigienicznie, rany ludzie to mają pomysły. Mleko cycowe najcenniejsze przecież, zrobisz jak uważasz ale ja bym na uwagi ludzi nie patrzyła.

A ja kochane w swoim żywiole, praca bardzo mnie cieszy, moje dzieciaki się cieszą z mojego powrotu, nawet kwiaty dostałam na powitanie...i to nie od mojej klasy, miło było..... Mężuś i babcia spisują się w roli nianiek, mąż raczej na poddaszu siedzi i wykańcza górę, babcia niańczy malutką, każda z nich zadowolona, jednak jak wracam z pracy Malutka tuli się do mnie jak nigdy! moje małe słoneczko....

Jestem tak szczęśliwa, że mogłam wrócić do pracy!

Amelka grzeczniutka, płacze wtedy jak jest zmęczona, ślicznie gaworzy, gimnastykowanie wychodzi nam super, po szczepieniu nadal spokój. Oby tak dalej.

Pozdrawiam Was kobietki i piszcie co tam u Was i dzieciaczków.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

cześć !!
Zawszebosa nie łam się, nie sięgaj po fajeczki!!! Bądź silna, ja trzymam kciuki żeby było oki!!!:36_2_25:
Klabacka ja uważam podobnie jak ZawszeBosa, nie przejmuj się tym co ludzie powiedzą!!!!
Karolajna fajne ze się na kurs zapisałaś!!Nauka j.niemieckiego w instytucie była kiedyś moim marzeniem, niestety z biegiem czasu zrezygnowałam z tego bo pojawiły się inne priorytety, czasami żałuje!! A propos salsy to ja tez lubiłam chodzić ale na fitness z elementami salsy fajna sprawa!!

My wczoraj byliśmy na 2 spacerkach po 2 h!!Było super mały czuł się świetnie, ale powiem wam ze już 4 dzień mam problem z usypianiem Filipka w ciągu dnia, zawsze kończy się to płaczem, marudzeniem, siłowaniem, nie pomaga noszenie na rączkach, leżenie w łóżeczku, śpiewanie, układanie w wózku, miałyście coś podobnego, do tej pory super Filipek zasypiał zasypia w końcu po np. ok 45 min siłowania, raczej nie dlatego że go tule a dlatego że już tak bardzo nie ma siły!!! Trochę się łamię:36_2_24::36_2_24:
A gdzie reszta dziewczyn??????????? Coś zapanowała cisza u nas na forum!!!

Odnośnik do komentarza

witam niedizelnie.
my juz po spacerku..ale pieknie słonce w koncu zaswieciło. gdyby nie wiatr pewnie bysmy nad morz epojechali.
no,ale ja od piatku wlacze z katarem, ..a w sumie to wszyscy domownicy oprocz meza i marka..choc u synka juz w nosie katarek zaczyna się kręcić:(:uff2: i znowu czeka nas walka z katarem.

miłej i słonecznje niedzieli życzę :*

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

nareszcie znalazlam - listopadowe maluchy. ;)
ale cich tu - w sumie niedziela. no i z 3 miesiecznym bobasem rece caly czas zajete. zwlaszcza ze brzdac wie lepiej czego chce - a spac w dzien jakos nie chce ;)

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny.

Dawno nie pisałam, ale dużo sie działo. Byliśmy na kontroli z boderkami, u specjalisty chorób dzieci w wieku noworodkowym, dostalismy skierowanie do neurologa i okulisty. Neurologa udało nam sie załatwic mały ma małe symptomy niesymetrycznej twarzy , podobno to efekt krótkotrwałego niedotlenienia w czasie porodu, ale z czasem wyrówna to mimika twarzy.Wszystko to jest skutkiem powiekszenia płata czołowego u dzieci z wiekszą masą urodzeniową. Brzmiało to wszystko strasznie, ale okazało sie, że moj kochany Antoś da sobie z wszystkim rade w miare jak bedzie rósł.

No i moje kochane babeczki chyba w tym roku zostanę zoną.

Poza tym Antosiowi wychodza ząbki wiec ide spać, bo jest marudny.

Zawszebosa trzymam kciukasy za powrót do pracy. Robic to co się kocha w dzisiejszych czasach to malutki cud.

Klebacka zapowiadają silne wiatry dzisiaj mam nadzieje, że nic sie złego nie stanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/v5qjvr80jwuw5ksy.png

Odnośnik do komentarza

puk puk
motylek miałas rację..na pomorzu dizsiaj beznadziejna pogoda. szaro, silny wiatr i do tego pada deszcz ze śniegiem;/
a tak dziwnie...bo jeszcze kilka dni temu wszedzie lezaly metry sniegu..a tu teraz widac trawe;/ chlapa, pluchaa..bleeeee
ja nadal walczę z katarem. marek też przeziębiony..wrrrr...
ZawszeBosa..jak minął pierwszy tydzien pracy??
witaj mbea..napisz coś więcej o sobie i maleństwie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

cześć koleżanki!!

czytam Was codziennie ale jakoś natchnienia brak, zresztą wpadłam już w rytm pracy i jakoś tak..nic się nie dzieje. Amelka znów jest cudownie spokojna, brak płaczu zupełny, śpi je bawi się, ślicznie trzyma już grzechotki, a ostatnio łapie smoczek i próbuje wkładać do buzi, złości się przy tym jak jej nie wychodzi, ubaw mam z mężem po pachy. Po szczepieniu nic nie odczuliśmy, brak jakichkolwiek skutków ubocznych, rewelacja.

Ja cieszę się pracą i dzieciakami, przywitano mnie miło, kwiaty były (chyba o tym pisałam) jest w swoim żywiole.
Amelka spędza czas z tatą lub dziadkami i nie zauważyłam żeby jakoś brakowało jej mojej osoby, zresztą jest wśród swoich.

także u nas spokój, radość i brak trosk oby tak dalej, pozdrawiam Was cioteczki

aaa a co tak cichutko u nas?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hc7ds9nb2.png

Odnośnik do komentarza

hej,
a jednak tu raczej pusto. ;) im starszy bobas tym wiecej czasu zajmuje.
moja Jenny upomina sie o uwage i raczej sama nie siedziec.
grzechotke jest juz w stanie w obu raczkach utrzymac, smoczkiem czasami uda Jej sie trafic do buzki ;). zlosci sie jak ma byc w car seat, nawet spacerowka Jej nie odpowiada bo nie widzi co sie dzieje wkolo. na reku natychmiast sie ucisza ;) no i od miesiaca slina Jej cieknie ze przebieram Ja czasami i 5 razy dziennie.
martwi mnie Jej sucha skora - co 2 tyg laduje u lekarza, poszlabym i co tydzien ale jeszcze stwierdza ze sobie wymyslam, no bo niemowlaki maja sucha skore... najpierw mi doc powiedzial ze to hormony - ja mu, ze to skaza bialkowa. zmienilam mleko i bylo ok przez chwile a teraz to nie wiem czy to eczma czy persil czy moze ja jestem przewrazliwiona???
milego wtorku ;)

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

hej
marek nadal marudzi..ale co tam..kiedyś mu przejdzie:)
ZawszeBosa..super, że praca srawia ci radość, i że Amleka tak jest dzielna i szczęśliwa..widać...ma wspaniała opiekę i duuuuzo miłości;):36_3_19:
mbea..ach..dzieci szybko rosną..i coaz więcej naszej uwagi potrzebują...a każdy ich wyczyn, umiejętnosc tak cieszą... tylko gratulowac kolejnych sukcesów :)

pozdrawim
ps. w ekend jadę z koleżnakami z pracu do hotelu do spa:) mmm.. na czkekoladową rozkosz;):36_1_21:

http://www.suwaczek.pl/cache/d50187870e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0875309ce7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...