No to pozazdrościć pogody bo u nas leje od rana.
Ja tez jestem dumna że nie wymiekłam kiedy było naprawde trudno i karmie juniorka wyłącznie cyckowym mlekiem.
Ja straciłam mojego aniołka 6 listopada 2008 a 10 listopada 2009 przyszedl na świat moj kochany synek wlaśnie spi tu przy mnie w łóżeczku z błogim usmiechem na twarzy - mozna patrzec bez końca na ten CUD !!!.
No prosze 7,5 miesięcy i taka troska o zdrowie mamusi no ale wiadomo dla naszych maluszków jesteśmy póki co największe skarby tak jak one dla nas.
Śliczny ten Twoj synio !!!
Jestem szczęśliwą mamą 2 superchłopaków 10 letniego i 3 miesięcznego.
Różnica wiekowa spora ale ma to swoje zalety. Decydując się na drugie dziecko byłam pełna obaw a teraz się z nich śmieję bo mój juniorek to druga najlepsza "rzecz" jaką od życia dostałam !!!!