Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamy 2020


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli chodzi o rożki i śpiworki, to nie szalej tak od razu, sama zobaczysz, bo każdy inaczej tego używa i będzie tak, że jednej będą potrzebę 3 rożki, a drugiej ani jeden.
Carrie daj znać co tam po wizycie dzisiaj.
Kasia Maj Ty chyba musisz jeszcze trochę poczekać na wyniki? Jak tylko będziesz coś wiedziała to pisz.
Trzymam za Was kciuki! Buziole

Odnośnik do komentarza

Kasiabrzoza chodziło mi o śpiworki: jeden do spania taki jakby na ramiączka bo u mnie w domu zimą potrafi być zimno a pamiętam że córka nienawidziła spać w rożku, drugi do wózka i fotelika taki z otworami na pasy, ale to jest zakup do rozważenia bo może kupię poprostu cieplejszą kołderkę do wózka. Rożek kupuje jeszcze jeden bo ja lubiłam karmić w nim. Córkę częściej zawiniętą w kocyk, bo cieplo było jak się urodziła a teraz to poczatek zimy bedzie. Tak jak napisała Karrera niektore dzieci nie lubia spowijania rożków itp. więc jedno na próbę wystarczy wrazie czego zawsze można dokupic.

Co do dostawki to kupuję z lenistwa trochę. Jak mały będzie przy łóżku to nie bede musiala w nocy wstawac a nie chce zeby spal z nami w łóżku. Nie bede miec innego łóżeczka dopoki nie zacznie siadać. Mam umówiony już używany model od znajomej za 300 zl z kółkami żebym mogła sobie nim po domu pojeździć i z opcją kołyski wrazie czego.

https://www.suwaczek.pl/cache/d154c1d44f.png

Odnośnik do komentarza

Justa31 super, jednak nie ma to jak własne łóżko, tylko pamiętaj by sie oszczędzać ;)
Karerra tsh u mnie poprawia sie gdy odstawiam gluten, jak możesz i chcesz to spróbuj, poza tym tsh reaguje na stres, a napewno ma go troche, w drodze braciszek, tata w szpitalu był tyle czasu, może nawet tego nie pokazywać na zewnątrz, a nieświadomie ma tego stresa;) ale dobrze, niech endokrynolog na nia spojrzy, trzymam kciuki ;)
Ccarrie czwkamy na wieści, pamietaj że jesteśmy zToba i bardzo mocno zaciskamy kciuki:)

Co do ciucholandow... Ja nie chodze, bo nie moge tam nic znaleźć, to wszystko sa ciuszki kupione w internecie, znalazlam jakis elumpeks, w którym jeszcze byla jakas promka...
Na fb też sa super rzeczy i nie drogo dziewczyny odsprzedaja...

Co różków ja stwierdziłam ze kupie 2, bo 1 napewno trzeba wziąść do szpitala, a potem go uprać, więc zwby w domu byl ten drugi :) stwierdzilam też ze gdy nie przydadza sie jako rożki, będą robić za kocyki ;) nie drogie to, ja kupilam takie za 25_30zl, a przepiękne wzorki, mam juz spakowane i zaklejone, wiec wrzucam print screna z allegro :D

monthly_2019_09/styczniowe-mamy-2020_78174.jpg

https://www.suwaczek.pl/cache/63102c40de.png

Odnośnik do komentarza

Pixi witaj :)

Justa31 cudowna wiadomość oby dzisiaj same takie dobre :) Zawsze w domu jest lepiej.

Cerrie trzymam kciuki za dobre wieści :)

Anella ma rację dowiedzcie się co trzeba do szpitala. U mnie jest dokładnie tak jak u niej. Położne wręcz nie chciały żebym miała swoje ubrania, bo one nie kontrolują czy to są ubranka szpitalne czy własne jak zabierają maluszka do kąpania.

https://www.suwaczek.pl/cache/d154c1d44f.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny witam się i Ja :) , wygląda na to że 13 w piątek może być szczęśliwy , Justa31 super że wychodzisz , nie ma to jak w domu we własnym łóżku :)
Cerrie mam nadzieję że u Ciebie też dziś będą same dobre wiadomości trzymam kciuki :)
Pixi00 witaj , opowiedz nam o sobie , masz dzieciaki już czy to pierwsza ciąża , jak się czujesz , będzie synek czy córcia? Na którego stycznia masz termin?
U mnie w szpitalu niestety wszystko trzeba mieć swoje . Dziś u mnie piękny dzień , leżę na kocyku na działce , mąż dopieszcza altankę a mała Ada śpi w wózku :) Rano byłam na pobraniu krwi , ciekawe czy będę musiała brać żelazo czy jeszcze się uda , okaże się koło 17. Miłego dnia mamusie :)

ug37df9hhjep6v50.png

Odnośnik do komentarza

Ale super ciuszki pokupiłyście :) ja póki co mam tylko 4 body i 2 bluzeczki dla małego z lidla. I do 30 tyg się wstrzymam , bo mam jakąś blokadę teraz w sobie przez tą szyjkę i się boję... jeszcze wtedy sobie przejrzę od córki , bo wiem że miałam troszkę uniwersalnych, ale nie wiele.

Dziewczyny , jak u Was z upławami? U mnie zawsze było dość sporo , ale od paru dni obłęd. Ciągle mam wrażenie , że się ze mnie leje. Jeszcze wzięłam gyno pevaryl bo mi ginekolog kazała 2 razy w tyg aplikować , brałam go 2 dni temu a upławów wydsje mi się że jeszcze więcej niż było. Masakra.

Odnośnik do komentarza

Hej. Jestem po wizycie. Dziękuję Wam że trzymajcie za nas kciuki. Póki co sytuacja bez zmian. Serduszko bije i przepływy ok pomimo że wód brak. Nawet był zdziwiony że te przepływy są ok. Mam zrobić mocz na posiew bo ciągle coś tam wychodzi w tych badaniach. Pytałam go jeszcze czy możemy cokolwiek zrobić zeby ratować to drugie maleństwo ale powiedział że niestety nie.
Jeszcze jak na złość moja córka się rozchorowala nie wiem czy nie jakas jelitowka.... zwariuję.... ja też się czuje fatalnie nic mi to przeziębienie nie przechodzi od tygodnia a wręcz jeszcze gorzej. Dziś pół nocy nie spałam bo od 2 w nocy córka się budziła że ja brzuch boli. Macie jakieś domowe sposoby na pozbycie się cholerstwa? Tylko czosnku i mleka nie mogę. Gardło i jezyk mam jakby było poparzone moze tez czesciowo od refluksu... opadlam z sił calkowicie dzisiaj. Nie wiem czy to nie jakas grypa bo mięśnie mnie już zaczynają boleć

Karrera85 współczuję Ci.... ten ból jest okropny... Maksymilian bardzo ładne imię. A córce przepisali jakieś leczenie?

Justa31 cieszę się ze wracasz do domku.

Pixi witaj

Kasia_maj daj znać czekamy na wieści od Ciebie

Odnośnik do komentarza

Ciuszki zamawiałam w sklepie internetowym wyprawkowo.com, potem zaczęłam przeglądać allegro i okazało się że tam też sprzedają, a że mam smart to wolałam zakupić na allegro - przynajmniej darmowa dostawa :) oto link do allegro: https://allegro.pl/uzytkownik/Krzysiu-Jarzyna?bmatch=baseline-cl-eyesa-bp-uni-1-1-0904
Wydaje mi się że i jakość i cena w porządku :) jeszcze nie prałam więc nie wiem jak się materiał będzie zachowywał...

https://www.suwaczek.pl/cache/63102c40de.png

Odnośnik do komentarza

Justa super ze wracasz do domu. Teraz tylko uważaj na siebie i odpoczywaj.

Cerrie brak złych to są w jakimś sensie dobre mimo wszystko jak widzisz maluszek walczy. Może jednak coś się zdarzy i będzie dobrze. Kiedy kolejne kontrolne usg? Żadnych dodatkowych badań procz posiewu nie kazal robic? Życzę zdrówka dla Ciebie i córki.

U mnie bez zmian. Byłam dziś na tym rezonansie. Na szczęście wszystko w miarę na czas wiec nie czekałam dlugo. Samo badanie nie boli ani nic tyle że trzeba tam leżeć ponad 40min w moim przypadku bez ruchu rece do gory i słuchać komend. Nabierz powietrza wypaść wszystko I nie oddychaj i potem możesz oddychać. A mała to myslalam ze z brzucha wyskoczy nie wiem czy reagowala na badanie samo czy ten dźwięk ktory tam był dość dziwny. Najbardziej skakała jak bylam bez oddechu. W poniedziałek wyniki.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kasia_maj ja teraz co tydzień mam być na wizycie. Nastepna też za tydz w pt. Co tydz też robić badania na krzepliwosc i d-dimery A co 2 tyg dodatkowo crp, morfologie i mocz.
Niech moj maluszek walczy najmocniej i najdłużej jak tylko potrafi... Tobie również życzę by maleństwo dzielnie walczyło a wyniki okazały się pomyślne.

Głowa mi chyba zaraz eksploduje...

Odnośnik do komentarza

Kasia_maj cieszę się że już badanie masz za sobą oby teraz wyszły dobrze wyniki.
Cerrie Twój Maluszek jest ogrmonym wojownikiem oby walczył jak najdłużej. Trzymam za Was dziewczyny mocno kciuki.
Cerrie a moze z tym przeziebieniem zgłoś się do lekarza.po jakies leki żeby tak sie nie męczyć. Kiedyś w ciazy pamiętam brałam jakis antybiotyk jak już nic mi nie pomogło.

[url=https://www.suwaczek.pl/]https://www.suwaczek.pl/cache/13ba8e47d8.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hej:) Wy już jesteście na taki etapie kupowania ubranek bardzo ładnych swoją drigą, a ja poszłam do sklepu i też bym coś kupiła ale przez te cukrzyce mam takie obawy, że dzidzia urodzi się za duża i wszystko będzie za małe, a z kolei jak kupię za duże, a ona będzie malutka to się w tym utopi:-/ Na razie zainwestowaliśmy w wózek, łóżeczko i pościel.

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1yflw1g2rc55ib.png

Odnośnik do komentarza

Carrie wizytę z Córka u endokrynologa mam dopiero 30.09 o wtedy się czegoś dowiem.
Faktycznie z tymi spadkami cukru jest niezła jazda. Zanim się nauczę jak funkcjonować żeby to ograniczyć to pewnie jeszcze 100 razy zasłabnę.
Dzisiaj rano byłam u położnej i muszę Wam powiedzieć, że uwielbiam te babeczkę. Dzisiaj temat był "Zwiastuny porodu" jednak zanim zaczęłyśmy, powiedziałam jej o reaktywacji tej cytomegalii u mojego męża, też że mi wyszło że przeszłam i że mam nabytą odporność. Natomiast, nie mam rzadnych informacji, nikt nie potrafi mi konkretnie powiedzieć jak mam postępować i czy Ona coś o tym wie. Odpowiedziała, że skoro mam nabytą odporność, to w ogóle mam się tym nie przejmować bo ja się tym wirusem nie zarażę. A dziecko tym bardziej bo jeszcze oprócz mojego organizmu worek owodniowy je chroni. Dowiedziałam się również, że jest tak mało informacji na ten temat, ponieważ nie wiele ciężarnych zgadza się na różne badania i ta choroba stosunkowo nie długo jest "diagnozowana". Dowiedziałam się też że jak np karmimy piersią i jesteśmy na coś chore to warto podtrzymać karmienie, ponieważ do dziecka przechodzą dane przeciwciała i nabywa odporność na tą chorobę, którą aktualnie przechodzimy.
Wyszłam od niej taka szczęśliwa, że nic nam nie grozi, że ten piątek 13stego był dzisiaj dla mnie caaaały super.
Po południu poszliśmy na festyn pieczonego kartofla, takie cudo u nas zorganizowali, i siedzieliśmy prawie do 21ej tak było fajnie. Koncerty, dmuchance, darmowe degustacje kartofli w różnych wydaniach (pieczone, smażone, faszerowane) na koniec oczywiście nie obyło się bez zaslabniecia, sucha bułka mnie uratowała.
Dobry dzień dziś byl.

Odnośnik do komentarza

Karrera85 super , że położna ma aktualną wiedzę na temat karmienia , bo jest na prawdę bardzoooo niewiele przeciwwskazań do karmienia piersią :) moja córka pewnie dzięki temu , że jak z mężem leżeliśmy chorzy , ona nie zachorowała lub przeszła łagodnie :) karmienie piersią to coś cudownego , ale i trudnego zarazem . Trzeba wiedzieć, że szczególnie początki potrafią być bardzo ciężkie i łatwo jest się poddać. Ja w każdym razie początek miałam mega trudny i bolesny, ale dałyśmy radę :) córka się odstawiła z moją małą pomocą dopiero jak zaszłam w ciążę i byłam w 15 tyg :) karmiłyśmy się łącznie 32 miesiące . P.s. jak urodzę i wykarmię kolejnego ssaka to się upiję chyba od samego nalania wina do kieliszka hahaha tyle czasu abstynencji ;D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, praktycznie ciągle Was czytam. Ale nie bardzo mam co pisać. Na początku więcej pisałam. Czuję się raz dobrze i mam dużo energii a raz spalabym i leżała cały dzień. Byliśmy ostatnio na 2 prenatalnych wyszło wszystko dobrze : ). Będzie chłopczyk. Jak chodzi o wyprwke to mam zrobiona listę i jest wszystkiego mnóstwo, nie wiedziałam że aż tyle trzeba kupić. : ).
Dużo rzeczy upolowalam w lumpeksie markowe niezniszczone, nie wiedziałam że aż takie ładne ciuszki tam będą.
Trzymam kciuki za dziewczyny które mają problemy i wierzę że będzie dobrze!
Byłam na glulozie myślałam że będzie gorzej ale czas szybko zleciał, przeżyłam i teraz tylko czekac na wyniki. Chyba dużo zależy od nastawienia : ).
A jeśli chodzi o bóle to są różne raz z boku brzucha raz na dole raz w pachwinach ale takie że da się znieść i nie boli tak jak na początku. Mnie bardzo brzuch bolał przez pierwsze 3 miesiące nawet trochę więcej.

Miłego dnia dziewczyny : )))

Odnośnik do komentarza

Aluap piękne ubranka ukradłam link również - szkoda z uchem ale co do tego co tutaj pisała Karen o położnej. Moja mama była bardzo chora w ciąży ze mną miała astmę ataki i takie tam - nałykałam się tyle przeciwciał od niej ze ja właściwie nigdy nje choruje i byłam bardzo zdrowym dzieckiem tak wiec dziewczyny głowa do góry dzieciaki już w brzuchu nabierają krzepy.

Weszłam dziś i wczoraj na to forum i jestem super szczęśliwa jak was czytam ... trzymam kciuki za dalsze dobre wieści i liczę na cuda bo się zdarzają.

Co do festiwalu ziemniaka ja poszłam z przyjaciółką do naszych „pawilonów lokalnych wczoraj” wiecie ciężarna z brzuchem w takich miejscach to dość osobliwy widok- tak się wspaniałe bawiłam. Tak mnie ciepło przyjęli siedziałyśmy do 4 ( ja mam straszne problemy ze spaniem i tak bym nie zasnęła ) ona już pijana a ja na 5 „soczkach” dzisiaj wstałam taka zadowolona. Boże jak fajnie wrócić do żywych -wszyscy się śmieli że upiłam
Się oparami. Tak, że za mną też cudowny wieczór. Miłego weekendu kochane ! We wtorek idę na połówkowe.

a9c06389af.png 

Mama Tadeusza 29.01.2020 |Aniołek październik 2018 9tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...