Clostilbegyt? Opinie

[Gość Natka]

Hej dziewczyny ! Czy ktoś jeszcze zagląda na ten wątek ? 

[Gość Kiki]

Jak już pisałam nowe forum zniknęło i nie mam pojęcia dlaczego. Napisałam z pytaniem czy da się je odzyskać, ale nigdy nie dostałam odpowiedzi. Ja się poddaję. Może ktoś inny będzie miał więcej szczęścia przy tworzeniu nowego forum. 

[Gość Justyna97]

Ja dołączyłam niedawno i zaglądam. 

[Gość Izyy]

Ja też zaglądam 🙂

[Gość Edi]

Ja też 😉

[Gość Helios]

Hej dziewczyny, czy jest ktoś ze starej gwardii? Los bywa przewrotny.... Właśnie się o tym przekonałam. Dwa lata temu po 1.5 roku starań zaszłam w ciążę, która ulokowała się w ubytku w macicy - tzw. niche. Skończyło się laparotomią.

Od tamtej pory chodziłam regularnie do gina, upewniłam się, że po 3 cięciach (mam 2 starsze córki) w moim wieku- 40 lat, ryzyko kolejnej ciąży jest znikome, więc temat dla mnie zamknięty. 

Dzisiaj minął 40 dzień cyklu, oba testy pozytywne..... 

Udało mi się na piątek zarejestrować prywatnie do lekarza.  Modlę się, żeby zarodek nie zagnieździł się znowu w niche..... Bo tym razem będzie już usunięcie macicy..... Na samą myśl o laparotomii robi mi się słabo....

Pozostaje czekać na wizytę.....

 

 

 

[Gość Drop]

Helios .. jak miło Cię tutaj usłyszeć .. nie wiem czy mnie pamiętasz, bo ja Ciebie i Twoja historie tak..: daj koniecznie znać jak po wizycie, 3mam bardzo mocno za Ciebie kciuki .. 

Kiki, tez nie wiem co mogło się stać.. może po prostu ktoś się „nas” pozbył celowo .. trzeba będzie założyć nowy wątek.. spróbuje się tym zając, ale to w przyszłym tygodniu .. o ile moje dziecię mi na to pozwoli .. 

[Gość Kiki]

Helios - ja też Cię pamiętam. Urodziłam zdrową córeczkę w wieku 39 lat i 9 miesięcy, więc wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki żeby zarodek zagnieździł się tam gdzie powinien i za spokojną ciążę. 

 

Drop - mam nawet swoje podejrzenia kto to mógł być.... Daj znać jak Ci się uda.

[Gość Helios]

Beta że środy 2421, beta z dzisiaj 499....

Cieszyłam się aż tydzień....

I znowu to uczucie serce się rozpadło na milion kawałków 💔💔💔

[Gość Helios]

Beta że środy 2421, beta z dzisiaj 499....

Cieszyłam się aż tydzień....

I znowu to uczucie serce się rozpadło na milion kawałków 💔💔💔

[Gość Babelek92]

Hej dziewczyny :) Pamiętacie jeszcze Bąbelka ? ☺️
Z mężem zdecydowaliśmy ze bierzemy się za 2 bobo, dziś byłam u gin i okazało się ze znów nie mam owulacji 🤷‍♀️🫢Od przyszłego cyklu zaczynam kolejna przygodę z CLO :)

Mam nadzieje ze uda się jak i przy pierwszym maluszku. 
Pozdrawiam i trzymam za was wszystkie mocno kciuki ✊✊

 

[Gość Drop]

Helios, tak mi przykro, 3maj się kochana 😘

[Gość Drop]

Helios, tak mi przykro, 3maj się kochana 😘

[Gość Helios]

Kochane Dziewczyny ♥️ dziękuję za dobre słowa. Mój organizm się oczyszcza, nie zgodziłam się na łyżeczkowanie w szpitalu. W ogóle cała ta sytuacja sprawiła, że zatrzymałam się i zaczynam analizować. Pamiętajcie moją historię z ciążą w bliźnie, minęło dwa lata i teraz taka niespodzianka! Nie wspominając, że mając ubytek w bliźnie jest to traktowane jako niepłodność wtórna! Tydzień temu gin powiedział, że nie widzi zarodka w bliźnie, więc jest dobrze. A tydzień później powiedział, że już zaczął się proces ronienia i szkoda bardzo, bo dobrze się zarodek ulokował w macicy.

Ponadto powiedział, że jeszcze się nie spotkał z sytuacją, żeby dwa razy zarodek rozwijał się w bliźnie - czego najbardziej się bałam po zrobieniu testu....

Jednego nie mogę sobie darować, że nie poprosiłam o leki na podtrzymanie ciąży.... Może udałoby się utrzymać tą ciążę 😭😭😭tak mi źle z tą świadomością, że wydarzył się taki cud a ja nie zrobiłam wszystkiego, żeby go utrzymać....

Teraz trzeba poczekać do całkowitego oczyszczenia, za dwa tygodnie wizyta u gina i mam zamiar storpedować go pytaniami o jeszcze jedną szansę ale ze wspomaganiem farmakologicznym.

Kurczę, pogodziłam się przez te dwa lata, że dla mnie już czas minął. Nawet nie brałam tego pod uwagę!!! Pojechałam w lipcu na turnus muzyczny na drugi koniec Polski, tam odpoczęłam zrelaksowałam się i po 2 tygodniach wróciłam do domu. Potem były przytulanki z mężem i taki piękny wynik...

Skoro wszystko ma jakiś cel, to może ta ciąża miała mi uświadomić, że jeszcze nie wszystko stracone?

Jak myślicie Kochane?

 

[Gość Helios]

Kochane Dziewczyny ♥️ dziękuję za dobre słowa. Mój organizm się oczyszcza, nie zgodziłam się na łyżeczkowanie w szpitalu. W ogóle cała ta sytuacja sprawiła, że zatrzymałam się i zaczynam analizować. Pamiętajcie moją historię z ciążą w bliźnie, minęło dwa lata i teraz taka niespodzianka! Nie wspominając, że mając ubytek w bliźnie jest to traktowane jako niepłodność wtórna! Tydzień temu gin powiedział, że nie widzi zarodka w bliźnie, więc jest dobrze. A tydzień później powiedział, że już zaczął się proces ronienia i szkoda bardzo, bo dobrze się zarodek ulokował w macicy.

Ponadto powiedział, że jeszcze się nie spotkał z sytuacją, żeby dwa razy zarodek rozwijał się w bliźnie - czego najbardziej się bałam po zrobieniu testu....

Jednego nie mogę sobie darować, że nie poprosiłam o leki na podtrzymanie ciąży.... Może udałoby się utrzymać tą ciążę 😭😭😭tak mi źle z tą świadomością, że wydarzył się taki cud a ja nie zrobiłam wszystkiego, żeby go utrzymać....

Teraz trzeba poczekać do całkowitego oczyszczenia, za dwa tygodnie wizyta u gina i mam zamiar storpedować go pytaniami o jeszcze jedną szansę ale ze wspomaganiem farmakologicznym.

Kurczę, pogodziłam się przez te dwa lata, że dla mnie już czas minął. Nawet nie brałam tego pod uwagę!!! Pojechałam w lipcu na turnus muzyczny na drugi koniec Polski, tam odpoczęłam zrelaksowałam się i po 2 tygodniach wróciłam do domu. Potem były przytulanki z mężem i taki piękny wynik...

Skoro wszystko ma jakiś cel, to może ta ciąża miała mi uświadomić, że jeszcze nie wszystko stracone?

Jak myślicie Kochane?

 

[Gość RichardUnold]

https://taksi-novosibirsk-sheregesh.ru/

[Gość Jynmnembotarom]

rgfwnmwzzednfsdxembotaromhzh

[Gość Euuybucky]

nsfjwnetadyqrilergjvgembotaromtvh

[Gość HelenHoori]

Clostilbegyt? Opinie - strona 4 - 9 miesiecy, ciaza - Forum
-
Admin - ?? ???? t;t;t;???? AW717 t;t;t; ?????? ???????":
Детский отдых – это лучший способ привить ребенку самостоятельность, приучить к активности.
Найти интересный, активный отдых для ребенка становится затруднительной задачей для его родных.
Мы предлагаем вам ознакомится с нашей программой для лучшего активного детского отдыха в Подмосковье:

- осенние смены в лагерях 2022: https://dol-ritm.ru/news/5-programma-osennej-smeny-2022-god.html
- летний лагерь 2022: https://dol-ritm.ru/about.html
- путевки в лагерь на осень 2022: https://dol-ritm.ru/news/5-programma-osennej-smeny-2022-god.html
- путевка в детский лагерь: https://dol-ritm.ru/price.html
- как отправить ребенка в лагерь: https://dol-ritm.ru/roditeli.html

[Gość Elph]

Cześć dziewczyny, możecie mnie nie pamiętać bo po kilku miesiącach tu na forum udało się zajść w ciążę (przy drugiej stymulacji Clo). Co kilka miesięcy z ciekawości do Was zaglądam, zwłaszcza Olgik ciekawiło mnie co u Was. Dużo zdrowia dla maluszków!

Odzywam się bo widzę Helios Twój wpis o nieplanowanej ciąży. Moja historia nawet się nie umywa do Twojej, ale właśnie początkiem września zaliczyliśmy wpadkę a już po trzech dniach okazało się że to tylko ciąża biochemiczna. Wcześniej nie mogliśmy się dogadać kiedy zacząć starania o drugie dziecko, ale ta sytuacja spowodowała że postanowiliśmy zacząć starania od razu. Piszę o tym bo my właśnie potraktowaliśmy to jako znak że już czas 🙂 i myślę że śmiało też możecie odebrać Wasz przypadek jako taki znak. Widać wszystko jeszcze jest możliwe. Pytanie tylko czy chcecie przez to przechodzić, ten zawód z każdym nieudanym miesiącem starań jest okropny. A słowa "nie nastawiaj się" "nie nakręcaj się" tylko irytują, bo przecież nie da się zatrzymać niektórych myśli. Jak macie siły żeby się z tym znowu zmierzyć to czemu nie? Powiedziałabym "działajcie, ewentualnie wesprzyjcie się suplementami i na nic nie nastawiajcie, jak się uda to super" ale dobrze wiem że z tym nastawianiem to tak nie działa.

Jeszcze napiszę co u nas, Szymuś za 3 dni kończy rok. Czas przy dziecku pędzi nieubłaganie, każdego dnia jestem wdzięczna że mamy taką fajną, szczęśliwą rodzinę. Pokochałam macierzyństwo, nie wiedziałam że to takie fajne. Miałam jeden kryzys ale wynikał ze słuchania głupich rad i oczekiwania jak dziecko powinno zasypiać, gdy sobie to poukładałam w głowie i posłuchałam intuicji to od tamtej pory już jest super. Teraz staramy się o kolejnego maluszka, jestem na końcówce cyklu i zobaczymy czy się udało. Z jednej strony to zbyt piękne żeby udało się od razu, z drugiej wiele dziewczyn po biochemie szybko zachodzi w ciążę, no zobaczymy. Oczywiście miałam się nie nastawiać a jest jak zawsze, zwłaszcza że od tego zależy czy wrócę do pracy w grudniu.

 

 

[Gość Drop]

Kiki, zbieram się do utworzenia grupy, ale zawsze coś.. nie mam czasu, a jak mam to staram się chociaż chwile odpocząć..  Napisz mi kochana do jakiego Fizjo chodziliście, bo jednak muszę swoją Lilke sprawdzić u kogoś innego .. bo mamy bardzo duża asymetrię i chyba nasza sobie z tym nie radzi.. 

[Gość Drop]

Kiki, jeszcze jedno pytanie jaka metoda pracuje ta Fizjo? 

[Gość Kropka]

Helios nie wszystko stracone!

Elph trzymam mocno kciuki!

 

[KikiSickle 0]

Wrrr nie sposób się tu dostać. Zresztą wygląda na to, że forum dogorywa i odwiedza je głównie stara gwardia. Drop czas na zmianę miejsca.

Co do fizjo to wydaje mi się, że zna obie metody, ale najlepiej sama dopytaj.

Nazywa się Katarzyna Stefaniuk i przyjmuje na Melomanów. Numer tel to 694-674-671. Napisz do niej smsa bo dodzwonić się nie da za bardzo.

[Agatulka97 0]

Cześć dziewczyny, piszę pierwszy raz. Z mężem staramy się o dziecko od ok 8 miesięcy, jak do tej pory cykle bezowulacyjne a teraz zaczynam właśnie pierwszy cykl z clostilbegyt, mam nadzieję że tym razem coś się ruszy