Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Kiki - chętnie dołączę do takiej grupy, gdzie nam się udało. A ja mam czasami bardzo gorsze dni. Marcelinka ma już 8 miesięcy. Rehabilitujemy się od 4 miesiąca. Chodzimy do neurologopedy bo ma obnizone napiecie w buzi i nie radziła sobie z jedzeniem. Jak słyszę, że moje dziecko jeszcze nie siedzi a już powinno szlag mnie trafia. Bo ona powinna już to i tamto. Ale wiek korygowany ma 6.5 miesiąca. Idealne maDki, na grupach na fejsie tez sprawiają że mam depresje. Bo moje dziecko pije z niekapka a nie bboxa który jest dobry a niekapek jest okropny, dla mnie ważne że moje dziecko w ogole pije wodę. Mam wrażenie że teraz jest taki wyscig szczurow między matkami... 

Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, Gość MagdaX napisał:

Kiki - chętnie dołączę do takiej grupy, gdzie nam się udało. A ja mam czasami bardzo gorsze dni. Marcelinka ma już 8 miesięcy. Rehabilitujemy się od 4 miesiąca. Chodzimy do neurologopedy bo ma obnizone napiecie w buzi i nie radziła sobie z jedzeniem. Jak słyszę, że moje dziecko jeszcze nie siedzi a już powinno szlag mnie trafia. Bo ona powinna już to i tamto. Ale wiek korygowany ma 6.5 miesiąca. Idealne maDki, na grupach na fejsie tez sprawiają że mam depresje. Bo moje dziecko pije z niekapka a nie bboxa który jest dobry a niekapek jest okropny, dla mnie ważne że moje dziecko w ogole pije wodę. Mam wrażenie że teraz jest taki wyscig szczurow między matkami... 

Nie wiem czy mam prawo się wypowiedzieć na ten temat, bo nie mam dzieci. Jednak moim zdaniem ważne jest, że pracujecie z dziećmi, a takie maluchy potrafią szybko nadrabiać zaległości. Każde dziecko jest inne i nie przykładałabym tak dużej wagi, że dziecko „w tym wieku powinno już robić to i to „ . Dziewczyny jesteście wspaniałymi matkami, nie idealnymi bo nikt taki nie jest. Nie macie prawa czuć się gorzej niż „idealne” matki z fb. Tak samo my staraczki nie jesteśmy gorsze, czasem słyszę, że bez dziecka to nie rodzina, a gówno prawda. Mam wrażenie, że przez te wszystkie portale społecznościowe coś poszło nie tak i staramy się dorównać temu co tam widzimy. Niepotrzebnie, to tylko nas dołuje a przecież wiemy że nigdzie nie jest kolorowo. To tylko koloryzowanie rzeczywistości.

Taka grupa wsparcia dla Was Matek byłaby super pomysłem, jednak to że dalej tu jesteście z nami jest dla nas ogromnym wsparciem i dzielicie się doświadczeniem z walki o dziecko jak i tym jak to jest być matką. 
 

Dziewczyny bądźcie sobą! Nie starajcie się być idealne i nie unieszczęśliwiajcie się przez to.  Ściskam Was jak i wasze dzieciaczki 😘
 

Trzymam kciuki i ściskam wszystkie starające się osoby 😘

Odnośnik do komentarza

Edi - właśnie o tym mówię,, że przez portale zrobil sie wyścig szczurów. A moje dziecko to, a ja to, a ja sramto. Idzie dostac do głowy. Najważniejsze że ja i moje dziecko jesteśmy szczęśliwe ❤️

Jadzia - trzymam kciuki 😊

Odnośnik do komentarza

Kiki, super pomysł odnośnie oddzielnej grupy 😊 Edi, będziemy mimo to tutaj zaglądać, żeby moc się cieszyć z Wami 🥰🥰 a pisanie non stop tutaj o naszych dzieciaczkach, może sprawić wielu dziewczynom przykrość.. wiem, bo sama przez to przechodziłam.. 

Kiki, u nas już się troszkę poprawiło, myśle ze to zasługa osteopaty.. teraz mieliśmy mieć druga wizytę, ale niestety odwołał ze względów osobistych .. pewnie chodziliście do  pana Roberta, on jest znany na cały Lublin, my tez do niego chodzimy.. Odnośnie Fizjo to możesz podać swoją, może akurat trzeba to skonsultować.. Widzę, ze u Was tez jest kolorowo .. zdrówka dla Jagodki 🥰

Odnośnik do komentarza

Ktoś ma jakiś pomysł jak powinna nazywać się taka grupa? Czekam na propozycje. 
 

Myślę, że Drop ma rację. Niektórym z Was może być przykro czytać o naszych dzieciach i że pewnie dlatego ograniczamy te nasze „updates” do minimum. Nowe miejsce pozwoli nowym mamom na większą swobodę wypowiedzi a zaoszczędzi przykrości tym, które jeszcze czekają żeby do groma mam dołączyć. Oczywiście te ostatnie powitamy z radością na nowej grupie jak tylko się uda. 

Odnośnik do komentarza
Gość Jadziaxxx

Jak te moje jajniki ruszyć nie mogły to teraz ruszyły pełną parą... 

Wszystkie trzy pęcherzyki pękły, 2.06 testuje😱🙈

Dostałam lek na podtrzymanie ewentualnej ciąży i zobaczymy co mi los da😅

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, po przeczytaniu większej ilości postów mam nadzieję że otrzymam od was radę, otóż po roku starania o dziecko wybrałam się w końcu do lekarza. Po jednym badaniu USG i badaniu z krwi została postawiona diagnoza, zbyt wysoka prolaktyna i zbyt cienkie endometrium, USG wykonywane było przed owu, więc nawet nie było skontrolowane czy je mam. Mam duże obawy czy wdrożyć leczenie, czy udać się do innego lekarza? 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Gość Olaxx napisał:

Cześć dziewczyny, po przeczytaniu większej ilości postów mam nadzieję że otrzymam od was radę, otóż po roku starania o dziecko wybrałam się w końcu do lekarza. Po jednym badaniu USG i badaniu z krwi została postawiona diagnoza, zbyt wysoka prolaktyna i zbyt cienkie endometrium, USG wykonywane było przed owu, więc nawet nie było skontrolowane czy je mam. Mam duże obawy czy wdrożyć leczenie z Clo + Duphaston, czy udać się do innego lekarza? 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 25/5/2022 o 9:49 PM, Gość Olaxx napisał:

Cześć dziewczyny, po przeczytaniu większej ilości postów mam nadzieję że otrzymam od was radę, otóż po roku starania o dziecko wybrałam się w końcu do lekarza. Po jednym badaniu USG i badaniu z krwi została postawiona diagnoza, zbyt wysoka prolaktyna i zbyt cienkie endometrium, USG wykonywane było przed owu, więc nawet nie było skontrolowane czy je mam. Mam duże obawy czy wdrożyć leczenie, czy udać się do innego lekarza? 

Jeśli masz jakieś zastrzeżenia do lekarza, to ja bym poszła do innego.  Dobrze iść do jakiegoś polecanego lekarza przez osoby, które też zmagały się z problemem niepłodności, a którym się udało. Czy ten lekarz będzie Ci monitorował owulacje po lekach ? 

Odnośnik do komentarza
Gość Gość 123

Witam 🙂 

Dzisiaj mam 4 dzień z clo i zaczęłam plamić. Lekarz kazał mi już jutro nie brać i przyjechać na kontrol. Trochę się tym stresuję. Staramy się już półtorej roku. Ogólnie problem może być też w tym, że mąż pracuje w delegacji od poniedziałku do piątku. Niby zdarzały się owulacje w weekend, czy zaraz po, ale dalej się nie udawało. Teraz bierzemy specjalnie tydzień wolnego 😉 Czy któraś z Was miała plamienia przy tym leku?

Odnośnik do komentarza
Gość Jadziaxxx
W dniu 1/6/2022 o 10:38 PM, Gość Gość 123 napisał:

Witam 🙂 

Dzisiaj mam 4 dzień z clo i zaczęłam plamić. Lekarz kazał mi już jutro nie brać i przyjechać na kontrol. Trochę się tym stresuję. Staramy się już półtorej roku. Ogólnie problem może być też w tym, że mąż pracuje w delegacji od poniedziałku do piątku. Niby zdarzały się owulacje w weekend, czy zaraz po, ale dalej się nie udawało. Teraz bierzemy specjalnie tydzień wolnego 😉 Czy któraś z Was miała plamienia przy tym leku?

Ja przy clo nie miałam żadnych plamien ale mi nawet wtedy pęcherzyki nie rosły...Mój mężu też tygodniowe delegacje niestety. Ostatnio miałam owu właśnie w weekend ale nic z tego nie wyszło.

Mam pytanie z innej beczki. 23.06 mam mieć drożność jajowodów, czytałam, że robi się to na początku cyklu ale jeśli do dobrze liczę to ja będę wtedy chyba świeżo po owulacji. Czy miała któraś z Was podobnie?

Teraz mam zacząć od nowa stymulację, wizyta za tydzień dopiero... 

Odnośnik do komentarza
W dniu 4/6/2022 o 10:25 AM, Gość Jadziaxxx napisał:

Ja przy clo nie miałam żadnych plamien ale mi nawet wtedy pęcherzyki nie rosły...Mój mężu też tygodniowe delegacje niestety. Ostatnio miałam owu właśnie w weekend ale nic z tego nie wyszło.

Mam pytanie z innej beczki. 23.06 mam mieć drożność jajowodów, czytałam, że robi się to na początku cyklu ale jeśli do dobrze liczę to ja będę wtedy chyba świeżo po owulacji. Czy miała któraś z Was podobnie?

Teraz mam zacząć od nowa stymulację, wizyta za tydzień dopiero... 

Jeżeli będziesz po owulacji to nigdzie nie powinno zostać wykonane takie badanie z prostego powodu możesz być w ciąży i może nie być to widoczne dlatego wykonuje się przed. 

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim (ponownie po jakimś czasie) :) 

Niebawem zacznę starania o drugiego bobaska. W pierwszą ciążę zaszłam właśnie po Clo i mam nadzieje, ze tym razem również się uda :) 

Narazie jeden lekarz odmówił mi tego leku bo przecież lepiej żebym się starała rok bez lekarstw i bez efektów 😂 ale idę niebawem do mojej lekarki, która pomogla mi zajść z Clo w pierwsza ciążę :) Przeboje z pierwsza ciąża nauczyły mnie walczyć o swoje xd

Życzę wszystkim 2 kreseczek! 😘 

Już jakiś czas nie jestem w temacie, możecie przypomnieć od którego dnia cyklu po Clo bierze się duphaston? Wiem że brałam ale nie wiem czy od 16dc?

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna97

Cześć dziewczyny. Od jakiegoś czasu śledzę wasze losy na forum, wkoncu postanowiłam napisać. 

Zacznę od tego że z moim mężem znamy się od ponad 7 lat. Ślub wzięliśmy rok temu. Tak naprawdę nigdy się nie zabezpieczaliśmy. O dziecko zaczęliśmy się starać prawie 2 lata temu. Najpierw bez badań, lekarzy. Po tym jak minął bezowocnie prawie rok poszliśmy do kliniki leczenia niepłodności. Wyniki nasienia rewelacyjne, moje hormony wszystko dobrze. Lekarz od razu przeszedł do rzeczy i zrobil mi badanie HSG w lutym br. Po nim 3 miesiące mieliśmy sie starać bo pomimo że badanie wyszło dobrze, to miało ono zwiększyć szanse na potomstwo.. Niestety tak się nie stało, do lekarza udałam się pod koniec maja. Po zbadaniu mnie, rozmowie padła decyzja o przepisaniu CLO. Jutro zaczynam brać od 3 do 7dc. Na monitoring idę w poniedziałek 27.06. 

Jestem osobą która bardzo mocno wszystko przeżywa. Nie mam wokół siebie osób które mogą mnie wysłuchać i wesprzeć.. Mój mąż jest osobą, która jak dzieje się coś złego, niestety nie potrafi rozmawiać tylko zamyka się w sobie i milczy, idzie spać, wychodzi. 

Ja mam 25 lat mąż 32 . Z wyników badań lekarz wywnioskował ( może ale nie musi tak być) że będę miała menopauze może nawet za 5l . Tak jak powiedział może tak być ale nie musi... Każda kolejna @ tak bardzo boli 💔

Przepraszam za tak długi wpis ale cieszę się że są takie fora, gdzie można się wygadać. Pozdrawiam wszystkie staraczki. 😘

Odnośnik do komentarza

Justyna97 dobrze ze się odezwałaś 🙂 trzymam za Ciebie kciuki! 🙂 ja się starałam 10 miesięcy i nic, a po Clo udało się niemal od razu. Byłam jeszcze na sprawdzaniu drożności jajowodów przed cyklem z clo 🙂 urodziłam naturalnie zdrową córeczkę mają 25 lat 🙂 teraz zaczynam starania o drugiego dzidziusia też z Clo zobaczymy jak to będzie.

Narazie biorę kwas foliowy i clo od 3-7 dc. Byłam na monitorowaniu i za chwilę mam mieć owulację 🙂 

Trzeba wierzyć 🙂 wiara czyni cuda 😘

Odnośnik do komentarza
Teraz, Gość Malina napisał:

Justyna97 dobrze ze się odezwałaś 🙂 trzymam za Ciebie kciuki! 🙂 ja się starałam 10 miesięcy i nic, a po Clo udało się niemal od razu. Byłam jeszcze na sprawdzaniu drożności jajowodów przed cyklem z clo 🙂 urodziłam naturalnie zdrową córeczkę mają 25 lat 🙂 teraz zaczynam starania o drugiego dzidziusia też z Clo zobaczymy jak to będzie.

Narazie biorę kwas foliowy i clo od 3-7 dc. Byłam na monitorowaniu i za chwilę mam mieć owulację 🙂 

Trzeba wierzyć 🙂 wiara czyni cuda 😘

*mając 25 lat 🙂 

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna97

Na dzisiejszej wizycie dowiedziałam się że mam po jednym pęcherzyku w obydwu jajnikach. Jeden 20,4 natomiast drugi 15mm endometrium 9,43. 

Otrzymałam zastrzyk Ovitrelle. 

Dziś i przez najbliższe 2 dni mamy się starać, a od czwartku mam brać Duphaston. Niby lekarz powiedział że wszystko jest na dobrej drodze a ja jakoś nie umiem być spokojna i się cieszyć... 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...