Skocz do zawartości
Forum

Clostilbegyt? Opinie


Rekomendowane odpowiedzi

Kawa, przy letrozolu nigdy nie czułam pracy jajników.. letrozol nie powoduje w przeciwieństwie do clo dojrzewania kilku jajeczek, raczej skupia się na jednym.. i nie wpływa negatywne na endometrium!  Także głowa do góry, 3mam kciuki!!

Ale tutaj nowych dziewczyn, witajcie!! Mam nadzieje, ze długo tutaj nie bedziecie i szybko uda Wam się zobaczyć  dwie kreski!! 

Odnośnik do komentarza
Gość Ola z przedszkola

Ja jestem całkowicie wyluzowana 🙂 nie mam jeszcze takiego parcia 🙂 tym bardziej, że przede mną jeszcze bardzo stresujący egzamin FCE z angielskiego...  Sądząc po moim wyluzowaniu w tym temacie, może się udać dość szybko 😄 

Szaleństwo mnie ogarnia za to, kiedy przeglądam ubranka na allegro 🙂 

Odnośnik do komentarza
20 minut temu, Gość Drop napisał:

Kawa, przy letrozolu nigdy nie czułam pracy jajników.. letrozol nie powoduje w przeciwieństwie do clo dojrzewania kilku jajeczek, raczej skupia się na jednym.. i nie wpływa negatywne na endometrium!  Także głowa do góry, 3mam kciuki!!

Ale tutaj nowych dziewczyn, witajcie!! Mam nadzieje, ze długo tutaj nie bedziecie i szybko uda Wam się zobaczyć  dwie kreski!! 

Oby, oby! 🙂

Szkoda, że wczoraj nie mialam owu.. Bo tak poszaleliśmy, że może by coś z tego wyszło 😅

Odnośnik do komentarza

Kawa ja jestem 4 cykl na letrozolu i w sumie czasem coś czułam A czasem nie, za każdym razem miałam minimum jeden pęcherzyk,  więc bym się nie nastawiala że nic się nie dzieje, do środy nie daleko,  nie stresuj się 🙃

Odnośnik do komentarza
8 minut temu, Gość Hania napisał:

Kawa ja jestem 4 cykl na letrozolu i w sumie czasem coś czułam A czasem nie, za każdym razem miałam minimum jeden pęcherzyk,  więc bym się nie nastawiala że nic się nie dzieje, do środy nie daleko,  nie stresuj się 🙃

Mimo, że rosną Ci pęcherzyki to się nie udaje? 

Odnośnik do komentarza
56 minut temu, Gość Kawa napisał:

Oby, oby! 🙂

Szkoda, że wczoraj nie mialam owu.. Bo tak poszaleliśmy, że może by coś z tego wyszło 😅

Haha Kawa, myślałam wczoraj o tym samym! Bo tak na spontanie nam wyszło i nie myśleliśmy o "robieniu dzieci", no zupełnie inaczej! 😁

Też mam monitoring w środę w południe i też nic za bardzo nie czuję, ale ostatnim razem też niewiele czułam a miałam dwa pęcherzyki, także się nie przejmuje 🙂

Odnośnik do komentarza

Kawa niestety,  to już 2,5 roku,  A pęcherzyki mam na pewno co cykl już od ponad roku. 

Kokardka to trzymam kciuki 😉 znowu jedziemy na tym samym wózku. 

Ewa A Ty jesteś z nami ?? We 3 szłyśmy łeb w łeb 😃

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Ann napisał:

Haha Kawa, myślałam wczoraj o tym samym! Bo tak na spontanie nam wyszło i nie myśleliśmy o "robieniu dzieci", no zupełnie inaczej! 😁

Też mam monitoring w środę w południe i też nic za bardzo nie czuję, ale ostatnim razem też niewiele czułam a miałam dwa pęcherzyki, także się nie przejmuje 🙂

Ja mam o 10 rano. 

Daj znać, trzymam kciuki 🙂

Taki spontan najlepszy 🙂 dzisiaj nikt w pracy nie miał szans żeby mnie zdenerwować 😄 cały dzień błogi stan 😎

Odnośnik do komentarza
37 minut temu, Gość Hania napisał:

Kawa niestety,  to już 2,5 roku,  A pęcherzyki mam na pewno co cykl już od ponad roku. 

Kokardka to trzymam kciuki 😉 znowu jedziemy na tym samym wózku. 

Ewa A Ty jesteś z nami ?? We 3 szłyśmy łeb w łeb 😃

To co jeszcze jest nie tak, że nie wychodzi? Masz jakąś diagnozę? 

Odnośnik do komentarza

Kawa nasz lekarz nie wie,  wszystkie badania podstawowe są ok i moje i męża,  na początku faktycznie pcos się dawało w znaki , może teraz po takim czasie, kiedy wszystkie przeszkody pokonaliśmy  to już głowa?? Na razie 3 inseminacja,  później 4 i in vitro,  przy nim może coś więcej się wyjaśni. 

Widzisz,  nie trzeba się denerwować zanadto,  jutro bezie dobrze 😉

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

U mnie jak to się nie uda  to jeszcze jedna UIU i in vitro. 
 

wczoraj pooglądałam na YouTube filmiki dziewczyn, które przeszły przez in vitro. 
przerazilam się.... ja myślałam ze pobiorę CLO pare dni, pobiorą mi pecherzyki i wstrzykna zarodki. 
 

A tu .. branie leków na stymulację przez prawie 5 tygodni... zastrzyki 3 x dziennie + kilkanaście paczek tabletek.... wyhodowanie kilkunastu jajeczek.. punkcja... 

ja chyba nie jestem na to gotowa i z in vitro wstrzymam się jeszcze trochę...

 Jak do tego podchodzicie? Nie przeraża was to? 

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa
n9 minut temu, Gość Hania napisał:

Kokardka - Przeraża,  ale chyba intensywność farmakologi  przed zabiegiem zależy od tego jak reagujesz na leki,  z tego co piszesz masz po kilka pęcherzyków co cykl to może nie będzie tak źle?

Haniu, ja w ogóle nastawiam się na to, ze do in vitro nie dojdzie..  oby te nasze inseminacje pomogły, mam 3 jajeczka w prawym jajniku i dzisiaj chodzić nie mogę tak bolą, wiec może coś z tego będzie 

 Jak u ciebie przebiegła owulacja? Brałaś ovitrelle na pęknięcie? 

Odnośnik do komentarza

Na wstępie chciałabym powitać nowe dziewczyny 🙂 jesli szukacie wsparcia i cudownych ludzi, to idealnie trafiłyście 🙂

Ja wczoraj dostałam plamienia 😞 w drodze do szpitala mój prof oddzwonił i nas zawrócił. Dzisiaj rano przyjął mnie przed pacjentami. Niewiadomo skąd jest krwawienie ale jest to bardzo niepokojące. Mam przez najbliższe 2 tygodnie leżeć plackiem i zwiększył mi dawkę duphastonu. Od razu dzisiaj już jestem na urlopie, później pójdę na zwolnienie (o ile nie dostanę do tego czasu krwotoku). Trudno dzisiaj powiedzieć jak to się zakończy. Ale nie mam na to wpływu... jak będę miała poronic to poronię i jedyne co mogę zrobić to zluzować i mieć to gdzieś. Brutalna prawda.

Dziewczyny, przyjmę każdą dawkę dobrej energii 🙂 

No i błagam nie każcie mi długo czekać na pozytywne wieści, kto teraz testuje? 🙂

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardkaaa

Hope, nie wierze ... 

***** *** ...... człowiek się stara, latami, nie nastawia się od początku, potem jest Ok.. zaczyna wierzyć, ze się udało i nagle pojawiają się jakieś plamienia ?!?!!! 
trzymam ze wszystkich sił kciuki, żeby leżenie i dupek pomogły ....  mocne te plamienie? A doktor zrobił usg? 

Odnośnik do komentarza

Hopeful - to jeszcze nic nie znaczy!!!! Może masz krwiaka a może jakieś inne fizjologiczne plamienie. Ja miałam dwa krwiaki, jeden na samym początku, który się wchłonął a drugi w 11 tygodni, który pękł i dostałam silnego krwawienia. Doktor jak pojechałam do szpitala nie był w stanie stwierdzić skąd to krwawienie, dopiero po tygodniu na kontroli wypatrzył tego krwiaka. 

Tak naprawdę krwawienie i plamienie w ciąży występuje częściej niż myślisz. Kiedy leżałam w szpitalu po wypadku przez ponad dwa tygodnie to miałam okazję poznać mnóstwo różnych kobiet,  z których większość właśnie leżała z powodu krwawienia lub plamienia. I przez cały ten czas nie było ani jednego przypadku żeby dzidziuś nie przeżył. Nawet teraz mamy w rodzinie kuzynkę w szpitalu na obserwacji z lekkim krwawieniem. Póki serduszko bije póty jest nadzieja, że wszystko będzie dobrze. 

Tak więc głowa do góry! I słuchaj profesora. Leż plackiem i postaraj się myśleć pozytywnie. Trzymam kciuki i ściskam Cię mocno!!! ❤️

Odnośnik do komentarza

Hope  trzymam kciuki,  moja siostra miała przez całą ciążę plamienia i wszystko się skończyło dobrze,  leż, nie denerwuj się, poogladaj odmóżdżacze zabieracze czasu i przetrwaj najgorsze.  

Kokardka w klinice zawsze mi dają zastrzyk chociaż wiem że naturalnie przynajmniej 2 razy pękł sam. Widać się zabezpieczają bo nigdy się nie spytał gino czy potrzebuję. Sama owulacja nie wiem czy wczoraj nie była bo brzuch strasznie mnie bolał,  zastrzyk był w piątek więc w sumie to możliwe.  Przytulanki nie były wczoraj najmilsze  ehhh... przynajmniej do środy jeszcze poprawiamy ale już dzisiaj czuję się okey i nie chodzę zgieta. 

Kiki dzięki wielkie! Mam nadzieję że śpię jednak uda chociaż rozum mówi że nie.  A jak u Ciebie z małą?? Już trochę się poznałyście?? 🙂 p.s. miałam mieć na imię Jagoda , z wolą taty mam tak na drugie ale i tak mam straszny sentyment do wszystkich Jagód  😉

Odnośnik do komentarza

Hej,

Trzymam kciuki za inseminacje dziewczyny zeby sie udalo po Waszej mysli.

Hopeful- bedzie dobrze musisz postawic na siebie i maluszka zebyscie zdrowobrazem rosli😊

Ja nadal czekam na @ zeby zaczac 1 cylk z CLO i jak na zlosc wszystko sie chrzani. Okres sie spoznia dosc mocno, w ciazy nie jestem, a organizm szaleje. Poprzedni cykl na monitoringu byl bez owu. Tez mialyscie jakies dziwne rzuty hormonow i boli jajnikow przed rozpoczeciem cykli ze stymulacja?

Dodam ze u mnie najczesciej miesiaczki przychodza normalnie fakt mam dluzsze cykle 32-34 dni ale to co teraz sie ze mna wyprawia to az dziwne a liczylam na szybki poczatek nowego rozdzialu po ostatniej wizycie...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...