Clostilbegyt? Opinie

[Gość Hopefull]

49 minut temu, Gość Olgik napisał:

Hopefull zostań z nami 🙂 jakoś tak jak dołączyłam na forum to od razu najbardziej Ciebie (twój nick) zapamiętałam i pisz nam co u Ciebie słychać 🙂 kurcze czyli cykl miałaś niestymulowany i się udało, ekstra i jaka zmiana teraz umysłu skoro już pewnie żyłaś "przygotowaniami" do invitro... 

Inez, Ewa dziękuję za takie pozytywne myśli, sama jestem ciekawa czy bez Clo i gonalu (który brałam przy ostatnim cyklu we wrześniu) uda się jakaś owulacja, nie sądzę skoro ja bez leków nawet @ nie mam ale cuda się zdarzają 😉 uwielbiam wchodzić na forum i czytać co u Was wszystkich 🙂 czasami kilka razy dziennie odświeżam stronkę w pracy na komórce 😉

Dziękuję ❤️
Cykl był stymulowany ale bez monitoringu. Tzn byłam u gina przed owulacją i jak to stwierdził: „a dobra, ostatni cykl to damy 3 zastrzyki” (wczesniej brałam 2). 
No i później już nie byłam na monitoringu. Tak więc nie wiem ile było pęcherzyków... 🙈

Mówię Wam... to są jakieś jaja. Muszę też dzisiaj zadzwonić do gina bo moze muszę coś brać. 
Kurcze przez tą kwarantannę nawet na betę nie mogę iść 😭

[Gość Kokardkaaa]

Nie wierze co tu się wyrabia!! Szok jak jeden mąż 😂❤️❤️❤️❤️
gratuluje wszystkim dziewczynom !! 
Piekniie listopad się rozpoczął

ja dzisiaj po drożności, jajowody drożne, dla mnie rozczarowanie bo muszę szukać dalej przyczyny.. 

 

1 cykl bez CLO i dzisiaj tj. 11 d.c pęcherzyk 11 mm doktorka powiedziała, ze raczej nic z tego nie będzie bo jest za mały jak na 11 dc.  Czyli jednak CLO dawało radę bo miałam po 3-5 pęcherzyków. 
 

lekarka zaleciła mi gonatropiny w zastrzyku, czym one się różnią od CLO? 
 

ja ten cykl stracony 😞 

 

w 21 dc mam zbadać progesteron

2-6 dc CLO 

potem monitoring + Ew jak urosną pecherzyki mam receptę na ovitrelle 

+ 3 dni po ovitrelle Luteina przez 12 dni 

 

troche tego jest.. 

 

 

i mam pytanie podobno w Łodzi jest jakiś doktor, który zajmuje się immunologicznym przypadkami niepłodności wiecie coś o tym??? 
 

jeszcze raz gratuluje i cieszę się razem. Wami !

[Gość Karska]

Dziewczyny czy polecacie kogoś z Warszawy?

Gratulacje kochane dla Was 

[Gość Inez]

Ehh.. jestem wściekła i nie wiem co zrobić.. doradzcie.. Moja lekarka kończy kwarantanne. Więc chciałam się umówić na monitoring w następnym cyklu.. Tylko, że termin podali mi na 25 listopada! Jeśli @ przyjdzie w terminie to to będzie już 18 dc, więc co mi po takiej wizycie.. Tłumaczenia są takie, że przez kwarantanne poprzesuwały się wizyty kobiet w ciąży i one mają pierwszeństwo..

Z drugiej strony zastanawiam się czy w ogole na mnie działa clo, bo zupełnie nic nie czułam w tym miesiącu. Zero bólu jajników, piersi też.. Najchętniej wzięłabym w następnym cyklu 2x1 ale trochę się boję sama kombinowac z dawką..

[Gość Olgik]

42 minuty temu, Gość Kokardkaaa napisał:

 

lekarka zaleciła mi gonatropiny w zastrzyku, czym one się różnią od CLO? 
 

 

Ja po nieudanych wielu cyklach z clo dostałam gonal-f w zastrzykach. Czytałam, że jak klomifen nie daje rady pobudzić do owulacji to kolejnym krokiem są gonadotropiny, a później to już inseminacja/invitro... może się mylę to niech mnie któraś poprawi ;) niestety gonadotropiny są duuużo droższe niż Clostilbegyt... U mnie dawka gonalu była chyba za mała, zapowiadało się dobrze około 7dc ale później w 13dc okazało się, że największy pęcherzyk ma 11mm czyli za mało, duphaston i dopiero po 35 dniach była @. Także poprzedni cykl "stracony" i ten aktualny raczej też bo nie brałam stymulacji żadnej, więc jestem ciekawa jutrzejszego usg (w 13dc). 

Hopefull w jakiej dawce miałaś teraz zastrzyki i w jakich dniach?

[Gość aplaneta18]

Hopefull!!!!!! Co ja czytam 🙈🙈🙈🙈

gratulacje!!!! 

 

Ja właśnie siedzę pod gabinetem u lekarza. Dziś 18 dc ale lekarza chce zobaczyc czy nie mam np owulacji później. Jeśli nie to będziemy pewnie wchodzić na inne leki... 

 

Chociaż też chce  nim pogadać czy np nie muszę brać od 2 dc CLO tak jak przy staraniach o wczesniejsze ciążę. 

 

Zobaczymy... 

[Gość Olgik]

Hopefull może pójdziesz w ślady dziewczyn, ostatnio dwie poinformowały o bliźniaczych ciążach jeśli się nie mylę 😉 a sama nie wiesz ile tam pęcherzyków było 😉 do kiedy masz kwarantanne? Pójdziesz na betę czy od razu na usg, czy jedno i drugie 😉

[Gość Aga]

Kokardkaaa miałam bardzo podobnie , z reguły mam clo potniej z 2 -3 zastrzyki ( gonal, bemfola ) później ovitrella i luteina zwykle miałam luteinę na 10 dni teraz mam 14 dni a do tego dostałam jeszcze estrofem

lekarze próbują stymulacji najpierw clo później zastrzyki. po prostu clo nie na wszystkich tak działa jakby się chciało ;/

Inez - doskonale Cię rozumiem, ja jestem taka wkurzona takimi wizytami. I jest to chyba oczywiste że żadnego cyklu nie chce się przegapić.

[Gość Kokardkaaa]

Aga, ja po CLO miałam pecherzyki w zależności od cyklu 3 albo 5. Wiec CLO chyba na mnie podziałał prawidłowo tylko nie to było moim problemem.. tak mi się wydaje. Chociaż bez CLO 1 cykl i ledwo 1 pęcherzyk i jeszcze słaby.. 

[Gość Cloman]

Fajny ten listopad 🙂 gratuluje 🙂 u nas po pierwszej iui nici. Teraz przed drugą jesteśmy. Dzisiaj 11 DC - 2 pęcherzyki 18 i 19 po jednym na stronę. Lekarka twierdzi ze Endo brzydkie bo 24 mm. Dzisiaj zastrzyk i w środę insemka. Od następnego cyklu zmiana lekarza i kliniki. 

[Gość aplaneta18]

Po wizycie. Jest pecherzyk 16mm jeden... Ale endo już słabsze... Lekarz mówi że jeśli by miała być owulacja to w czwartek ale że to 18 dc to marne szanse. 

Tak więc, od piątku duphaston przez 8 dni i teraz od 2dc CLO 2x1 przez 5 dni. Idziemy sposobem gdzie dwa razy zaszlam w ciążę. Oby to był mój złoty sposób na owulacja. 

[Gość Aga]

3 godziny temu, Gość Kokardkaaa napisał:

Aga, ja po CLO miałam pecherzyki w zależności od cyklu 3 albo 5. Wiec CLO chyba na mnie podziałał prawidłowo tylko nie to było moim problemem.. tak mi się wydaje. Chociaż bez CLO 1 cykl i ledwo 1 pęcherzyk i jeszcze słaby.. 

kurcze to faktycznie. Ja zawsze miałam cykl mieszany CLo + zastrzyki i później na pęknięcie . Powiem szczerze, ze od kiedy do owluacji biorę wiesiołka jest o wiele lepiej. Pęcherzyki ładne . w tym cyklu tylko 1 zastrzyk miałam a z reguły 2-3 . i chyba śluz mi poprawił ( bo mam wrażenie że nigdy go u mnie nie było)

[Gość Katarina]

Aplaneta18, ale czemu marne szanse? W sensie, że tak późno owu? Jeśli masz długie cykle, to chyba nie jest takie niemożliwe. Ja to bym pewnie sprawdziła jeszxze raz:)

Kokardkaa, nie martw się tą dtożnoscia, pomysł i tym tak, że eliminujesz kolejną możliwą przyczynę i to Cię powoli zbliża do celu. A kto wie , czy tam jakieś mikroudrożnienia się nie podziały i jednak teraz łatwiej zaskoczy😊

Inez, na Twoim miejscu szłabym wyjątkowo do innego gina. W końcu to tylko monitoring, każdy lekarz może Ci to sprawdzić, nie musi znać Twojej historii leczenia. Też tak miałam ostatnio i poszłam gdzieś indziej,  powiedziałam o co chodzi i nie było problemu.

Olgik,koniecznie daj znać po jutrzejszej wizycie!

Cloman, to super,że są 2 pęcherzyki. Chyba nigdy nie miałam z obu stron naraz😉 jaki macie plan, ile chcecie tych iui zrobić? 

[Gość Malina]

11 godzin temu, Gość Katarina napisał:

Malina, 😊 dzięki że pytasz.

Czekam sobie w spokoju na @, która pewnie będzie na dniach,w piątek mamy wizytę u gina podpisać papiery na inseminację i jeśli nie będzie kolejnego lockdownu, to w nadchodzącym cyklu już ją robimy (też na clo). Nie łudze się już na nic innego..A w międzyczasie dużo czytam i słucham o ivf, oswajam się z tematem. 

A Ty jak się czujesz  z tym czekaniem do stycznia? Cieszysz się, że odpoczywasz od tego wyliczania, czy przebierasz już nogami? 😊

Katarina cóż w tym miesiącu powtarzam biocenoze mam nadzieję, że tym razem bez żadnych niespodzianek i początkiem grudnia hsg później mam plan żeby iść do mojego lekarza i dodatkowo gin mojej przyjaciółki, która starała się 10 miesięcy o ciążę i ta Pani dr jej pomogła. Chcę porównać ich plan na moje cykle. 🙂 Z jednej strony nie mogę się doczekać stycznia żeby zacząć rok od starań i wierzę że się uda, a z drugiej strony bardzo się boję co wyjdzie na droznosci to trochę jak wyrok... Plan z mężem mamy taki zeby od stycznia 3 cykle na Clo, a później inseminacja zobaczymy co na to lekarze. Ale wiecie, że ja miałam tylko 1 cykl na Clo i tylko dzięki temu miałam owu. Chciałabym jeszcze spróbować tak z 3 razy zanim dokonamy inseminacji.

Co do ivf polecam książkę "Jak tu począć" wiele tłumaczy o hsg, inseminacji i ivf. 

[Gość Malina]

Kokardkaa - ja na Twoim miejscu bym się bardzo cieszyła, że masz to już za sobą i jajowody są ok może mimo wszystko po tym badaniu zaskoczy 🙂 czytalam, że jest na to spora szansa 🙂 

[Gość Helios]

Dziewczyny, mam mętlik w głowie w piątek beta 2213 a dzisiaj 3850 a powinno wzrosnąć podwójnie od pierwszego wyniku.😭😭😭 Przyspieszyłam wizytę na czwartek, a dzisiaj zadzwoniłam do gina, pocieszył mnie, że nie mam się martwić, bo czasami wystarczy wzmocnić się luteiną. Zalecił 2x2 tabletki dziennie do wizyty. 

Zawsze coś, jak nie walka o ciążę to teraz zamartwianie o jej utrzymanie....

Myśli biegają mi po głowie jak stado mrówek.....

[Gość Daisygirl]

Hej Aga, jak bierzesz wiesiolek? Tzn w jakich dniach cyklu i ile razy dziennie? 

[Gość Aga]

19 minut temu, Gość Helios napisał:

Dziewczyny, mam mętlik w głowie w piątek beta 2213 a dzisiaj 3850 a powinno wzrosnąć podwójnie od pierwszego wyniku.😭😭😭 Przyspieszyłam wizytę na czwartek, a dzisiaj zadzwoniłam do gina, pocieszył mnie, że nie mam się martwić, bo czasami wystarczy wzmocnić się luteiną. Zalecił 2x2 tabletki dziennie do wizyty. 

Zawsze coś, jak nie walka o ciążę to teraz zamartwianie o jej utrzymanie....

Myśli biegają mi po głowie jak stado mrówek.....

Nie martw się na zapas( chociaż wiem że to bardzo trudne )  mocno Cie przytulam . Sprawdź betę jutro jak wygląda.

 

 

a ja jestem wściekła . jestem w 20 dc - na nic się nie nastawiam ale dziś mnie tak gardło boli 😞 że jakaś masakra a od jakiś 3 tygodni mnie coś trzyma ( 4 dni wyjęte z życia a do dziś mam katar ) i przez to że się staramy to ciągle się boje brać czegoś na te przeziębienie/chorobę żeby sobie ewentualnie nie zaszkodzić  😞

[Gość Malina]

17 minut temu, Gość Helios napisał:

Dziewczyny, mam mętlik w głowie w piątek beta 2213 a dzisiaj 3850 a powinno wzrosnąć podwójnie od pierwszego wyniku.😭😭😭 Przyspieszyłam wizytę na czwartek, a dzisiaj zadzwoniłam do gina, pocieszył mnie, że nie mam się martwić, bo czasami wystarczy wzmocnić się luteiną. Zalecił 2x2 tabletki dziennie do wizyty. 

Zawsze coś, jak nie walka o ciążę to teraz zamartwianie o jej utrzymanie....

Myśli biegają mi po głowie jak stado mrówek.....

Kochana wyłącz dr Google i skup się na badaniach. Wszystko będzie dobrze! 😉 nie denerwuj się proszę 🙂 następny wynik będzie ok każda kobieta ma inaczej tak jak z cyklem tak i z ciazą

[Gość Ewa0]

31 minut temu, Gość Helios napisał:

Dziewczyny, mam mętlik w głowie w piątek beta 2213 a dzisiaj 3850 a powinno wzrosnąć podwójnie od pierwszego wyniku.😭😭😭 Przyspieszyłam wizytę na czwartek, a dzisiaj zadzwoniłam do gina, pocieszył mnie, że nie mam się martwić, bo czasami wystarczy wzmocnić się luteiną. Zalecił 2x2 tabletki dziennie do wizyty. 

Zawsze coś, jak nie walka o ciążę to teraz zamartwianie o jej utrzymanie....

Myśli biegają mi po głowie jak stado mrówek.....

Nie martw się na zapas! Jeśli mogę Cię pocieszyć to ja ani nie mogę zrobić bety, ani pójść do lekarza 😞 i tez się zastanawiam i martwię co się okaże na tej wizycie za tydzień... ale nie możemy się denerwować! Ani stresować bo to źle wpływa na cały organizm! Staram się cały czas odganiać od siebie te czarne myśli i jak nie zajmuje się codziennymi czynnościami to czytam, oglądam filmy,odpoczywam... Wszystko będzie dobrze ❤️

[Gość Kokardkaaa]

Helios, nie martw się na zapas, powtórz betę. Musisz pamiętać ze ciąże wszystkich tutaj nas są\beda wspomagane wiec wyniki mogą również odbiegać od normy pospolitych ciąż. Wierze, ze będzie dobrze ! 
 

dzięki dziewczyny za wsparcie, głowa mi buzuje i mam milion scenariuszy.. i negatywne nastawienie... 

 

 

[Gość Drop]

Helios, spokojnie.. wszystko będzie dobrze, 3mamy kciuki., powtórz w środę bethcg i daj nam znać 💪💪

Kokardka .. drożność to dobry znak, może akurat teraz się uda..

Katarina, a kiedy planujesz ivf? Ja codzienne bije się z myślałami, czy po mojej przerwie po operacji spróbować jeszcze jedna inseminacje czy od razu ivf..

Malina, cieszę się ze wróciłaś do nas.. czasami sobie myśle, ze problem taki jak Twój, czyli brak owulacji to najlepszy powód niepowodzeń, bo to jest coś co można poprawić, jest to do „naprawienia”, wiec z clo albo innym podobnym środkiem się uda.. ps. ja przez to moje czekanie, tez nie mogę się doczekać nowego roku.. 

Hopefull.. cały czas o Tobie myśle, strasznie się cieszę Twoim szczęściem, jak się czujesz?? Nie odchodź z naszej grupy, bądź naszym wsparciem.. musisz czekać, aż ja pochwale się dwoma kreskami.. !! A tym czasem, odpoczywaj, rośnijcie zdrowo.. zdawaj nam regularnie relacje.. jaki masz plan? Idziesz na zwolnienie? 
 

Cloman - powodzenia w kolejnym cyklu, powiem Ci ze Twojej partnerce można tylko pozazdrościć takiego partnera..

[Gość Kalina94]

Helios z innych grup wiem ze beta po 1000 często zwalnia, ale jak rośnie to dobrze. Żadna z nas nie jest taka sama wiec myśle zs powinnaś myśleć pozytywnie 😉 

[Gość Helios]

Jesteście kochane ♥️💙💛💚💜

Dziękuję, aż się poryczałam ze wzruszenia.... Szkoda, że nie mogę Was przytulić❤️❤️❤️❤️❤️

 

[Gość Cloman]

Godzinę temu, Gość Katarina napisał:

Aplaneta18, ale czemu marne szanse? W sensie, że tak późno owu? Jeśli masz długie cykle, to chyba nie jest takie niemożliwe. Ja to bym pewnie sprawdziła jeszxze raz:)

Kokardkaa, nie martw się tą dtożnoscia, pomysł i tym tak, że eliminujesz kolejną możliwą przyczynę i to Cię powoli zbliża do celu. A kto wie , czy tam jakieś mikroudrożnienia się nie podziały i jednak teraz łatwiej zaskoczy😊

Inez, na Twoim miejscu szłabym wyjątkowo do innego gina. W końcu to tylko monitoring, każdy lekarz może Ci to sprawdzić, nie musi znać Twojej historii leczenia. Też tak miałam ostatnio i poszłam gdzieś indziej,  powiedziałam o co chodzi i nie było problemu.

Olgik,koniecznie daj znać po jutrzejszej wizycie!

Cloman, to super,że są 2 pęcherzyki. Chyba nigdy nie miałam z obu stron naraz😉 jaki macie plan, ile chcecie tych iui zrobić? 

Na drugiej kończymy współpracę z panią dr która od samego początku jest nastawiona na ivf i zmieniamy miejsce. Raz mowi, że zdrowa i że nie widzi przeszkód, a na następnej wizycie mówi że ivf.