Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik '83 :D


Rekomendowane odpowiedzi

Hej rorita!

Tak z Forchem znamy się ;) Ja jestem z Wrocławia.

Ja się akurat porodu nie bałam, nie miałam koszmarów. Może dlatego, że urodziałam
dwa tygodnie przed terminem, więc sobie jeszcze spokojnie czekałam, aż w nocy zalały
mnie wody płodowe ;)
Ale nie ma co się na zapas stresować, tylko spokój może Cię uratować :D

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki:)
Nusiak-dziś doskonale bo jade z moim męzulkiem na zakupy dla dzidzi:)
Ja wczoraj miałam jakiś okropny dzień:(oglądałam komedię na której płakałam, pozniej znów się łezka zakreciła i tak jakoś.........podły dzień :)dzis mam zakaz od męza oglądania komedii hehehe
rorita-ehhhh ja ostatnio mam obawy czy dam sobie radę z małym dzidziusiem.Kurcze najbardziej boje się czy będę umiała nakarmić albo czy będę wiedziała dlaczego maleństwo płacze itp.

Na szczęscie mamy tu mamusie więc będziemy je męzczyć:D
froch i nusiak-powiedziec nam mamusie jak minał Wam poród?????????

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5e13hk56xe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oncft96gtbw6vglg.png

Odnośnik do komentarza

Hello robaczek1!
A co będziesz kupowała? Ja uwielbiał robić zakupy dla małej, nawet bardziej niż dla siebie ;)

Hmm poród... nazdzwyczaj dobrze ;) Wody odeszły mi o 1 nad ranem, spokojnie włożyłam
dokumenty do torby i pojechałam z mężem do szpitala. Po drodze weszliśmy na stację
benzynową po wodę mineralną ;) Na sali byłam koło 2, ale nie miałam żadnych skurczy.
Ale po lewatywce zaraz się pojawiły. I jak było rozwarcie na 2 cm, to nagle się zrobiło na 7.
Niestety było małe zamieszanie, bo jak już leżałam na stole czy tam łóżku (nie wiem jak to
nazwać) to odeszły mi skurcze :( Taki zonk mały a jeszcze nie wiedzieć czemu mała się
cofnęła, choć już było widać główkę. Dlatego też, położna musiała mnie naciąć bo okazało
się, że mała była owinięta pępowiną nie tylko wokół szyi ale także nogi i się sama cofała i
podduszała. A nacięcie pozwoliło położnej szybciej i sprawniej zdjąć pępowinę, chociaż
pierwotnie nie chciała mnie nacinać. Ale wszystko skończyło się dobrze o 6.50 :)
Julka ważyła 2540 (chudzina) i mierzyła 51 cm.
Dużo dało mi wsparcie męża, bardzo dużo. A Ty decydujesz się rodzić sama czy na poród
rodzinny?

A co do tego czy sobie dasz radę? Oczywiście że dasz, i nie możesz w to wątpić :)
Instynkt Ci podpowie jak się zajmować szkrabem. Ja też się początkowo bałam,
a moja mama powiedziała mi jeszcze, że matka nigdy nie zrobi krzywdy swojemu
dziecku. Także spokojnie, chociaż na początku to wygląda skomplikowanie:
jak "to" ;) ubrać, nakarmić, wykąpać to już w ogóle cud, ale dasz radę.

Odnośnik do komentarza

nusiak no super jaka obszerna wypowiedź :D Malutka faktycznie kruszynka była, a jak teraz? Pewnie rośnie jak na drożdżach :D
robaczku u mnie też takie obawy :Szok: Najbardziej boję się płaczu, że nie będę umiała zaradzić :whistle: nusiak mama dobrze mówi, każda matka ma instynkt podobno więc jakoś chyba damy radę :D A ciuszków na razie nie kupuję ::(: Mój M ciągle gada, że za wcześnie i w ogóle. Wkurza mnie! Ja jak widzę ubranka to ślinocieku dostaję :hahaha: Chciałabym już wszystko kupować.

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Rośnie rośnie, ale wiesz dalej jest mała w porównaniu do innych dzieci. A jeszcze szybko
zaczęła raczkować i chodzić wię jeszcze szybciej spalała kalorie ;)
Ale jest ok bo wazy 8,5 czyli na roczek potroiła wagę urodzeniową.

Kurcze fajnie macie dopiero będziecie miały taką kruszynkę w domu. Mi to już się czasami
tęskni za tym jak ona była taka malutka i nieporadna. Bo teraz to wszystko "siama" :)

Odnośnik do komentarza

Hehe, nasze są z miłości ;) Bo nie wiem czy to Pinki czy nie właśnie Coll
mi kiedyś napisały, że jest tak dużo dzieci marcowych i kwietniowych bo to z
wakacyjnego szaleństwa :)
A ja się ostatnio z basha dowiedziałam, że jestem zrobiona z litości :P
Bo tam był taki tekst, że ludzie urodzeni we wrześniu to wpadka sylwestrowa,
w listopadzie to z litości w walentynki :hahaha:
Ale ja się pocieszam, iż moi rodzice brali ślub 13 lutego, więc może nie tak do końca
z litości jestem :16_3_46:
Ale najgorsze, ze mój brat z września jest, więc my oboje wybrakowani jesteśmy :P

Odnośnik do komentarza

FamilyTree witamy :yuppi:
Moje bobo na czerwiec, to do czego go podłączyć? Ja marzec więc na wakacjach rodzice musieli szaleć :D Mi się strasznie dłuży czas, chciałabym mieć już małego w domku. Teraz mam dylemat wózkowy, masakra z wyborem,chociaż kupimy dopiero pod koniec maja, ale już się rozglądamy :Szok: Kumpelka dała mi dzisiaj stos gazet, więc lektura na parę dni jest :D

Podobno cc jest najlepsze zarówno dla matki jak i dla dziecka, oglądałam gdzieś w necie i... mam nadzieję że mnie ona jednak ominie :Oczko:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

hey rorita

wózek kupcie sobie tuż przed rozwiązaniem,bo po co ma sie kurzyć, i gwarancja lecieć,skoro nie będzie użytkowany?patrz,żeby były duże koła, gondola i zeby byl funkcjonaly...bo to wazne.jak masz w czerwcu poród to przez wakacje mały bedzie jeździł w gondolce:)

widzę,że wątek MIX betoniarki i mamuśki:36_6_5:

ja miałam cc,bo musiałam...

Odnośnik do komentarza

wiesz co? mi tak pod koniec 8m ciąży snił mi sie poród...co noc...juz sobie wytłumaczyłam,że musi boleć...tylko snily mi sie same pierdoly,bo za duzo sie naczytałam i nasłuchałam itd.
Po cc też boli- nic za darmo,myslę,że wszystko da się przeżyć....a ile rodzących,tyle porodów,u każdej może być inaczej:)
ja 5 dni przed porodem dowiedziałam się ze będę miała cc, a tak to myslalam,że natural.

jedno jest pewne urodzić trzeba,ciąża nie trwa wiecznie

Odnośnik do komentarza

Nusiak
Rorita a Ty byś chciała mieć ceasrkę czy wolałabyś rodzić naturlanie?
Bo ja się zakręciłam ;)

No a przy wózku to duże koła to podstawa :)

Wolałabym naturalnie, w jednym ze szpitali można rodzić w wodzie, właśnie na taki poród chciałabym się załapać :D No ,ale zobaczymy czy będzie wolna wanna i w ogóle czy będę się nadawała na taki poród. Cc oglądałam gdzieś w necie, wolałabym jednak uniknąć no ale co będzie to będzie :Oczko:
A wózek to podoba mi się x-lander ,ale jeszcze się wacham :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...