Sierpnióweczki 2019

[MaZos]

Hej
Ja mam chociaz ten dylemat z głowy bo mam pakiet LuxMed z pracy więc wszystko w cenie. Ale za to lekarze są różni więc też trzeba się czasem nagimnastykowac żeby trafić na normalnego :/

[lili05]

u mnie w miescie też cięzko było z dostaniem się na NFZ,20 grudnia mam wizyte ale ta ginekolog nie robi usg a dopiero od stycznia przejde do jej córki i ona będzie prowadzić moją ciążę. Też się zastanawiam własnie w tym tygodniu aby pojsc prywatnie i zobaczyć czy już bedzie slychac bicie serduszka :) bo jeśli będe miała robione usg dopiero w styczniu to wolałabym upewnić się że wszystko ok jest..

[Gość WallsWalls]

Nie wiem co myśleć, 3 grudnia dzień po spodziewanym okresie robiłam betę i wyszła 129. W sobotę 8 powtórzyłam badanie i wyszło 250. Załamałam się, ze to nieprawidłowa ciąża bo beta za mało urosła :( któraś z Was spotkała się z czymś takim? Jutro wizyta u lekarza ale ja do tego czasu oszaleje :(

[Gość WallsWalls]

Mąż mnie uświadomił, że jestem bez mózgu bo te badania są z dwóch różnych laboratoriów (chociaż robione w tym samym miejscu) i ten mniejszy jest w mlU/ml a ten drugi w U/l czyli wychodzi na to że 3 grudnia miałam 129 a 8 grudnia 25100. Muszę ochłonąć ;)

[MaZos]

WallsWalls weź się kobieto nie stresuj tak! Na spokojnie :) Dzisiaj wizyta tak? To daj znać jak będziesz po :)

U mnie wczoraj też wynik dobry wyszedł więc teraz czekam do 21.12 na wizytę. Może usłyszę juz serduszko :)

[Gość Night...]

U mnie dziś bez zmian... Wczoraj w pracy znowu bolała mnie głowa a cały tydzień mam drugie zmiany... Chyba zaczynam miec jak zakochana rano jest w miarę ok ale po południu. Gorzej... Jutro mam wizytę u lekarza i usg trzymajcie kciuki żeby było już słychać serduszko!

A jak u Was?

Zakochana jak tam w pracy? Trzymasz się?

[Gość WallsWalls]

Dam znać po wizycie ;) Ja czuję się bardzo dobrze, nie mam mdłości (jeszcze?) ale znowu pobolewa mnie brzuch. W pracy jest duża presja żebym poszła już na l4 bo jestem w tym stanie zbędna. Zobaczymy co powie pani doktor, mam nadzieję, że będzie wyrozumiała bo wolę siedzieć na 100% płatnym l4 w domu niż chodzić do pracy, gdzie jestem traktowana jak jajko i pracownik gorszej kategorii oraz mam dużo mniejszą wypłatę przez to (brak nadgodzin, godzin nocnych itd.).

[Gość WallsWalls]

Ja już po wizycie, okazało się, że badania bety mam spieprzone przez te dwa różne laboratoria i nie da się ich porównać. Pani lekarz zrobiła mi usg, stwierdziła, że coś tam widać i to może być jajo ale jest za wcześnie. Bo to prawdopodobnie dopiero 3 tydzien od zapłodnienia. W piątek mam znowu zrobić betę (już się upewniłam, żeby była na 100% w tym samym laboratorium co poprzednia) i jeśli będzie przynajmniej 1500 to super a jeśli nie to za tydzień kolejna wizyta. Do pracy mam chodzić normalnie, mam nadzieję, że przeżyję jakoś ten grudzień. Smuci mnie, że pewnie rodzicom nie będziemy mogli powiedzieć o ciąży już w Święta bo będzie za dużo niewiadomych jeszcze. No nic, głowa do góry i trzeba czekać ;) Zazdroszczę dziewczynom, które zobaczyły już na badaniu bijące serduszko bobasa :)

[Nana30]

Walls przypomjij prosze, kiedy mialas ostatnią miesiączke?
Glowa do góry, do świąt jeszcze trochę czasu , do tego czasu powinnas juz zobaczyc bijace serduszko:)

Ja dlatego na 1 wizyte postanowilam isc dopiero 20 grudnia, po to wlasnie aby uniknac takiej sytuacji , jak twoja dzisiejsza. Niestety, ale wiem z doswiadczenia, ze takie szybkie wizyty przyprowadzaja czlowieka o mase stresu. Bo nie masz omresu, czujesz sie ciazowo, a lekarz nie do konca ta ciaze moze jeszcze potwierdzic.

Jak u Was dzis samopoczucie? U mnie dzis dramat. Mam straszne wahania nastroju. :/ pozatym, mialam ochote na pizze , ktora zjadlam ze smakiem a teraz umieram. Jest mi tak ciezko na brzuchu i ogromnie mnie muli :(

[Gość WallsWalls]

31 października był pierwszym dniem miesiączki. Poprzednia dostałam 1 września i był to pierwszy okres po odstawieniu tabletek anty. Mój błąd bo test ciążowy zrobiłam 31 listopada czyli w dzień spodziewanej miesiączki (zrobiłam z ciekawości bo nie czułam żadnych bólów przedokresowych a zaczęłam mocno wymiotywac- jak się okazało był to wirus). A pierwsza betę 3 grudnia. Aktualnie jestem obrażona na ta ciąże haha szkoda, nie mogę sobie jakiegoś drinka na ukojenie nerwów zapodać ;)

[MaZos]

Siema dziewczyny!
WallsWalls ale pech z tą betą. Labo powinno Ci poprawić wynik! No bo kurde teraz musisz kolejna robić tak?

Mnie kluje w prawym boku od wczoraj - rozciągają się więzadła :)
A jak Wasze samopoczucie?

[Anuulek]

witam ,ostatnia @ 9.11.18 to dziś 4t i 5D mam nadzieję , że ciąża tym razem się utrzyma. Termin wychodzi na 13.08.19.
beta hcg w 29 dc 76,1 następna 31 dc 172,7 to chyba ok. jak na ten czas. pozdrawiam

[Gość WallsWalls]

MaZos tak, znowu muszę wydawać kasę :( Nigdzie nie ma informacji, że robią to w dwóch różnych laboratoriach, dopiero jak wczoraj zapytałam o co chodzi, to mi wyjaśniły, że 3 dni krew idzie tam a w kolejne 3 dni gdzie indziej. Nie należę do osób, które potrafią zrobić aferę i wywalczyć swoje (żeby teraz badanie bylo za darmo np) niestety. Pójdę w piątek, jak urośnie do tych 1500 to na następną wizytę zgłoszę się po nowym roku, już na fundusz. A jeśli nie urośnie albo zmaleje to w przyszłym tygodniu wybiorę się na nowo do lekarza.

[Gość Night...]

Hej dziewczyny ja dziś byłam na tym usg i mam mieszane uczucia... Jest pęcherzyka ale nic poza tym... Wg miesiączki to 6tydz. 4doba...a tu tylko pęcherzyk?! Lekarz mówi że się chowa że na szósty tydzień może tak być ale odebrałam to raczej jak uspokajanie mnie... Mam wizytę za tydzień... 20.12. Znów tydzień niepewności... Nie mam ani karty ciąży ani zaświadczenia o ciazy... Nie wiem czy mówić kierownikowi? Nie chce dźwigać i się przepracowywac... Teraz przed świętami jest taki szał że wczoraj nie byłam nawet na przerwie... Eh... Co myślicie? Mówić pracodawcy? Czy czekać na oficjalne papiery?

[Gość WallsWalls]

Night ja powiedziałam kierownikowi nie mając zaświadczenia (tak nam kazał robić pan z bhp) i bez problemu dali mi po 6h i bez dostaw i nocek, nie mogę podnosić i robić innych ciężkich rzeczy. Nie wiem jak jest gdzie indziej ale u mnie na samo słowo, ze wyszło mi z testu i z krwi ze jestem w ciąży musieli mi pozmieniać grafik. U mnie wdl okresu jest 6 tydz i 1 dzień, a widzisz okazuje się ze jest dużo mniej. I tez muszę czekać. Zaczynam się czuć jakbym sama siebie oszukiwała ze jestem w ciąży :/

[Gość WallsWalls]

Ja się zaczynam już śmiać, że jak wszystko się dobrze skończy to bobas za karę nie dostanie modnej żyrafy gryzaczka ;) Za to, że maltretował psychicznie matkę i ojca od samego początku haha ;)

[Gość Zakochana]

Cześć dziewczyny, no wreszcie coś ruszyło to forum, miałam co nadrabiać:) witam nowe mamusie;) Nie pamiętam już wszystkiego co którą pisała więc może tak ogólnie się wypowiem ;) Co do różnych wyników z laboratorium to nie powinno tak być, powinna być wyraźną informacją a jak jej nie było to upomnij sie że z ich winy musisz powtarzać badanie, niech przynajmniej na przyszłość będzie to wyraźnie gdzieś zaznaczone.
Co do tygodni ciąży to jeśli miałyscie nieregularne cykle to nie panukujcie.
Najważniejsze to spokój. Ja w pierwszej ciąży bałam się cały czas że coś się stanie, bo późno się o niej dowiedziałam, bo miałam grypę,bo straszny stres przechodziłam wtedy itp. I do 12 tygodnia nikomu nie mówiłam bo po co, a jak coś się stanie złego to przecież lepiej nie mówić. Po magicznym pierwszym trymestrze pokochałam na spokojnie wreszcie moje maleństwo i zaczęłam się chwalić. Nie uchroniło mnie to niestety przed stratą:( Za drugim razem kiedy tylko zrobiłam pierwsze usg wszyscy się dowiedzieli, kochałam moją małą kropeczke odkąd tylko się o niej dowiedziałam, nie bałam się już do niej przywiązywać bo choćby miała być we mnie tydzień to już zawsze będzie moim dzieckiem. Wmawialam sobie że będzie dobrze, a jak ma być źle to niech czuje w każdej chwili moją miłość a nie strach. Dziś jest wspaniałym promykiem dzięki któremu mogłam przetrwać wszystkie złe chwilę.
Dlatego dziewczyny, zamiast zamartwiac się czy beta rośnie, czy tygodnie się zgadzają cieszmy się każda chwilą we dwoje. Jeśli cykle miało się standardowe 26-31 dni to wiek z usg może się różnić do 2 tygodni. Pamiętajmy, każda z nas ma inny organizm i wszystko mamy indywidualnie, są normy, ale to jest średnia a nie standard :)

[Gość Zakochana]

Poprzednie obibciążę na pierwszym usg były trochę młodsze, dwa różne zakończenia. Teraz nagle starsza o tydzień.

[Gość Zakochana]

A tak poza tym to musiałam się oderwać właśnie na te dwa dni od Internetu i myśli o ciąży bo łapalam doła. Kocham bąbelka, a dalej nikomu o nim nie powiedziałam. Ledwo się trzymam w pracy a boję się powiedzieć bo kierownik cięty na dziewczyny w ciąży, od jakiegoś czasu zatrudniają już tylko facetów bo oni w ciążę póki co nie zjada.
Nie potrafię tak jak ostatnio skupić się tylko na dziecku i to właśnie mnie przeraża. Doskonale rozumiem wasze obawy, ale musimy z tym walczyć.
Dziecko będzie szczęśliwe jeśli my też będziemy :)

[pomaranczka92]

Hej dziewczyny, wczoraj zrobiłam test i wyszła druga kreska blada jak cień... zresztą widać na zdjęciu, co o tym myślicie?

[Gość Zakochana]

Kiedy masz mieć @?

[pomaranczka92]

Powinnam już mieć, a póki co to co jakiś czas brzuch mnie pobolewa i nic więcej. Troszkę kręci mi się w głowie, ale nie wykluczam przemęczenia w pracy.

[Gość Zakochana]

Witam więc w gronie, taka kreska świadczy o bardzo wczesnej ciąży. Zrób test za dwa dni, powinna być ciemniejsza:)

[pomaranczka92]

[pomaranczka92]

Jestem przeszczesliwa, choć nie chce mi się w to wierzyć