Witam was.
Jest mi bardzo przykro, po wiadomosciach, które przeczytalam od niektorych z was :( trzymajcie sie dziewczyny. Nawet nie wiem co napisac.
Ja wizyta prenatalna za tydzien. Nie moge sie doczekac, bo ostatnie usg mialam 11.01.
Ja zastanawiam sie nad kupnem tej poduszki bo wiem, od kolezanki ze ona pozniej swietnie sprawdza sie przy karmieniu. Ja chyba kupie w kształcie C. Chce sie wstrzymac do prenatalnych.
Ja w nocy tez wstaje ze 2 razy na siku bo pecherz mi uciska. I wogole mam takie glupie sny, ze czasem to sie ciesze , ze sie wybudzam w nocy.
Mdlosci troche zelzaly. No i nie wymiotowalam chyba juz ze 4 dni. Piersi bola. A brzuch mam .. hmmmm no duzy . Jak tak dalej pojdzie to nie wiem jak bede wygladac na koncowce. Pewnie bedzie brzuch potem dlugo dlugo nic i ja . Haha