Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2019


Gość Zakochana

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałam się tylko upewnić, bo w nocy było 37,4, ale samo spadło i teraz już jest 36,6, więc obeszło się bez leków, ale lepiej być przygotowanym, bo wiadomo, że po szczepieniu może być temperatura.

Za to ja obudziłam się z bólem gardła i głowy. W ostatnich dniach byłam taka rozbita, ale myślałam, że to zmęczenie, a pewnie coś mnie bierze. Co radzicie? Herbatę z lipy można? Bo miód chyba odpada?

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Mi teraz pomógł syrop prenalen. Ale on działa jak się to zacznie brać od razu kiedy zaczyna nas coś brać. Są też tabletki na gardło prenalen. Tamtym werde do psukania też możesz. Ja przy córce meczylam się czosnkiem zgniecionym i posmarowanej na kanapce. Ale niektórym dzieciom potem przeszkadza zapach i nie chcą mleka. Możesz spróbować i zobaczysz.

Odnośnik do komentarza

Kurcze nie wiedziałam, że miodu nie można jeść... Dzieciom do roku się nie podaje, to pamiętam.
Coś jeszcze musimy ograniczać?

Ja gorączkę zbijalam od38.5 chyba że dziecko się męczyło to wcześniej. Nasza pediatra mówiła zawsze że po szczepieniu to dawać jak tylko pojawi się temperatura, żeby dzieciątko nie potrzebnie się nie męczyło i miejsca nakłuć nie beda bolec, to bedzie spokojniejsze. Mówiła ze jak dziecko wrazliwiec, to nawet profilaktycznie można dac czopek na noc, chociaż ja tak nigdy nie robiłam.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Ja pneumokoki od razu, tylko kupuje prewenar 13 bo za darmo jest tylko na 10 szczepów. U nas w przychodni nie zgadzają się na rozkładanie. Ale nie wiem kiedy się zasczepimy. Już mamy 8 tyg. Niby nie ma już kataru a w nocy charczy i słychać że mu coś spływa do gardła. Jutro kończymy inhalacje i w poniedziałek do kontroli. Mam nadzieję że to się skończy i nic złego się nie rozwinie.

Odnośnik do komentarza

Skakanka extra te chusto- nosidło! Fajna sprawa! Aż sobie o tym poczytam i poszukam :)
My po wizycie w przychodni rejonowej - po raz pierwszy u nowej Pani doktor. Jakoś nie mam szczęścia ... otworzyli nowa przychodnie 200 metrów od domu i okazało się ze pediatra to lekarz rodzinny i zarazem specjalista chorób wewnętrznych. Nie wiem czy dobrze trafiłam... wy piszecie o wizytach patronażowych a ja miałam 1 wizytę położnej a na wizytę u pediatry wybrałam się dzisiaj sama...
Mała ładnie rośnie, ma już 4050g i niby mierzy 62 cm ale jak patrzyłam jak jest mierzona to wogole mi się to nie spina.. ubranka 56 nosimy a do 62 jeszcze dużo miejsca jest...

I pani lekarz stwierdziła, że trądzik noworodkowy to jednak łojotokowe zapalenie skory wiec się troszkę zdziwiłam..

Chyba jednak zostanę przy prywatnej służbie zdrowia a chciałam mieć lekarza blisko domu..

Odnośnik do komentarza

My po szczepieniu. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na nfzowskie. A dodatkowo Rotawirus i Pneumokoki ale 13. Tylko, że wszystko rozbijamy żeby nie wszystko na raz. Także za dwa tygodnie Rotawirus potem Pneumokoki itd. Ale dużo stresu z tym wszystkim, czuję się jakby mnie ktoś z jakieś wirowki wyjął, taka zakręcona i wykończona

Odnośnik do komentarza

Ja tak mam po każdej wizycie z dzieckiem u lekarza- zakręcona, nie wiem jak się nazywam o co chodzi...

A odnośnie pampersow- ja korzystam z pampers pure i są ok ale nie jestem przekonana czy warte tej ceny.
Lupilu Lidlowe tez korzystam i sa ok

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Długo się nie odzywałam, ale ciągle brak mi czasu. Mam wyniki małego i niestety jest trisomia 21 potwierdzona. Byliśmy też na echo serca i okazało się że mały ma dziurkę na 5mm w przedsionku. Jest do obserwacji bo być może się zrośnie I nie będzie trzeba operacji.
Ja też zastanawiam się nad szczepieniami. Pediatra zalecił 5w1 gdyż w nich jest większe stężenie składników niż w tych na nfz dodatkowo mam zrobić wszystko co zalecane czyli pneumokoki, meningokoki I rotawirusy.
Za tydzień mamy mieć szczepienie Ale mały złapał katar i jutro idę z nim do przychodni. Rozgniotlam czosnek i powiesilam przy łóżeczku w rajstopie woni w całym domu Ale ponoć działa antybakteryjnie.
Też kupiłam nosidło w formie chusty zobaczymy czy się sprawdzi.
Jutro zaczynamy rehabilitację oby już teraz wszystko było dobrze.
Pozdrawiam Was serdecznie.

https://www.suwaczki.com/tickers/ox7ndqk33nj168iz.png

Odnośnik do komentarza

Ja też jem sporo czekolady i kakao, nie słyszałam, że tego nie wolno. Miodu podobno nie zalecają, bo może uczulać, tak jak cytrusy i orzechy. Miodu też nie powinno się podawać w 1 roku życia, bo często bywa skażony jakąś bakterią, która dla takich maluszków jest groźna. Z drugiej strony jak pogrzebałam w internecie to Hafija pisze, że można wszystko, nawet miód, więc naprawdę już nie wiadomo kogo słuchać.

Szelcia Fajnie, że się odezwałaś. Prawdę mówiąc to nie wiem co napisać, bo nie znam nikogo, kto miałby dziecko z ZD, więc nie mogę nic doradzić. Życzę Wam, żeby rehabilitacja przynosiła efekty i żeby serduszko się zrosło. Trzymajcie się.

http://fajnamama.pl/suwaczki/v4leikb.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ow3irmi.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, z takim szybkim pytaniem. Które kiedyś miały cc. Mały śpi mu na brzuchu już ponad godzinę ( wcześniej tyle samo darł się w nieboglosy) tak mu chyba dobrze. Nie chce gi budzić, ale strasznie boli mnie pod blizna. Taki piekacy ból jakby mnie rozrywali. Czy to normalne? Już 2 miesiące a ja nie mogę dalej spać z dzieckiem na brzuchu? Z córka zawsze tak spaliśmy od urodzenia ale to było po sn.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...