Sierpnióweczki 2019

[Iwona29]

Zakochana najważniejsze żebyś dotrwała z dzidzia do szczęśliwego rozwiązania. Zakupy nie są najważniejsze w i ternecie czasem jest nawet i lepiej kupywac przynajmniej czas ci zleci. Trzymam kciuki dawaj znać czy wszystko ok pozdrawiam

[MaZos]

zakochana jedna noc mniej :) Spokojnego dnia!
A ja w sklepach stacjonarnych w ogóle nie kupowalam dla starszej tylko wszystko w internecie. Zaczelam w Pepco i 5.10.15 dopiero jak podrosla :)

[Sasanka88]

Ja też większość przez intetnet. Wczoraj miałam połówkowe i wszystko ok, malutka waży 531 g. (22t3dz). Łożysko się podniosło (odleglość 2.21 cm) także kamień z serca, szyjka ok. Wczoraj z tej okazji poszłam kupić małe różowe buciki, żeby zrobić sobie pamiątkową fotkę z nimi na brzuszku ;) i zaglądnęłam też do tesco na kolekcję f&f, bo ciuszki są całkiem polecane - a są prześliczne i jest dużo już na lato, nawet jakaś promocja 20% jest do niedzieli z kartą clubcard także się załapałam ;) Zakochana jestesmy cały czas z Tobą - spokojnego weekendu kochana !

[Cobra]

zakochana cieszę się, że noc była spokojna. Z wyprawka spokojnie jeszcze zdążysz. Jak nie w sklepie to w internecie. ☺️

sasanka fajnie, że już jesteś po połówkowych. I dobrze, że łożysko się podniosło. To na pewno ulga dla ciebie. Mniej stresów ☺️
Ja mam za równe dwa tygodnie prenatalne. A połówkowe u mojej gin za 10 dni, i już pewnie poznam płeć na 100 %.

[Fraszelka]

Zakochana z każdym dniem będzie lepiej zobaczysz. Z wyprawka i tak jesteś lepsza niż ja... nadal nie mam nic.
Ehhhhh ja chyba nadal nie wiem co tak naprawdę powinnam kupić. Internet tak jest przepełniony dobrymi radami, że krecka można dostać. :)

[Gość Bedi1409]

Zakochana trzymaj się i dużo zdrówka ;) ja już mam dość tych studiów tydzień w tydzień od rana do wieczora...hmmm czekam na tego 07 lipca jak na zbawienie, obym wcześniej nie urodziła....

[Cobra]

bedi współczuję... Pamiętam jak ja się meczylam na wykładach cały dzień. A ja rodzilam w lutym więc do samego końca chodziłam. Pamiętam jak mi raz młoda włożyła nogi pod żebra i siedziałam wyprostowana jak strzała. Do tego co jakiś czas syczałam z bólu a pan dr dopytywal, czy na pewno wszystko w porządku chyba bał się, że mu tam urodze

[bławatek 1]

Sasanka88

Ja też większość przez intetnet. Wczoraj miałam połówkowe i wszystko ok, malutka waży 531 g. (22t3dz). Łożysko się podniosło (odleglość 2.21 cm) także kamień z serca, szyjka ok. Wczoraj z tej okazji poszłam kupić małe różowe buciki, żeby zrobić sobie pamiątkową fotkę z nimi na brzuszku ;) i zaglądnęłam też do tesco na kolekcję f&f, bo ciuszki są całkiem polecane - a są prześliczne i jest dużo już na lato, nawet jakaś promocja 20% jest do niedzieli z kartą clubcard także się załapałam ;) Zakochana jestesmy cały czas z Tobą - spokojnego weekendu kochana !

Ja też byłam wczoraj na połówkowych w 22t3d :-) 512g szczęścia :-):-)
Pozdrawiam

[Edysia83]

jestem po połówkowych Wreszcie znamy płać- będzie trzeci synek. Maluch waży 420 g. Wszystko z nim w porządku. Ja nic jeszcze nie mam nowego ale sporo po chlopcach czeka na brata.

[Cobra]

Dużo już tych połówkowych za wami ☺️ edysia no to wyprawkę masz w większości z głowy. Będziesz miała bardzo dobrą, męska obstawę ☺️

[Fraszelka]

Dziewczyny ja mam chyba jakieś omamy ciążowe... czuje dziwne wibrowanie w dole brzucha... Takie dziwne delikatne ale wyczuwalne wibracje... paranoja czy jak? Nic nie boli brzuch się nie trzęsie tylko wewnątrz jakoś tak dziwnie. Lecieć do lekarza?

[Cobra]

fraszelka może to maluszek macha sobie nóżkami ja często czuje takie coś w dole brzucha. Kopniaki czuje na boku. A na środku takie właśnie delikatne coś...

[Fraszelka]

Sama nie wiem przeszło a brzdąc się rusza normalnie więc nic jej nie jest. Nie mam pojęcia co to mogło być :)

[Edysia83]

Cobra jak znajdziesz czas to zaznacz u mnie synka.

[Cobra]

Edysia83

Cobra jak znajdziesz czas to zaznacz u mnie synka.

Już ☺️

[Cobra]

Patelli zaglądasz do nas jeszcze? Jak mąż? Jak badania?

[Gość Zakochana]

U mnie bez zmian, ale dziewczyna z mojej sali która tydzień leży na podtrzymaniu właśnie dowiedziała się że już jest w trakcie poronienia, biedna 7/8 tc. Przypomniały mi się dziewczyny które zaczynały z nami wątek sierpniowek i musiały sie pożegnać :( mam nadzieje że im się jakos poukladalo.

[Cobra]

No niestety wielu osób to dotyczy. Sama nie wiedziałam, że aż tylu, dopóki nie spotkało to mnie samej :( straszne przeżycie.
Z naszych dziewczyn wiem, że jednej na pewno się udało a dwie walczą... Jestem z nimi w jakimś kontakcie ☺️
Zakochana trzymaj się tam. Pamiętaj, że myślami jesteśmy z tobą.

[Gość Zakochana]

Powiem wam że niby kilka dni na tej jednej sali z zupełnie obcymi dziewczynami a już zzylysmy się jakbyśmy się znały lata. Ciężko być z kimś w tak trudnej chwili. Wiem że nie mogę tego przeżywać ale przejęłam się tym. Razem z nią prawie poplakalam. Dobrze że mamy te pierwsze tygodnie za sobą. Teraz już musi być dobrze. Nie zasmucam was już i spróbuje zasnąć. Całuję.

[Gość Anna13]

Zakochana ja lezalam miesiac na patoli ze mna lezaly dwie dziewczyny jedma byla w 27 tc miala malowodzie ,ludzie ile ona nastresowala ,codziennie wstawala z odpywaljacymi wodami ehh,modlila sje caly czas,w koncu lekarz ja zawolal na badania i jej sie lozysko odkleilo na cito.miala cc w 29 tc,dziecko zyje,druga ehh biedne te wszytskie dziewczyny

[Bergamotka2018]

Zakochana, współczuję, to nie jest łatwe, ale jesteś już na takim etapie, że bądź tylko dobrej myśli. Jesteś pod dobrą opieką i z maluszkiem wszystko w porządku, będzie dobrze. W poprzedniej ciąży 3 tyg leżalam na patologii ciąży. Wspomnienia dobre, też się bardzo zżyłam z dziewczynami z sali. Z tym że ja leżalam z hipotrofią i malowodziem, a one z cukrzycą. Gorsze wspomnienia były już z sali poporodowej i z neonalogii... Kiedy synkowi jednej z dziewczyn pękło płuco, płakałam razem z nią i jej mężem. Lekarze mówili, żeby nastawić się na najgorsze. Mieli tyle potem jeszcze przejść, w tym sepsę. Miesiące w szpitalu. I chłopak żyje, ma dziś 4 lata tak jak mój, jest okazem zdrowia. A my co roku spotykamy się na zjeździe wcześniaków w szpitalu.

[Gość Bedi1409]

Hej dziewczyny ;) jak tam niedziela? My już po Kościele...z racji, że dzisiaj niedziela handlowa i Mąż jest tylko na weekendy, a ja dzisiaj mam wolne od studiów, wybieramy się zobaczyć na wózki ;) w końcu nadszedł ten czas ! Może coś wpadnie Nam w oko ;) ale się cieszę heheh

[Gość Katia88]

Hej, u mnie maz poszedl z synem do kosciola...mnie cos te przeziębienie trzyma. I niestety dzisiaj w nocy juz jedzie do pracy znowu na 3 tygodnie niestety nic nie znalazl w naszej miescinie konkretnego..zalamana juz jestem.

[koza1]

Ja dziś odpoczywam. Wczoraj mi się cały dzień robiło słabo no i za dużo wzięłam sobie na głowę. Muszę przystopować już trochę. U teściowej na imprezce prawie odpłynęłam. I w nocy nie umiałam spać. Więc dziś na luzie :) miłej niedzieli, dziołszki.

[Cobra]

katia współczuję. Nie wyobrażam sobie, żeby męża nie było trzy tygodnie. Zwłaszcza, gdy rodzi się dziecko. Życie niestety nic nie ułatwia :( może jeszcze coś zdąży znaleźć.

Ja dzisiaj robię obiadek, a potem do teściowej jedziemy. Także będę odpoczywać