Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zakochana

Kurczę, Nella współczuję. No ale jak dziewczyny piszą, będziesz pod stałą obserwacją, codziennie ktg i Wogole. Ja mam 30 tydzień, też leżę od miesiąca w domu. Od kilku dni łapią mnie skurcze więc wstaje tylko na siku a i tak brzuch zaraz jak skała. Narazie szyjka trzyma, ale jak długo...
Ewa gratulacje trójeczki :)

Odnośnik do komentarza

Niestety muszę leżeć w szpitalu już do końca ( lekarz powiedział,ze wyjdę dopiero z maluszkiem). Poród będzie wcześniej ( czekamy do max 36 tygodnia) ale jeśli parametry się pogorszą to może być w każdej chwili( dostałam steryd na rozwój płuc także jesteśmy przygotowane).

https://www.suwaczki.com/tickers/eikts65gjt6um1v4.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy :)
Choć 2 chłopaków żywiołowych plus kolejny chłopak plus mąż = Armagedon :)

Nella wszystko będzie dobrze. Dacie radę dotrwać do końca ciąży mocno w to wierzę! Nie raz przekonałam się jak mówili że będzie poród wcześniej a później został wywolywany...
3mam kciuki za Was i za spokojny czas w szpitalu.

My jutro idziemy na usg.. zobaczymy czy z maluszkiem wszystko okej

Odnośnik do komentarza

Ewa S u mnie zaś droga córką więc masz mówi że ma babiniec. Hehe. Ale mnie jakoś tak łatwiej myśląc o drugiej coreczce znam temat i jestem spokojna ... choć powiem wam ze mimo iż czuje się podobnie to jednak ten Babel w brzuchu zupełnie inaczej fika i będzie mieć charakterek. Ale dobrze starsza cały Tata to mlodsza niech będzie Moja :)
A dziś moja siostra urodziła synka 3800 taki klocek ... dobrze że już ma to za sobą bo miała tendencje do przenoszenia ciazy. Także witamy na świecie Emilku.
Całuje was wszystkie mocno.

Odnośnik do komentarza

My dziś po usg :) Mały Julek waży 1572 g.
Gin bała się widząc mój mały brzuszek jak na ten etap ciąży że będzie zbyt mały, jednak wszystkie wymiary są zgodne z tym tygodniem :)
Maluszek jest okraglutki :) i nosek ma po tatusiu :)
Cięcie będziemy robić w 38 tyg i 1 dniu więc zostało nam 6 tygodni...

A wy jak przyszła mamusie na dziś? :)

Odnośnik do komentarza

Ewa s super wieści :) U nas na tyle na ile to możliwe ok. Leżymy, odpoczywamy ile się da. W poniedziałek gin także zobaczymy co tam słychać. Już bym chciała ten 36 tydzień i brak presji co to będzie i czy mała wcześniej nie będzie chciała wyjsc. Z ostatniej kontroli wyszło, żeszyjka się zatrzymała. Ale wiecie jak to jest, z dnia na dzień może się coś zmienić. A przy chodzeniu nie raz odczuwam taki ucisk w dół bo mała nisko ułożona. Także drżę.. A Wy jak tam pozostała reszta?
nella jak sytuacja? Jak przepływy? Co u Was?

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

No niestety pewnie tak będzie już do końca. Ale grunt, że narazie w domu. Lapaly mnie skurcze takie bolesne z parciem i jakby się nie uspokoiły nospa i magnezem to szpital. Tak więc teraz wstaje praktycznie tylko na siku i do lodówki. Od piątku nie było już ich więc mam nadzieję że obędzie się bez kroplowek.

Odnośnik do komentarza

O coś tu umilkło forum :) ja od wtorku mam bol krocza, tak że nie raz ledwo chodzę. Więc nadal staram się jak najwięcej leżeć ale czasem wiadomo trzeba pochodzić bo 4latek w domu.. jutro dzień mamy i taty w przedszkolu Więc kolejny wycieczka, że sobotę urodziny młodego. Większość ogarnie mążwięc mogę poczuć się trochę jako gość :P chociaż nadzór nad organizacją będę trzymać.. we wtorek miałam wizytę,nic nowego się nie dowiedziałam, rozwarcia brak także to najważniejsze. Mówił, żeby 3tyg jeszcze wytrzymac bo wtedy mała będzie miała ponad 2kg więc będzie już super. Zaczęłam prać ciuszki. Ale czuje się jakaś taka nieogarnieta.. caly czas mam wrażenie, żenic nie mam przygotowane :P A w sumie wszystko już jest ale widomo pochowane gdzieś tam :)
Nella jak tam? Myślę o Was jak sytuacja.

Odnośnik do komentarza

Tylka i dziewczynki witam. Trzymajcie się dzielnie.
Ja nie mam wszystkiego do szpitala ale za ro jestem..mobilna więc zdążę jeszcze. Natomiast już wszystko wybrałam i jestem w połowie prasowania. Jakoś pomalutku to ogarniam.
To życzę udanych imprez i nieduzego wysiłku.

Odnośnik do komentarza

Nella i my trzymamy kciuki za Was :)
U nas wizyta 8 czerwca. To już chyba ostatnia przed cięciem. Myślę że cięcie będzie 1 albo 2 lipca i tak chcemy dotrwać.
Dziś mija 34 tydzień. Pozostało 5 tyg do cesarki z uwagi na to że miałam już 2 i teraz również tak się zakończy nasz przygoda ciążowa.
Nie ukrywam że trochę zaczynam się bać ale to chyba normalne zjawisko.
Od wczoraj brzuszek zaczął więcej twardniec.. szczególnie jak Julek zrobi w brzuszku dyskotekę :) albo jak chodzę..
W niedzielę mamy komunię młodszego syna.. mam nadzieję że uda się na niej być :)
Później jest plan pójść na zakończenie roku szkolnego i pozniej już będę gotowa.. dlatego bardzo maluszka proszę aby również spokojnie sobie do tego czasu siedzial i zdrowo rósł :)

A jak u Was mamusie ?
Pamiętam jak byłam 11 lat temu w marcoweczkach to forum wrzalo :)

Odnośnik do komentarza

Hejo. Też miałam wrażenie że forum będzie tetnilo życiem A tu lekki postoj ;) my po imprezach. Wszystko się super udało. Nadal leżakujemy, bol spojenia się utrzymuje nadal niestety, jak to moja koleżanka ostatnio stwierdziła "całe podwozie mnie boli" :D hehe. Wy też tak macie? Jak chodzę to mega odczuwam, no chyba że rozchodze więcej :P reszta lipcowek przywołuje do porządku i proszę o szczegółowe zdanie relacji co tam, jak tam :) pozdrawiamy

Odnośnik do komentarza
Gość Zakochana

1-2 lipiec to już naprawdę tuż tuż. Ja to jeszcze teoretycznie 8 tygodni. Narazie jestem na etapie spakowanej torby do szpitala z rzeczami dla siebie. Pomału zabiore się za pranie ubranek i innych rzeczy. Większość mam po starszej więc wszystko trzeba odświeżyć. Wozek od 4 lat na strychu więc czekam na słoneczną pogodę żeby go wyprać. Bobas głowa do góry póki co więc zobaczymy czy się obróci. Teraz walczyłam z infekcja i skurczami. Jest lepiej i liczę dotrwać do 40 tygodnia :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Licówki są ale na forum zamkniętym . Tak postanowiła większość i tam jest więcej wpisów. Ale ja tu też zaglądam.
U mnie wizyta w poniedziałek i się okaże jak moja rybka jest ułożona bo generalnie daje mi trochę popalić. No ostatnio była w poprzek to mnie z lewej mocno kopala. Teraz jakby gora stuka to moze szansa ze to nogi :)
Zobaczymy.
Mnie z większego użytkowania zostało wyczyścić stelaż wózka i koła. Reszta już poprana i wyprasowana. Nie chce czekać do końca bo przy upałach ciężko stać z zelazkiem.
Poza Tym.coraz częściej czuje napinanie brzucha więc chyba się Hicks odzywa z Braxonem :)
Pozdrawiam i oby oby do lipca.

Odnośnik do komentarza

Aa to dlatego taka cisza tutaj :p
U nas braxton z tym drugim sa juz od dawna i pewnie dlatego leze juz z pessarem heh. Mala daje tez popalic. GŁową w dol od dłuższego cZasu a czuje ja pod zebrami w pachwinach no wszedzie :P ze względu na szyjke powinnam mieć juz spakowana torbę ale wole nie zapeszac. Wazy 2400. Kontrole co tydz :) moze uda.sie choc jesZcze z dwa tyg pochodzić w dwupaku eh :p

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...