Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Z tym l4 to jest o tyle głupie, że nawet jak jest wpisane że można chodzić to i tak nie możesz plewić w ogródku bo dla nich to już praca. Iść możesz jedynie do apteki, na wizyte do przychodni itp. A jak leżeć to już w ogóle, z głodu możesz umrzeć bo po chleb Ci nie wolno wyjść. Powinno być l4 ciążowe osobno, że możesz chodzić, spacerować, bo co innego wyjść na 30 minutowy spacer i potem się położyć, a co innego iść na 8 czy 12 H do pracy.

Odnośnik do komentarza

Kiniag1 tak dostałam zastrzyk....bardzo bolacy. Teraz robiłam przeciwciala i ich brak mam powtórzyć po 26 tygodniu. Ja jestem po wizycie i wszystko jest ok dzidzius jest duży i termin porodu przesuwa mi się na 7 lipca. Przepływy ok. Co do płci lekarz stwierdził. ....chłopaka. Więc chyba bedzie drugi syn.....ciut jestem zawiedziona mąż też. Zobaczymy co na polowkowym wyjdzie. Witam nową mamę: -)))mozesz oczywiście dołączyć im więcej nas tym weselej.

Odnośnik do komentarza

Besos30 ja miałam działalność i jednocześnie byłam na l4 w pracy. Nikt mi nigdy nic nie zarzucił a miałam nawet kontrolę z Zusu (czy siedzę w domu ) Bo w sumie właściciel firmy nie musi pracować jak ma pracowników od tego. Ale to było 12 lat temu więc nie wiem czy coś się zmieniło w przepisach. Więc najlepiej dowiedzieć się w Zusie albo u kogoś biegłego w przepisach. Witaj Kiniaq1 ja mam podobny termin tj 27.07

Odnośnik do komentarza

Kiniaq witamy :)
Mała super, że z dzidzią wszystko dobrze, a co płci no cóż czasami mamy jakieś preferencje, zwłaszcza gdy jedno dziecko już jest w domu ale najważniejsze jest zdrowie maluszka. Zresztą może się jeszcze coś zmieni w tym temacie :) u mnie co wizyta to zmiana zdania przez lekarza, sam nie wie kto mieszka w środku. Raz mówi, że chłopiec później, że dziewczynka więc czekam do badań połówkowych.

Odnośnik do komentarza

Na dzisiejszym usg dzidzius miał skrzyzowane nóżki. I widać było piękne kolanka:-)potem lekarz kazał mi się odwrócić i jeździł sonda po brzuchu i pokazał nóżki i między nimi wystajacy przecinek. Mówił że to na 88% siusiak. Ale też powiedział że jaderka są na tą chwilę w brzuszku i jak stapia do worka mosznowego to bedzie 99%chłopak. Mąż i ja bardzo chcieliśmy córkę. ...jesteśmy trochę zawiedzeni.ale z drugiej strony widzicie ile teraz jest chorych dzieci niepelnosprawnych więc ważne żeby było zdrowe. Najwieksza pewność będziemy miec na usg polowkowym. I co do wyprawki to się wstrzymam bo już zgzgupialam.

Odnośnik do komentarza

Mała super ze z dzidzia wszystko ok :) moja kolezanka do 8 miesiaca miala mowione ze bedzie chlopiec i to od kilku roznych lekarzy a na ostatnim usg wyszlo ze dziewczynka. I urodzila sie dziewczynka :) ponoc pepowina sie tak zawinela miedzy nogami ze to mylilo lekarzy :) takze nigdy nie mozna byc pewnym ;)

Ja wlasnie tego zastrzyku nie dostalam :( i nikt nie jest w stanie powiedziec dlaczego. stresuje mnie to bardzo... po zastrzyku ryzyko konfliktu w kolejnej ciazy sie bardzo zmniejsza. tez na razie nie mam przeciwcial ale wciaz moga sie pojawic..

Odnośnik do komentarza

No to u Ciebie trzeba kontrolowac je min 3 razy. Koleżanka miała taką sytuację i jej pojawiły się na końcu ciąży. Kontrolowala je co 3 tygodnie. A odnośnie płci to wstrzymamy się do polowkowego. Na razie nic nikomu nie mówiliśmy. Muszę przygotować się jakoś na komentarze bo niestety u nas panuje nadal teza że trzeba mieć parke o czym tesciowa mi na pewno przypomni.....jak jej krzywdy nie zrobię wtedy to bedzie cud. Ogólnie rodzina liczy na dziewczynke. I chyba nam to się udzieliło. No nic trzeba poczekać na drugi werdykt. Navpewno tak czy siak będzie bardzo kochane bo staraliśmy się o 2 maleństwo jakiś czas: -)))

Odnośnik do komentarza

~Mała77
Muszę przygotować się jakoś na komentarze bo niestety u nas panuje nadal teza że trzeba mieć parke o czym tesciowa mi na pewno przypomni.....jak jej krzywdy nie zrobię wtedy to bedzie cud.

Hehe Mała77 jakbym o sobie czytała. Nie wiem co jest z tymi teściowymi, ze działają na nas jak płachta na byka. Przykładowo moja mama mnie już tak nie denerwuje ;)
U mnie po tych waszych wczorajszych wpisach o płci znów śniłam o badaniu USG i tym ze lekarz określa płeć :)

Wracając do tematu teściowej, u mnie jest córka wiec pewnie większość też liczy na Synka, ale mamy równolegle w rodzinie męża drugą ciąże i tam będzie chłopiec - wiec jakby u nas też był chłopiec to mnie znów szlag będzie trafiał że mi dziecko porównują. Bo u nas TAKA MODA. A ja tego nie znoszę …. brrr
Miłego piątku … my w week świętujemy 7 latek naszej córeczki.

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,

przedwczoraj miałam jakiś gorszy dzień i stwierdziłam, że trochę tęsknię za pracą. Szkoda, że tak wyszło, że musiałam szybko iść na L4, a teraz bym na pewno nie wysiedziała 8h w pracy... Kiedyś było tak, że się szło na 4h i było super. No nic. Wczoraj za to wymyślałam sobie różne zajęcia i jakoś zleciało.
Mój katar przeszedł, wyleczył mnie aloes :D Zapomniałam, że go mam - pomógł odrazu!

Mnie się znów śniło, że na USG było widać dziewczynkę, także zobaczymy. Wizytę mam dopiero 13.02 :/ Już kupiłam pierwsze legginsy dla dziewczynki więc jak coś to oddam koleżance, która ma termin miesiąc przede mną :) Zobaczymy!

Witajcie nowe mamy! Spokojnych ciąż Wam życzę!

Ani4, jesteś w czwartej ciąży i dopiero brzuch widać? Gratuluje! Ja teraz, w 5 mc, wyglądam jak w 1 w 7mc :D

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza

Theamy dopiero teraz widać brzuszrk bo mam trochę własnego :) Ja też do sugestii lekarzy o płci podchodzę z rezerwą chociaż w moim przypadku nie było pomyłek ale widziałam już chłopca w różowym wózku. Ja liczę na chłopca, są mniej problemowi. Ja już nie mam teściów, mam rodziców ale boję się im powiedzieć bo moja mama jest wrażliwa i będzie panikować. Tylko moje siostry wiedzą. Od rodzinki męża pewnie usłyszę czarne wizje macierzyństwa po 40. A w końcu to nasza sprawa, wolę mieć dobre myśli.

Odnośnik do komentarza
Gość Fasolka4

Hej dziewczyny ja dziś mam wizytę po południu. Jeśli chodzi o płeć to nikomu nie dogodzi wiec najlepiej wyjść z założenia oby dziecko było całe i zdrowe....ja mam dwóch synów i powiem szczerze że z każdej wersji się uciesze bo chlopakowi w życiu lżej. ...A u mnie też ciśnienie każdy na około ze dziewczynka i strasznie mnie to irytuje. Zobaczymy dziś może się uda zobaczyć. Ja wczoraj też miałam kiepski dzień poplakalam sobie. ....jak ja to mówię wszystkie bole tego swiata mnie dopadly:))

Odnośnik do komentarza

Olik25... no widzisz jak to z tymi teściowymi jest... moja teściowa jest "Babcią " bo u jej córki jest dziewczynka , rozkapryszona i bardzo wnerwiająca....u nas jest chłopiec więc teściowa ciągle gada mi o córce a córce o synu. i taj w koło. Czasem mam ochotę jej coś powiedzieć ale macham na to ręką. Ja jestem jedynaczką więc moja mama też liczy po cichu na dziewczynkę. Z mojej strony te naście lat temu rodziły się same baby to teraz chyba trzeba nadrobić w drugą stronę :-)))Rzeczywiście chłopaka się łatwiej wychowuje i ogólnie jest inaczej według mnie "lżej". Zobaczymy co na połówkowym wyjdzie. Chodź mój lekarz może sprzętu 4d nie ma ale dwa razy w życiu się pomylił. Wczoraj mnie pocieszał, mówiąc że on ma dwie córki i syna spłodzić mu się nie udało mimo że jest ginekologiem . szewc bez butów chodzi :-)))))Ogólnie jest super. W nocy miałam doła lekkiego ale już mi przeszło. Poczujesz muśnięcie i się cieszysz że wszystko ok i dzidzia się np, obudziła.Musimy doceniać to co mamy bo inne tyle szczęścia nie mają. Co do ciąży po 40 to jest ich coraz więcej trzeba bardziej się kontrolować badać i wszystko będzie dobrze a na gadanie ludzi nie zwracałabym uwagi. Im się nie dogodzi.Ale się rozpisałam :-) mam nadzieje, że się nie gniewacie. Pozdrawiam miłego dnia.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
U mnie też było podobnie, że teściowa od zawsze życzyła nam jeszcze córki i chyba była troszkę zawiedziona kiedy się dowiedziała, że będzie drugi wnuk, no bo przecież drugi syn ma parkę więc chyba my też powinnyśmy he he
Ja tam się cieszę że będzie drugi chłopiec, mam tyle fajnych ciuszków i zabawek po starszaku że się nie zmarnuje :) i pokój będą mieć wspólny bo brat z siostrą i to z 5 letnia różnica wieku jakoś mi nie pasował.
Najważniejsze mówię żeby było zdrowe, reszta nie jest ważna :)
Lenka jak tam dieta cukrzucowa? Cukry się unormowały? U mnie super, bardzo dobrze się czuję jak pilnuje diety i jem co 2,5 godz i cukry w normie. Ciekawe jak będzie później bo czytałam, że im bliżej rozwiązaniami tym bardziej szaleją cukry. Nawet chudne, od początku ciąży już 3 kg w dół.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpfcemzzvz.png
https://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k65aasa5f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ja nigdy nie słucham jak ktoś mi mówi, że musi być chłopak bo parka jest super itp. Zawsze krótko ucinam temat... Bo przez to my sami się nakręcamy i jak się później okazuje że jest nie to co oczekiwaliśmy to czujemy zawód a przecież trzeba się cieszyć! Oby było zdrowe.

Ja mam wizytę dopiero za tydzień.. Ale jakoś nie mogę przestać się martwić... naczytałam się o konsekwencjach konfliktu i teraz spać nie mogę po nocach :(

Kupujecie już jakieś rzeczy dla malucha? Ja się jakoś wciąż wstrzymuje, może dlatego że mam masę ubrań po córce i nie czuje takiej presji że z czymś nie zdążę :P

Odnośnik do komentarza

Moja teściowa w mojej pierwszej ciąży chciała koniecznie wnuczkę. Jak przez moment lekarz się pomylił i powiedział, że będzie chłopiec to była zawiedziona. A później jak miała być jednak dziewczynka to nie kryła radości, że dobrze, że nie chłopiec... W tej ciąży nabrała już dystansu i powiedziała, że może być nawet chłopiec byle żeby dziecko było zdrowe. Może w końcu poszła po rozum do głowy :) póki co czekam na lutowe wizyty, może w końcu się się wyjaśni, kto mieszka w tym brzuszku :)
Pati ja dzisiaj miałam wizytę u diabetologa, dostałam nowy glukometr i rozpiskę diety. Prawdę mówiąc to ja nie czekałam na wizytę tylko odrazu przeszłam na dietę gdy dowiedziałam się o cukrzycy. Pomiary cukru mam prawidłowe i po 10 dniach diety schudłam pół kilograma.
Pati, mam pytanie bo trochę zgubiła mnie rutyna, Pani z racji tego, że wcześniej miałam cukrzycę zapytała się czy wszystko wiem jak mam planować posiłki itp. Powiedziałam, że tak więc nic mi nie tłumaczyła po czym przyjechałam do domu patrzę, a w tym dzienniczku są normy godzinę po posiłku 140. Wcześniej w pierwszej ciąży miałam normy 120. Poczytałam w internecie i niby zmiany nastąpiły w 2017. Powiedz co Tobie mówili odnośnie norm godzinę po posiłku, masz mieć 120 czy 140?

Odnośnik do komentarza

No właśnie w społeczeństwie jest presja na to żeby mieć parkę. Znam wiele osób, którzy mają dwóch synów lub dwie córki i nie narzekają. Zawsze są plusy i minusy danej sytuacji. Najważniejsze jest zdrowie. Moja mama będzie ciut zawiedziona a teściowa to na pewno pójdzie po bandzie i dosadnie skomentuje. Ja dziś zrobiłam miejsce na ubranka. Trochę już pokupowałam na wyprzedażach. Kupuję takie neutralne kolory. Jakoś nie jestem zwolenniczką ciuszki niebieskie wszystkie lub różowe. Mój syn ma 12 lat więc po nim nic nie mam. Kompletuje powoli bez pośpiechu swoim tempem. A co wykaże usg połówkowe to się okaże.

Odnośnik do komentarza

Lenka mi powiedziała, że na czczo do 90,a godzinę po posiłku do 140.
Dieta tylko na dobre nam wychodzi :)
Lenka ja też mam pytanie,w pierwszej ciąży tylko miałaś dietę czy insulinę też?I jak cukry się miały pod koniec ciąży? Bo się naczytałam, że szaleją i się troszkę wystraszyłam.
Co do płci dzieci, to myślę, że to nie jest istotne, najważniejsze żeby było zdrowe dzieciątko. Teraz tyle chorób, że ciągle strach o zdrowie.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3x1hpfcemzzvz.png
https://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k65aasa5f.png

Odnośnik do komentarza

Pati, dziękuję :) czyli jednak 140, szaleństwo :) 120 to było wyzwanie ale 140 to naprawdę jest to norma do wyrobienia :)
Pati ja całą ciąże byłam tylko na diecie choć na początku zdarzyło mi się przekroczyć kilka razy normy powyżej 120 (bo wtedy takie obowiązywały) i była mowa o insulinie. Ogólnie wzięłam się jeszcze bardziej za siebie, wyeliminowałam produkty, które mi podnosiły cukier i dużo spacerowałam i udało mi się wytrwać do końca bez insuliny. A odnośnie cukrów to w moim przypadku im bliżej porodu tym lepiej i stabilniej było bo trzymałam się kurczowo zasad :) także spokojnie myślę, że z takimi normami łatwiej przebrnąć tą cukrzycę na samej diecie. I prawda jest taka, że jeżeli zdarza się przyjmować insulinę to zazwyczaj dotyczy to kobiet, które przekraczają poziom cukru na czczo bo tutaj są większe problemy.

Odnośnik do komentarza
Gość Fasolka4

Hej dziewczyny jestem po wizycie dzidziuś waży juz 300g. Wszystko ok ale dupeczka nie pokazało nijak się nie dali i przy brzuch i gin. Dupka schowana w moja miednice ....szkoda.....nadal nie wiem kto tam mieszka:)))

Odnośnik do komentarza

Powiem Wam, że ja zawsze chciałam mieć córkę, ale jak w pierwszej ciąży się dowiedzieliśmy, że syn, to się bardzo cieszyliśmy. Teraz było nam w sumie obojętne, bo jakby był chłopak, to byliby bracia <3 jak będzie dziewczynka, to ktoś nowy i zupełnie inne doświadczenia :) I tak sobie myślę, że chłopaki mają łatwiej w życiu więc niech się rodzą :)<br /> Moja teściowa ma swoje komentarze, chcą żeby druga była wnuczka, ale pewnie z wnuka też się będą cieszyć.

Mnie przełożyli wizytę usg na 11.02 więc dwa dni do przodu :D

https://www.suwaczki.com/tickers/l22np07w9wvpzqve.pnghttps://www.suwaczki.com/tickers/atdcp07ww3v22e12.png

Odnośnik do komentarza
Gość Fasolka4

Martwie się trochę tym ułożeniem drugi raz już jest ułożone "tylem" ze widać tylko kręgosłup i kopie mnie do środka do mojego kręgosłupa dlatego tak ruchów nie czuje. Nie wiem czemu tak niby ma tam tyle miejsca a siedzi wciśnięte w kąt miednicy. 21 mam usg połówkowe ale chyba jajko zniose do tego czasu. Oj my kobiety wieczne zmartwienia o wszystko......

Odnośnik do komentarza
Gość Martus89

Mi wszyscy jak jeden mówią, że synka będę miała. A są to osoby, które mają właśnie chłopców. No i u mnie zostaje jeszcze kwestia przedłużenia rodu hihi, bo mąż jedynak i tylko on ma szansę, żeby nazwisko przekazać. Ale on sam mówi, że Amelka tam siedzi, mój horoskop chiński też wskazuje dziewczynkę. Płci ni jak się nie dało określić, bo tylko był widoczny piękny kręgosłup. Chciałabym znać już płeć, bo nie mam nawet pół ubranka, niczego. A jak oglądam jakieś ciuszki, to niby są uniwersalne jakieś żółte czy pastele, ale jednak ja wolę kupić typowo dziewczęce lub chłopięce, bo to naprawdę jest różnica w tych dzisiejszych sklepach.

Odnośnik do komentarza

Mi każdy mówił że będzie dziewczyna bo mam krostki na twarzy i na dziewuche wygladam doslownie 3 osoby mówiły że będzie chłopiec i to te ktorym urodzili się chlopcy zamiast dziewczyny. ...i nie mają parki więc są wnerwieni że ktoś może mieć lepiej....z kalendarza wychodzi dziewczynka z jedzeniem kocham nabiał. Z synem kochalam ogorki kiszone....a tu noespodzianka z usg na 88%chłopak. Lekarz mówił że male jest prawdopodobienstwo zmiany wedlug niego ale usg polowkowe bedzie decydujace. I bądź tu madrym:-))) także widzicie jak to jest. Z ubrankami to na razie się wstrzymam raczej skupie się na kupnie butelki smoczka recznika ochraniacza do łozeczka itp.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...