Skocz do zawartości
Forum

Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)


Rekomendowane odpowiedzi

stokrotka_87
laski...znowu zrobiłam test...i ta sama sytuacja co w czwartek... był cień malutki drugiej krechy...a teraz po jakiejś godzinie jest druga dosyć wyraźna..chodź ciągle słaba...
ale jest...
dodam,że kupiłam dziś test w innej firmy...i mocz był z południa...
nie wiem co mam myśleć...

To myślę, że mogę Ci pogratulowac:)
Ja Ci już pisałam, że robiłam test bo w jednej chwili znienawidziłam słodycze i było to wieczorem ta druga kreska była ledwo widoczna, ale cos mnie tknęło i za jakieś pół godz spojrzałam jeszcze raz i była widoczna- tak jak u Ciebie... A i z tego co wiem nie ma znaczenia, czy ta kreska jest słaba czy nie - to zależy od kobiety - jest kreska- jest ciąża (wiele widziałam testów na necie (bo sama nie wiedziałam czy jak jest słaba to jestem w ciąży) :yuppi: :yuppi: :yuppi:

Czyli moje sny się sprawdzają:)

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Cześć Kobietki! Dopiero teraz mogę coś tu napisać, bo tak to cały dzień latam. Ale mam już praktycznie wszystko zrobione:smile_jump: trochę tego było. Byliśmy ze święconką, potem u teściów, no a w domku pichcenie - zrobiłam sałatkę, jajka z szybką w sosie tatarskim, galard, teraz piecze się babka. Acha, no i zrobiłam to masełko rzezuchowe co wam kiedyś przepis podawałam!

Stokrotko, moim zdaniem to ciąża, ale nie chcę ci robić nadzieji. Szkoda, ze nie zrobiłaś testu z rana, byłby pewniejszy!

A jak tam wasze przygotowania?????? Jest tu ktoś wogóle?/???

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
amirian
nieeeeeeeee jest nieduża, taka się tylko na zdjęciu wydaje...

no coś Ty jak Ty tam wsadziłaś cały bochenek chleba...
a w mojej święconce było pół małej kromki :hahaha:

:lup::lup::lup:nieeeeeeeee u nas pieką takie małe chlebki specjalnie do święconki, o jest mały chlebek - serio!!! widziałaś kiedyś jajko takie wielkie jak bochenek chleba????

http://s1.suwaczek.com/201102251564.png http://tmp3.glitery.pl/text/325/71/3-Nadia-nasza-creczka-1008.gif
Dwa Aniołki w Niebie - IX.2008 w 9tc i X.2009 w 10tc :( :(

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
moni27
halo halo!!! co tam u Was????

:36_3_15:

http://img91.imageshack.us/img91/7044/dsc02601l.jpg
widzisz tam coś ?????????
:hahaha:

Jak zrobiłam ten pierwszy test - tak właśnie było (cień)... myślałam, że to nie ciąża - ale po jakimś czasie była troszkę ciemniejsza... Mam nadzieję, że jesteś w ciąży...

amirian
Cześć moni! Jak tam samopoczucie? świąteczne?
a ja odpoczywam w koncu, teraz maluję paznokietki :D


A ja poszłam na święconkę i jak ksiądz mówił o śmierci i zmartwychwstaniu uświadomiłam sonie, ze mój synek nie zmartwychwstanie i łzy mi same płynęły... Pewnie dziwnie wyglądałam... A do tego spotkałam 2 koleżankii jedna z nich mówiła (głaskając mnie po ręce) , że będzie dobrze itd - wtedy się rozryczałam... Jakoś już nie lubię świąt... N?iech już będzie normalny dzień... A tu 2 dni przed nami tylko we dwoje...

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

moni27
stokrotka_87
moni27
halo halo!!! co tam u Was????

:36_3_15:

http://img91.imageshack.us/img91/7044/dsc02601l.jpg
widzisz tam coś ?????????
:hahaha:

Jak zrobiłam ten pierwszy test - tak właśnie było (cień)... myślałam, że to nie ciąża - ale po jakimś czasie była troszkę ciemniejsza... Mam nadzieję, że jesteś w ciąży...

amirian
Cześć moni! Jak tam samopoczucie? świąteczne?
a ja odpoczywam w koncu, teraz maluję paznokietki :D


A ja poszłam na święconkę i jak ksiądz mówił o śmierci i zmartwychwstaniu uświadomiłam sonie, ze mój synek nie zmartwychwstanie i łzy mi same płynęły... Pewnie dziwnie wyglądałam... A do tego spotkałam 2 koleżankii jedna z nich mówiła (głaskając mnie po ręce) , że będzie dobrze itd - wtedy się rozryczałam... Jakoś już nie lubię świąt... N?iech już będzie normalny dzień... A tu 2 dni przed nami tylko we dwoje...

Kochana...sami nie będziecie...myślami będziemy z Wami...a po drugie Gabrysia i Kubuś będą z nami!!!! ...

Odnośnik do komentarza

amirian
Moni rozumiem Cię. Pamiętam jak na Gwiazdkę wszyscy mi tak samo mówili, a ja nie mogłam powstrzymać łez... ludzie chcą dobrze, ale czasem jak byliby normalni jak zawsze, to bardziej by pomogli...

ech , jakos mi się nic nie chce... w wigilię wylądowałam w szpitalu a 25 urodziłam Kubę... więc święta były rewelacyjne... a teraz kolejne...
Ale nie ma co smęcic... myślę, że masz rację, że gdyby ludzie normalnie sie zachowywali było by lepiej... Ale chciałabym zeby temat mojego synka nie był tematem tabu, żeby nikt o Nim nie zapomniał...
Oj kochana niestety życie nas doświadcza.... szkoda tylko, ze tak bardzo boleśnie...

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

Witajcie...:36_3_15:

hmmm...już "po wielkim żarciu"... śniadanko mieliśmy około 10:30...poryczeliśmy sie z mężem...on zaczął !!! szok dla mnie , bo myslałam ze ja pierwsza będę ... no pobeczeliśmy sie ....a potem do jedzonka....
całą rodzinkę obdzwoniliśmy - czy już są po śniadanku ....:yuppi::yuppi::yuppi:

no a potem ... ja nie wiem czy można pisać takie rzeczy :sofunny::sofunny::sofunny:
no yyyy... heh...było jak Wy na to mówicie "cziki,cziki????" ... :sofunny:

No i mój "pierwszy drugi raz " sie zdarzył....było...było...ZAJEBIŚ....i nie bolało :yuppi:...było bardzo delikatnie, aż nie wiedziałam ze mój M. tak potrafi :sofunny:

A teraz zostałam z naczyniami do zmywania , bo mój M. do pracy na nocke pojechał :36_2_24:

A Wy kochane jak tam ?...MONIŚ a Ty ? :36_3_15:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Witajcie...:36_3_15:

hmmm...już "po wielkim żarciu"... śniadanko mieliśmy około 10:30...poryczeliśmy sie z mężem...on zaczął !!! szok dla mnie , bo myslałam ze ja pierwsza będę ... no pobeczeliśmy sie ....a potem do jedzonka....
całą rodzinkę obdzwoniliśmy - czy już są po śniadanku ....:yuppi::yuppi::yuppi:

no a potem ... ja nie wiem czy można pisać takie rzeczy :sofunny::sofunny::sofunny:
no yyyy... heh...było jak Wy na to mówicie "cziki,cziki????" ... :sofunny:

No i mój "pierwszy drugi raz " sie zdarzył....było...było...ZAJEBIŚ....i nie bolało :yuppi:...było bardzo delikatnie, aż nie wiedziałam ze mój M. tak potrafi :sofunny:

A teraz zostałam z naczyniami do zmywania , bo mój M. do pracy na nocke pojechał :36_2_24:

A Wy kochane jak tam ?...MONIŚ a Ty ? :36_3_15:

Cieszę sie Justynki - mówiłam, że jak będziesz gotowa to będzie super:) Facet jak chce to potrafi :sofunny::sofunny::sofunny:

A dziś zjedliśmy śniadanko, pożniej odpoczynek (cziki cziki hehe :sofunny:) i spacerek...
Weszliśmy do kościoła, żeby zapalic świeczkę Kubusiowi i tak jakoś dziwnie się zrobiło.... Znowu ryczałam jak małe dziecko... Kurcze czasem wydaje mi się, że wszystko jest ze mną ok a czasami...

http://lagm.lilypie.com/MiF3p1.png http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=52006
(*)(*)(*) 25. 12.2008 40 tc

Odnośnik do komentarza

moni27
stysiapysia
Witajcie...:36_3_15:

hmmm...już "po wielkim żarciu"... śniadanko mieliśmy około 10:30...poryczeliśmy sie z mężem...on zaczął !!! szok dla mnie , bo myslałam ze ja pierwsza będę ... no pobeczeliśmy sie ....a potem do jedzonka....
całą rodzinkę obdzwoniliśmy - czy już są po śniadanku ....:yuppi::yuppi::yuppi:

no a potem ... ja nie wiem czy można pisać takie rzeczy :sofunny::sofunny::sofunny:
no yyyy... heh...było jak Wy na to mówicie "cziki,cziki????" ... :sofunny:

No i mój "pierwszy drugi raz " sie zdarzył....było...było...ZAJEBIŚ....i nie bolało :yuppi:...było bardzo delikatnie, aż nie wiedziałam ze mój M. tak potrafi :sofunny:

A teraz zostałam z naczyniami do zmywania , bo mój M. do pracy na nocke pojechał :36_2_24:

A Wy kochane jak tam ?...MONIŚ a Ty ? :36_3_15:

Cieszę sie Justynki - mówiłam, że jak będziesz gotowa to będzie super:) Facet jak chce to potrafi :sofunny::sofunny::sofunny:

A dziś zjedliśmy śniadanko, pożniej odpoczynek (cziki cziki hehe :sofunny:) i spacerek...
Weszliśmy do kościoła, żeby zapalic świeczkę Kubusiowi i tak jakoś dziwnie się zrobiło.... Znowu ryczałam jak małe dziecko... Kurcze czasem wydaje mi się, że wszystko jest ze mną ok a czasami...

... a czasami :36_2_24: wiem jak jest...

A te cziki cziki - taki spontan :):yuppi::yuppi::yuppi: milutko było:36_2_15:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...