Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2019


tilana

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam prawie 19 tydz i nie biegam do toalety...siostra miała akcja wc od 10 tyg...strasznie wam współczuję!
Wynik tsh spada dzis 2.5 od jutra wieksza dawka euthyrox 50, kontrola za 2 miesiące ;)
Lekarka ostrzegla ze dopiero zaczne tyć, troche sie boję.

Odnośnik do komentarza

mój lekarz przyjmuje jutro od 9 (chodzę na NFZ więc nie mam wizyty na godzinę), ale pewnie będą takie kolejki że pojadę jakoś na 8 ;p to oblegany lekarz ;) Na telefonie nie mam forum więc odezwę się jak wrócę, ale mam nadzieję że z samymi dobrymi wieściami - że łożysko jest w dobrej pozycji, dzidziuś jest zdrowy i może nawet poznam płeć. Nie nastawiam się na to że poznam, bo już ostatnio szłam przekonana że na pewno powie płeć a zamiast tego usłyszałam o tym łożysku i nagle cała sprawa związana z płcią przestała mnie w ogóle interesować. Jutro chce po prostu usłyszeć że jest ok.
Ale chyba się nie stresuje, raczej panuje nad sobą :)

jutro będę też miała wyniki krwi i ciekawa jestem tsh itd. Mam nadzieje, że cukrzycy nie ma :)

MiliG też od razu daj znać ! :) fajnie że wiesz na którą godzine wejdziesz do gabinetu ;p ja już książke przygotowałam, zrobie sobie jakąś kanapkę i wezmę jabłko hahahahah. Ostatnio czekałam 3h do tego lekarza, ale to było popołudniu, może jutro nie będzie tak źle skoro ośrodek otwierają o 8 a lekarz od 9 ;p TRZYMAJCIE ZA NAS KCIUKI :) i powodzenia Mili ! ;*

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz7wbkj3s.png

Odnośnik do komentarza

joilkomimo,że na NFZ to Ciężarne nie są jakoś uwzględniane w kolejce?wiadomo ,że u Ginekologa ciężko "mieć całkowite pierwszeństwo"bo jest dużo kobiet w ciąży,ale jakies rozwiązanie by jednak nie czekać godzinami to byłoby wskazane.Dobrze,że się nie denerwujesz.Czekam na dobre wieści i trzymam kciuki:*
Ja mam w sobie emocje ,jak to przed wizytą z badaniami.Ale ufam,że wszystko z Maleństwem dobrze .
Lekarka jest bardzo skrupulatna, cierpliwa,wyjaśnia wszystko co sprawdza i jakie ma to znaczenie.
Cieszę się,że zobaczę moja Iskierkę i dowiem się ile urosła.

iulijagratuluje Córeczki.imie już wybrane macie?:)

Odnośnik do komentarza

MiliG

iulijagratuluje Córeczki.imie już wybrane macie?:)

Mi się zawsze marzyła Lilianka, mężowi Róża, jakoś tak florystycznie mamy. Jeszcze nie wybraliśmy (tzn, ja wybrałam, a on jeszcze nie odpuścił).

Ja do ginekologa chodzę prywatnie, ale też się czeka. Na umówioną godzinę wchodzę tylko wtedy, jeśli jestem pierwszą pacjentką w danym dniu, potem już się robi opóźnienie, im później, tym większe.

Za to na badania prenatalne i wszystko potem (czyli póki co dwa podejścia do amnio) mam na NFZ i tam się zawsze trzeba nastawić na kilka godzin. Wszystkie są w ciąży i wszystkie w trudnych ciążach. Nawet jeśli ktoś ma wyznaczoną godzinę, to nie zawsze się da za pierwszym razem zrobić badanie, trzeba wyjść, pospacerować, wrócić (ja wracałam zawsze po 3 razy) i się godzina rozjeżdża..

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3pc0zyicicwkh.png

Odnośnik do komentarza

Iulja - świetnie to ujęłaś !! juz wybrałaś tylko mąż musi odpuścić hehehehe !
Co do NFZ i kolejek- no niestety tu nie ma godzin, normalnie jak chodzę po zwolnienia do innego lekarza bo ten mój jest tylko raz w miesiącu i nie jest to równo co miesiąc, więc zwolnienia wystawia mi inny, to nie ma do niego w ogóle kolejek, on nawet USG nie ma. A do tego drugiego to dziewczyn jest na prawde bardzo dużo... ale osobiście uważam ze bardzo nie wporządku jest że w prywatnych prowadzeniach ciąży tez się czeka. Moja siostra płaciła za wizytę 150zł do tego badania itd, a na wizyte umówioną na godzinę czekała zawsze minimum godzine- kompletne dla mnie nieporozumienie. Ja nie płacę to też rozumiem że muszę czasem poczekać. Ale skoro jestem na zwolnieniu to mogę poczekać. Lekarz jest bardzo dobry wiec nie ma się co dziwić że dziewczyny chcą do niego :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz7wbkj3s.png

Odnośnik do komentarza

O skurczach w 20 tc pierwsze słyszę. To moja pierwsza ciąża, ale to chyba nie jest dobre usprawiedliwienie :P Cieszę się, że jestem z Wami na forum :) Tyle się dowiaduję. O suplementach np. wiem stąd :) A niby oczywiste...

U mnie pierwszy trymestr to był koszmar - zgagi, mdłości, wymioty, drzemki non stop, brak apetytu absolutny, ale z drugiej strony jedyne co dałam radę jeść to słodkie. Teraz to luz. Apetyt może nie wrócił, ale jakimś "cudem" 5 kg przybyło od początku ciąży. Dzisiaj pytałam lekarza, czy waga ok. Powiedział, żebym w ogóle na to nie patrzyła i tyła sobie do woli. Ok :D Namawiać nie trzeba, na obiad zrobiłam calzone. Zapiłam colą, której kiedyś nie lubiłam.
Co do siusiania - nasiliło się i u mnie, teraz potrafię wstać 2x w ciągu nocy.
Lucie - z tym "jecie co macie ochotę" to tak powiem na pocieszenie, że jem co chcę, a potem szczerze mówiąc mam wyrzuty sumienia. Bo co to za dieta...cukier, paskudztwa, nie będąc w ciąży nigdy bym nie spojrzała na kinder bueno czy colę. A teraz nie potrafię sobie odmówić. Nie służy to jak wiemy to ani dziecku, ani mi. Wręcz szkodzi. Jesteście dzielne dziewczyny z tą cukrzycą.

Co do ciuszków - jak mówiłam, pierwsza ciąża, nie znam się...i kupuję 56. Teraz zgłupiałam, myślałam, że 56 będą na pierwsze ciuszki zapewne za duże, lub w sam raz.

Czekam na Wasze połówkowe, sama psychicznie się nastawiam. Po przeżyciach z prenatalnymi (pappa porażka, sanco koszmar, ale zakończony sukcesem) mam uraz.

MiliG - zdaję się, że tv u mnie non stop włączone, ale reklamy t-mobile nie widziałam. Ale ostatnio wszystko mnie wzrusza, więc też będę beczeć. Cholera te świąteczne, piękne reklamy :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vhqvkcfq62vkb.png

nasza forumowa tabelka :) - https://tinyurl.com/ybt75p59

Odnośnik do komentarza

Marta1989 kiedy masz połówkowe? Ja w czwartek za tydzień i po Sanki też się boje, dostałam skierowanie od giną na NFZ z racji wyników prenatalnych i dostałam się do prywatnej kliniki do dobrego lekarza, więc jeden plus że 300 PLN w kieszeni zostanie, a ten lekarz podobno jeden z lepszych na Podkarpaciu.
Mnie też bierze na syfskie jedzenie. Na razie jestem 4.5 kg na plusie, ale to przybrała mnie nie dawno bo do tej pory to nic nie wchodziło i mdłości i wymioty non stop. Od dziś postanowiłam trochy się ograniczać i jem jabłka:) nie wiem czy się uda, jak mampółke pełną słodyczy, bo jak Dawidowi przynoszą to chowamy:)
Ja przed ciążą w ogóle chipsów nie jadłam, a teraz tak mnie ciągnie.

Odnośnik do komentarza

Część Mamusie
Ja już po badaniach.Wszystko dobrze.Moje Szczęście waży 325g.Pabi Dr posprawdzala,poopowiadala co i jak,analiza parametrów tzw markerów i wszystko ok.Serduszko wnikliwie i słuchaliśmy dźwięku ---piekna chwila.Bylismy na badaniu wszyscy czyli moje Chłopaki też.Leos wesoło gadał ,gdy widział telewizorek i Siostrzyczkę.wizyta u mnie pozytywną.

No i dokładnie Pani Dr też widziała co między nóżkami,bo Maleństwo moje tak brykala.Coreczka z całą pewnością.Moja mała Księżniczka.❤️

Odnośnik do komentarza

MiliG no to super, u mnie też dziewczyna - piona!

cebulka27 - połówkowe jeszcze nie umówione, mam wizytę 11.12.2018 i będę wtedy się umawiać. Póki co 17tc :) Wiec jeszcze miesiąc. Wczoraj lekarz mi powiedział, że po prawidłowym sanco mamy wykluczone te trisomie. Więc przynajmniej o to się nie martwię w kontekście połówkowych. Na prenatalnym mieliśmy wsteczny przepływ w jednej żyle, to mnie trochę martwi, chociaż lekarz powiedział, że najczęściej przepływ się normuje.

https://www.suwaczki.com/tickers/w57vhqvkcfq62vkb.png

nasza forumowa tabelka :) - https://tinyurl.com/ybt75p59

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny miała któraś przeziębienie bo ja dziś jakoś tak sie średnio czuje. Gorączki nie mam to najwazniejsze ale od rana mi jakoś zimno i głowa boli. Zrobiłam sobie napar z imbiru z cytryna i miodem. Macie jeszcze jakieś sposoby na wzmocnienie odporności?

Odnośnik do komentarza

Ja tez już jakiś czas po ale jeszcze byłam na zakupach i niedawno weszłam do domu :) będzie dziewczynka! imienia jeszcze nie ma ale będziemy myśleć intensywnie <3 miałam jakieś przeczucie że będzie chłopak więc jestem zaskoczona ale BARDO SIĘ CIESZĘ że już wiemy i nie muszę zwracać się tak bezosobowo mówiąc o dzidzi :) Łożysko poszło do góry także też jest ok !! Jestem bardzo spokojna i szczęśliwa. Tylko ciśnienie mam badać bo miałam 147/83 ;) <br /> Następna wizyta w styczniu u tego lekarza ale pójdę sobie pewnie gdzieś prywatnie żeby skontrolować czy wszystko ok, jakoś w grudniu :)
Co do zachcianek - ja nie ulegam zachciankom na gazowane bo boje się kolek przez to- chociaż ponoć to nie do końca ma znaczenie no ale wole nie ryzykować hehe. No ale słodycze zjadam zdecydowanie w za dużych ilościach ;p Z resztą - aktualnie zaskakuje mnie mój apetyt a właściwie potrzeby, bo ciągle mi burczy w brzuchu ;o

No a malutka nie taka wcale malutka ! 395g i 15cm ! :D

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz7wbkj3s.png

Odnośnik do komentarza

Joiko07gratuluje Córeczki:*
I dobrych wieści na wizycie,że wszystko dobrze z Malutka.Cisjiejie czasami z emocji związanych z wizytą może podskoczyć.

Z tym gazowanym to mit,że jak pije mama to są kolki ;)ale każdy argument jest dobry by jednak wybierać zdrowsze produkty.ja tak robię z żelkami kwasnymi--ktore uuuwielbiam.Ale jak mam je wrzucić do koszyka to na szybko uświadamiam sobie ,że ich skład to ustna chemia i tak już nie kupuje ich regularnie.a czasami ...nie można dać się zwariować ,więc czasami tak .zjadam paczkę ze smakiem :)i spokój .hihihihihi ulubione żelki,mniaaam aaa przypominam mam 35 lat

Odnośnik do komentarza

Gratuluję udanych wizyt i potwierdzonych dziewczynek. My za tydzień jedziemy na połówkowe i zobaczymy czy lekarz potwierdzi u nas dziewczynkę.
Dziewczyny mój apetyt mnie przeraża. Zjadłam talerz zupy, dwie kanapki z pasztetem i jestem dalej głodna. Syn zasnął więc robiąc obiad mężowi pewnie coś zaraz wciagne. Mam 6 kg na plusie, w ciąży z synem przytyłam 25 i miałam nadzieję że w tej ciąży tyle nie przytyje, ale przy takim apetycie trudno pewnie będzie. Dużo pije, chcąc zagluszyc woda czy sokiem poczucie głodu.

Mam pytanie do tych z Was które nie mają zielonego światła na seks. Moje libido jest tak samo ogromne jak apetyt. Od kiedy zrobiłam test, nie kochamy się, lekarz nie zaleca nam że względu na trzy cc i dwa poronienia. Już mi się po nocach śni seks... Jak żyć? Hehe a teraz pytanie, jak sobie z tym radzicie? Za tydzień zapytam co lekarz myśli o współżycia. Już prawie połowa ciąży więc może nam pozwoli? ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

izabelapojjj ja w temacie apetytu na seks Ci nie doradze.u mnie przeciwnie z libido-brak totalny,wręcz odganiam Męża:( a zakazu medycznego u nas nie ma.natomiast po porodzie mnie "bolało"i się tak zraziłam.

A co do poskramiania apetytu kulinarnego,to też ma takie dni,że miele cały dzień i ciągle coś;)
Ważyłam się i 4kg na plusie.i też mówię sobie ,aby przystopować .ale jak????? ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...