Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2019


tilana

Rekomendowane odpowiedzi

Mi zostało sporo ciuszkow z tamtej ciąży więc zakupiłam ostatnio w h& mi tylko spodnie dresowe i się w nich zakochałam ,w ogóle ciuchy ciążowe z h&m są mega drogie ale też super wykonane. Nic nie uwiera, nic nie spada no ja jestem zachwycona:-) kurtkę będę zabierać mężowi, bo też ma brzuszek więc pasuje idealnie -testowane w tamtej ciąży:-) i jakby cos zakupiłam kiedyś takie grubsze legginsy ciążowe w Lidlu i nie polecam. poszły na śmietnik,bo nie trzymał pas jak powinien w efekcie wyglądałam jak z pampersem w kroku. To tyle z ciuszkowych przygod.

https://www.suwaczki.com/tickers/gannskjobtv0uosn.png

Odnośnik do komentarza

Aagata ja chyba nie jestem dobrym przykładem bo na początku brałam dwa razy 100 a od jakiegoś czasu końska dawkę 2* po dwie tabletki 100 czyli dobowo aż 400.. ale te 200 na dzień to tak standardowo chyba :) zwiększyła mi bo progesteron rósł ale nie jakoś znacząco, ogólnie widzę że opinie na temat progesteronu są różne szwagierka miala wyjsciowo niższy (niby oba nasze w normach laboratoryjnych) i lekarz nic jej nie przepisał. Na pewno lekarze związani z naprotechnologia mają wyższy limit.
Joliko ja mam z używanej odzieży taki płaszczyk co był strasznie szeroki w pasie to wkrótce się nada na brzuchol :) na razie nie zaobserwowałam puchnących stóp ( kiedy można się spodziewać? :P), mierzyłam jakieś botki ale chyba poczekam na promocję :)
Czy musialyscie przekonywać waszych mężów/chłopaków żeby poszli z Wami na prenatalne czy sami chcieli? Mój zdziwiony że chce go zabrać :) (wspominał ze chce mi towarzyszyć na dalszym etapie) no ale chyba pójdzie :)
Marlenk4 ja na chorobowym jestem to mam czas pisać :) a Ty pracujesz jeszcze?

Odnośnik do komentarza

Asia1986 , dzięki . w takim razie chyba nic nie pokrecilam. Będę stosować te dwie tabletki a za półtora tygodnia widzę sie z moją lekarka w szpitalu to najwyżej coś mi zmodywikuje. Mnie to dziwi że w żadnej ciąży nikt mi ni sprawdzał progesteronu, chociaż ewidentnie plamie zawsze na początku a po progesteronie przechodzi jak ręką odjął. W pierwszej ciąży 10 lat temu to w ogóle cud że utrzymałam ciążę bo wtedy normalnie miałam takie plamienia że stosowałam tampony sądząc że to okres , dopiero po 10 dniach jak nie ustawało to się zgłosiłam do ginekologa i szok. Ratowali mnie zastrzykami z progesteronu w tyłek .A robilam dwa testy i były negatywne, pewnie przez ten progesteron. Teraz to mi się śmiać chce jak sobie przypominam to wszystko ale wtedy tak do śmiechu mi nie było.

https://www.suwaczki.com/tickers/gannskjobtv0uosn.png

Odnośnik do komentarza
Gość Mamuśka94

Marlenk4 miło Cię tu gościć. Mam ten sam termin tj 22.04 :) wiesz że to lany poniedziałek? :) trochę obawiam się porodu w okresie świąt. Zawsze są pustki w szpitalu ale może jeszcze się wiele zmienić :)
Mój mąż na pierwsze usg był pod ręką i bardzo chciał wejść ale jak zapytałam o prenatalne to powiedział że zobaczy ale nie ma aż takiego parcia żeby koniecznie brać wolne. Ma proszę wyjazdowa więc nie jest to takie proste. Na płytkę też nie nalegał ale poprosił o nagranie na komórce. To jednak faceci- w większości nie czują tego co my :D

Odnośnik do komentarza

Moja siostra jest w 22 tyg i szalała w hm wczoraj, ale ona dopiero rozpoczyna produkcję ja raczej ku końcowi wiec nie chce tracic kasy na ciuchy bez sensu. Miałam sporo tunik i bluzek większych ale schudłam 2 lata temu i obiecalam ze wiecej nie utyje wiec co za duże oddałam. Obietnicy nie dotzymalam teraz nie mam w czym chodzic hehe. Nie chodzę do pracy ani nigdzie wiec stroic sie nie musze :)

Odnośnik do komentarza

Aagata Moj poprzedni lekarz też w ogóle nie zlecal badania progesteronu i uważam,że to jednak zaniedbanie,bo to przecież bardzo ważny hormon szczególnie na początkowym etapie. U Ciebie to ewidentnie pomaga,a mi tamten tylko gadał że jak nie ma plamien (faktycznie nie miałam nawet po cytologii) to niedomogi lutealnej nie ma. Lekarz bardzo miły i z super opiniami,ale jednak chyba tylko do bezproblemowych ciąż.
Mamuska94 ja też już raczej do pracy nie planuje wracać zresztą już miałam pogadanke z szefową i nikt mnie się raczej nie spodziewa:) oo czyli święta są później niż myślałam.. mam nadzieję że urodzę raczej w terminie to na święta będzie większe grono :) ale chyba w terminie bardzo mało procent ciąż jest. Mój nie będzie mial wymówki z czasem,bo idę na 19 i będzie dawno po pracy :) Koleżanka co robiła w poniedziałek prenatalne mówiła że poleca towarzystwo partnera,że jej się bardzo wzruszył.

Odnośnik do komentarza

Mamuśka94 fajnie, że mamy ten sam termin :) ja już czuję, że święta będą w szpitalu - takie me szczęście :)
Mój mąż na pierwszym usg nie mógł być (podobno chciał) a na prenatalne wybieramy się razem, nie wiem tylko czy to będą badania przez brzuszek czy dopochwowe, bo nie wiem co on na to, dla mnie na pierwszy rzut oka wydaje się krępujące ale musimy to omówić jeszcze.
asia1986 ja od razu poszłam na L4 czyli 5 tyg + pare dni, jeszcze do końca nie była potwierdzona ciąża bo to za wcześnie było ale ja mam ciężką fizyczną pracę i od razu powiedziałam, że się boję dźwigania itd

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, kilka dni nie pisałam, ale czytam Was cały czas :)
Z tymi terminami porodu to różnie może być. Na razie dookoła mnie były same po terminie dziewczyny i ja też urodziłam 8 dnia po terminie. Także te, które mają planowaną datę porodu na święta - może jeszcze spędzicie przy stole :) ja mam termin na 11.04, ale znając moje szczęście znów będę dłużej się bujać z brzuszkiem :P
Jutro czeka mnie krzywa cukrowa :/ już nie mogę się doczekać... :/ a za tydzień w piątek wreszcie kolejna wizyta i usg prenatalne. Na pappe się nie decyduję.
Pozdrawiam :)

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73b4ihce3y.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hprh69va6i.png

Odnośnik do komentarza

Ja byłem na prenatalnych z mężem i na wcześniejszym też. Czytałam gdzieś że tata powinien chodzić na usg bo w tedy też czuje że dziecko w drodze. Ja nawet mojego nie musze namawiać żeby wszedł. Przed ostatnio odrazu razem weszliśmy a pani do mnie że na fotel i badanie najpierw. Troche gupio mi było i się jej spytałam czy mąż ma być w gabinecie a onasię do mnie uśmiechneła podeszła do męża i mówi do niego pan się teraz tam patrzy i dopóki nie powiem że już to się pan nie odwraca. Mąż jak zahipnotyzowany siedział:)

Odnośnik do komentarza

Mój mąż też zawsze chce iść ze mną na usg. Przez całą pierwszą ciążę opuścił dwie wizyty z powodu wyjazdu, a miałam wizyty co miesiąc lub później częściej i teraz też chodzimy razem. Teraz jednak wchodzę najpierw zawsze sama do gabinetu, a później na czas usg mój lekarz woła męża z córką i razem patrzymy na maluszka. Później oni wychodzą, a ja jeszcze zostaję. Nie mamy z kim zostawić małej, a jednak to są rodzinne wydarzenia, więc przeżywamy wszystko całą rodziną :) Małej na pierwszej wizycie strasznie się podobało jak słuchaliśmy serduszka. Na prenatalne też pójdziemy razem, ale z racji tego, że badanie będzie trwało dość długo moja ekipa wejdzie pewnie tylko na chwilkę na początku. Mam świetnego ginekologa i on sam proponował takie wspólne badanie, bo tak jak piszesz, Karolka0, mężczyzna ma wtedy możliwość przeżywania ciąży i oswajania się z myślą o dziecku :)

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73b4ihce3y.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hprh69va6i.png

Odnośnik do komentarza

Już nie mogę się doczekać, kiedy maluszek do mnie pomacha a tu jeszcze prawie 2 tygodnie trzeba czekać. Faceci to zdecydowanie inaczej przezywają niż my, my to czujemy (jeśli są objawy, ja miałam nieprzyjemne, to dosłownie) a oni mogą to widzieć jak już jest brzuszek. Nie wątpię, że to trudne ale ja i tak potrzebuję jego wsparcia.
Mamuśka94 kiedy miałaś OM?

Odnośnik do komentarza
Gość Mlodamamita

Ja termin mam na 09.04, póki co zamiast tyc to chudnę, brzuszek to tylko czuć jak leżę w piżamie na boku to zaokrąglony tak to nie, w sumie co do kupowania sobie takich ciuchów ciążowych i coś dla dziecka, to dopiero będę chyba po 25tc, nie wiem czy to jest prawda czy nie,ale pamiętam,że mama mówiła,że jest w ciąży i tak się każdy cieszył,że taka duża różnica wieku i kupiliśmy body jak się dowiedzieliśmy płci i wózek przeglądaliśmy,łóżeczko kupiliśmy i dwa tygodnie później mama w 25tc urodziła,więc jednak jakiś taki strach został.

Odnośnik do komentarza

Iwo87ka na pewno nie na Szopena bo mam traumę jak byłam tam po poronieniu. Moja Pani dr często dyżuruje na położnictwie na lwowskiej (niedawno oddział remontowany) i często chodziłam tam do niej na monitoringi więc trochę oswoiłam się z tym miejscem. Ewentualnie dużo osób poleca Profamilie, ale tam moja pani dr jest tylko chyba w przychodni więc pewnie ciężej byłoby się dostać.
U mnie też waga raczej stoi w miejscu teraz a ogólnie przed ciążą była wyższa jakieś 2-3 kg.
Ja też czekam z niecierpliwością na wizytę poniedziałkową,na szczęście ten tydzień w miarę szybko mi zlatuje. Czyli podsumowując Wasze wypowiedzi obecność faceta bardzo wskazana nie tylko ze względu na nas :-)
M.onika super tak z rodzinka :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Paulina8901

Cześć, u mnie termin wg miesiączki to 15.04, ale z usg wychodzi 11.04. Dziś miałam genetyczne- wszystko ok. Pisałam już wcześniej, jestem po poronieniu,ale mam dwójkę dzieci...Na sobotę jestem zapisana do specjalisty od usg genetycznego (z tej listy 717 lekarzy w Polsce), no i mam dylemat czy jechać, bo Mąż mnie nastraszył, że tak częste usg (dziś i ta ewentualna sobota) może zaszkodzić, a nie uspokoić.. Co myślicie? Któraś z Was miała 2 usg w tak krótkim czasie?

Odnośnik do komentarza

Paulina8901, usg nie jest niebezpieczne dla ciąży. Nawet częste. Poczytaj mamęginekolog :)

Mlodamamita, ja biorę kompleks witamin symvital mama (na jakimś blogu, który prowadzi farmaceuta poczytałam trochę o składach takich witamin dla ciężarnych i wybrałam te, bo mają wszystko co konieczne i są w spoko cenie), chodzę na spacery, żeby mieć trochę ruchu i właściwe na tym się kończy zdrowy tryb życia niestety... Jeśli chodzi o dietę to od zawsze mam z tym problem, a z piciem odpowiedniej ilości wody też u mnie ciężko :/

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73b4ihce3y.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hprh69va6i.png

Odnośnik do komentarza
Gość Mamuśka94

Paulina8901 potwierdzam że częste usg nie szkodzi maluszkowi. Jak byłam w zeszłym roku na podtrzymaniu i obserwacji ciąży to robili mi co 2 dni regularnie. Teraz na początku też miałam bardzo dużo bo myśleli że to pozamaciczna A trochę trwało aż zarodek się pokazał.
Jeśli chodzi o dbanie o siebie to biorę pregna plus. Brałam wcześniej falvit ale ma wit A która jest zakazana w I trymestrze o czym nie wiedziałam. Ty m bardziej że suplement poleciła Pani w aptece na ten właśnie okres ciąży. Picie dużej ilości płynów to podstawa nie tylko na duże ryzyko infekcji ale też prawidłowego funkcjonowania organizmu. Mi powtarza o tym ciągle ginekolog. Poza tym dużo owoców i warzyw, mało slodyczy, stresu i jak najwięcej relaksu :)

Czytałam ostatnio artykuł że częste posiadanie słodyczy w ciąży powoduje zaburzenia z insulina u dzieci nawet w późniejszym wieku. Stąd się bierze pcos i cukrzyca. Moja dietetyk potwierdza że dziecko jak ma już swój układ to też pracuje przy każdym posiłku więc im zdrowsze i bardziej regularne tym lepiej :)

Odnośnik do komentarza

Jeny dziewczyny, ale tu się zadziało, w środę nie było tak aktywnie a dzisiaj wchodzę i mam zaległości z 3 stron :O
Ja ciuchy ogólnie będę szukać używane, jakieś legginsy, dresy mam po siostrze, no a puchnięcie stóp chyba w ostatnim trymestrze czyli u nas to wciąż zima i to ta w Polsce bardziej sroga czyli od stycznia do marca przynajmniej w moim przypadku (termin na począteczek kwietnia). W sumie nie pomyślałam o terminie porodu na święta- rozumiem wasze obawy, też bym pewnie lekko się nepokoiła, ale może warto przed porodem kiedyś podjechać do szpitala i zapytać po prostu jak to jest rozwiązywane w okresach świątecznych? Mnie by to uspokoiło :)
Marlenk4 - ja też myślałąm że na ciążowe za wcześnie, i nie kupuję póki co wszystkiego, ale niestety mam problem z ubraniem się do pracy pomału, bo w dresach do pracy nie pójdę ;p no a skoro do pracy mam problem to jakiekolwiek wyjście do rodziny/na miasto teraz w weekendy też jest już problemem W CO SIE UBRAĆ żeby brzuch był luźny ;p no i dlatego postanowiłam kupić getry jakieś :) a że nasze ciąże przypadają na zime to znalazłam używki ocieplane i cienkie- cienkie będą po domu :D (20zł za dwie pary :D).
Dobra o ciuchach straczy, czytam dalej co tam pisałyście i spieszę z odpowiedzią ;*

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz7wbkj3s.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...