Skocz do zawartości
Forum

Kwietnióweczki 2019


tilana

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,nie pisałam dawno,bo u mnie w sumie było bez zmian,ale cały czas czytam forum:)
Dziś zaliczyłam jednak pierwsze wymioty. Odebrałam wyniki badań i są ok tylko wyniki różyczki i toksoplazmozy mnie zastanawiają,ale chyba oznaczaja,że je przechodziłam... co się zgadza
Cobra trzymam kciuki :)
Madzia super wieści
Farasza gratuluję podwójnego szczęścia :D
Tilana przykro mi :( niestety wiem co czujesz
Luka93 witaj :)

Odnośnik do komentarza

Jakie jest wasze zdanie na temat tego by mówić ludziom ze jestem w ciąŻy? Moja siostra jest strasznie wyczulona by nikomu nie mówić.
Moim zdaniem czemu nie? Rozumiem ze jest wczesnie itp ale nawet jesli coś się wydarzy to dziecko juz we mnie było, dlaczego niektorzy chcą to ukryc?
Jak nie mówić gdy mieszka się w malym miasteczku, pracuje się w przedszkolu i nagle nie przychodzi się do pracy...co mam mowic ze robote rzucilam i jade w Bieszczady?
Cały czas spotykam znajomych, rodzicow podopiecznych i co mam uciekac przed nimi?

Odnośnik do komentarza
Gość Mlodamamita

MadziaB86 też mieszkam w małym miasteczku, chodzę jeszcze do szkoły i też jakoś nikomu nie mówię, jak zacznie być widać to wiadomo nie ukryje, ale teraz póki co wolę, żeby wiedziały osoby tylko mi bliskie, jestem w 10tc 4dni.

Odnośnik do komentarza
Gość Paulina8901

Cześć Dziewczyny;)
U mnie termin na 15 kwietnia, jestem już po USG, serduszko biło. Z tym mówieniem o ciąży, to różnie to bywa. To moja 4 ciąża, jedną (pół roku temu) straciłam w 13 tyg. W każdej chwaliłam się od samego początku, bo przecież "co ma być, to będzie", ale o tej wie tylko Mąż. Nawet Dzieci nie wiedzą, bo mogłyby wypaplać... Chodzi nam głównie o to, że po poronieniu rodzina i znajomi nie wiedzieli jak się zachować. Niektórzy omijali temat i udawali, że nie było żadnej ciąży (to mnie chyba najbardziej zabolało), a niektórzy unikali nas jak ognia. Ciężka sprawa, dlatego tym razem jeszcze poczekamy... W 7 tyg.i 5 dni Dzidziuś miał 14,05 mm, a jak u Was?

Odnośnik do komentarza

Paulina terminy i wymiary mamy podobne :)
Każdy ma inne zycie i przejscia więc rozumiem co masz na myśli nie mówiąc.
Moja kolezanka z pracy poronila i często z nią o tym rozmawiam. Mówi, że jestem jedyną osobą, ktora nie boi się podejmowac tego tematu. Dla mnie nie ma znaczenia czy dziecko miało 6 tyg 6 lat czy 16. Dla kazdego rodzica było dzieckiem i nie można go pomijać.
Więc cieszmy się i dbajmy my nasze małe serduszka by biły dla nas już na zawsze :)
Milego dnia!

Odnośnik do komentarza

Paulina witaj :)
Co do Twojego podejścia, ja nawet rozumiem. Ale czy jeśli cos pojdzie nie tak (oczywiscie tak nie bedzie), to tym razem ty bedziesz przed innymi udawała, że tej ciazy nie bylo. A inni i tak zauważą, ze cos jest nie tak i w kobcu i tak sie o tym dowiedzą. Ja wychodzę z takiego założenia. Ale każdy ma oczywiscie swój pomysł na własne życie :D
Najważniejsze, żeby było tak, jak Wy chcecie :)

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Madzia ja myślę tak samo. Na innym forum czytałam opinię, że puste jajo ( co mi przecież grozi) to tak na prawde nie poronienie. Bo przeciez zarodka nie ma więc i dziecka nie bylo. Otóż dla mnie jest. Jestem w ciąży. I będę płakać za dzieckiem nawet jeśli to nie było. Dla mnie jest.
Oczywiście mam nadzieję, ze nie będę musiała ; )

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza
Gość Paulina8901

Szczerze mówiąc sama mam mieszane uczucia czy dobrze robimy...Nawet jeśli skończy się tak, jak ostatnio, to pewnie i tak powiadomimy o tym najbliższych, ale na razie wolimy, żeby ta informacja nie rozniosła się dalej. W naszym społeczeństwie wciąż mało się mówi o poronieniu, ludzie omijają ten temat, czasami obwiniają kobiety, że to ich wina, że może nie to jadły, nie tak spały, za dużo pracowały albo inne bzdety. U nas od samego początku coś było nie tak...Dziecko było młodsze o 9 dni od wieku kalendarzowego, a w 13 tyg. na wizycie kontrolnej, podczas której lekarz miał robić usg genetyczne okazało się, że serduszko nie biło. Kilka miesięcy zajął mi powrót do samej siebie, Córka do tej pory pyta dlaczego Dzidziuś się nie urodził...Wiecie, 5letniej dziewczynce ciężko jest wytłumaczyć niektóre kwestie. Zresztą, to chyba indywidualna sprawa z tym powiadamianiem...W poprzednich ciążach nie kryliśmy się z tym i od początku rozgłaszaliśmy światu, wszystko było ok i Dzieciaku urodziły się zdrowe i o czasie. To nie o zabobony mi chodzi ;) Trzymam za nas wszystkie kciuki!;*

Odnośnik do komentarza

Paulina ja bylam zmuszona powiedzieć bo jak 12 lenim dzieciom kłamać ze do pracy nie chodzę, że ciągle śpię ale same przyznały ze się domyslały :)
Życzę Ci z calego serca by nigdy się to nie powtórzyło!
Wiele z nas ma termin w połowie kwietnia :)
Trzymam kciuki za wszystkie. Współczuję dolegliwości. Ja 3 ciąża i nigdy nic oprócz zgagi nie miałam (nie zapeszając).
Myślę isc do dietetyka by choć nie przytyć. Ciąża w najwyzszej fazie jojo po stracie 15 kg :/

Odnośnik do komentarza
Gość Paulina8901

Chciałam Was o coś zapytać;) Czytam od jakiegoś czasu blog mamaginecolog.pl i tam jest artykuł o specjalistach od badań prenatalnych w I trymestrze. Jest ich 717 w Polsce i Ona bardzo zachęca, żeby robić takie badania. Mój lekarz niestety nie znajduje się na tej liście ( choć uważam,że jest wspaniałym ginekologiem- położnikiem i fachowcem w tym, co robi). Jednak po ostatnich wydarzeniach postanowiłam się umówić do dr Grzesiaka, który przyjmuje w klinice w Częstochowie. Czy któraś z Was miała już takie usg prenatalne u specjalisty z tej listy? Tutaj link do listy specjalistów: https://fetalmedicine.org/lists/map/certified/NT Albo może któraś z Was słyszała o dr Mariuszu Grzesiaku?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny w poniedziałek :)
Co do mówienia o ciąży- jestem zdania że nie ma co robić z tego tajemnicy, nie ma w tym nic złego, to tylko radość, nie widzę powodów dla których miałabym to ukrywać tak jakbym się wstydziła. Może nie krzyczę na prawo i lewo że jestem w ciąży, ale całą rodzina, praca i osoby z którymi obcuje- wiedzą.
A co do badań - mój lekarz jest na tej liście i mam badania za tydzień (będę wtedy w 1 dniu 13-go tygodnia) - jak będę po to się podziele :)

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz7wbkj3s.png

Odnośnik do komentarza

Ja w pierwszej ciazy mialam badania prenatalne bo mialam wskazania (35lat wtedy).
W 12 tygodniu to bylo takie samo usg, jakie robi mi moj ginekolog - badanie przeziernosci karku i cos tam z noskiem.
Potem ok 20-ktoregos tygodnia ponownie usg i tzw. test pappa - badanie krwi. To drugie badanie opiera sie na statystykach i czesto wychodzi blednie.
Robilam to w specjalistycznej klinice. Moze chodzi o to, ze maja jakis lepszy sprzet. Nie wiem.

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8jqivleyevi34.png

Odnośnik do komentarza

Witam przyszłe mamusie kwietniowe. Dziś znalazłam to forum. Mam nadzieję że mimo że już od jakiegoś czasu jest będę mogła dołączyć. Wiem że takie grupy to duże wsparcie a znajomości zostają na dłużej. W 2015 roku urodziłam synka i z tamtego czasu i właśnie z forum tu przetrwała nam grupa kilkunastu osób i mamy swoje konto na FB i kontakt już od ponad 3 lat. Teraz dosłownie w tamtą środę zrobiłam test. Chcieliśmy z mężem mieć kolejne dziecko. U mnie jest podejrzenie pco wiecznie na luteinę lub innych lekach. Teraz miałam zrobić poziom hormonów więc znów miałam wywołać okres. No i cóż nie dostałam. Test dwie kreski beta wskazuje na więcej niż 7 tydzień. Dziś byłam u ginekologa i wychodzi 7 tydzień 5 dzień i termin na 24 kwietnia. Wychodzi na to że ostatnią miesiączkę jaką miałam to było już będąc w ciazy. Strasznie się cieszę. Moja rodzina już wie. Mąż też. Jego rodzice jeszcze nic nie wiedzą bo czekamy do weekendu aż mąż wróci w wyjazdu. Witam Was dziewczyny. Ja mam 31 lat i pochodzę ze Śląska.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Ana28 witaj :) gratulacje że się udało i teraz tylko się cieszyć i dbać o siebie :)
Z tego co wiem to prenatalne to po prostu dłużej trwające badanie USG w którym po prostu dokładnie bada się rozwój dziecka i przezierność i właśnie coś jeszcze co potem analizuje się z danymi statystycznymi w oparciu o wiek matki i w ten sposób wylicza się prawdopodobieństwo wystąpienia chorób genetycznych. Nie jest to jednak gwarancja nie wystąpienia lub wystąpienia wady. A jedynie prawdopodobieństwo obliczane według jakiegoś algorytmu.

https://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3kz7wbkj3s.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...