Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

anonimowa ja nie pilnuje porcji na pudełku. Ma 5 miesięcy i tydzień i powinien jeść 180 jednorazowo 4 razy dziennie. Ja mu daje co 3 godziny po 150 w nocy je mi raz między 24-3 w zależności o której pójdzie spać i budzi się 5-6 na mleko i wtedy już co 3 godziny do 21. Czasami bywa tak że zje całe 150, czasami 120 a czasami tylko 80 i resztę wylewam. Ale nie powiem Ci ile je w ciągu dnia bo nie liczę tych wylanych porcji. W szpitalu mi pediatra powiedziała żeby się nie trzymać tego co jest na opakowaniu żeby dawać właśnie tak po 3 godz mniejszą ilość a i tak dziecko sobie zje ile bedzie potrzebowało. Po 2 godz trawi się mm więc po 3 dostaje a bywa tak że mija 2,5 godz a on mi płacze z głodu.
Dzisiaj zjadł po 5 i dopiero teraz zjadł mi całą porcję (o 12) a wcześniejsze 2 razy 90ml i 110ml więc nie natrafisz. Choć przynajmniej wiem że nie jest głodny :).
A nie protestowała że musi spać sama w łóżeczku? Dała radę się odzwyczaić bez problemu? Mój jest tak zapatrzony w ojca jak wraca chyba po całym dniu ma mnie dość po prostu :D
Cebulka oo to też ładnie. Ajj u nas się nauczył gryźć i szczypać

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Edzia987 ja staram się jednak pilnować zaleceń na opakowaniu, ale bardziej pod kątem, czy zjada tą zalecaną ilość, bo porcje je bardzo małe. Aczkolwiek-odpukać-od 2dni zdarza się jej zjeść jedną porcję 165ml (czyli 150ml wody i 5miarek) na dobę-pozostałe są znacznie mniejsze. Dlatego zapytałam ;) Bo jakoś 180ml, czyli w sumie 200ml, to wielka porcja...
Jeśli chodzi o spanie w łóżeczku-nie sprawia jej problemu gdzie zasypia...kwestia tego była, czy chce mi się wstawać;) Idzie spać na noc ok.20 i wstaje ok.7mej. Budzi się tylko na jedzenie. U nas waga 7.4kg.

Odnośnik do komentarza

Szoti wy też już na 80 nosicie? A ja myślałam że to tylko mój taki dziwny egzemplarz że mając 5 msc nosi ubranka na rok :)
anonimowa tak te porcje są większe bo 150 ml wody +mleko to około 160 ml jest. Ja nie liczę bo nie miałam problemu do tej pory, mało kiedy zostawiał w butelce a od poniedziałku coś mu się przestawiło i nie dojada. Może starcza jej na razie jeszcze te 130ml, a co ile dajesz?

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Edzia987 teoretycznie daję co 3 godziny. Z kolei praktycznie...dzieli sobie porcję 130ml na 2x i zjada to w ciągu godziny. Dlatego pilnuję czy chociaż zjada średnio tyle, ile na opakowaniu. Wiadomo, za mało,to i może być odwodnienie i niedożywienie. Bo jak za mało przeszłabym na mleko2, ma więcej i wapnia itd. Póki co mieści się w widełkach wypijanego mleka. A wczoraj nawet zjadła prawie cały słoik zupy (125g)! Z wiekiem ilość porcji mleka się zmniejsza, bo wchodzą w to miejsce inne posiłki. A jak wielkość zjadanej porcji wzrasta w dzień, to jest szansa na przespaną noc ;)

Odnośnik do komentarza

Magda o to też już daje Ci pospać w nocy. My ,,zawiesiliśmy" na razie próbowanie na jabłku i marchewce z ziemniakiem. Strasznie od tygodnia jest marudny a po szczepieniu ma rączkę zaczerwienioną i twardą więc mie chciałam go dodatkowo nowymi smakami stresować a z drugiej strony też nie miałabym pewności czy to po szczepieniu czy po nowym produkcie.
anonimowa o jej a co ta Twoja malutka taki niejadek z mleczkiem

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

U mnie się wyjaśniło to "rączkowanie"-wszystko wina ząbkowania. Marudzi konkretnie już od dwóch dni, nie chce zupy, a mleko w większych porcjach je nocą. W dzień smok od butelki traktuje jak gryzaka. Póki co nie gorączkuje. Szczepienia też przechodzi właściwie bezobjawowo-raz był tylko dzień markotności.
Edzia987 u mnie łóżeczko to też moc atrakcji, a skopać karuzelę to obowiązek ;) Kota też jak dołączy do łóżeczka xd i wszelkie misie. Jak za wcześnie ją odłożę, to same wygibasy i dopiero po ok.30min.zasypia. Zwykle czekam do momentu, w którym jest bardzo senna-kładę i zasypia w 30sek.oby była tylko pielucha albo przytulanka.

Odnośnik do komentarza

U nas zasypianie to jeszcze temat do poprawy ;) przyzwyczaiła się do zasypiania w bujaczku i nie umiem jej nauczyć zasypiania w łóżeczku :/ Zasypia w bujaczku i wtedy przenosimy ja do łóżeczka. Co wieczór obiecuję sobie że od dziś próbujemy bez bujaczka. Wychodzę z psem o 21 a w tym czasie mąż ja usypia w bujaczku bo znudziło mi się stanie nad łóżeczkiem. Dziś spróbuję ja sama uśpić przed spacerem z psem :)
Jak wygląda u Was rozszerzanie diety ? Ja mimo przeczytania połowy internetu nadal mam wątpliwości co i jak. Zaczęliśmy po 4 miesiącu ale bardzo powoli. Na ten moment mamy kilka warzyw i owoców wyprowadzonych. Wszystko w formie papki bez ani jednej grudki. Jak zaczęły to być większe ilości niż 3 łyżeczki Wiki zaczęła robić kupy co 2-3 dzień, czasem kosztuje ją to dużo wysiłku. Ale nie płacze przy tym..napina się mocno. Kupa jest bardzo zbita..prawie jak plastelina. Wyczytałam że aby ułatwić dziecku robienie kupy ma dużo pić i dodawać oleju do papek. Olej dodaje do warzyw. Do cycka przytawiam często ale cały czas jest tak samo. Pomyślał że będę jej trochę wody podawać ale Wiki jak dostanie w butelce wodę to zamiast pić bawi się nią. W jaki sposób nauczyć takiego malucha pić odrobinę wody z butelki ? Dostanie odciągnięte mleko pije, dostanie wodę bawi się i żuje smoczek ale nic wypija prawie nic. A może powinnam jakoś inaczej jej pomóc ? Miałyście podobne problemy ?
Zastanawiam się jeszcze ile dawać jej tych papek. Na razie dostaje rano ok 40 gr owoców i tyle samo po południu warzyw (łączymy już po kilka w formie zupki). No i na żądanie cycka. Powinnam jej dawać tyle ile ona chce czy tyle ile wskazują poradniki ? Brzoskwini z mango ostatnio zjadała by więcej ale na 50 g przestałam. Mam karmić dopóki chętnie je ? :)
Jak skończy 6 mc dodany mięsko i gluten. Generalnie niby wszystko wiem ale boje się kolejnych etapów..jak taki maluch poradzi sobie z grudkami...boje się że się zadławi jak przyjdzie czas na grudki albo gotowane ale nie rozdrobnione...

Odnośnik do komentarza

U nas z piciem wody to samo ....od kilku dni zaczęłam dodawać do wody trochę soku z malin i jest znaczna poprawa ale i tak wypije dziennie tylko około 30-40ml.
Z kupami też był problem i pediatra poradziła żeby ograniczyć marchewkę bo ona strasznie zageszcza. Tak zrobiłam i po problemie. Ja daję 125ml papki dziennie. Czasem na raz czasem na dwa razy. Często daję tylko pół słoiczka. Generalnie nie mniej niż pół słoiczka (słoiczek 125ml) dziennie.

https://www.suwaczek.pl/cache/c3a7e9b4d2.png

Odnośnik do komentarza

Chyba tylko ja i Cebulka jeszcze nie zaczęłyśmy rozszerzać diety. W sumie są też najmłodsi w naszej ekipie. Może zacznę po chrzcinach (w tę niedzielę są), ale jeszcze się waham. Mam wrażenie że już jest gotowy, na pierwszy rzut pójdzie marchewka.
Od dwóch tygodni strasznie wypadają mi włosy. Strasznie to uciążliwe, bo wszędzie są - zwłaszcza na rękach małego... Niech już wypadną te co mają wypaść i niech się to unormuje, bo nie chce żeby pierwszym pokarmem Czarka były moje włosy ;)

Odnośnik do komentarza

anonimowa pielucha, misio i królik musi być obowiązkowo ale nawet jak jest padnięty to nie zaśnie w łóżeczku. Mama musi leżeć obok i koniec.
PannaNikt ja też wprowadzam powoli nowe smaki żeby zaobserwować. Już wiem że ,,surowego" banana na razie nie dostanie tylko ze słoiczka. Ja jak wiem że podam dzisiaj marchewkę z ziemniaczkiem po południu to zazwyczaj rano dostaje starkowane jabuszko i u nas nie ma problemu kupa jest rzadka. Woda to temat rzeka podaje mu ale musi mieć na nią ochotę więc kilkadziesiąt razy dziennie proponuje i wypija mi tak 80ml dziennie przy upałach i 120ml wciagnie. A jak nie ma ochoty to też gryzie smoka tak samo jak mleka już nie chce to gryzie albo odpycha ręką bądź też zamyka usta i nie chce otworzyć. Musisz próbować.między karmieniami proponować a najbardzej mój po degustowaniu dań popija bo jednak zapycha się papkami. Ja daje małemu tyle ile chce przeważnie je 1/3 słoiczka a później pluje i po jedzeniu :D
szoti u mnie to samo wszędzie włosy na łóżku panelach z dywanu jak zbieram to mogłabym perukę zrobić :(

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Uff, męczący dzień...maruda przeokropna, absorbująca do maksimum. Każde karmienie mlekiem, to "zagryzanie" smoka, jadła tyle o ile, ale tylko na śpiocha. W sumie od 7 rano do 20.30 tylko 410ml...:/ Okazuje się, że doświadczenie mnie nie zawiodło- dziś wyrznął się ząb :).
A włosy...cóż podobno wypadają tym kobietom, które w ciąży na nie nie narzekają. Wyczytałam, że skoro w ciąży nie wypadają, to potem nadrabiają. Skoro tak piszą, to tej wersji się trzymam. W innym przypadku podejrzewałabym, że łysieję XD. Dobrze, że nie maluję, mogłoby być może i gorzej...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
My już też z jedzeniem lecimy
Zupka jarzynowa, marchewka, jabłko, jabłko z morelami wczoraj był już słoiczek z cielęcina choć do 5 miesięcy jeszcze 2 dni:) a i kaszka 2 razy Słoiczek dzielę na 2 dni.... Moja wody nie pije wcale wiec juz pogodzilam się z faktem że w upały przystawiam ja co godzinę żeby choć trochę pomemlala

Odnośnik do komentarza
Gość _anonimowa_

Edzia987 spodziewałam się tych zębów. Starsza córka miała w wieku 5mcy i 2tyg., a teraz druga w wieku 5mcy, 2tyg.i 5dni ;)
U mnie zupki słoiczkowe chyba pójdą w odstawkę, woli moje. Ostatnio buraczkową jadła aż się uszy trzęsły XD

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...