Skocz do zawartości
Forum

Mamusie luty 2019


Gość Tubulinka

Rekomendowane odpowiedzi

Moonik jeszcze do podmywania mozna tantum rosa. Moj lekarz mowi ze wszelkie infekcje w ciazy to norma. Hormony szaleja, organizm oslabiony i to wszytko powoduje ze bardziej ciezarne sa narazone i o wiele łatwiej sie łapie. Ale jednak trzeba sie leczyc jak jest potrzeba.
A co do kosmetykow to pamietam ze uzywalam nivea i bambino ale to bylo dawno, dawno temu .

Odnośnik do komentarza

karolcia_m2 nie przejmuj się u mnie też 6-7 kg na plus ale doktor powiedział że przy mojej figurze może być trochę więcej niż "zalecane" 13-16 :(
Co to higieny tam to w sumie jedyne co mi powiedział to że jak stosowałam coś przez ciąża i jedna i druga to mam stosować dalej bo nie wolno w ciąży zmieniać ;) więc jako grzeczna dziewczynka nic nie kabinuje ale też odpukac nic się nie przyplątało :)

Odnośnik do komentarza

Bąbowa aj kiepsko , pamiętam jak po łyżeczkowaniu ja złapałam pewnie w szpitalu niewiadomo co. Lekarz był załamany jak przyszłam po miesiącu na kontrolę jak kazali i miał pretensje że nie przyszłam wczesniej. No ale ja nie miałam żadnych objawów a w środku ponoć dramat. U mnie globulki nie pomogły , dopiero dostałam jakieś tabletki które miałam brać raz na dwa dni i udało się przed kolejna ciąża wyleczyć. Więc nie przejmuj się , wyleczycie to, a za niedługo będziesz martwić się jak poradzić sobie z małym człowiekiem w domu :)

Odnośnik do komentarza

U mnie z kosmetyków dla maluszków sprawdził się linomag zielony, sudocrem, płyn do kąpieli Johnson baby i mąka ziemniaczana. Jeśli ze skóra nic się nie działo to nie używałam żadnych oliwek czy balsamów w tym temacie jestem minimalistka im mniej tym lepiej, a to pewnie dlatego, że sama nie lubię stosować kremów itp. Babowa piesek pewnie musi przywyknąć do nowej sytuacji, to dla niego wielka zmiana i dużo emocji. Odnośnie dodatkowych kilogramów to ciężki temat u mnie już jakieś 5-6 kg na plusie ale postanowiłam w tym temacie wrzucić na luz i tak się tym nie przejmowac, w końcu ciaza to nie czas na odchudzanie, a ja raczej ciągle ( poza okresem ciąży) jestem na diecie więc teraz nie zamierzam ;) oczywiscie jem zdrowo i z umiarem. A tym z was które jeszcze nie przytyły lub mają tylko kilka dodatkowych kilogramów po prostu zazdroszczę!:) Dziewczyny a jak u was samopoczucie? Mi strasznie wywaliło brzuch, męczą mnie zaparcia, nudności i ból kręgosłupa, a to dopiero 21 tydzień...

Odnośnik do komentarza

Mamuśka nie jesteś sama. Ja podejrzewam, że teraz to już z 8 kg na plusie a tydzień 23. Jak byłam na ostatniej wizycie miałam 5kg to był 20 tydzień i mówię do mojej dr, że wydaje mi się, że strasznie dużo i szybko tyje a ona do mnie, że jest ok. Ogólnie strasznie mi się uda roztyły i mam wrażenie z racji tego, że ja z tych niższych, że już jestem kwadratowa. Niestety poza ciążami też wiecznie na diecie bo pcos i ogólnie nabiał i gluten sprawiają, że tyje w błyskawicznym tempie a w ciąży tylko sery, mleko i jogurty bym jadła Astona mój organizm gorzej jak słodkie działa. Ale co zrobić, widocznie organizm potrzebuje.
Co do dolegliwości męczy mnie już masakrycznie zgaga. Zwłaszcza przed snem. Zaczynam więc już zjadać rennie. No i dziś jak chciałam umyć włosy nad wanna to było już to nie lada wyzwanie.... Jeszcze tydzień temu brzuch tak nie przeszkadzał

https://www.suwaczek.pl/cache/120ff8403c.png

Odnośnik do komentarza

Natalia pewnie, że nie można jeść za dwóch tylko dla dwóch no i trzeba się pilnować tym bardziej jak ma się skłonności do tycia, fakt 26 kg to sporo i potem może być problem ze zgubieniem tego po ciąży, ja w pierwszej ciąży +16 z czego ok 11 kg zeszło samo a z pozostałymi 5 walczyłam 3 miesiące jednak figura już nie ta sama... Ale to nieważne, najważniejsze żeby z dzieciaczkami było wszystko dobrze:)

Odnośnik do komentarza

Ja też nie należę do osób, które lubią się ograniczać dietami, wręcz przeciwnie - czerpię przyjemność z jedzenia ;) a niestety nie zawsze jest to super zdrowe jedzonko. Ale wiadomo, że trzeba jednak z umiarem. Póki co idę podobnym tempem, co w I ciąży, a wtedy przytyłam Ok 11 kg. Fajnie byłoby nie przekroczyć 60kg, ale zapewne to mi się nie uda, bo i waga startowa była teraz trochę wyższa...
Brzuszek mam wrażenie, że w ten weekend się zaokrąglił i poszedł do przodu, więc już nadszedł czas, kiedy ciąży się nie wyprę (21 tc) :D

Odnośnik do komentarza

Oooo :( ja nie byłam na zakupach i pewnie już nie pójdę, bom chora. Któraś z Was też choruje, to pewnie mnie zaraziła przez forum :P
Za to byłam wczoraj w bierdo i było trochę artykułów dla dzieci i niemowląt i tych starszych. Do koszyka nabrałam dużo, przeszłam się po sklepie i przemyslalam, czy mi typ tak naprawdę potrzebne. No i wzięłam tylko rajtuzy dla młodego i po paczce pieluch tetrowych i flanelowych dla nienarodzonego dzidziusia. Mam jeszcze pieluchy po starszym... Ostatecznie nie robił w nie siku i kupki, tylko służyły do wybierania buzi i takie tam, wiec nie są jakieś ufajdane, wypierze się na 90 st i będą jak nowe. A do szpitala będę miała te nówki i tyle. Kupujecie ochraniacz na łóżko? W sensie na szczebelki? Mój młody nie używał i żyje, jednak to fajnie wygląda na łóżeczku i tak sie zastanawiam. Niby kosztowało tylko 30 zł i było mega ładne, ale czy to nie zbędny gadżet? Macie? Planujecie? A do Lidla mi jakoś nie po drodze.... A w Lidlu miały być tylko ciuszki czy coś jeszcze ?

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny !
Z tego co wiem to dziadziu czuje się już lepiej nie zapomina się. Wiec dobra wiadomość więcej narazie nic nie wiem bo jeszcze moja mama tam nie była i nie rozmawiała z lekarzem.
Ja się czuje dziś sredniawo. musze co chwilkę usiąść bo w głowie mi się kręci :/
A jak się tylko położę to dzidzius szaleje kręci się kopie obraca :D także taki prezent na 20 tc. :)
Zaczęłam składać i segregować ciuszki które dostałam od szwagierki żeby wiedzieć co mam i w jakich ilościach :) w lidlu jeszcze nie byłam i odpuszczę sobie aż do polowkowego, mam dopiero za tydzień .. w H&M sobie coś kupie bo mam zniżkę :D

Odnośnik do komentarza

Jijana w lidlu z tego co widziałam w gazetce to same ciuszki.
Starszy razem z pościelą dostał i ochraniacz na szczebelki. Chwilę miał założony, ale nie widziałam sensu go używać, a podobno teraz nie są zalecane. Gdzieś czytałam, że może stwarzać ryzyko uduszenia. Ładnie wyglądają, ale moim zdaniem nie są potrzebne. Syn nigdy nic sobie nie zrobił o szczeble łóżeczka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...