Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Ja ostatnio tez chcialam znow sprobowac butli, ale udalo mi sie odciagnac 20 ml. A drugim razem wzielam te "stare" mrozone, ale akurat nie chcial jesc przez pare godzin.
Juz sie przyzwyczailam do karmienia. Sama nie wiem jak czesto je. Bo wydaje mi sie dosc rzadko, co okolo 3 godziny. I czasem nie ogarniam ze moze jest glodny np jak jest marudny po godzinie.
Poza tym dosc krotko je. Tak wydaje mi sie max 15 minut.
Na razie nie przygryza ani nic dziaslami, ale boje sie jak to bedzie jak beda zabki.
Ja sobie nic nie zakladam jak dlugo chce karmic. Marzy mi sie zeby po tym roku sam sie odstawil ;p

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Kasia - a może spróbuj żeby butlę dał ktoś inny? Może być tak że jak ty dajesz to odrzuca bo czuje ciebie i po prostu chce cycka :). Od innej osoby może pociągnie. I tak najlepiej spróbować żeby była już trochę głodna ale nie za mocno.

Kaja - ja przy starszym miałam chwilę taką schizę że martwiłam się że nie bawi się stopami a już powinien. I myślałam jak go zachęcić. A w sumie nie było o co bić piany bo rozwinął się prawidłowo :)

U mnie młody je 6 razy w ciągu doby. Koło między 3-5 rano, potem 8, 11, 15, 17(lub 18) i 20. Starszego pamiętam też szybo ustawiłam na konkretne pory karmienia. Ale może moje dzieci są mało wymagające z jedzeniem i dlatego mam takie szczęście. Młody cyca tak mniej więcej od 5 do 10 minut.

Magdness - nie martw się ząbkami, jeśli dziecko jest dobrze przystawione to nie zauważysz różnicy. Musiałby cię z premedytacja ugryźć.

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Kaja1982 muszę , nie muszę to się okaże dopiero w trakcie. Ale podobnie jak Kasia wracam do pracy więc to karmienie byłoby tylko rano i wieczór. I nie wiadomo też jak będę pracować więc może się okazać że np rano będę wychodzić za nim ona wstanie albo wracać jak będzie spać już. Nie wyobrażam sobie też karmić w nocy. Noi też chciałabym móc ją gdzieś czasem zostawić. Nie chce też by usypiała tylko przy piersi a może to być później właśnie problem. Dlatego mysle ze bede musiała odstawic. Mam na to jeszcze troszke czasu ale wydaje się to koniecznością. Robert też nigdy nie chorował a odstawil się jak miał pół roku więc tutaj nie widzę żadnego związku odporności z kp. Misia mi teraz częściej choruje bo od niego łapie a cały czas kp. Teraz ma zaś bakterie na oczach i jej ropieja i znów mamy antybiotyk. Tym razem masc na oczy.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Cześ :ć)

Może to zabrzmieć dziwnie, ale ja się ciesze ze B. już nie jest na piersi. Wiem ze tez byłby poroblem z odstawieniem, czy też piciem z butelki. Zresztą nawet był ale trwal jeden dwa dni ze względu na dopasowanie butelki.
Nigdzie nie jest powiedziane ze dziecko na piersi nie będzie chorować. Mam przypadki wsród bliskich nawet w rodzinie, ze niemowlaki na piersi łapały wirusy i były chore.
No a dzieci się przywiązują niestety.

B. też szczypie, tzn tak łapie rączką jakby chciał chwycić a dla mnie jest to odczucie szczypania.
Jak mówie do niego " daj buziaka" to otwiera buźke:)i wtedy daje mu cmoka to śmieje sie w głos.
Jak leży w łózeczku to jak pokazuje mu swoje ręce, w sensie czy chce wyjsć - wyjać go , to wyciąga ręce !
To z takich nowych rzeczy , któe zaobserwowalam w 3 ostatnich dniach.

Ząbki :Mamy prawą jedynkę dolną do połowy (ostra jak diabli) i lewa dolna jedynka się przebija.

Pampersy już 4 dady jedziemy.
Smoczki juz kupiłam 6-18 miesiecy.

https://www.suwaczki.com/tickers/dxomwn156a3o0whj.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, pewnie, że dziecko na piersi też będzie chorować. Tylko wszystkie badania do tej pory mówią, że jednak kp zwiększa odporność i zapobiega niektórym chorobom w dorosłości. Jest jednym z czynników, których jest wiele, jak chociażby wrodzona odporność, hartowanie, późniejsze odżywianie etc.
Były sytuację, gdy Mały jednak chorował, to nieraz pierś nas ratowała przed odwodnieniem, bo nic nie chciał i pić.
Ale oczywiste jest, że to wybór indywidualny każdej kobiety i dzieci.
Są wady i zalety każdego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza

Moj odkryl wlosy, moje wlosy. Ale nie odczuwam, ze to specjalnie. Po prostu teraz wszystko chwyta co mu sie nawinie ;)
Moj stopami jeszcze nie zainteresowany. Tak samo jedzeniem. Jakos szczegolnie nie patrzy jak jemy i za nic nie chce chwytac. Do tej pory podalam mu ziemniaka i marchewke ale nie wiedzial co zrobic z tym w buzi.
Mi w kp najbardziej lubie noce. Biore go z dostawki, cyc na wierzch i juz. Zadne wstawanie, kontrolowanie temperatury wody. I karmienie. Czasem nie wiem ile sie cycka, ale zupelnie mi to nie przeszkadza.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

To oczywiste ze mm nikomu krzywdy nie zrobi ale jakby nie patrzeć to mleko mamy jest najlepsze dla malucha i już. Kwestia zachorowań to indywidualna sprawa każdego organizmu. Ja tez będąc dzieckiem byłam szybko karmiona mm (wtedy były tylko 3 mc macierzyńskiego i mamy wracały do pracy) i nie jestem chorowitym człowiekiem. No i karmienie piersią ma ogromna zaletę dla matki - zmniejsza ryzyko raka piersi. O łatwości podawania nie wspominając :).

https://www.suwaczki.com/tickers/17u96iyerr760asd.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mmhtsnfha6.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie ma co dyskutować, karmienie piersią ma swoje plusy i minusy.
Najpierw to głównie minusy o czym boleśnie nie jedna z nas się przekonała, potem zaczyna się etap plusów i wygody ale z czasem znów przychodzi taki czas że dla jednych staje się to utrapieniem jak np dla mnie a inni czerpią z tego radość i to chyba jest kluczowe , radość czerpana z karmienia, są mamy co długo karmią i są z tego powodu szczęśliwe i nie ma co im wmawiać że nie powinny choć też do pewnego stopnia bo są kobiety co 3 latki karmią tylko piersią na żądanie i diety nie chce rozszerzyć to już nie jest ani normalne ani zdrowe, a są też mamy co nie czerpią tej radości z karmienia i tu myślę że takich mam też nie ma co zmuszać do karmienia dziecka na siłe. Zła, zestresowana, zmęczona mama to gorsze zło dla dziecka niż ta mieszanka mleko zastępcza. A po roku czasu dziecko już tego mleka tak naprawdę nie potrzebuje, to że mamy karmią to jest ok ale nie trzeba tego robić, dziecko może jeść już wszystko normalnie. Nawet mm nie trzeba już po roku dawać dziecku.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

A ja się dziś wkurzyłam, mąż wziął wolne żeby jechać do lekarza na umówiona wizytę na to badanie słuchu. Ale stwierdził że tam zadzwoni dopytać o godzinę bo mu nie przyszedł SMS od nich z potwierdzeniem. No i baba mówi że wizyta była wczoraj. No jak to k... . I mówi że 27. Mąż już ma ciśnienie i mówi że 27 to jest dzisiaj i czy może dziś przyjechać. A ta baba do niego że tylko w środy przyjmują. To jakby powiedzieli ostatnio że tylko w środy to byśmy się sami domyślili że wizyta była wczoraj. No masakra , jakie te baby są tam niekompetentne. Jeszcze z zdziwiona że on SMS nie dostał, nie wiem gdzie one tego SMS wysłaly. Już 3 razy się umawialiśmy na tą wizytę. Znów kolejna wizytę umowily tym razem na 10 lipca. Ale już tym razem wysłaly SMS z potwierdzeniem odrazu. No szlak człowieka trafia. Na dziś umówiłam wizytę w konsolu przy okazji to musiałam odwołać. Dobrze że on tam zadzwonił najpierw bo byśmy pojechali i klamke pocalowali.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Kaja ale to już nie jest tak że dziecko to mleko pić musi a jedynie może. Jeśli chce.
Ja akurat uważam że dziecko może jeść produkty mleczne np ser itd. A nawet nie tyle może co powinno je jeść.
Ale oczywiście że można zamiast mleka krowiego używać kobiecego. Znam kobietę co nawet naleśniki dziecku robi na swoim mleku i ogólnie wszystko. Ale to już nie jest konieczne. Dla mnie zdecydowanie było by uciążliwe. A ta znajoma jest vegenka i dziecko też chowa w myśl tej idei.
Sama też teraz odciągam mleko dla Roberta bo wieczorem je butelkę mleka do snu. Bez mleka nie pójdzie spać a skoro mam mleko to czemu miałabym mu nie dać.
Zastanawiam się jak długo to będzie trwało że on je mleko do snu bo już nie powinien. Nic nie daje zjedzenie sytej kolacji i tak krzyczy że chce mleko i się awanturuje.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Wsumie to większość moich znajomych tutaj karmi lub karmiła długo piersią.
Przyznam szczerze że mnie to wręcz irytuje.
Takie pytania typu "karmisz? " aż chce się odpowiedzieć że nie, żywi się fotosynteza
Potem A jak długo będziesz karmić, a jak mówie że po roku zamierzam odstawić to wielkie zdziwienie, i odpowiedzi typu no ja to moje karmiłam 4 lata . Średnia to minimum 2 lata. Ja tam nie mam nic przeciwko ale takie pytania irytują naprawdę. Jedna to mnie za każdym razem jak spotyka to o to pyta i za każdym dodaje na koniec z przekąsem że ona to karmiła 4 lata.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...