Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Hej
Tylko nie karmi ono ma alkohol w składzie. Niby pisze ze bez alko ale jest mniejszym drukiem ze zawiera poniżej 0,5% alko . Mój mąż to sprawdzał jak byłam w ciąży . Wypił jedno i po pół godziny na dwóch różnych alkomatach wyszedł ten sam wynik 0,2. Ja mogę polecić Lech free albo bavaria one są napewno bez alko.
Co do zbędnych kilogramów to do chrzcin chce chociaż też 3 kilo które mi zostały po ciąży. Ale mam nadzieje ze zejdzie więcej. Ogólnie chciałabym tak kolo 10 kg zgubić. Mam dietę bo nie mogę ćwiczyć ani biegać. Jedynie jak narazie to rozciąganie delikatnie.

Odnośnik do komentarza

To chyba mam najwięcej do zrzucenia bo w tym momencie 15kg i zero chęci do diet czy ćwiczeń. A chciałbym wrócić do wagi z przed pierwszej ciąży czyli 20kg.
Choć moja dieta jest uboga. Dziś to wręcz była dieta głodówka bo mąż poszedł do pracy, ja zostałam z 2 sama i nie miałam czasu. Laura dziś była niespokojna cały czas na rączki. Między czasie jak była chwile grzeczna to Robertem musiałam się zająć, pobawić się, nakarmić, przebrać. Nawet obiadu mu nie zrobiłam tylko jadł tosty. I dopiero jak mąż wrócił to zrobiłam mu naleśniki o godz 15. Nie wiem jak inne kobiety sobie radzą. W domu to zrobił się syf. Wieczorem dopiero z mężem ogarnelismy i będziemy jutro sprzątać.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

A ja padam, Maksiu nie śpi od 15:30, przespał jakieś 30 min na rękach i może kolejne w łóżeczku, cały czas na rękach albo płacz, chyba znowu miał kolkę dzisiaj wieczorem, głowa mnie już tak boli ze chyba eksploduje nie mówiąc o oczach bo ledwo je otwieram tak mnie szczypią, nic nie da się zrobić weszłam do wanny ledwo się namydlilam i w pośpiechu wylatywałam bo zaczął płakać kolacji nie ma jak zrobić, jutro śpię jak tylko on będzie spał muszę coś odespać bo zwariuje a szkoda mi dnia na spanie.. mam nadziej ze to ostatnie 3 tyg i w 3 miesiącu będzie coraz lepiej, naszczescie bardzo ładnie je aż się boje bo na wadze dzisiaj 5150 a jeszcze 4 dni do ważenia położnej chyba teraz za dużo przybiera według norm bo jak dla mnie to niech rośnie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

Jezuuu u nas tez sajgon od 19 dal czadu. Co ryczy daje mleko je 15 i spi , budzi sie po 10 minutach znowu zje 10 i znow spi jezuuuu to wykampalam go pomeczylam noo 20 mowie sobie zje ta 60 i na godzine da spokoj Wielkie G..no zjadl 15 i usnol no zesz Cholera mnie wziela , sluchajncie 22 u mnie musialam potrzasac , gilogotac dojadl do 50 .... i usnol jezuuuuu pierwszs corka tez taka byla !!! Czy ja nie moge normalych dzieci rodzic zeby normalnie zarly !!!! :) padam

Odnośnik do komentarza

Myszka,ślub to dobrze. My też kiedyś o tym myśleliśmy. A teraz już nie długo chrzciny i nic z tego. Tylko problem z chrzestnymi.Jeszcze nie do końca wiemy kto będzie. Bo ciężko dla parki znaleźć.
U mnie przez dwa dni była mama. Zajmowała się dziewczynami. A ja mogłam się wyspać. Dzisiaj prawie 4 godziny w dzień przespalam.

Odnośnik do komentarza

U mnie ostatnie karmienie za nim poszłam spać było o 22 potem o 1:45 potem jakoś koło 4:45 o kolejne już koło 7-8 nawet nie wiem, potem jadła o 9. Jest coraz lepiej. Wypadło 4,3,3 tak mniej więcej, plus minus parę minut bo ja pół przytomna w nocy i nawet nie wiem która godzina. Ale to już nie jest jedzenie co dwie godziny albo i godzinę. Martwię się tylko że ona tak szybko je. Raczej pierś ładnie opróżnia, przynajmniej zazwyczaj. Ale trwa to z 5 minut, jak usypia to ja próbuję budzić, ale czasem nie usypia a się odwraca i nie chce, wypluwa pierś to chyba znaczy że najedzona. Bo jak jest głodna to potrafi dać o tym znać. Nawet nauczyłam się rozróżniać jej płacz , jak się denerwuje np przy przebieraniu to się drze jakby ja ze skóry obdzierali choć już i tak coraz mniej, głównie przy kąpieli tylko. A jak głodna to tak płacze jak kózka me me me i tak skamle bardziej.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Wysmarowałam posta o tym jak mnie mąż rano wkurzył, że aż się popłakałam i mi się skasował przy zatwierdzaniu. Ale i tak mi lepiej od samego pisania. A on przynajmniej dzisiaj co chwile się małą zajmuje a poza tym byliśmy na spacerze ze 2 godziny.
Noc była kiepska. Spałam może ze 2 godziny:-( Mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej.
Ja piję kawę z ekspresu z mlekiem tylko nie jakąś bardzo mocną.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza
Gość Magda23lena

Mamy dziewczynek pomóżcie. Jak myjecie narzady intymne swoich corek. Czy rozchylacie, czy smarujecie wargi bo sa zaczerwienione. W szpitalu pytalam sie i powiedziały zeby nic nie rozchylac ze tam jest bariera ochronna. I teraz nie wiem czy dobrze robie czy nie. Boje sie zeby nie doszlo do jakiegos zapalenia. Chusteczki ograniczam, przewaznie myje woda lub woda z dodatkiem plynu ale powierzchniownie bez rozchylania.

Odnośnik do komentarza

Magda23lena myślę że położne dobrze Ci doradziły by nic nie rozchylac tam, również nic nie rozchylam córce i tam nie smaruje, tylko z wierzchu. Zresztą ginekolodzy często mówią że kobiety dostają infekcji itp od zbytniej higieny
Ja mam problem jeśli chodzi o chrzest bo brak kandydatów na chrzestnych. Rodzina spora ale każdy żyje bez ślubu, ksiądz o tym wie bo wielu polskich księży to my tu nie mamy. Mój brat moglby przyleciec ale on bierzmowania nie ma więc też odpada.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Magda23lena proponuje jednak zadzwonić do położnej i się upewnić. Moja mi pokazała jak pielęgnować i wg niej wargi sromowe duże trzeba rozchylić i umyć wodą przegotowaną. Same też się myjemy. Na początku trzeba także wargi małe po zewnętrznej stronie umyć bo jak sprawdzisz na pewną są tam jeszcze maści płodowe które nie starte ( po kilku razach wacikiem albo patyczkiem w ciepłej wodzie) zaczynają śmierdzieć .
Misia21 pięknie się uśmiecha Michasia. Widzę, że nie tylko my mamy problem aby znaleźć chrzestnych spełniających wymagania kościelne ;/

Odnośnik do komentarza

Misia, A my się tak spieszyli przed postem. Też wolałabym na koniec marca. Ale teraz już za późno na zmianę.
Mama Robercika, U nas też do końca nie wiadomo kto będą chrzestnymi. Ten sam problem, bez ślubu. Raczej z mojej strony są, tylko że ja jestem prawosławna, a żeby chrzcic dziecko w kościele katolickim muszą być jeden katolik a jeden prawosławny. I rób co chcesz człowieku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...