Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie trochę to bolało jak anestezjolog szukał kręgów czy czegoś, strasznie mi tam coś uciskał i gniótł. A wbicie też wsumie bolało. Nie pamiętam jak bardzo ale darłam się że już nie chce i że pierd.... bo skurcze mnie aż tak nie bolą. Ale podobno miejscowe na mnie nie zadziałało i to dlatego. Teraz też chce się zdecydować. Bo mimo iż bolało to dało mi ogromna ulgę.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Kati8 witaj w klubie.. Może ustawią leki i wypuszczą..

U mnie był dziś synek. Oczywiście powiedział, że czeka, że płakał, ale wyszli do domu bez histerii (na szczęście był z nimi brat męża, którego jechali odwieźć, więc Kuba wiedział, że jedzie do ulubionej, 4-letniej kuzynki). Damy radę :) Obym dała radę i na porodówce..

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Kati8, brawo Ty! Pamiętaj, że tu chodzi o całą Waszą trójkę! Trochę odpoczynku Ci się przyda ;)
Mama Nikolki ja miałam nagle CC i z tego co pamiętam, to najpierw znieczulenie do kręgosłupa (miałam niefart bo nie chcieli budzić głównego anestezjologa i robil mi mlodszy- wkluwal się 19razy i nie udało mu się, co było wyczerpujące, a ostatnie 20te wkłucie już robiła obudzona główna i wbiła się od strzału.). Cewnik musieli założyć już po znieczuleniu bo nic nie czułam. Moniss90 ja też mega szybko do siebie doszłam i nie ukrywam, że i tym razem tak będzie ;)
Ja dziś od rana w kuchni...z synem robiłam pierniczki, później jeszcze piernik staropolski (ciasto mi tylko 4tyg leżakowało, mam nadzieję że wystarczy). W końcu udało mi się polozyc, bo o dziwo brzuch twardnieje :(

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie przyszłe mamy :)

Jestem studentką Fizjoterapii na studiach magisterskich Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Przygotowuję pracę magisterską, której celem jest ocena aktywności fizycznej i poziomu stresu u kobiet w ciąży.

Będę bardzo wdzięczna jeśli poświęcicie chwilkę i szczerze odpowiecie na pytania zawarte w ankiecie, którą załączam w linku.
Z góry dziękuje za poświęcony czas. :)

https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSe3oZJ9AZ1Bg8eLRtXk53QEfnBNooSX83F_Nmi15EEO1xRNwA/viewform?fbclid=IwAR0lDuxx-ZgQ6uhfv27pJzKy9WLkuYXr2yYXp96wDeXS7ziKWlzhOkof2Xg

Odnośnik do komentarza

A ja mogę zapomnieć o znieczuleniu bo u mnie w szpitalu dostępny jest tylko gaz, także na żywca idę, mam nadzieje ze dam radę jestem mocno nastawiona już tak bardzo chce zobaczyć i przytulić synka ze jak się zacznie to będę tak podekscytowana ze może ból nie będzie taki straszny, zwłaszcza ze przez cała ciąże nie miewała żadnych bólów to i poród będzie w miarę lekki, wiadomo bolec będzie bo musi :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie, rzadko piszę ale czytam Was w miarę na bieżąco.
Z synkiem miałam planowane cc bo był miednicowo ułożony.
Mi położna cewnik zakładała jeszcze na sali, nastawiałam się na mega ból a poszło szybko i bezboleśnie ( bardziej nieprzyjemne było jego wyciąganie). Po jakimś czasie zabrali mnie na salę operacyjną, byłam mega zestresowana i pomimo 30 stopni na zewnątrz mi było zimno, trzęsłam się i miałam lodowate dłonie i stopy. Przeszłam na łóżko operacyjne, kazali mi usiąść i się pochylić. Dostałam znieczulenie, trochę bolało ale nie było tragedii. Po chwili zrobiło mi się ciepło, sprawdzili czy czuję coś od pasa w dół. Zabieg rozpoczęli 12.55 a o 13.00 mój synek już płakał a ja razem z nim. Po cc szybko doszłam do siebie. Pamiętam, że brzuch bolał ale nie pamiętam siły bólu bo miałam synka przy sobie.
Teraz też będę miała cc. Boję się porodu sn, że nie dam rady albo akcja porodowa się zatrzyma, będą musieli mnie ciąć na cito i dziecko będzie niedotlenione, a jak wiadomo to może mieć różne konsekwencje.
Każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Ruskie ulepione na Święta :P Jak nie będę mieć siły robić nic albo będę w szpitalu to chociaż chłopaki ruskie będą miały xD
Najważniejsze że opłatek kupiony.
Jutro może pierniczki z Robertem zrobię.
Ja się strasznie boję CC. Będę ich 2 stycznia jakby co prosiła o wywołanie, albo jak już będą musieli to cc robić to chociaż nie na zimno.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Ja sie nie moge doczekac przyszlych swiat.
Mam nadzieje, ze mlody nas nie zaskoczy i nie pojawi sie teraz.
Na za rok planuje piekna kolorowa choinke, pierniki i w ogole ogole :)

Ja nic nigdy wczesniej nie przygotowuje na swieta. Ale ogolnie malo robie (pierogi, uszka, paszteciki, ciasta, salatka jarzynowa, moj czasem sobie galarete robi). Wigilia u rodzicow.

Ja tez sie boje CC. Czytalam ze nawet jak porod konczy sie cc to dla dziecka to dobrze jak sie dostanie skurczy, juz sie tam przesunie w kanal rodny, costam costam.

Ps. Moja choinka. To wszystko na co mnie stac w tym roku

monthly_2018_12/styczniowe-mamusie-2019_70883.jpg

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Kati tez dostawałam taka kroplowke a to temu żeby w razie cc była już przygotowana.
U mnie wklucie w kręgosłup bolało bardzo ale to może temu że ja miałam obrzeki straszne, że nawet werflonu nie mogli założyć . Juz była mowa o centralnym wkluciu. Cewnik założyli zaraz po podaniu znieczulenia jak ułożyli mnie na stole. Dziwne uczucie jak ci w brzuchu mieszają. Ja po cc w miarę szybko do siebie doszłam. Choć pierwsze dwa dni mąż mnie kąpał.
Daryjka a jak będziesz rodzic cc czy SN ? I który dokładnie masz tc?

Odnośnik do komentarza

Misia21, póki co mowa jest o sn. Kończę w poniedziałek 37 tydzień, ale oni już liczą, że to 37. Dla mojego gin to jest 36 +
Żadnej kroplówki nie dostałam. Mam nadzieję, że nie skoczy mi nagle ciśnienie i nie będzie cc. Ale jak będzie, to płakać też nie będę. Tu ostatnie porody to z komplikacjami i na szybko cc robią.
No i sn za pierwszym razem miałam bez znieczulenia. Nie było źle. Nie powiem, żebym nie czuła małego stresiku, mimo że pierwszy poród poszedł, powiedzmy, gładko.
Kati8 przy bliźniakach sn to już ryzyko. Nie ma co żałować. Przy cc boli brzuch, przy sn inne rzeczy. Ważne są dzieci. Następnym razem może Ci się uda sn ;)

Pierniki, pierogi.. Ech..

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka,kati8 trzymajcie się w szpitalu, jesteście pod opieką lekarzy i na pewno wszystko będzie dobrze!!!
Jest 4 rano a ja od godziny nie śpię... Wczoraj brzuch mnie bardziej bolał ale tak to chyba ok. Poza tym co do tej pory czyli zgaga itp. Zazdroszczę Wam choinek ja mieszkanie jeszcze mam nieogarniete,czekam aż mój mąż się zbierze i mi pomoże bo ja nie będę skakać po drabinie i wszystkiego robić sama...a brakuje mi tego świątecznego nastroju... Ehhh
Ja miałam na szybko robione CC , bałam się cewnika ale nawet nie zauważyłam kiedy go założono, nic nie bolało i przy zdejmowaniu też nie. Wkłucie w kręgosłup też udało się dość szybko także chyba miałam szczęście :-) zobaczymy co będzie tym razem...

https://www.suwaczki.com/tickers/zem38u696l30qqx1.png
url=https://www.suwaczki.com/]https://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jb3d8zpun.png[/url]

Odnośnik do komentarza

A ja po obchodzie. Był tylko jeden lekarz, którego pierwszy raz widziałam na oczy. Stwierdził, że coś mi się pomyliło z porodem w poniedziałek, że musi być 37 tc skończony, więc najszybciej czwartek.. Ciągle inna wersja. A wcześniej była na pewno mowa o poniedziałku, bo dziewczyna z sali też słyszała. Teraz jej nie ma - poszła dziś na wywoływanie - 10 dni po dacie porodu. Wcześniej dali jej oksytocynę 8 dnia, ale się nie udało.
Tak więc może Kati8 się szybciej rozpakuje. A mi wigilia w domu się oddala..

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka nie zazdroszczę...z drugiej jednak strony ominie Cię cała gorączka przygotowań świątecznych, której ja bym chciała uniknąć ;) a jeśli urodzisz w czwartek bo tak też może być, to akurat w Wigilię pójdziesz do domu ;))))

Odnośnik do komentarza

Będzie dobrze. Widzę, że syn z mężem już się przyzwyczajają do sytuacji. Fajnie by było z nimi przy choince święta spędzić. Nie chcę tu teraz ciągle pisać o sobie i być w centrum zainteresowania. Teraz poczytam o Waszych brzuszkach, wigilijnych uszkach itd.
Przyszła dziś nowa położna w gorącej wodzie kąpana. Ciśnienie zaczęła mi mierzyć w czasie obiadu, w trakcie kazała podnieść koszulę i mierzyła tętno dziecka - byłam w szoku. Oczywiście, ciśnienie wysokie i zwiększyli mi dawkę leku. Nie można było 5 minut poczekać? Mało nas teraz na oddziale, nie musi się spieszyć :/
Więc teraz muszę spokojnie podpatrywać, co u Was, żeby już ciśnienie nie skakało..

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

daryjka trzymaj się kochana.
Słuchaj A jak masz to wysokie ciśnienie to jakoś je odczuwasz??? W sensie kołatanie serca czy takie uczucie przepływu krwi w żyłach???
Ja ogólnie wysokociśnieniowec jestem ale w ciąży póki co jakoś normalne 120 do 135 to pierwsze.
Wczoraj wieczorem czułam serducho jak mi waliło zasnąć nie mogłam ani na prawym ani na lewym ale to ewidentnie z nerwów niestety .

https://www.suwaczki.com/tickers/dxomwn156a3o0whj.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka dobrze cie rozumiem. Ja juz przed samym cc miałam dawkę dopegytu 4 razy po 2 tabletki 500 . Dzień przed cc ciśnienie się unormowalo. Ale niestety białko w moczu z dnia na dzień coraz większe. A za tym szły obrzeki.
Ale pociesze cie tez miałam jedna położna taką niezbyt sympatyczną. Dostała ksywke MIMOZA.
Także spokojnie i dawaj znać co u ciebie i maluszka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...