Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny,
Trochę widać jednak ten brzuch, w każdym razie ludzie już zauważają, że jestem w ciąży;-)
U mnie też maluszek od dłuższego czasu już głową w dół siedzi i najgorzej jak chodzę, to on się pewnie zsuwa na dół i naciska na pęcherz. Straszne, zwłaszcza jak biegam za synem po placu zabaw. I od kilku dni wstaję w nocy do łazienki, wprawdzie tylko raz, ale jak na mnie to i tak dużo.
My się wizytujemy dopiero 4 sierpnia, także zobaczymy jak waga i sytuacja maluszka, ale już ostatnio ważył ok 1770g, całkiem nieźle
Miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Halo dziewczyny :)

Każdy brzuszek z osobna piękny :) arbuzy wielgachne jak i te mniejsze . Każdy skrywa największy skarb na świecie

Isabelitta
Ile masz kg od początku i wogole ? Bo widzę ze chyba bardzo podobnie mamy

U mnie ksiezniczka tez ułożona główkowo na całe szczęście bo najbardziej na świecie obowiawialan się CC.
Niestety tez naciska na pecherz lub się nim bawi Haha bo są momenty ze w sekundzie zaczyna mi się tak chcieć sikać.
Do toalety wstaje już 3 razy w ciągu nocy .

Dziewczyny macie jakies doświadczenie z bujaczkiem kinderkrafr Unimo ? Mam dobra ofertę otóż aż 20€ :) Ale zastanawiam się ciagle który wziasc .

monthly_2018_07/wrzesniowe-2018_68414.jpg

monthly_2018_07/wrzesniowe-2018_68415.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/yuv2v0z.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/zhsqqws.png

Odnośnik do komentarza

MamaColin, doświadczeń nie mam , ale po tym jak czytałam o bujaczkach (i napaliłam się na Unimo) jedyną różnicą od innych jest ta możliwość rozłożenia na leżąco czyli można kłaść dzieciaczka od urodzenia. Za to w przeciwieństwie do większości leżaczków posłuży tylko do około 8 miesiąca.

Kamka, polecam kupić sobie Gaviscon. Mnie już potrafiła nawet obudzić w nocy zgaga :-/

Milu, pięknie rośnie dziewczynka:)))

Muszę wstawać do Młodego w nocy . Dzisiaj dwa razy to od razu idę do toalety przy okazji:P

Wczoraj do zakupów doszła mi jeszcze lampka , taka delikatna, żeby w nocy włączyć do karmienia i zmiany pieluszki. Koniecznie na baterie, żeby była mobilna:D

Moje dziecię dopiero na ostatniej wizycie było główką w dół. Wolałam go w poprzek;)

Odnośnik do komentarza

Tydzień temu pani w KFC na autostradzie powiedziała głośno: „zapraszam panią w ciąży bez kolejki”. Było ciepło i miałam na sobie obcisłą koszulkę. Musiała powtórzyć trzy razy zanim mnie mąż szturchnął: hej! Pani Cię zaprasza! ;) bo ja nieprzyzwyczajona do takich luksusów, nigdy mnie przecież dotychczas nikt nie przepuścił w kolejce ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

A my zaraz śmigamy na badanie :) Ciekawe co tam u naszej Dagi :)

Ja zgaguję już długo, bo dodatkowo mam refluks. Niestety lekarz nie pozwolił mi używać moich leków na tę przypadłość, więc zostaje mi Rennie. Na szczęście działa.

Mnie nikt nigdzie nie przepuszcza. W autobusach patrzą wszyscy w okna. Zaczęłam poruszać się głównie Uberem lub z mężem samochodem, bo jednak stanie w komunikacji w gorącu nie jest najlepszym pomysłem. A niestety, nie umiem się odezwać...

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Miło, że pani z kasy zauważyła i zaprosiła bez kolejki, bo wiadomo, że ludzie z kolejki nagle ślepną i sami z siebie nigdy nie zobaczyli.. (mi się nie zdarzyło). Za to smutna konkluzja, w tej samej podróży, na tej samej autostradzie, w kolejce do wc sznur kobitek (wiek od 20 do 60), ledwo tam doszłam, bo głowa małej była idealnie wbita w mój pęcherz, na widok tej kolejki zrobiło mi się słabo i naprawdę zastanawiałam się czy wytrzymam.. każda obrzuciła mnie beznamiętnym spojrzeniem, ŻADNA nie zaproponowała, żebym weszła bez kolejki.. tak sobie pomyślałam, wśród tych bab mamusie, przyszłe mamusie, babcie... przykre co?

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Amanalka ja też nigdy nie upominam się sama, żeby mnie gdzieś wpuścili, głupio tak jakoś, chyba boję się usłyszeć czegoś w stylu „ciężarna święta krowa”. O ile w kolejce do kasy mogę stać, bo trudno - chcę coś kupić to i postać czasem trzeba, o tyle w kolejce do kibelka ostatnio mam naprawdę kłopot, bo w sekundzie mi się chce siusiu na JUŻ!

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Mnie wczoraj wpuscila pani z Maleństwem w laboratorium. Mówiłam jej, że nie trzeba , bo aż mi głupio było, ale powiedziała, że nie ma dyskusji ;)

Za to w spożywczym już baba zaczęła mi mówić, że może ją przepuszczę , bo ma tylko dwie rzeczy (ja miałam z 8) . Musiała widzieć, bo stałam bokiem ... powiedziałam tylko "To już chyba przesada ? " i się odwróciłam. Baba nic. Ani słowa.

Odnośnik do komentarza

Amanalka, musisz stanąć, złapać się za czoło, że niby ocierasz pot, 3 razy głęboko wzdechnąć i może któraś się poczuje do odpowiedzialności. Nie do łaski. Ja zawsze przypuszczałam i ustępowalam miejsca. Teraz nie oczekuję tego od innych, ale czasami są momenty, że byłoby to zbawieniem dla mnie.
Jak narazie w kolejce przepuszczono mnie raz. W Biedronce, wśród młodych kobiet, dzieci i mężczyzn w siłę wieku miejsca ustąpił mi... ŻUL..
Przykre to.

Odnośnik do komentarza

MamaColin, od początku ciąży mam ok 13kg na plusie... W poprzedniej ciąży dokładnie tyle miałam tuż przed porodem :/ ale liczę, że w drugiej ciąży brzuch szybciej rośnie wcześniej, a potem zwalnia... Tak się pocieszam....
Jeśli chodzi o hustawke, to dla pierwszego dziecka pożyczyłam huśtawke bright stars. Bardzo dobrze się sprawdzała, K. siedział w niej bardzo chętnie i zasypial... potem musiałam oddać huśtawke więc postanowiłam mu kupić. Bright stars jest droga, więc kupiłam właśnie Kinder Kraft (taka jak pokazujesz, leżaczek i dwie zabaweczki) i jakie było moje zdziwienie, jak się okazało że mu się nie podoba, bo jednak inny system bujania i jak widać inne ruchy... I przez cały ten czas mu się nie podobało, siedział chwilkę i nie chcial. Zobaczymy czy teraz drugiemu dzidziusiowi przypadnie do gustu... bo ją zatrzymalam...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękujemy za wszystkie gratulacyjny i kciuki za mała wiele to dla nas znaczy. Gabrysia jak mówiłam oddycha samodzielnie wczoraj miała robione USG serca płuc jelit zaladka nerek wszystko jest świetnie jest zdrowiutka to jakiś cud... Malutka przybiera na wadze ładnie je. Wczoraj po raz pierwszy otworzyła swoje piękne czarne oczka jak glaskalam ja po główce i wtedy się poryczalam pękłam... Ja ja glaskalam a ona na mnie spoglądała położna wtedy powiedziała że mała wyczuła że mama jest obok i wtedy to już całkiem peklam. Lekarze są bardzo zadowoleni ze stanu zdrowia małej. A jeśli chodzi o poród to już Wam opowiadam. Jak jedna z Was pisała już miałam bardzo kiepski zapis ktg ogólnie to do szpitala zostałam skierowana ze względu na źle przepływy już miesiąc temu ale tam stwierdzili że wszystko ok i wypuścili do domu 9 lipca miałam wizytę u swojego lekarza po USG kazał mi natychmiast jechać na oddział do Szczecina bo przepływy bardzo źle uprzedzał że na bank w ciągu trzech tygodni zrobią CC. I już tego samego dnia kiedy zostałam przyjęta zostałam wysłana na.porodowke małej podali sterydy mi jakieś kroplówki i po 4 h zapis na ktg zrobił się idealny więc wróciłam do swojej sali. Na drugi dzień rano ktg miałam podłączone prawie godzinę i już wiedziałam że jest źle zaraz lekarz zrobił USG i zdecydował porodówka. Na porodówce podłączyli mnie dosłownie na 15min po czym przyszedł ordynator i powiedział że musimy kończyć ciążę bo malutkiej grozi niedotlenienie a nawet śmierć. Rozpłakałam się bo jak to przecież ona jest taka malutka będą musieli ja intubowac zaraz jakieś zarazy się przypaletaja byłam przerażona na szczęście opieka tam była świetna lekarze pocieszali że takie maleństwa są mega silne i jak złapie pierwszy oddech to będzie już ok. Jak ja wyciągnęli i usłyszałam jak płacze... Nie jestem Wam w stanie opisać co poczułam ... Pielęgniarka powiedziała "9pkt oddycha sama silna dziewucha" pokazali mi ją zdarzylam ja tylko ucałować bo zabrali ją na OIOM. Gabrysia przyszła na świat o 10:39 a ja o 15:30 już byłam pod prysznicem tak bardzo chciałam do niej iść . Okazało się że.malutka jest całkowicie zdrowa jedyny problem był w małej wadze. Świętnie toleruje jedzenie jest bardzo dzielna to moja mała bohaterka...
Ja też nie byłam przygotowana namporod nawet jak ginekolog mówił że na pewno CC będzie wcześniej to nie wierzyłam no bo jak to... Póki co jestem szczęśliwa bo mieliśmy na prawdę dużo szczęścia nazywam to cudem Gabriela Maria moja.mala córeczka to największy cud jaki spotkał mnie w życiu...

https://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7yyrmgc0fv.png

21.02.2017- Aniołek (*)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...