Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe 2018


Silvara

Rekomendowane odpowiedzi

Albo na mokro jako krochmal i wtedy już bym nie używała żadnych innych kosmetyków kąpielowych, albo na czystą suchą pupę jako zasypka, czyli tak jak dziewczyny już napisały. Choćby producenci prześcigali się w marketingu swoich cud-produktów, nie ma lepszych rzeczy, od tych najprostszych.
Warto wspomnieć też o dobroczynnym działaniu kąpieli w sodzie, która oczyszcza, dezynfekuje i łagodzi świąd - tyle, że nie wiem czy można w sodzie kąpać niemowlaka - nam takie kąpiele w sodzie ratowały „tyłek” i nie tylko podczas ospy.
A dla niemowlaka zamiast wszystkich aptecznych dermokosmetyków dobry jest np. olej lniany, kilka kropel dodanych do wody do kąpieli.

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki!

Gratuluję udanych wizyt i duuuużutkich dzieciątek:) Ja ostatnio mam jakiś spadek formy - źle sypiam w nocy, w każdej pozycji mi nie wygodnie i potrafię już tak od 2 się kręcić do rana. Po 5 wstaję żeby ogarnąć rzeczy dla pierworodnego i wyszykować go do żłobka o Mąż odwozi go przed pracą i kładę się jeszcze zwykle na godzinkę lub dwie. Poprzedni tydzień siedzieliśmy razem z synkiem bo miał zapalenie oskrzeli więc wiadomo że dzień był bardziej wymagający... Powiem Wam mamusie że na dobre nam to choróbsko synka wyszło bo się odpieluchowaliśmy w tym czasie i mój mały - duży chłopczyk pożegnał pampersy ;) Dla mnie to niesamowite jak dzieci potrafią zaskoczyć :) Wczoraj na spotkaniu z położną rozmawiałyśmy o CC, oksytocynie itp. czyli wszystkim co odbiega od naturalnego porodu... Powiem Wam że zaskoczyła mnie niektórymi informacjami.

Życzymy miłego dnia:*

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluje wizyt :)
Ja też będę używać kosmetyków Hipp, bo mają nawet fajny skład jak na kosmetyki dla dzieci ;) moja siostra tez ich uzywala przy corce. Do smarowania pupci linomag zielony bo go wszyscy chwalą. Mam nadzieję że odparzen nie będzie. A jak beda to maka ziemniaczana pojdzie w ruch ;) Czytałam o pieluchach i są różne opinie. Jedni chwalą pampers, inni dade bardzo chwalą. Baby dream z Rossmanna też. No i człowiek już głupieje. Nie wiadomo co kupić. To samo z materacem do łóżeczka. Też nie wiem już na co się zdecydować. Eh.

Ależ miałam dziś ciężka noc. Najpierw nie mogłam znaleźć dobrej pozycji a potem miałam koszmar. Zaczęłam rodzic i nagle nie wiadomo skąd zaczęłam się zalewac krwią tak że się w niej topilam i nie mogłam oddychac... bry :/ A potem jeszcze mąż chciał ode mnie odejść no i odszedł. Ale w końcu wrócił ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73jw4z2wlz7poq.png

Odnośnik do komentarza

Jak juz jest strassne odparzenie to jest taka maść Tormentiol. Niby nie dla dzieci i wiem, że skład taki a taki , ale jest genialna. Mocne odparzenie mieliśmy dwa razy . Takie na prawdę straszne, nie wiedziałam co robić i dobrze , że zapytałam rodziny, która jest ogromna i jest w niej wiele dzieci oraz ciocia , która jest pielęgniarką na oddziale dziecięcym . Posmarowałam tym raz na noc i raz rano. Jak ręką odjął . Dlatego polecam to zanim poleci się do lekarza i każe dziecko faszerować lub smarować antybiotykami.
Nie warto kupować na zaś, tylko w ostateczności

Mimka , to dziel się z nami rewelacjami :)

Bacchi, łóżeczko mam normalne . 160×90. Nie widzę sensu kupować większego. Nie chcę przetrzymywać 4latka czy jeszcze starszego w takim łóżeczku ;)
A materac w końcu kupiłam Hevea piankowy. Ale czy dobry to się okaże;)

Odnośnik do komentarza

U mnie też truskawki! Mąż mnie zaskoczył 5 koszyczkami! A już mieliśmy zrobiony zapas więc nie wiem co mu przyszło do głowy. Wszystkie teraz zamrozilam bo nie byłam przygotowana na przetwory zwłaszcza dziś jak mnie tak strasznie boli kręgosłup:( od wczoraj niezmiennie i bez przerwy. Oby jutro było lepiej.

Ja nie zapisuje liczby ruchów czy coś ale często się rusza :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki za podpowiedź z tą mąką ziemniaczaną :) Nie wiedziałam!

My łóżeczko kupimy 120x60. I tak większe nie wejdzie do sypialni, a i tak już ja będę zablokowana i będę musiała wychodzić z łóżka dołem lub od strony męża...

Dzisiaj byliśmy w sklepie patrzeć za łóżeczkami. Stanęło na tym, że kupimy drewniane do domu, a turystyczne na wyjazdy do babć i do tego materacyk składany. Koniec końców planujemy kupić używane łóżeczka i jedynie materace dokupić nówki. Tak chyba będzie najrozsądniej.

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ykrhm3kzfsp89.png

Odnośnik do komentarza

Amanalka masz rację często drewniane łóżeczka są bardzo tanie jako używki A w idealnym stanie. U mnie kupili nawet po 50zl. Ja też kupuje nowy materac do turystycznego i chyba też muszę popatrzeć za drewnianym lozeczkiem bo synek sobie śpi w jednym i jest za mały na normalne łóżko A przynajmniej nie chce żeby mi zaczął kombinować przy spaniu :)

Odnośnik do komentarza

Ależ zrobiliście ochoty na truskawki:) dzisiaj zrobię takie gniecione ze śmietaną mmmniam

Agaya, Mały rusza się różnie. Najbardziej aktywny jest wieczorem:) jak się niepokoiszto zadzwoń do swojej przychodni i zapytaj kiedy jest położna. Sprawdzi tętno Maleństwa i rozwiejeTwoje wątpliwości.

A tak przy okazji to umówiłam się wczoraj z położną środowiskową na spotkanie w przyszłym tygodniu. Przez telefon wydaje się bardzo miła:)

Dzisiaj mam wizytę u ortodonty , pewnie znowu mi ściśnie aparat. Mam nadzieję, że jeszcze tylko raz przed porodem pójdę do niej i chwila przerwy ;)))

Eleonora jak tam u Was? Coś wiadomo ?

Beti, u Was to sporo tych łóżeczek się narobiło;) taka mała różnica między całą trójką!

Młody dzisiaj źle spał. Nie wiem czy przez duchotę czy co. O 3 już był u nas w łóżku, bo nie miałam siły wstawać do niego co godzinę...

Jeszcze Wam się pochwalę pajacami. Kupiłam jak była ta promocja w C&A plus trochę ciuchów dla Tymka, kostium kąpielowy dla córki przyjaciółki a za wszystko mi wyszło 108 zlotych:D Grażyna biznesu:D

monthly_2018_06/wrzesniowe-2018_67935.jpg

Odnośnik do komentarza

Silvara śliczne pajacyki! W ogóle już chyba pisałam, ale napiszę jeszcze raz.. ten rozmiar ubranek jest słodki i rozczulający :)

Beti u nas to drewniane łóżeczko 120x60 służyło córce długo, właśnie dlatego, że było bezpieczne - niskie, z wyjmowanymi szczebelkami, nawet jak dziecko rzuca się w nocy po łóżku to nie ma ryzyka, że spadnie na podłogę :)

Gotujący się dżem.. aaaaa.. mogę sobie tylko wyobrazić, że pachnie mi w domu ♡

Niestety, albo stety?, póki co u nas producentem przetworów dla całej rodziny jest babcia, która nawet nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś mógłby ją wyręczyć :) a my, cała wielka rodzina pasożytów, korzystamy... ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Zrobiłam wczoraj wielkie porządki w garderobie, wytargałam stamtąd wszystko oprócz szafy i komody... uzbierałam wielki karton ciuchów, w których już nie będziemy chodzić (skoro nie chodziliśmy co najmniej od dwóch sezonów, nie ma litości, nie ma „przydasie” - muszę sama ze sobą toczyć walki) i niestety wielki stos rzeczy do prasowania, których udawałam, że nie widzę....

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Hejka,

wczoraj któraś napisała żebym podzieliła się tym co wiem na temat CC i oksytocyny w czasie porodu o położnej, więc OK ... podzielę się ALE nie chciałabym w tym miejscu urazić nikogo. Pewnie są dziewczyny które będą miały CC bo tak chcą i ja nie chcę żeby czuły się źle po moim wpisie. Zatem proszę podejść do tego neutralnie - to nie moje zdanie a informacje od położnej. Otoż, poród naturalny jest dla dziecka bardzo ważny, ponieważ natura nas tak skonstruowała że dziecko będąc w naszym łonie samo główkuje jak slamtąd się wydostać. Zabranie jemu tej możliwości może powodować wady rozwojowe lub opóźnienia u dzieci (nie jest to coś co występuje zawsze). Ponadto, jak już dziecko pogłówkuje i stawia się w kanał rodny a później pomału przez niego przechodzi pobudzane są u niego takie partie mięśni i miejsc czuciowych które przez całe życie często już nie zostają pobudzane w taki sposób jak przy porodzie. Brak stymulacji tych miejsc również w późniejszym życiu może się objawić na różne sposoby. Cięcie cesarskie jest operacją która pozbawia dziecka tych wszystkich czynności, a do tego często powoduje szok ponieważ przeprowadzana jest zanim dziecko dojrzeje do tego że chciałoby już macicę opuścić. Mówiła że rozumie jak CC jest robione ze względu na bezpieczeństwo dziecka ale nie do końca sie z tym zgadza. Np. procedura szpitalna mówi że 2h od momentu uzyskania pełnego rozwarcia jak dziecko nie jest w kanale rodnym trzeba robić CC - ona na porodach domowych czeka, jeśli z tętnem dziecka jest wszystko w porządku nie robią nic i nie jadą do szpitala. Do tej pory udało się przyjąć bez komplikacji wszystkie porody. Druga sprawa to oksytocyna - mówiła jaki jest jej mechanizm działania a jaki jest mechanizm wydzielania naturalnej oksytocyny podczas porodu. I tak, oksytocyna z kroplówki płynie non stop więc jak jest jej określone stężenie we krwi to jest mocniejszy skurcz, jak niższe to słabszy ale skurcze są non stop i to bardzo silne. Naturalnie wydzialana oksytocyna powoduje zawsze skurcz a po nim przerwę. Skurcze są kilka sekund a przerwy między nimi kilka minut. Oczywiście w miarę nabierania akcji porodowej przerwy nam się skracają na rzecz skurczów po to żeby dziecku ułatwić wyjście. I wyobraźcie sobie że wychodzi dziecko zawinięte pępowiną, ono czuje jak coś jest nietak i jak pępowina się jemu zaciska na szyjce cofa się i próbuje się odwinąć chociaż na tyle zeby móc się wydostać. Oksytocyna powoduje taki skurcz że dziecko często nie ma jak się z niego wywinąć bo to działa jak zasysanie dla niego i takim mocnym skurczem może zostać zassane do kanału rodnego gdzie jeśli będzie pępowina za ciasno może się poddusić;/

Nie wiem czy się z tym zgadzacie, czy nie. To rzeczy które nam mówiła. Ja sama jestem po porodzie indukowanym oksytocyną, bo po terminie 8 dni, ale dziś wiem że chyba bym czekała dłużej gdyby mi ktoś pozwolił zamiast męczyć się z tą oksytocyną bo skurcze były niesamowicie bolesne;/

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egrm8fd7r.png

https://www.suwaczki.com/tickers/860ivcqgtujhjx0j.png

Odnośnik do komentarza

No to to wszystko miałam na szkole rodzenia w tamtej ciąży:)

Mój poród jest po oksytocynie, buskolizynie i kto wie po czym jeszcze. Chociaż zaczął się sam od odejścia wód. Do yego skończył się dla mnie tragicznie. Na szczęście dla dziecka, że jest zdrowe.
Po tym co przeszłam mało kto decyduje się na jeszcze jedno dziecko i wiem, że zrobię wszystko, stanę na głowie , żeby tylko nie rodzić SN, bo gdyby miało stać się to samo to już chyba bym psychicznie z tego nie wyszła... A kto wie czy fizycznie.
Ale sama jestem przeciwnikiem CC na życzenie, jeśli nie ma wskazań.

Odnośnik do komentarza

Mimka, dobrze się stało, że Ci wywołali poród. Znajoma (tak ją nazwijmy, ma z ma przyjaciela i to jego siostra) nie zgadzała się na wywoływanie i 14 dni po terminie zaczęły się jej sączyć zielone wody płodowe. Mała o mało nie umarła, zachłysnęła się tymi wodą i urodziła z zaledwie 4 pkt w skali Apgar. Także wolę , żeby mnie chwilę bolało niż przechodzić to co oni. Na szczęście dziecko z tego wyszło , ale jakie będą następstwa to się okaże dopiero w przyszłości . Oby nic jej nie było.

Odnośnik do komentarza

Mimka fajne informacje. Jasne, że gdy są wskazania medyczne to trzeba ciąć i tyle, ale gdy nie ma wskazań to natura ma naprawdę dobrze pomyślane rozwiązania. Ja po swoim pierwszym porodzie sama zeszłam z fotela i przeszłam na taką sofę w sali porodowej, mogłam od razu sama (w asyście i asekuracji męża) iść do toalety i sama poszłam na salę poporodową, chyba nie ma co porównywać do "stawania" na nogi po operacji cc.
Poza tym sam sposób wykonywania cc to nie jest coś na co miło się patrzy. Dzieciaki nie są delikatnie i ostrożnie wyjmowane z brzuszka ;)

Antonina 26.04.2010
Michalina 29.08.2018

Odnośnik do komentarza

Ja też jestem przeciwniczką CC na życzenie, ale jakby moja koleżanka chciała to bym ją wspierała bo ona po pierwszym porodzie była składana :/ Miała pęknięcie 3 stopnia, próżnociąg i kleszcze , szycie pod narkozą i jeszcze zaszyli ją za wysoko :/
Ale jak trzeba CC to trzeba i tu nie ma dyskusji, czasem w szpitalach zwlekają z tym za długo , a czasem robią za szybko cóż :(

Co do oksytocyny to ja nie chciałam, a położna prawie mnie wyśmiała (i wiem że nie tylko ja tak miałam) bo oni dają wręcz standardowo! Na szczęście u mnie tylko do łożyska, a nie do dzieciątka.

https://www.suwaczki.com/tickers/tb73upjylafx9tq5.png

https://www.suwaczki.com/tickers/o148o7es9dq5u92p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...