Wrześniowe 2018

[Silvara]

Nie Alice a MamaColin.
Dajcie spokój... Mózg mi już całkiem przestał pracować :P

[CichoSza]

MamaColin pochwal się po zakupie :)

Eleonora, dobrze, że jesteście już po zabiegu :)

My wczoraj byliśmy na wizycie - z Małą wszystko dobrze :) a do mnie chyba nadal do końca nie dochodzi, że niedługo będę mamą, a ta Kruszyny będzie z nami :))

Jutro mam obronę magisterską więc trzymajcie kciuki! :)

[Amizka87]

Eleonora, dałam radę, liczę że wynik też będzie ok. Dobrze, że już synek po zabiegu, myślę że nauczy się z czasem gryźć, wiem jak to było jak miałam aparat na zębach a wcześniej wyrywane ósemki, z czasem sobie znajdzie sposób będzie jadł normalnie, ważne że to mleczaki i teraz tylko dbać żeby nowe w przyszłości były zdrowe.
Moja dzidzia też mniej aktywna niż jeszcze z tydzień temu, znaczy puka ale nie główką. W piątek mam wizytę, się okaze czy infekcja wyleczona.
CichoSza powodzenia na obronie, pewnie Cię nie będą długo męczyć bo pamiętam że koleżanki jak wchodziły z brzuszkami to ich tak już nie chcieli stresować.

[Beti10]

Cicho Sza powodzenia :) też się bronilam jak bylam z synkiem w ciąży jakos w podobnym miesiacu bo rodzilam poczatkiem kwietnia a bronilam sie w styczniu. jakos strasznie nie meczyli :) ale byli zaskoczeni bo wczesniej nawet nie wiedzieli ze jestem w ciazy ;)

ja dzis juz jestem wykonczona i zaraz ide do lozka. jutro jedna godzinka w pracy i sama nie wiem czy mam sie cieszyc czy nie :) jak szlam do pracy to dzien szybko mijal, do poludnia z dzieciakami robilo sie co moglo zeby sie uwinąć ze sprzataniem gotowaniem, potem wieczor i od nowa to samo a teraz bede miec wiecej czasu, ale pewnie bede troche w nowym domu sprzatac i obmyslac. mąż mnie przekonuje zebysmy poczekali z przeprowadzka do pazdziernika jak juz nabiore sil po porodzie i bede mogla nosic starszego synka ze schodow jesli jeszcze nie bedzie ogarnial. moze ma i racje, beda mnie tez wkurzac odwiedzajacy nowego czlonka rodziny a nie bede miec sily pilnowac czy czegos nie zniszcza choc to nieuniknione przy dzieciach zwlaszcza moich ;) no ale wiecie jak to jest

ja ide we czwartek chyba na glukoze :/

spijcie dobrze dziewuszki

[Eleonora]

MamaColin no pochwal się zakupami:)
CichoSza powodzenia!!!:)))
Na pewno będzie sukces :)))
Silvara A szyjka w porządku?
Może to dzidziolek tak się ułożył.
Moja młoda grzebie w lewej pachwinie i jeśli chodzi o aktywność to też zaobserwowałam spadek i już się denerwuje ehh.
Młody dostał gorączkę i już też przeżywam ( ale lekarz uprzedzał że wystąpi:(
Beti przy dzieciaczkach na pewno nie będziesz się nudzić:)))
Dobrej nocy kobietki:*

[Gabi82]

MamaColin wrzuc fotke wózka :)
CichoSza gratuluje udanej wizyty. Powodzenia na jutrzejszej obronie.
Jestem po wizycie. Synek ułożony nadal dupka w dol. Dzis na usg trzymal raczke nad glowka. Teraz juz wiem dlaczego czuje ucisk na dole :) Za to lewa strona kopana jest nozkami. W ciagu tygodnia zrobie glukoze i reszte badan.
Maz znalazl kleszcza we wlosach. Znowu!!! Ten byl wiekszy od poprzedniego. Dopiero zagniezdzal sie. Przeszly mnie ciarki jak wyciagalam. Jutro na szczęście ide na kontrole z corka. Miala byc zaszczepiona przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu, ale miala chore gardziolko i stan podgoraczkowy, wiec odpada :(

[MamaColin]

Halo
Dziewczyny

Wczoraj wróciliśmy późno i zanim złożyłam wózek była 23 :)

A wiec jestem mega zadowolona . Narazie złożyliśmy stelaż i wanienkę , spacerówka czeka ładnie zapakowana na wiosnę . Ale oczywiście mam zdjęcie robione ze sklepu :). Jutro jeszcze dojdzie mi torba i śpiwór :)

[mimka1]

Hej Dziewuszki!
Nas chwilę nie było a tutaj znów tyle się dzieje. Mieliśmy wesele w rodzinie Męża w weekedn więc powiem szczerze dopiero dochodzę do siebie. Pierworodny z piątku na sobotę dostał kaszlu, w sobotę na weselu miał gorączkę:/ Na początku myśleliśmy że kolejna piątka wychodzi ale później kaszel coraz bardziej świszczący i wczoraj byłam z nim u pediatry - niestety zapalenie oskrzeli, więc słabiutko;/Ogólnie potańcowaliśmy, pobawiliśmy się fajnie. Karol mimo tego że chory praktycznie non stop tańczył i był w swoim żywiole;) Ja jak na wagę ciężko też nawet się pobujałam z Mężem.

Eleonora - dobrze że to już za Wami. Musisz teraz się troszkę uspokoić choć doskonale Cię rozumiem, bo dla matek nie ma nic gorszego jak strach o dziecko.

CichoSza - jak obrona? Mam nadzieję że pozytywnie ;) Ja broniłam doktoratu będąc w 7 miesiącu ciąży z Karolem. Obrona trwała ponad godzinę, była publiczna więc na sali było sporo osób i w tym rodzina ... Stres niesamowity, ale dałam radę więc i Ty dasz!

MamaColin - bardzo ładny ten wózek, zgrabnie wygląda :)

Kala, Alice - na pewno wszystko będzie dobrze ;)

My dostaliśmy od kuzynki męża całą torbę ciuszków(mają córeczkę półroczną), do tego śpiwór do gondoli, kombinezon więc chyba nie będę na razie nic dokupować dla naszej księżniczki bo zrobiło się tego dużo (kupiłam jakiś czas temu sama całą torbę ciuszków, po Karolu kolory uniwersalne też mam, no i teraz to co dostaliśmy;).

Ściskamy i ślemy buziaki!

[Eleonora]

Hej hej:)
Jak tu cicho;)
MamaColin przepiękny i baaardzo elegancki wózio:)
Gabi dzidziuś jeszcze ma czas na to żeby się obrócić także na spokojnie:* A jak szyjka?
Z tymi kleszczami to też jakaś plaga czy co, młody też już miał w tym roku.

W końcu chłodniej u mnie dziś 18 stopni aleee ulga:)
Ja czekam aż z młodym dojdziemy do ładu i biorę się za ogarnianie norki myślę że od przyszłego tygodnia ruszę z generalnymi porządkami i powoli zrobię miejsce dla mojej bąbeliny, potem selekcja ciuszków i między czasie drobne zakupy. Na początku lipca gdzieś trzeba torbę też zorganizować. W niedzielę rozpoczynam 30 tc:)))
A co do wagi 10+ jupiiiiii:)))))

[CichoSza]

MamaColon fajny ten wózek :) uwielbiam szare wózki :)))

Obrona za mną, było bardzo przyjemnie :) od dziś jestem mgr :)))

[Beti10]

Dzień dobry z rana :)

MamaColin śliczny wózek:)

Cicho Sza gratulacje! :)

Ja siedzę na glukozie. Pierwsze 20 minut myślałam że zejdę ale teraz już trochę lepiej. Puls się uspokoił i babelek tez

[Silvara]

Beti, trzymaj się!

MamaColin, super wózek, niech się sprawuje:)))

CichoSza, gratulacje!

4 dzień leje ... Mam dość. Kisimy się w domu :(

[Jassmine.]

Bardzo ładny wózek!!

Gratuluję obrony! :)

Co do pogody, faktycznie jest chłodniej, ale deszczu to nie widziałam od bardzo, bardzo dawna... W niedzielę tylko trochę pokropiło .. :(
Remont ogrodu.. A nawet trawy nie można posiać, bo ziemia tak sucha, że łopaty nie da się wbić :/

[Gabi82]

Jaka cisza, czyzby wszystkie kompletowaly wyprawke :)
MamaColin ladny wozek.
CichoSza gratuluje.
Rzeczywiście ochlodzilo sie. Niestety deszczu brak, w ogrodku sahara, trawa wyglada jak wyglada.
Synek w brzuszku imprezuje :)

[Silvara]

Straszna cisza, aż smutno :(

Oddam deszcz. Dla każdej z Was wystarczy. Podobno jeszcze jutro ma padać. Ehhh dzisiaj już z Młodym wytrzymać ze sobą na wzajem nie mogliśmy. Nie ma co mu wymyślać, biegać po domu najlepiej na czworakach już nie jestem w stanie a inne opcje to nudzą, marudzi i chce, żeby gdzieś wyjść. A że nie ma gdzie to się awanturuje:/
Na szczęście lepiej u mnie z bólem brzucha. Wygląda na to, że chyba faktycznie brakuje mi magnezu.

Z nowości to odrzuciło mnie od kurczaka. Aż ciężko mi chłopakom to przygotowywać. Wczoraj zrobiłam tortille i dla mnie była w wersji wege , bo na samą myśl mi ciarki przechodzą.

Przyszedł materac i podkład nieprzemakalny dla starszego. Już coraz mniej rzeczy mi brakuje:) na pewno jeszcze suszarka do butelek i atak na wszystkie apteczne rzeczy mnie czeka. Jeszcze muszę porządnie ciuszki przepatrzeć czy nie ma braków. Dwa pajacyki mają mi jeszcze przyjść:)
Inne rzeczy to będę pewnie zamawiać jak się Mały pojawi na świecie .

Jak tam u Was z imionami ? Wybrane? Czy jeszcze się zastanawiacie?

[Gabi82]

Silvara poprosze deszcz :)
Hmm imie, nie mamy bo żadne nam aie nie podoba.

[Aga2510]

Hej hej

Wracam po chwili bez weny na pisanie :) Gratuluję udanych wizyt, magistra i wszystkiego czego można gratulować ;)

Silvara za deszcz jednak podziękuję imię wybrane i o ile na porodówce nam się nie odwidzi to będzie Marysia. Ja za to jak w 1 trymestrze nie miałam praktycznie żadnych objawów tak teraz mi się odbijać i mdlić zaczęło do jedzenia to bób arbuz i pomarańcze Aż boję się pomyśleć że sezon na bób taki krótki :)

Moja wyprawka nadal czeka na lepsze czasy ale dałam czas niemężowi do następnej wypłaty bo On ma jeszcze czas a ja już panikuję że potem z brzucholem pod nosem będę ganiać po sklepach

Udało mi się wcisnąć na szkołę rodzenia co prawda nie w Warszawie (za to bliżej aktualnego miejsca zamieszkania) bo tu z moim mam czas na nauki to bym najpierw chyba urodzić musiała ale udało się :)

[Eleonora]

Hej dziewczynki:)
Silvara nie bądź smutna;) ja z chęcią siedziałabym na forum bez przerwy ale po prostu nie mam czasu;) nazbierało się trochę spraw które szybko muszę ogarnąć bo nie wyrobię się przed porodem. Między czasie przystosowuję norkę na nową lokatorkę:) wczoraj szorowałam łazienkę na przykład A dziś z łóżka ledwie wstałam trochę ruchu A ja połamana. Dziś muszę pobiegać po urzędach i w planach porządki z szafą papierologiczną. I to wszystko z młodym który ciągle narzeka na ból;/
Między czasie zakupy obiad i bieżące sprawy. Tatuś cały czas w pracy albo na wsi i to taka robota właśnie.
Wyprawkę ogarnę zaraz jak tylko opanuję ten bałagan i zrobię miejsce bo póki co to nawet nie mam gdzie tego składać;)
Imienia dla bąbeliny nadal nie mamy. Stanęło narazie na Martyna albo Alicja ale to nic pewnego;/
A Wy imię dla synka już macie wybrane? No i dobrze że brzuszek przestał boleć:*
Aga mój też twierdzi że jeszcze czas A ja powoli zaczynam już panikować? A przecież mi zostało jakoś 11 tygodni:)))
Gratulację dla Pani Magister:)))
Na pogodę nie narzekam 20 stopni i słoneczko:) idealnie:)

[Gabi82]

Mój maz nie interesowal i interesuje sie wyprawka. W obu ciazach wszystko jest na mojej glowie.

[Alice85]

U nas wyprawka powoli, prawie wszystko mam, teraz polujemy na łóżko dla starszej, jak będzie to dla niej jeszcze materac i 1 komplet pościeli. Wtedy zostanie tylko pranie, prasowanie i odświeżanie wózka i ciuszkó. Ale to zostawiam na lipiec.

Imienia nie mamy, nadal jest wojna, co ja zacynam temat to mój się wkurza, że mi jego Dragomir nie pasuje...

[milu]

Hej, hej, to i ja przyłączam się do wszystkich zaległych gratulacji, udanych wizyt, zakupów wyprawkowych i obrony magistra.
Eleonora cieszę się, że ten zabieg już za Wami. To było najtrudniejsze, teraz będzie już tylko lepiej.

Popadłam w jakąś stagnację ostatnio. Dom, szkoła, a ja mam jakiś brak energii do wszystkiego.. Do tego zdołowałam się, bo rodzina mojego męża chyba trochę zaczęła wykorzystywać fakt, że jestem w ciąży i siedzę w domu, to przecież znaczy, że mam czas i zostałam takim „chłopcem na posyłki”, zawieźć babcię do lekarza, teściową do urzędu, itd... troszeczkę się zbuntowałam i po ostatnim maratonie „pomocowym” odmówiłam współpracy.

Co do imienia, u nas chyba Michalina pozostanie Michaliną. Chociaż na razie w całej rodzinie funkcjonuje nie inaczej jak „Siostra” :)

[milu]

Alice, no u mnie na pewno syn zostałby Dragomirem..... po moim trupie ;)

[Alice85]

milu - po moim też, dlatego nie możemy się dogadać

[Amanalka]

Alice, mój chce dla syna koniecznie Gniewomira ;) Mamy mieć dziewczynkę, więc będzie Dagmara, ale już zapowiedział, że jak kiedyś będzie syn to będzie Gniewko ;)

[Alice85]

Amanalka - u mojego na liście są jeszcze Jaromir, ZIemowit i Mieszko, więc widze blisko

Córka jest Anna Żywia :)