Czerwcowe maluszki 2018

[Pikaboo]

Xyza trzymaj się tam :) zazdroszczę Ci, że to już:)

[Angelika 1245]

Xyza powodzenia we wtorek! Fajnie że dobrze wyszło wszystko i mała donoszona

[Gość Kali]

Xyza powodzenia, byle do wtorku!
Mysia a w którym jesteś tygodniu?
Byłam we wtorek u lekarza, 34 tc, mały na szczęście przybrał na wadze i waży 2230 kg. Szyjka miękka. Od momentu wizyty nasiliło się twardnienie brzucha, myślę, że ponad 30 minutowe ktg i badanie gin. mogło mieć wpływ. Mam nadzieję, że w końcu to napięcie ustąpi bo w niedzielę komunia córki.
Dziewczyny jakie polecacie ręczniki dla maluszków? Mogę zamówić tylko online i obawiam się, że trafię na jakieś szorstkie. Mam jeszcze stare po córce ale są jak papier ścierny...

[Gość Kali]

Pikaboo, skierowanie masz już na konkretną datę cc? Mi lekarz powiedział, że na planową cc to może mnie dopiero na 39 tc umówić... A ja wiem, że nie dotrwam...

[Sylma]

Xyza czyli we wtorek już będziesz tulić małą. Trzymam kciuki za Was! Dobrze, że remont się kończy u Ciebie. A z tą salą to komfort- to publiczny szpital?

Mysia u mnie brzuch jak kamień bezustannie od dwoch tygodni także pewnie też tak będziesz mieć, choć ja magnez nadal biorę, ale nospy nie brałam w ogóle.

Anecia, Angelika nie pocieszacie. U mnie czym bliżej terminu tym stresik większy. Dzięki torba mi się dawno podobala i sobie zażyczylam na Baby shower. Na innym forum pisała dziewczyna żeby szybciej już brodawki maścią przed porodem smarować, że położna tak radziła.

Pikaboo miejmy nadzieję, że to crp to nie od tego rośnie. Trzymaj się dzielnie:-*

[Angelika 1245]

Ja mam po córce taki duży i fajny firmy delfin chyba. Jak będę w domu to napisze. Jest dosyć cienki ale fajnie wyciera i jest mięciutki. Mam ten jeden i wypralam jeszcze nasze ręczniki w dziecięcym proszku w 90° wiec będę używać tych co mam na zmianę z tym.

[Happy89]

Widzę dziewczyny, że już temat rozpakowywania na tapecie, ani się nie obejrzymy jak będziemy tulić nasze malenstwa :)
Ja po wczorajszej wizycie troszkę w gorszej formie, gin zadecydowala o CC że względu na moje dolegliwości sercowe i tarczycowe, cała ciążę się nastawiałam na poród sn więc póki co jestem nieco skołowana ale muszę się z tym pogodzić, zdrowie moje i dzidziusia ważniejsze niż moje chęci. Właśnie zbieram się do szpitala na ustalenie terminu ale najbardziej prawdopodobny jest 28 maja.
Xyza przetrzesz nam szlaki, super że dotrwalas tak daleko pomimo różnych dolegliwości.

[Pikaboo]

Termin jest uzależniony od wielu czynników. Jak jest potrzeba to i 28 zrobią zależy co się dzieje. Ja mam na skończony 38 ale wiadomo, że jak przyjdę rodząca tydzień wcześniej to też zrobią. Jeśli nie ma wskazań do ciecia na zimno to będą czekać aż samo się zacznie i wtedy robią cc.

[Gość Anecia80]

Sylma,sorki jeśli Ci stresa napędzam...myślałam ,że się niecierpliwisz heh

[Gość Marja89]

Xyza
Piękna waga dzidzi, trzymamy kciuki żeby wszystko było dobrze, może trochę odetchniesz jak dzieciątko będzie na świecie ;)
Mysia
Zazdroszczę że już ciąża donoszona. Możesz spokojnie czekać. Czyli 37 tydzień już skończony? U mnie 35t4d. Czekam z niecierpliwością to 37 tygodnia.
Pikaboo
U mnie cesarki planują już nawet w 37 tygodniu skończonym. Ciekawe jak to będzie u Ciebie.
Kali
Mój brzuch też twardy, nawet mój lekarz już się z tym pogodził. Kazał mi teraz leżeć do 37 tygodnia. Widzę ze Twój maluszek też raczej z tych mniejszych. U mnie 35t0d miał 2360 ale mam się nie martwić bo podobno wszystko ok a my z mężem drobni. Mnie ostatnim badaniu bolało też strasznie podbrzusze pierwszy raz.
Happy
Musisz się z tym pogodzić. Jakie to dziwne że niektóre babki tną się na własne życzenie a te które mają przeciwskazania chciałyby rodzić naturalnie. Niesprawiedliwe.

[Gość xyza]

Dzięki dziewczyny za dobre slowa :)
Szpital publiczny ale pracuje tam moja mama. Choc wyglada jak prywatny wszystko na najwyzszym poziomie nowe maly kameralny oddział 800 porodow rocznie. Dr z bydgoszczy akurat podobno pieknie robi ciecia i bedzie mu asystowal drugi dr z dyzuru.
Reczniki polecam z poofi. Kupiłam z outletu zero wad i sa niesamowite mieciutkie nawet bez prasowania. Sama bym takie chciała. Bez porównania z innymi ktore kupilam. Aa i sa duze ze moga posluzyc nawet dla 4-5 latka.
Planowe ciecia sa z reguly w 39tc bo tak sobie zycza neonatolodzy ale mozna zaplanowac wcześniej jesli argumenty mowia za. U nas nie ma co czekac do 39tc bo nikt nie daje szans abysmy wytrzymaly. Szyjka 15mm miekka skurcze na kazdym ktg wiec byle do szpitala i wcześniej wody nie odeszly.
We wtorek przyjecie ale planowo ciecie na czwartek.

[Sylma]

Co do ręczników to dostałam chyba 6, więc nie kupowałam i nie pomogę, ale na szorstkośc pomaga prasowanie;-)

Happy czasami inaczej się nie da i nic nie zrobisz. Lepiej żebyscie obie byly bezpieczne podczas porodu;-)

Anecia tak się przedrzezniam. Zobaczysz sama jak będziesz w moim stadium. Po 36tc tylko czekasz kiedy i czy to już. Chciałabyś już być po, ale poród też Cię stresuje-takie chciałabym, ale się boję. Ja to chciałam dotrzymać do dwóch komunii-jedna była w zeszła niedziele, a druga jest w tą. Potem niech się dzieje co chce;-)

Marja mnie ostatnio po badaniach też brzuch bolał bardzo, a jak mi sprawdzała rozwarcie to gwiazdki zobaczyłam. To już takie stadium niestety....

Xyza to fajnie, że masz tam mamę no i komfortowe warunki:-)

[Mysia_88]

Angelika 1245
Wczoraj lekarz podjął decyzję że rodzimy siły natury a czy dam radę to wszystko wyjdzie w trakcie.
Kali
Wczoraj miałam 36 tydzień i 6 dzień a dzisiaj 37 tydzień i według lekarzy koniec 36 tydzień ciąży uznawany jest jako donoszony ale wiadomo że czym dłużej dziecko jest w brzuchu tym lepiej.
Sylma
Czasami mi twardniał brzuch pomimo brania magnezu bo się trochę nachodziłam albo lekko wkurzylam ale wczoraj na wizycie był miękki i teraz też.

Muszę sobie teraz zmierzyć cisnienie bo jak będę mieć jakieś 140 to już mi kazał brać depegyt dlatego że ogólnie jestem niskocisnieniowcem. Skierowanie do szpitala mam w torebce ale mówił że jak mi się bardzo podniesie i będzie skakać pomimo tabletki mam jechać na szpital i w ogóle gdyby się zaczęła jakaś akcja czy coś to też szpital. Ale na szczęście jak mam trochę podwyższone biore tabletkę i jest cisnienie w normie przez reszte dnia. Też macie z tym problem? Mi się to zaczęło w środę masakra

[ola2710]

Xyza, powodzenia:) i czekamy na pierwszego forumowego dzieciaczka:)

Pikaboo,będzie dobrze:)

Happy,jak to bezpieczniejsze,to niech tną. Wiedzą,co robią,więc trzeba się z tym pogodzić.

Ręczniki-mam z babyono. Są ok.

Właśnie się zmobilizowałam i już mam poprasowane wszystkie rzeczy dla najmłodszego:) wyprałam też torby do szpitala,jak wyschną to spakuję rzeczy:) a zaraz idę ogarniać dom i jakąś zupkę zrobić,i jeszcze babeczki dla małego-muszę go jakoś przekupić,bo chciał koniecznie dzisiaj do zoo i nie rozumie,że dziś zimno i będzie za późno po przedszkolu...;)

[Angelika 1245]

ola2710 jesteśmy na podobnym etapie,ja 34t i 2d. A ile ma starszy synek? Ja dzisiaj tez babeczki zrobię ale spróbuję marchewkowe :)

[MartusiaM]

Mysia_88, ja mam przepisany dopegyt 2x dziennie, rano i wieczór. Zazwyczaj ciśnienie miałam wysokie tylko u gina na wizycie, ale od jakiegoś czasu daje mi popalić w domu, w nieoczekiwanych momentach, np. podczas leżenia. Myślałam, że to przez to, że już jest mi ciężko i bardzo szybko się męczę. Muszę dzisiaj lekarzowi pokazać moje pomiary, bo po zażyciu tabletki spada nieznacznie, albo nic się nie zmienia.
Boję się cesarki, ale jak ciśnienie będzie szalało to dla bezpieczeństwa Małej i mojego zbiorę wszystko.
My mamy 37+4, pobolewa mnie podbrzusze i okolice jajników, ból jak przed okresem. To są chyba skurcze przepowiadające. Bolą mnie mocno, szczególnie w nocy kości miednicy, w ciągu dnia krocze strasznie boli, uciska. Teraz jestem bardziej czujna, nie wiem jakiego bólu się spodziewać.

[Mysia_88]

MartusiaM
Ja na wizycie i w domu ciśnienie książkowe zawsze miałam tylko w środę coś zaczęło się źle dziać ten krwotok z nosa i wysokie ciśnienie. Ale dzisiaj już spoko mam ciśnienie więc nie było potrzeby brać tabletki.
Koniecznie musisz pokazać skoro masz wysokie i nawet po tabletce nic Ci nie pomaga to może Cię skierować do szpitala i mogą cesarke zrobić

[ola2710]

Angelika,synek ma 4.5 roku (ur grudzień 2013). A Twoja mała?

Martusia, nie wiem jak wyglądają skurcze przepowiadające,chyba nie miałam...w poprzedniej ciąży po prostu w nocy zaczęły mi odchodzić wody, a po kilku godzinach zaczęły się skurcze takie tak przy okresie (dokładnie takie same,jakie miałam od zawsze w pierwszym dniu miesiączki...).

[Angelika 1245]

Ola moja teraz w sierpniu 4 lata :) A jak przyjmuje wiadomości o dziecku? Hania póki co się cieszy ale później pewnie będzie lekka zazdrość

[Gość Marja89]

MartusiaM
Ja kilka razy dziennie mam takie bóle jak przy okresie, pomaga zmiana pozycji i to już chyba od 33 tygodnia.

[ola2710]

Angelika,niby się cieszy,że będzie miał brata,ale na pewno będzie tryb zazdrość i "oddaj to dziecko cioci";)) jak moja siostra urodziła córkę,to mój Staś mówił "nie wiem skąd to wzięłaś,ale oddaj to";) i my usłyszeliśmy,że fajnie,że będzie braciszek,ale on nie może z nami mieszkać,bo tu nie mogą mieszkać takie dzidziusie;)
Czytam mu książeczki o rodzeństwie,rozmawiam,zapraszam żeby dotknął brzucha i coś powiedział braciszkowi,ale wiadomo że i dla niego sytuacja się zmieni o 180 stopni...

Przyszła dzisiaj paczka z h&m,kupiłam sobie 2 staniki,majtki i 2 koszulki do karmienia na ramiączkach. Torby wyprane,mogę się pakować jak wyschną:)

[Angelika 1245]

Ola ja też szykuje córkę,ona myśli z kolei że będzie mogła się bawić jak lalka.... Kąpać,przewijać i wszystko sama. Mówię jej że będzie mogła mi pomagać ale do niej to nie dociera,ona sama przecież umie bo tyle ma lalek że się nauczyła.
Ale mi dzisiaj stres zafundowala... Aż z nerwów płakałam i cala się trzeslam. Byłam u kuzynki i wyszły z jej córka pod dom i miały na mnie poczekać chwile. Wychodzę,nie ma ich. Idę do mojej mamy,tam też nie ma. Juz czarne myśli,mąż ich też szuka,kuzynka tez... Nikt nie widział ich. A one, zobaczyly ze moja mama idzie do garażu i poszły za nią. Ona ich nie widziała,dopiero w garażu je zobaczyła. A ja mało zawału nie dostałam szukając jej.... Do teraz się trzęse. Wiedziała że zrobiły źle,jak mnie zobaczyła to od razu się poplakala.... ja miałam wyrzuty sumienia że kazalam im chwile poczekać i tez ryczalam. Mama akurat nie wzięła telefonu aby powiedzieć ze one za nią przyszły.

[Sylma]

Martusia ja jakiś czas już też mam takie bóle jak przy okresie. To są przepowiadające.W nocy to ciągle mnie pobolewa i mam takie ni to rwanie ni to kłucie w kroczu i czasami małą czuję tam bardzo nisko.

Temat rodzeństwa chyba nigdy nie jest prosty dziewczyny;-)

Angelika mój brat jak miał 5 lat wziął na spacer w pola sąsiadkę 7letnią i kuzyna 6 letniego. Było troje dzieci i nagle nie było. Szukaliśmy ich wszędzie nawet już w studniach, autem po wiosce, a oni doszli polami prawie do sąsiedniej wsi i jadąc głowną drogą udało się ich w końcu dostrzec. Strachu było co nie miara...

[Angelika 1245]

Sylma wierze w ten strach,ja do tej pory mam mdłości ze stresu. Gdyby coś się stało to nie przezylabym i nie wybaczylabym sobie chyba tego.... Córka kuzynki ma 6 lat, zrobiły sobie dosyć długi spacer.
Przyszła torba,tez jest duża ale ma fajniejszy kształt i fajne pojemniczki na przekąski z wkładem chlodzacym do kieszonki termicznej.Przyda mi się dla starszej póki co bo ona lubi krojone owoce i warzywa

[Mae]

Hej dziewczyny. Ja byłam przez tydzień bez netu i teraz nadrabiałam Was. Raz tylko weszłam na komórce i coś skrobnęłam kilka dni temu. Trudno będzie mi się odnieść do każdej z Was.

Xyza
Fajnie, że już wiesz kiedy cc. Byle jeszcze ten tydzień wytrwać i już będziesz miała dzieciątko w ramionach.

U nas też jest czytanie książeczek o rodzeństwie i zachęcam synka do dotykania brzucha, mówię mu jak się rusza itd. Trudno powiedzieć ile z tego rozumie właściwie. A że jest strasznym maminsynkiem póki co to boję się tej zazdrości jak będzie silna.

Teraz idę na spotkanie w czwartek na oddział położniczy, gdzie mam rodzić. Będzie rozmowa z położną informacyjna o porodzie, obejrzy kartę ciąży, pogadamy o oczekiwaniach. Mam zamiar tysiąc razy podkreślić, że chcę ZZO ;>
Strasznie się boję, żeby nie było przypadkiem CC. Staram się nastawić pozytywnie i zadaniowo. Urodzić SN i wyjść ze szpitala jak najszybciej. Najlepiej żeby się wstrzelić do 24 czerwca, bo wtedy mąż ma szkolenie i nie będzie wielkich problemów z wzięciem wolnego na 2 dni.

Jeszcze torby nie spakowałam. Jest już wyprana i w przyszłym tygodniu dokupię co potrzeba i już zamknę ten rozdział. Póki co jeszcze moje przygotowania są w powijakach, tylko troszkę ciuszków wyprasowanych i wyprane obicie leżaczka i tyle. Czas przyspieszyć tempo.