Majówki 2018

[olandia]

Zapytam położną w przyszłym tygodniu albo szwagra on jest fizjo.Ja ciuszki mam uszykowane w kilku wersjach i chyba je zabiorę od razu,dla maleństwa i tak biorę osobną torbę,bo pieluszki w mojej się nie pomieszczą...przez tą pogodę coś kiepski mam nastrój ...poproszę słoneczko:)

[Iza0602]

A mnie znowu dopadła choroba... zapalenie górnych dróg oddechowych. Synek też chory i tak razem ledwo ciągniemy... ta pogoda mnie wykończy... :-(

[olandia]

Oj Iza współczuję:(( leżcie,kurujcie się i życzę szybkiego powrotu do zdrowia! I niech ta wiosna już zawita na stałe..

[Gość MONIA0309]

Sylma...wiadomości super :-) ze dzieciątko zdrowe:-) to tak jak ja ....fotka do albumu pamiątkowego będzie :-)

[Iza0602]

Dziękuję Olandia oby szybko przeszło bo to jest masakra :-(

[Niepewna z obawami]

Hej dziewczyny. Dawno nie pisalam ale mialam troche zajecia z mezem. Ja juz po wstepnej wizycie w poradni. Cisnienie ok, 32 tydz i 10 kg na plusie. Za tydzien wizyta u gin i usg. Z wyprawka czekam az bedzie po swietach. Tylko na poczatku mialam krwawienia teraz jest spokojnie wiec nie mam obawy ze porod bedzie jakos znacznie przyspieszony. Po swietach bedzie pranie prasowanie i slkadanie lozeczka ale to tez bez pospiechu. Zaczne od polowy kwietnia.
Jesli chodzi o chemie dla dziecka to juz wszystko mam, w razie uczulenia bede szukala innych firm. Pampersy 1 firmy pampers ale to tylko na poczatek jedna paczka pozniej tez obstawiam na dada.
Poza tym skonczylam swoja druga prace odciagajaca moje mysli od ciazy. Psychika zajeta czyms innym wiec naprawde duzo latwiej przyswajam dodatkowe kg i niemile wizyty u gin. Oto co mi sie wyszylo :)

[Niepewna z obawami]

I zapomnialam, gratulacje dal kobietek z dobrymi wynikami i zdrowymi maluszkami. Chorym kobietkom zas zycze powrotu do zdrowia i spokojnej ciazy w kolejnych dniach :)

[Idalia 78]

Hej Dziewczyny
Niepewna piękna praca , kibicuje każdej z Was osobno jak i wszystkim Nam razem .
Ogarniam sprawę komunii córki , staram się wypoczywać aby dotrwać do terminu.
Mam nadzieje że uda się nam to.

[olandia]

Witam dawno niewidziane koleżanki:) Niepewna po pierwsze piękna praca ,szacunek:)) i chyba kondycja psychiczna u Ciebie lepsza,a przynajmniej tak wyczułam:)
Idalia,też w poprzedniej ciąży ogarniałam komunię będąc na końcówce ciąży...dobrze ,że teraz nie muszę o tym myśleć,bo nie dałabym rady :)

[Sylma]

Dzięki dziewczyny. Niepewna trzeba mieć cierpliwość, piękne dzieło;-)

Dzidziulek w porządku, ale ze mną gorzej. Dziś miałam biegunkę, bóle jelit i wymioty i stwierdziliśmy z mężem, że mam refluks. Próbowałam odespać, ale mi nie idzie. Dziś sucharki, bułka z masłem, ryż i len w repertuarze. A potem odrzucam kawę, czarna herbatę, cytrusy, smażone, słodycze, także ciekawie zwłaszcza, że za tydzień święta.

Co do komunii to ja mam dwie jako gość na szczęście, ale będę organizować babyshower na koniec kwietnia, a dekoracje i niektóre dania muszę sama zrobić. Już miałam zaplanowane menu ale trochę je zmodyfikuje, bo będę przy pustym talerzu siedzieć biorąc pod uwagę refluks...

Olandia też bym chciała już wiosnę, depresji idzie dostać...

[Iza0602]

Niepewna super jestem pod wrażeniem Twojej pracy :-)

Idalia to masz co robić ja teraz jestem tak wymordowana tą chorobą, że nie wyobrażam sobie robić cokolwiek. Wiadomo jak trzeba to nie ma wyjścia :-)

U mnie synek już dobrze się czuje nie gorączkuje i wracają mu siły, ale ja coraz gorzej mam wrażenie... rano nie mogłam się zwlec z łóżka. Teraz jest w miarę bo wzięłam apap i się wypociłam to trochę mi ulżyło, ale na wieczór pewnie wszystko wróci...

[Iza0602]

U nas ostatnio był powrót to imienia dla synka. Miał być Szymon, ale mąż powiedział, że jemu się w ogóle nie podoba no i się zaczęło... była burza mózgów, ale ciężko coś wybrać. Mężowi podoba się Rafał, ale jakoś nie jestem przekonana. W końcu stanęło na Franku albo Mikołaju... bardziej jestem za Mikołajem, ale już sama nie wiem :-p

[Niepewna z obawami]

Dzieki za slowa uznania odnosnie mojego haftu.

Olandia jesli chodzi o stan psychiczny to powierzchownie jest lepiej bo mialam zajecie z wyszywaniem i mezem po operacji. Niestety zaglebiajac sie bardziej nadal nie czuje wiezi z dzieckiem. Glaszcze brzuch ale to bardziej zeby nie bolalo jak kopie niz z przywiazania. Mowic do brzucha nie mowie. Mimo iz oswoilam sie ze niedlugo nie bedziemy tylko z mezem to nadal sie boje ze moge miec depresje po porodzie albo nie bede miala sily psychicznej zeby zajmowac sie dzieckiem. Jeszcze nie przemoglam tej mysli ze chce dziecka, caly czas nastawnienie na nie mimo staran.

Iza Mikolaj to piekne imie. Tez stawialam na Mikolaja ale kuzynka urodzila w lutym i tak dala synowi na imie. To bardzo bliska rodzina z ktora czesto sie widujemy i teraz mamy problem czy tez dac Mikolaja czy szukac czegos innego. Sa ladne imiona ale juz od slubu (5lat prawie) mielismy z mezem wybrane imiona dla dzieci. Teraz jestesmy w kropce.

Jesli chodzi o forme fizyczna to nie jest zle poza schylaniem sie i kapielami. To najbardziej meczy ale zakupy czy sprzatanie nawet daje rade. Oczywiscie w duzo wolniejszym tempie niz wczesniej ale nie jest zle. Wspolczuje kobietkom z przeziebieniem do musi byc meczace.

Sylma wspolczuje refluksu. Przy Swietach i planowanej imprezie to mysi byc ciezki orzech do zgryzienia.

Pozdrawiam i zycze spokojnej niedzieli

[Sylma]

Iza to wypoczywaj i się kuruj nie ma co w ciąży to ciężko z jakąkolwiek infekcją. Co do imienia to Szymon ładnie,ale u nas już jeden jest, a z tych dwóch pozostałych to ja bym stawiała na Mikołaja.

Niepewna może po porodzie jak zobaczysz malucha to się nastawienie zmieni,a jak nie to zawsze zostaje jeszcze terapia i wspomaganie farmakologiczne. Depresja poporodowa też jest częstym zjawiskiem niestety.
Dzięki, już powoli się oswajam z myślą,że trzeba będzie się przestawić na inne jedzenie, dziś już wdrożyłam takie chudsze i jest w porządku,a co do imprezy to będę planować lżejsze menu. Święta pewnie odchoruję, ale jak tu nie zjeść żurku czy sernika?

[Iza0602]

Dzięki dziewczyny pewnie tak będzie, że zostanie Mikołaj i oby już nie było żadnych dylematów :-p

Niepewna ja werzę w to, że jak zobaczysz maluszka to Twoje obawy znikną :-) Trzymam kciuki żeby tak było :-)

[olandia]

Hej dziewczyny.od wczorajwieczorem jestemw szpitalu,pojawiły się skurcze i zgodnie z zaleceniem lekarki pojechałam. Najpierw byłam na sali przedporodowej,teraz jestem na oddziale. Skurcze krzyżowe wczoraj miałam co 5-10 minut,teraz co 15 A i tak nie wszystkie wychodzą na ktg. Ja zawsze miałam krzyżowe A one nie zawsze się rejestrują. Rozdarcie 2cm,szyjki praktycznie nie ma...będą obserwować,jeśli poród nie ruszy idę do domu. W ogóle miałam wczoraj dylemat z 5 godzin czy jechać...

[Wero-Nika]

Olandia trzymaj się kochana!!! Jesteś na Polnej? Niech jeszcze maluszek trochę poczeka. Tak czy inaczej na tym etapie już jesteście bezpieczni, tak mi zawsze lekarz mówił. Ty już miałaś podane sterydy na płucka?

Ja byłam dzisiaj rano na badaniach krew + mocz, trochę późno wyjechałam i do tego stałam 25 minut przed zamkniętym przejazdem kolejowym, myślałam, że mnie coś trafi. Po tym jak przejechał pierwszy pociąg byłam pewna, że następny pojedzie za 5, góra 10 minut, a on pojechał za 20... :( Jutro wizyta u gina i mam mieć pobrany wymaz w kierunku GBS. Zobaczymy, czy to będzie moja ostatnia wizyta

[Iza0602]

Olandia trzymam kciuki za Was!!
Tak jak pisze Wero-Nika niech mały jeszcze wytrzyma w brzuszku troszkę :-)

Ja na badania muszę się wybrać jakoś w tygodniu bo 4.04 mam wizytę.

[Niepewna z obawami]

Olandia trzymajcie sie dzielnie. Myslami jestem przy Was.

Jesli chodzi o wymaz GBS to jest pobierany tylko z pochwy czy tez z odbytu? W ksiazeczce ciazy mam podane obydwa miejsca. I czy wiecie moze czy do ustalonej cesarki tez pobieraja taki wymaz?

[Wero-Nika]

Niepewna wymaz pobierają z obu miejsc, tak miałam w pierwszej ciąży. A czy pobierają do planowanego cc to niestety nie wiem, u mnie było cc z zaskoczenia, miałam GBS ujemny, jestem ciekawa jak będzie tym razem...

[Iza0602]

U mnie był pobierany tylko z pochwy wymaz. Ja też miałam ujemny wynik, ale później się okazało, że miałam jakąś inną bakterię i dobrze w sumie wyszło, że była cc bo tak mały złapał by tą bekterię.

[olandia]

Jestem w św.Rodzinie,sterydy na płuca podali w lutym. Ja miałam gbs przy planowanej cesarce, wymazać z pochwy.

[Milena 05]

Olandia trzymajcie sie jeszcze trochę ;-) aby te skurcze mineły.
Trzymamy kciuki :-)

Niepewna, piękne dzieło, powinnaś to gdzieś pokazać bo masz duży talent.
A dzidziusia jak zobaczysz to wszystkie obawy miną :-) bardzo ci tego życzę.

Iza, Mikołaj ładne imię. U nas miał być Szymon potem Miłosz ale chyba w końcu będzie Mateusz, mąż ciągle zmienia zdanie ;-)

Dziewczyny mi lekarka o żadnym wymazie nie mówiła. W pierwszej ciąży tez nie miałam. Mam teraz tylko krew i mocz a wizyta 04.04.
Dziś będę dzwonić do innego lekarza zapytać o te dodatkowe USG, zobaczymy czy będą terminy.

[Gość MONIA0309]

Olandia...trzymam kciuki oby maluszek jeszcze posiedział troszkę u mamusi w brzuchu!!! .... ja mam planowaną cesarkę i lekarz mówiła o gbs z obu miejsc. Majóweczki....czas biegnie szybko lada moment i będziemy rozpakowane jak ten czas zleciał, a jeszcze niedawno były dwie kreski :-) my dziś na małą sesję ciążową..ot parę tylko ujęć taka mała pamiątka :-)

[alik86]

Niepewna mi się wydaje że wynik GBS i tak i tak musisz mieć. Ja dziś się śmiałam że w poprzedniej ciąży w tej samej przychodni robili mi gr krwi i dziś też mi go pobierają a przecież to się nie zmienia. Pani pobierająca że to są badania obowiązkowe. GBS też taki jest pobierają go jak wymaz z pochwy i szpatułką z odbytu. Nic przyjemnego ale ciąża i poród to raczej okres gdzie o intymność ciężko. Jeszcze wiele razy będą ci szperać i to najgorzej przed porodem, ja aż gwiazdy widziałam.
Pozdrowienia dla wszystkich w szpitalu i Olandia trzymam kciuki by rozwiązanie było jeszcze za jakiś czas.
Kurcze dziewczyny czytam i nie wierzę ja jeszcze nie spakowana, nie mam skompletowanej wyprawki i jestem przerażona jak to będzie
Cały czas wydaje mi się że mam kupę czasu a to leci kolejny tydzień, Ja powiem szczerze jak z Julką ze szpitala wychodziłam to walizkę miałam prawie pustą no i dobrze bo Julke miałam w jednej ręce a w drugiej walizkę.