Majówki 2018

[olandia]

Milena przeczytałam i moje przemyślenia są takie..z teorią dyskutować nie będę,bo to ona jest tu specjalistą. Jeśli chodzi o leżenie w ciąży,to jednak uważam,że skracająca się szyjka i chęć zahamowania skracania,wymaga leżenia i trybu mocno oszczędnego.
Jak byłam w szpitalu przez samo leżenie szyjka się ładnie rozluźniła i lekarze sami stwierdzili,że to leki plus leżenie.
Zawsze wydaje mi się dość kontrowersyjne stwierdzenie,że gdybyś nie leżała też może donosiłabyś ciąże...albo powoływanie się na przykłady typu "moja koleżanka miała szyjkę. 2 cm"chodziła,biegała i urodziła po terminie".a jaką otrzymamy gwarację,że u nas tak będzie?a jeśli u nas źle to się skończy?
Zgadzam się,że trzeba regularnie się badać i zdać się na opinię lekarza.
Ja mam nadzieję,że jak teraz pójdę do lekarza a będzie to 32+5 tydz będę mogła coraz więcej chodzić,bo tak lekarka wspominała:)

[Gość MONIA0309]

olandia

Wero Nika,i tak pewnie cię dogonię,bo masz starszą ciąże,a w ostatnich ciążach przybrałam +11,+17,+17.mniej więcej zawsze zrzucałam.ale teraz startowałam z wagi 72kg wzrost 170,więc sama rozumiesz jak na zegarze widzę ponad 80 kg,można się załamać:)

Olandia...ja też wystartowałam z wagi 73 obecnie 82 kg :-) ale apetyt mam ogromny..pożeram duże ilości niestety ciągnie mnie jak nigdy do słodyczy. W poprzedniej ciaży +17 kg. ale za dużo wód miałam (ściągli mi je) a i nogi mi opuchnęły strasznie.

[Majcyssss]

Milena w poprzedniej ciazy od 16 tyg miałam szew po zalozeniu mogłam chodzić w 22 szew zaczął się zsuwac lezac wytrwałam do 35+2. Koleżanka z łóżka obok miała pessar chodziła z nim 5 tyg pęcherz zaczął się uwypuklac teraz leży plackiem jest bardzo duża poprawa a nie dawali jej szans. Zaś inne dziewczyny z pessara mi wychodzą do domu z zaleceniem oszczędzania ale bez leżenia. Jeden lekarz na obchodzie kazał nam więcej chodzic bo leżeć ciągle to tez nie za bardzo inni kaza leżeć można zwariować. Myślę że najlepiej słuchać swojego organizmu. Ja wstaje boje się skurczy bo w tej ciąży to one są u mnie problemem

[olandia]

Dziewczyny,nie wiem jak u was,ale u mnie za oknem wiosna:))aż chce się spaceru:((tak czy inaczej miłej niedzieli:))))

[Iza0602]

U nas też wyszło słońce, ale że mamy gości to nie ma jak wyjść na spacer. Może jutro będzie równie ładnie :-)

[kamilla91]

U nas też było słoneczko dzisiaj :) nawet krótki spacerek zaliczyłam i to już w wiosennym płaszczyku.
Proszę Was o wyrażenie opinii na temat pielęgnacji pępuszka. Kosmetyczna część wyprawki to dla mnie straszny problem. Co czytam to zaczynam tworzyć listę na nowo..
Octanisept czy jednak spirytus? A może któraś z Was planuje suchą pielęgnację?

[Iza0602]

Ja przy synu używałam octeniseptu przy każdej zmianie pieluchy obmywałam pępek. Ładnie wszystko się zasuszało.

[Martini00]

Kamilla u mnie w szkole rodzenia położna kładzie nacisk na suchą pielęgnację - dbać tylko o to żeby był zawsze suchy i możliwie jak najczęściej "wietrzyć" :) ja się chyba skłaniam ku tej opcji :)

[olandia]

Ja zawsze pielęgnowałam kikut fioletem,ale teraz mam butlę octeniseptu na ranę po cc,więc użyję go do pępka.

[Wero-Nika]

Ja przy synu stosowałam Octenisept i starałam się dużo wietrzyć, ale ostatecznie położna zdecydowała się raz zrobić spirytusem i po dwóch dniach kikut odpadł. Teraz też planuję używać Octenisept, a jeśli pojawią się problemy to pewnie znowu użyjemy spirytusu.

[Iza0602]

Ja się spotkałam z tym że po suchej pielęgnacji pępek zaczął się robić brzydki i babrał się więc jestem za octeniseptem i wietrzeniem jak najbardziej :-)

[alik86]

Jeśli chodzi o pępek to mi położna kazała spirytusem, sama stosowałam suchą pielęgnację ale jakoś długo nie chciał odejść, zaczęła ropa iść. W domu mam na stałe octanisept bo Julka lubi wyszarpać kota za kłaki i to źle się kończy.
Ja nadal zastanawiam się nad wyprawką ciuchów nie kupuje ale co do kosmetyków i takich pielęgnacyjnych rzeczy to jeszcze podkłady do łóżka do szpitala, podkłady poporodowe i alantan. Nie będę szaleć bo potem wyrzucam przeterminowane.
Jutro mam 3 prenatalne zobaczymy czy się dzidzia odwróciła.
Kamila ja w poprzedniej ciąży do przyjęcia do szpitala miałam 4 kg na plusie. Dziecko zdrowe i wszystko w porządku, w poprzedniej ciąży miałam straszne bóle wątroby przez 5 miesięcy nie mogłam jeść ale apetyt mi dopisywał. Ciesz się tylko nie będziesz miała co zrzucać.

[Sylma]

Nie chciałam być złośliwa z pytaniem o wagę pytałam orientacyjnie. Olandia nie martw się jestem prawie 4 tyg niżej to Cię pewnie dogonie;-)

Alik daj znać jak to usg ja mam w przyszłym tygodniu.

[Majcyssss]

U mnie dzidziuś zdrowy:) waży 1300 g może i nie dużo jak na 29t4d ale ważne ze rośnie :) mnie od wczoraj znowu skurcze męczą i znowu jestem na kroplowce tak ze chyba sama będę się bała wyjść do domu. Trudno jeszcze trochę tu zostane:( choć już coraz bardziej tęsknię za córcia; (

[olandia]

Sylma,wiadomo,że wagi nie ma co się wstydzić:)))
Majcyss.trzymaj się dzielnie,tyle już wytrzymałaś:)) też dzisiaj skurcze mnie łapią,moje starsze dzieci postarały się dzisiaj o dużą dawkę emocji i oto efekt....w czwartek mam wizytę i boję się co tam wyjdzie...i cały czas mały krzywo ustawiony,ma tak przedziwne pozycje,że mam wrażenie ,że na plecy się przesunie:))

[Majcyssss]

Olandia napewno będzie wszystko ok. Niby po 30 tyg skurcze są juz normalnym zjawiskiem byle by nie były regularne. Chociaż ten lekarz który opiekuje się tu patologia to jakaś masakra każde napięcie brzucha karze zgłaszać. Mi też ostatnio wszyscy z mężem na czele funduja nerwy. Najbardziej takim gadaniem ze córka chodzi smutna ze teskni wrrr mi też tu przyjemnie nie jest. Tyle tylko że tamta jest w domu bezpieczna tej brakuje jeszcze kilka tyg żeby nie spędzić kupę czasu na oiomie. O starsza walczylam o młodsza tez musze tyle ile mój organizm da rade wytrzymać.

[olandia]

Majcyss bardzo mądrze podchodzisz do tematu:)
A lekarzom się nie dziwię,że każą zgłaszać,bo jeśli ciąża jest zagrożona,to nie mogą lekceważyć i tłumaczyć ,że to normalne skurcze..ja w weekend miałam trochę stresowo i odrazu skurcze łapią i trzymają ok 2h i teraz tak samo ...kurczę,człowiek musiałby się zupełnie wyłączyć na świat zewnętrzny a tak się nie da:(
Majcyss a córcia cię odwiedza?

[Iza0602]

Majcys dzielna jesteś już tyle wytrzymałaś to dasz radę jeszcze troszkę. Rodzina nie powinna Cię dołować i mówić o tęsknocie małej bo wiadomo, że jest Ci z tym źle. Trzymaj się dzielnie.

Olandia masz rację stresu dnia codziennego nie da się uniknąć. U mnie brzuch się stawia, ale to bardziej z nadmiernej aktywności w ciągu dnia, ale przy dwulatku jej nie uniknę chociaż i tak mi go szkoda, że nie mogę bawić się z nim tak na 100% dużo rzeczy odmawiam bo wiem, że będzie mi za ciężko.

U nas dzisiaj szaro i ponuro, pada deszcz :( nawet nie wiem czy uda nam się dzisiaj zaliczyć spacer. Mimo wszystko miłego dnia :-)

[Sylma]

Majcyss tyle już wytrzymałas to jeszcze dasz radę. Specjalnie córki nie unikasz, przecież robisz to dla dziecka;-)

A co do ułożenia dziecka to chyba najważniejsze żeby na ostatnim usg było ułożone główkowo czy jest na to jakiś termin?

Mi też brzuch się stawia głównie wieczorami lub po dużym wysiłku i wtedy leżę, bo jakoś mnie to martwi.

Dzisiaj zaczynam szkole rodzenia i cieszę się na to wydarzenìe

[olandia]

Co do ułożenia to teorie są różne,tydzień temu położna mi mówiła,że daje mu czas do 34tc.ja mam mieć cc,więc może nie ma to większego znaczenia,ale przy tych pozycjach czasami ja się gorzej czuje...tyle,że nie mam zgagi ,bo mały nie uciska.
U nas też za oknem szaruga...a było tak ładnie:)

[Wero-Nika]

Majcyss podziwiam Cię szczerze, jesteś bardzo silna, ja też mam starsze dziecko i pewnie bym się załamała, gdybym musiała zostawić je na tak długi czas. Jeszcze trochę i będziecie razem.
Sylma powodzenia na szkole :)
Ja wczoraj przejechałam się na KTG bo w nocy z niedzieli na poniedziałek przez 1,5h miałam bóle jak na miesiączkę i lekkie skurcze. W niedzielę wieczorem zrobiliśmy z mężem romantyczny wieczór i chyba to był efekt tego. Dzisiaj wizyta u ginekologa, więc zapytam, czy wolno mi się zbliżać do męża, czy poczekać jeszcze z dwa tygodnie. Jestem ciekawa, ile waży teraz córeczka. No i jak blizna po cc. Do mojego terminu 28 dni.

[Iza0602]

Ja na następną wizytę mam przyjść z pełnym pęcherzem żeby zobaczyć jak ta blizna po cc. Dotychczas jak sprawdzała to było wszystko dobrze, ale ciągle mnie swędzi, albo szczypie ta blizna.

[anna281]

Iza mnie tez swedzi blizna po cc. Gin mowiła ze to normalne bo mi sie brzuszek obniża i wszystko na dole pracuje. Faktycznie wieczorami czuje juz spojenie i miednice. Wziełam sie w koncu za wprawke, wczoraj przyszła pierwsza paczka z apteki -dla malucha a teraz koncze zamowienie dla mnie. Tez bede używac octisept dla maluszka na pepek i będziemy wietrzyć u młodego sie sprawdziło. W piatek ide na 3 usg prenatalne i dowiem sie czy czekamy na młodego-sn, czy jednak po 38 tyg nie bede miec cesarki. Dziewczyny bede musiała wymienić materacyk w łóżeczku i zastanawiam sie jaki kupic. Jakie macie ? ja wczesniej miałam pianka-kokos

[Gość Asiakk93]

Chciałam się spytać czy któraś z was miala albo wie coś o wózku Serenade 3w1? Czy polecacie?

I też dołączam się do pytania o materac który najlepszy?

[Iza0602]

Ja mam materac do łóżeczka po synu z ikei- tylko nie pamiętam co on tam ma w środku ;p Teraz też go będę używać. Byłam z niego zadowolona układał się do ciała dziecka i był wystarczająco twardy- mały się nie zapadał. Lateksowe materace są dobre. Ja bym wystrzegała się tych gryka kokos.

Co do swędzenia blizny moja lekarka zrobiła dziwną minę i powiedziała tylko, że to za wcześnie żeby się coś działo... nie powiedziała, że to normalne :-( dlatego trochę mnie to martwi chociaż logiczne jest, że swędzi przez rosnący brzuszek... sama jej to powiedziałam, ale nie skomentowała tego.