Skocz do zawartości
Forum

KWIECIEŃ 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny ! Może tym razem sie uda i dołączę do Waszej grupy. Przy pierwszej ciąży w 10 tygodniu przestało bić serduszko maleństwa i teraz bardzo boje sie ... miesiączka miałam 16 lipca , w ubiegłym tygodniu byłam u lekarza Ale jeszcze nie było ani cialka żółtego Ani zarodka nie mowiść już o serduszek. Dziewczyny w którym tygodniu zobaczylyscie już serduszko U swojego maleństwa? Wizytę u lekarza mam dopiero w czwartek i nie wiem czego się spodziewać ?!

Odnośnik do komentarza

Marta, doskonale rozumiem zdenerwowanie, ja w poprzedniej ciąży w ogóle nie zobaczyłam serduszka, straciłam je w 8 tyg.

Aktualnie jestem w 7 tyg, w piątek mam wizytę i też się bardzo denerwuje. Liczę że serduszko zabije. I że wszystkie odnosimy. Musimy uzbroić się w cierpliwość i starać się nie denerwować. Karo dasz radę. Spokój nas uratuje.

Odnośnik do komentarza

MartaSu ja miałam wizytę 22. sierpnia, był to 6 tydzień i 5 dzień i serduszko ładnie biło. Nie zmienia to faktu, że ciągle zastanawiam się, czy na następnej wizycie też będzie wszystko ok. Przy pierwszej ciąży z synkiem też tak miałam, na szczęście było dobrze. Jakie macie objawy dziewczyny? Ja mam w sumie niewielkie, zmęczenie-senność, kilka dni miałam lekkie mdłości, teraz tylko, gdy jestem głodna. W poprzednim cyklu miałam ciążę biochemiczną, chyba też dlatego teraz tak się martwię, żeby było dobrze...

Odnośnik do komentarza

ja mam termin na 25.03 ale jak nie macie nic przeciwko to już tu zostanę. Mi aktualnie 9 tydz się zaczął.
ja miałam nadzieję że tym razem będzie bez powikłań. ale muszę dać radę i wyjedzie to dziadostwo.
tylko nie wiem jak już leżeć plecy bolą strasznie

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a ja mam pytanie trochę z innej beczki korzystacie z pomocy ustalenia diety przez dietetyka ? Trochę się martwię bo o ile dość dobrze się czuje to nie mam ochoty na '' zdrowe jedzenie ' staram się jeść owoce ale warzyw nieznosze :) moje posiłki w ciągu dnia są raczej zwykle nawet nie mam pomysłu na te 5 zdrowych i pełnowartościowych posiłków w ciągu dnia :(

Odnośnik do komentarza

Co do diety, to jakaś masakra. Jeżeli nie zjem nic nie zdrowego, czegoś tłustego to mam okropne mdłości, źle się czuję i wymiotuję. Nienawidziłam coli przed ciążą, ale teraz mi pomaga. Każda przed ciążą pewnie marzy o zdrowym odżywianiu, ale ja bez tego nie zdrowego żarcia bym nie przeżyła chyba :( Przed ciążą zazwyczaj zdrowo jadłam, lubiłam sałatki, warzywne zupki itd.. a teraz łyżka mojej zdrowej zupki i wymiotuję jak kot. Tak samo wysiłek jakikolwiek, rozstraja mój organizm. Mam nadzieję, że po tym trymestrze pierwszym, będę mogła zacząć jeść normalnie- zdrowo.

Odnośnik do komentarza

Ja ogólnie nie mam żadnych nudności więc jem to co ciągle jadłam, ogólnie nie jakoś tłusto, ale chleb to na bochenki bym jadla. Do słodyczy ciągnie mnie mniej, chyba podświadomie. Kawy w ogóle nie pije i cole o ile mało jej piłam to teraz w ogóle bo to też kofeina.

Odnośnik do komentarza

Co do diety u mnie jest roznie ponieważ bardzo ale to bardzo mam ochotę na fast foody ;-) mogła bym jeść codziennie a przed ciążą raczej starałam się jeść takie posiłki sporadycznie , jeśli chodzi o słodycze to teraz mam mniejsza ochotę niż przed ciążą , kawę piłam 2razy dziennie teraz mnie odrzuciło ... Owoce jem i to codziennie , warzywa tez chociaż nie codziennie :-) wiec myślę że z moja dieta nie jest tak źle ;-)

Odnośnik do komentarza

Ja akurat jestem pod opieką dietetyczki od października, mam ułożony jadłospis (dużo warzyw, owoców) i staram się go trzymać, ale bardzo ciągnie mnie do słodyczy (moja największa słabość od zawsze). Coli nie pijam, kawę odstawiłam bo w poprzedniej ciąży miałam nadciśnienie. Ogólnie unikam śmieciowego jedzenia. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się mniej przytyć niż w poprzedniej ciąży.

Odnośnik do komentarza
Gość KaroKaro25

Dziewczyny, mam nadzieję, że wlejecie trochę otuchy w moje serce...
Od pół roku staraliśmy się z mężem o dziecko i przez ten czas jak na złość coś mi się zaczęło dziać z regularnością okresów. Zawsze były takie +/- 4 dni, ale od marca miałam okres 3 razy. No ale do rzeczy, 6 lipca miałam ostatni okres, więc kiedy w sierpniu miesiączka się nie pojawiła, pełna nadziei zrobiłam test. Negatywny, po tygodniu ponowiłam - negatywny. W ubiegłym tygodniu w poniedziałek zrobiłam kolejny - negatywny. No więc poszłam do ginekologa - on po badaniu gin. i badaniu piersi - kazał mi iść na hcg z krwi. Poszłam ale bez przekonania, bo nagle zaczęłam mieć objawy zbliżającej się miesiączki. Ale uwaga, wczoraj mój mąż namówił mnie, żebym zrobiła test i DWIE krechy! Nie uwierzyłam, kazałam mu lecieć po kolejny test - i dziś rano też dwie krechy! Do lekarza na odbiór tych wyników jestem umówiona na czwartek.
Dziewczyny, ale mnie dalej boli brzuch jak na okres, mam takie kłucie a czasami skurcz, dodam, że zawsze bolał mnie bardzo brzuch na okres i w czasie okresu. Czy tak powinno być?

Odnośnik do komentarza
Gość KaroKaro25

Daisyy
Karo, też miałam takie objawy. Miałam bardzo bolesne miesiączki, że bez ketonala się nie obchodziło. Plus piersi mnie bolały :) Będzie dobrze! Szkoda, że do czwartku musisz czekać na badanie - ja miałam w ciągu paru godzin . Spróbuj zadzwonić do Gina ażeby Ci podali informację o wynikach

No właśnie położna nic mi nie chciała przez telefon powiedzieć, bo nie może mówić o wynikach telefonicznie ale sama powiedziała, ze zapisuje mnie na wizytę, nawet nie musiałam się prosić. Jestem troszkę zestresowana, bo czekamy z mężem na dziecko po raz pierwszy i już trochę zaczęłam się martwic, że coś z nami nie tak ale wierzę, że sie uda. Jak próbowałam sobie coś już wyliczać (a ze względu na nieregularność @ to trochę trudne), to obstawiam właśnie końcówkę kwietnia lub początek maja.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...