Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2018


nati91

Rekomendowane odpowiedzi

Ja to w ogóle chodzę od dawna 24h/ dobę w staniku, więc do karmienia kupiłam sobie specjalne. Są mega wygodne, polecam bardzo :)
http://www.bonprix.pl/style/biustonosz-do-karmienia-piersia-2-szt-106835772/?catalogueNumber=947628&type=image&category=1723&return=ref
Do dziś je na noc ubieram, choć już od miesiąca nie karmię :)
No i do tego wkładki.
Czyli nie jestem sama z tym stawianiem macicy, uff. No niestety w kolejnej ciąży już nie sposób się tak oszczędzać, jak w pierwszej... nie mówiąc o odpoczynku i śnie, których mi bardzo brakuje :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Ja to w ogóle chodzę od dawna 24h/ dobę w staniku, więc do karmienia kupiłam sobie specjalne. Są mega wygodne, polecam bardzo :)
http://www.bonprix.pl/style/biustonosz-do-karmienia-piersia-2-szt-106835772/?catalogueNumber=947628&type=image&category=1723&return=ref
Do dziś je na noc ubieram, choć już od miesiąca nie karmię :)
No i do tego wkładki.
Czyli nie jestem sama z tym stawianiem macicy, uff. No niestety w kolejnej ciąży już nie sposób się tak oszczędzać, jak w pierwszej... nie mówiąc o odpoczynku i śnie, których mi bardzo brakuje :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

nati doskonale Cię rozumiem ja też biegam za moją 2 latką. A później będzie jeszcze ciężej jak te brzuchu już naprawdę spore będą.
A jak Twoja córka? Rozumie, że w brzuszku masz dzidzię bo moja już nie może się doczekać. Dużo jej opowiadam jak to będzie by już ją oswoić z tym, że przyjdzie taki czas, że mamusia pojedzie do szpitala a ona przyjedzie z tatusiem i da prezent dla dzidziusia ale i też dzidziuś będzie mieć prezent dla niej. No to aż piszczy i się bardzo cieszy.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Catarisa
nati doskonale Cię rozumiem ja też biegam za moją 2 latką. A później będzie jeszcze ciężej jak te brzuchu już naprawdę spore będą.
A jak Twoja córka? Rozumie, że w brzuszku masz dzidzię bo moja już nie może się doczekać. Dużo jej opowiadam jak to będzie by już ją oswoić z tym, że przyjdzie taki czas, że mamusia pojedzie do szpitala a ona przyjedzie z tatusiem i da prezent dla dzidziusia ale i też dzidziuś będzie mieć prezent dla niej. No to aż piszczy i się bardzo cieszy.

Czasem pokaże na brzuszek i powie "dzidzi", był moment, że pokazywała na swój albo kogoś innego brzuszek i mówiła "dzidzi", ale już chyba zrozumiała, że to tylko mama ma dzidzi w brzuchu :D jeszcze za mała jest, żeby zrozumieć, mam wrażenie, że dla niej koncepcja przyszłości jest jeszcze niezrozumiała (coś będzie jutro/ za tydzień itp), więc tak daleko w przyszłość nie wybiegam :) bliżej porodu na pewno będziemy więcej mówić, opowiadać. Ma książeczkę "czekamy na dzidziusia "i czasem ją razem oglądamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6io4p2e2irzwe.png

https://www.suwaczki.com/tickers/zpbn6iyesqoui9t8.png

Odnośnik do komentarza

Stawianie sie macicy to jedno a wczoraj I dzis mnie taki bol jakby w jajniku prawym zlapal, ze nie moglam kroku zrobic. Dobrze ze jutro Ta wizyta Bo dostalabym na glowe. Dzis jeszcze endokrynolog. Zobaczymy co powie...
Ciagle zmeczona I senna jestem. AZ moja siostra dzis mnie zobaczyla i mowi ze chyba cala noc nie spalam...

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Dziewczyny co do koszyka, to ja owszem, miałam w szpitalu ale szybko zdjęłam, było mi w niej niewygodnie i wolałam te ich szpitalne. W sumie to żadna z dziewczyn na salach (musiałam zmieniać, leżałam na dwóch) nie miała swojej koszuli tylko w tych koszulach "workach" ;) serio sana się sobie dziwię, ale było mi tak najlepiej, co chwilę położne przynosił yyy nowe czyste na zmianę więc było spoko :) koszule w domu...oby nie na guziki! Co ja się umirfiwałam rozpinając i zapinając guziki do karmienia ehh tym razem upoluje coś wygodniejszego może na zakładki jakieś czy cuś :)
Catarisa? W jakim szpitalu planujesz rodzić? Ja na Polnej :)

Odnośnik do komentarza

W szpitalu jak bylam a byłam 3 miesiace wiekszosc dziewczyn miały jasne koszule w kolorach pastelowych. Jedna dziewczyna, że tak powiem za mojej kadencji miala ciemna koszule miala duzo mleka co wiazalo sie z przemoczeniem koszuli wygladalo to strasznie jak wyschlo i gorzej bylo widac zabrudzenie niz na jasnych koszulach. Wiekszosc dziewczyn rodzilo tez naturalnie i żadna sie nie ubrudziła krwia nosilysmy ogromne podpaski szpitalne a pozniej z bell, ktore znakomicie sie sprawdzały. Koszule jak najbardzie bez guzików przeszkadzaja przy spaniu a te, ktore karmia faktycznie sie umordały. Reczniki to faktycznie miec tez ze trzy.

http://s8.suwaczek.com/201802281447.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/ra2ho31.png
https://www.suwaczki.com/tickers/010i3e3kb538v0vw.png

Odnośnik do komentarza

meliska współczuję Ci bardzo. Jak tak mocno Ci twardnieje to może na IP jedź bo mi tak twardniał w 5 miesiącu i synem 3 miesiące na podtrzymaniu leżałam. Broń boże nie chcę Cię straszyć ale lepiej dmuchać na zimne. Tym bardziej że piszesz, że nie możesz się ruszyć. Z córką zaczęło się w 7 miesiącu ale ktg skurczy nie pokazywało, więc luzik ponoć macica ćwiczyła. W 8 mies doszły skurcze widoczne na ktg i mimo podania kroplówki po której skurcze się wyciszyły po wypuszczeniu mnie do domu na drugi dzień jechałam do szpitala bo mi wody odeszły.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Lara u mnie jest tak , że jak nie masz wybranej swojej położnej to musisz udać się do przychodni i złożyć takie pismo w którym to wybierasz sobie położna środowiskową. Wiem że należy się w sumie 6 wizyt obowiązkowych po porodzie. Ale również w czasie trwania ciąży jeśli masz taką potrzebę to możesz po położną zadzwonić i ona powinna przyjść. Takie mamy prawo, chodź mało kto o tym wie i zazwyczaj położna przychodzi po porodzie. Ja do mojej już dzwoniłam i usłyszałam jak Pani urodzi to niech Pani mnie poinformuje i tyle.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Nie wierzę. Tyle się napisałam i kliknęłam niechcący ten czat co tu się pojawią i wszystko zniknęło wrr

To jeszcze raz:

Laraa u rodzinnego nic nie mam. Położną wybierałam sama, nie z mojej przychodni a z polecenia. Była u mnie parę razy przed porodem, ale to tak nie obowiązkowo bo musi, tylko przychodziła na moją prośbę. Nie chodziliśmy do szkoły rodzenia i nam troszkę poopowiadala co i jak. Szczególnie jak się przygotować do porodu, pomogła sporządzić listę potrzebnych rzeczy, głównie pod kątem wybranego szpitala. Po porodzie w szpitalu podałam jej dane i to szpital powiadomił, że urodziłam. Od razu napisała, że mam jej dać znać kiedy wyjdziemy do domu i na następny dzień już była. Po porodzie przychodziła tyle ile powinna, nie pamiętam ...chyba do 6 tygodnia? Jakiś tak.

Odnośnik do komentarza

Catarisa GP to ginekolog? Nie znałam wcześniej tego określenia :) tak, mój też jest z Polnej. Czułam się wiele bezpieczniej wiedząc, że moja pani dr której bardzo ufamy jest blisko gdy rodziłam synka. Dużo mi pomogła. Teraz też nie wyobrażam sobie rodzić gdzie indziej :)

Ze mną jest tak, że jestem straszną panikarą, wszystko nadmiernie przeżywam. Więc potrzebuję mieć taką pewność, że jest ktoś kto nade mną czuwa. Zna mnie i czuwa :)

Odnośnik do komentarza

jagodowa GP ginekolog prowadzący ciążę. W ogóle na Polnej są bardzo dobrzy lekarze w końcu to nie byle jaki szpital. Ja rodziłam syna na św. rodziny i tam bym już nie poszła. Polną wybrałam dlatego , że mój GP ale i też z tego powodu, że czułam się bezpieczniej wiedzący, że jakby się coś działo to tam otrzyma matka i dziecko najlepszą opiekę. W końcu nie na darmo jak są powikłania w innym szpitalu to właśnie na Polną transportują matkę i dziecko z innych szpitali.

https://www.suwaczki.com/tickers/xnw4xzkr4dzwxug6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja jestem na skraju anemii. Mam wynik 11.9 HB. Poniżej 12 punktów można mówić o anemii. Dostałam coś do picia.
Plus ostatnio coś było nie tak z cukrem we krwi, piłam glukoze i czekam na wyniki. Co do owoców to teraz ograniczam.. od początku ciąży jem ich naprawdę dużo i to tych najsłodszych. Potrafię zjeść 1kg mandarynek przy jednnym "posiedzeniu" :P

https://www.suwaczki.com/tickers/0d1ydqk3vuoznslg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...