Skocz do zawartości
Forum

Maluszki na Luty 2018


Rekomendowane odpowiedzi

Mi sie wydaje ze zawsze sa platne, ewentualnie moze jest inaczej jak jestes w grupie ryzyka.
No ja bym chciala karmic jak tylko dlugo bede mogla. Córkę karmilam z 3-4 tygodnie tylko bo dwa razy mialam ropne zapalenie piersi i sam mi pokarm zanikal. Ahh ciezko bylo wiec teraz jestem dobrej myśli.

Odnośnik do komentarza

Na NFZ są wtedy gdy masz skończone 35 lat, gdy jesteś w grupie ryzyka bądź gdy USG 2D wyjdzie źle

Ja mam dentyste we wtorek, już się boje :(

Ja przytylam w ciąży 14 kg. Połowa z zleciala po porodzie, a następna połowa za pół roku. Corke karmiłam piersia do maja, czyli rok i 4 miesiące i teraz tez bym tak chciała.

Odnośnik do komentarza

Anula masz pięknie zaokraglony brzuszek :)

Podobno kobieta w ciąży nie powinna dźwigać więcej niż 5 kg. Ja córki staram się już nie dźwigać lecz nie zawsze tak się da. Waży 11.5 kg. Jak juz ja musze wziasc na rece szybko sie mecze. Zakupy robie sama. Mąż ma taką pracę ze przyjeżdża do domu tylko na spanie wiec wszystko na moje głowie. Dodatkowo całą rodziną mieszka daleko wiec pomocy z nikąd nie mamy. Ale jakoś daje rade :) przynajmniej później nikt mi nie powie ze mi dzieci wychował

Wczoraj byliśmy w Bałtowie z córką. Nogi bolą do tej pory :)

Odnośnik do komentarza

Co do karmienia to jeszcze nie wiem. Wiadomo że najlepiej ile się da, moja sis karmiła córkę do 2 latek prawie.. ona wgl urodziła ja jak miała pełne 10 mc, nawet troszeczkę ponad. Moja waga przed ciążą to 52 te 3 kg to jakoś mi się nazbierało ;D ale nie widzę tego, mieszczę się w jeansy xs więc jeszcze spoko. Wiem że będę musiała połowę garderoby za chwilę zmienić bo wszystko mam takie obcisłe więc słabo będzie :D

Odnośnik do komentarza

Monka długo karmiłas ja karmiłam z 6tyg.. później miałam malowartosciowy pokarm i zupelnie na mleko,,Babilon,, przezycilam..pamietam płakałam.czy jestem dobra matka bo już nie karmię piersią itd..jak to przy pierwszym dziecku:)
A co będzie Ci robiła dentysta?Ja chyba przestałam sb lewą stronę i dlatego mnie boli..:/

A TERAZ Z INNEJ BECZKI.. DZIEWCZYNY JA CZUJĘ CZESTO BURCZENIE W BRZUCHU.ALE TO NIE JEST PERYSTALTYKA JELIT BO TO JEST TAKIE INNE.. CZYŻBYM JUZ CZUŁA LEKKO RUCHY?:)

Odnośnik do komentarza

A31M7 w zadnym wypadku nie można myślę w ten sposób ze jeśli karmisz sztucznym mlekiem jesteś zła, gorsza matka niż te co karmią piersią. Wiadomo że mleko mamy jest najzdrowsze dla dziecka ale nie raz tak jak ty piszesz albo tego poramu jest za mało albo jest mało wartosciowe i inaczej się nie da albo jest jeszcze inny powod. A wiadomo głodne dzieko to płacząc dziecko. Dużo też robi pomoc położnych na porodowce. Mojej kolezance po cc dobiero na trzecią dobę zaczęli przestawiać dziecko do ssania. A później dopiero się dziwili dlaczego nie ma pokarmu. Tak samo panuje głupie ,,przekonanie" ze tylko rodząc naturalnie jest się prawdziwa matka. Ostatnio mi tak znajoma powiedziała :) śmieszne to jest. Ja miałam CC, wiec wychodzi na to ze w jej przekonaniu chyba jest opiekunka, a nie matka :)

Odnośnik do komentarza

Anula w ogóle nie widać po tobie tych kg. Dałabym Ci z 65 kg . A brzuszek już ładnie zaokrąglony :> Urósł tak w 11-12 tygodniu? Ja mzaczynam 9 tydzień i narazie tylko ja widze chyba różnice. W ciuchy nadal mieszcze sie swoje. Wyglądam jak bym miała duże wzdęcie.

Co do karmienia to ja nie wiem czy będę karmić piersią bo od nastoletniego wieku cierpie na niedorozwój gruczołów piersiowych, nie mam gruczołów po prostu wiec jak sie nie utworzą to pokarmu nie będzie.

Odnośnik do komentarza

Iwaneczka masz rację.ze Anula wygląda na 65kg.. mi też wysadzilo brzuszki jak jej także jesteśmy we dwie;)))
Monka wiem.ze nie karmienie piersią z różnych przyczyn nie przekreśla bycia dobra mama.ale wtedy miałam 24l.. presja otoczenia i ujście miało TO na samopoczuciu we łzach..Lecz teraz mam nadzieję.ze będę dłużej karmila;)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a ja wam powiem że mimo cesarki karmiłam bez problemu od pierwszej chwili. Leżało nas szczęść na sali a ja jedynie nie miałam problemu z przystawianie....ale wydaje mi się że właśnie laski które ze mną leżały to się strasznie spinaly że chcą karmić piersią przez co były tylko zestresowane a ja w sumie nawet nie zdążyłam się zastanowić czy chce karmić piersią czy nie....a jaka byłam zdziwiona jak poloznai pierwszy raz przystawiła dziecko bo byłam przekonana że moje malutkie piersi to nawet nie mają pokarmu. A tu psikus dzidziuś sobie pięknie jadł a mój pokarm był tak tłusty że 10kg miał na samym cycku....hehe także niema co planować jak będziemy miały pokarm i możliwość karmienia to super ale jeżeli nie to trudno. Ale stres to tylko może zepsuć lub znacznie utrudnić pierwsze chwile po porodzie.

https://www.suwaczki.com/tickers/h4zp0dw44u1w4gqc.png

Odnośnik do komentarza
Gość Klaudia12345

Z tym karmieniem to jest tak trzeba wrzucic na luz, nie stresowac sie bo wtedy i pokarmu nie bedzie, bedziemy coraz bardziej sfrustrowane i tak kolo sie zamyka. Ja naprawde małą ilością rzeczy sie przejmuję i tak bylo z kp zamyslilam ze jak bedzie ok to bede karmic jak nie to dam mm. W szpitalu corka dostala 3 razy butle byla bardzo glodna a u mnie pokarmu tyle co nic, pozniej sie pojawil karmilam prawie rok, podawalam mm jak chcialam gdzies wyjsc nie mialam z tym nigdy problemu. Uwazam ze jest za duzy terror laktacyjny a za malo wsparcia. Kp przez pierwsze 2-3 miesiace nie jest przyjemne wrecz bolesne, trzeba sie na to nastawic lecz później to wygoda bo w nocy tylko piers wyjmowalam i spalam dalej.

Odnośnik do komentarza

Ja po urodzeniu karmiłam córeczkę piersią tylko w szpitalu, później jak przyszłam do domu już nie bardzo sobie mogłam na to pozwolić bo obowiązki w domu.. Miałam jeszcze starsze dzieci a wiadomo że karmienie piersią długo trwa,więc robiłam w ten sposób że ściągałam mleko z piersi do butelki, leciutko podgrzewam w podgrzewaczu i dawałam swoje mleko córci z butelki ,teraz też tak będę robiła ,jest o wiele szybciej i wygodniej i i w ten sposób mam czas na wszystko.

Odnośnik do komentarza

Ja karmilam syna prawie 1.5 roku, z czego ostatnie pół roku jedynie w nocy. Odżyłam jak go odstawiłam ;) mimo wszystko uważam że kp to wygoda a już najwygodniej jak jeszcze dziecko potrafi podczas naszej nieobecności pić z butelki :D

Jeśli której z Was na prawdę będzie zależało na karmieniu piersią polecam blog hafija.pl - do poczytania przed porodem i w razie jakichkolwiek problemów i kryzysów. Dla niej nie ma sytuacji bez wyjścia (typu mało pokarmu czy pokarm za "chudy" itp)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...