Skocz do zawartości
Forum

Jagoda1985

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jagoda1985

  1. Aśka ja mam za swieza blizne CC w maju 2016 oczywiście lekarz powiedział że zobaczymy później ale powiedział że raczej CC
  2. Dlatego pisałam jeżeli ktoś czytał ze zrozumieniem że zarówno CC jak i SN może być różny i wszystko ma swoje gorsze i lepsze strony i wszystko zależy od kobiety. Na zgagę mi pomogło lek pod nazwą IPP przepisany przez lekarza, jadłam jedną tabletkę rano pół godziny przed jedzeniem i naprawdę były rezultaty.
  3. Ja przed pierwszym porodem nastawiłam się na SN ale lekarze zdecydowali przez wielkość i ułożenie dziecka o CC..trochę było mi smutno ale cieszyłam się że poprostu urodzę. CC wspominam koszmarnie mialam znieczulenie w kręgosłup bo takie wybrałam ale chyba coś źle mnie znieczulili i czułam duży ból...wkazdym razie mąż siedząc pod salą słyszał moje jęki i krzyki...dochodzenie po CC też nie jest niczym wspanialym,niewiem jak u was w szpitalach u nas musiałam bez żadnej pomocy podnieść się i wstać po 12 godzinach a to naprawdę było coś strasznego. Dziewczyny po SN skakały jak kobzy koło swoich dzieci już od samego rana a ja żeby się podnieść jak się maleństwo obudziło miałam wielki problem i te początki macierzyństwa były bardzo bolesne....fak faktem że wszystko z czasem minęło a ja siły odzyskałam ale wiem że przed terminem porodu będę bardzo się stresować bo czeka mnie CC. Także zarówno poród SN jak i CC może nie być ciekawe i można wspominać to koszmarnie ale jak się patrzy na dzieciątko to chyba wszystkie te źle wspomnienia mijaja
  4. Jeśli chodzi o koszule ja miałam CC i leżałam 3 dni ok koszul miałam trzy i było akurat oki ale to ile będziemy leżeć to zależy przecież od różnych rzeczy i lepiej mieć tych koszul za dużo niż za malo. Także tym razem też się tak spakuje żebym nie musiała się martwić zwłaszcza że naprawdę łatwo się zabrudzić krwią np.
  5. Wiola super! Czyli najgorsze za tobą!
  6. Puchatku ale mój synek jak się urodził był naprawdę podobny do USG 3d które robiłam w 24 tygodniu więc nie wiem jak się ma to do tego co powiedział ci lekarz
  7. W szpitalu którym rodziłam to jeżeli dziewczyny nie miały pokarmu lub jeżeli miały problem z przystawianiem to nie było problemu- dawali w takich jednorazowych buteleczkach mleko tylko trzeba było poprosić. Ja chociaż miałam c.c. to pokarm miałam odrazu i synuś pieknie jadł także nie potrzebowałam dokarmiania Co do laktatora mam z avantu ręczny i w sumie oki tylko ja rzadko używałam bo nie miałam potrzeby. A wkladek laktacyjnych wogole nie używałam bo mi wogole nie ciekło a karmiłam osiem miesięcy i dziecko było tak tłuściutkie że bałam się karmić dalej :-)
  8. Mój miał 57cm i w ciuszkach na rozm.62 się topił także jeździłam zaraz po wyjściu ze szpitala za ubrankami mniejszymi także polecam kupić jednak ubranka na 56
  9. Amme dzięki za podpowiedzi też w ten sposób właśnie myślałam tylko zastanawiam się czy on zrozumie bo w tym momencie ma dopiero 16 miesięcy więc jak się urodzi maleństwo to może będzie "rozumniejszy" ale czy na tyle żeby zrozumieć co się dzieje?
  10. MartaOna witaj! z jakiego miesiąca masz maleństwo czy to chłopczyk czy dziewczynka?no czeka cię prawdziwa rewolucja:-) A ja czuję że wczoraj poczułam naszego okruszka ale nie jestem do końca pewna czy to faktycznie było "to" mimo to że to nie pierwsza moja ciąża...a tak wogole to wczoraj zrobiło mi się strasznie smutno bo pomyślałam że mój synek chyba poczuje się odsunięty jak urodzi mu się braciszek....teraz wszystkie spojrzenia i uczucia skierowane są w jego stronę zwłaszcza że był bardzo wyczekiwanym dzieckiem( długo się o niego staraliśmy) no i ciekawe jaka będzie jego reakcja na brata w domu?jak myślicie?
  11. Monika wysłałam ci emaila ale teraz pomyślałam że nie z tego konta bo Facebooka zakładałam z innego emaila którego teraz rzadko używam
  12. Super dziewczyny ze wizyty poszły oki! Teraz rosnijmy i czekajmy do porodu bez niespodzianek.... U mnie dziś ponura pogoda ale może później będzie ładniej. Ja na zwolnieniu również jestem od początku ze względu na to że zaszłam od razu po poronieniu...tylko że my z mężem prowadzimy własną działalność i to trochę inaczej wygląda. Na nudę wkazdym razie nie narzekam zawsze brakuje mi dnia na wszystko pozatym przy moim szkrabie to trzeba mieć energię na wszystko teraz ma fazę na wchodzenie na stoły szafki i krzesła w:-) Dziś w nocy jak wstawałam do łazienki to mnie połamało w krzyzu jeszcze tak nie miałam że iść nie mogłam...trochę się wczoraj wysililam ale też bez jakiejś przesady.
  13. Pierwsze słyszę że melisy ktoś w ciazy nie poleca...nawet herbatki te typowo dla ciężarnych zawierają melisę. W pierwszej ciąży piłam przed snem zawsze w tej pije rzadziej może dlatego że było gorąco i na noc tylko chłodna woda mi wchodziła.
  14. Anula90 01.02.2018 monka899 02.02.2018 Jagoda1985 02.02.2018 CHŁOPCZYK Judit 02.02.2018 Puchatek 02.02.2018 DZIEWCZYNKA A31M7 02/03.02.2018 Igula 04.02.2018 Jasmina 06.02.2018 Wiola86 07.02.2018 CHŁOPCZYK Danuta 07.02.2018 Paris86. 08.02.2018 Amme 12.02.2018 Ana86 14.02.2018 Justi02.18 14.02.2018 Asia30-85 15.02.2018 Katie_88 18.02.2018 Lucky 18.02.2018 MalaMi 18.02.2018 Niuniaa 18.02.2018 Saskiaaa 20.02.2018 CHŁOPCZYK Lavina 26.02.2018 Lutówka 2018 26.02.2018 Iwanka 27.02.2018 Aśka 29.02.2018
  15. Mi powiedział w 13 tygodniu....w pierwszej ciąży się sprawdziło a też płeć określił w 13 tygodniu.
  16. A ja śpię bardzo dobrze, zasypiam szybko i w sumie tylko na siku wstaje ale to się nawet nie rozbudzam bo z zamkniętymi oczami idę....w pierwszej ciąży też tak miałam :-) tylko ostatni miesiąc to był już przechlapany. Monika ja często pije Melissę przed snem i to napewno mnie ukaja do snu....
  17. Aśka twoja sytuacja jest nieciekawa ale im dłużej zwlekasz żeby mu powiedzieć tym gorzej będzie ci powiedzieć....poprostu Klaudia ma trochę racji rozszczul się jeśli tak będzie łatwiej mu przekazać tą wiadomość ale mu powiedz. Nie martw się nawet jak będzie ciężko przecież nosisz pod sercem cud który kiedyś się do ciebie uśmiechnie a to wynagrodzi ci wszelkie przykrości.
  18. A już myślałam że coś ze mną nie tak :-) szkoda tylko że mój mąż jest tak mało wyrozumiały liczyłam na to że mimo moich nerwów i nastrojów będzie mnie nosił na rękach wkoncu jestem w ciąży :-) a w rezultacie mamy zawiesista atmosferę w domu :-(
  19. Hej laski ostatnio się nie odzywam bo mam jakieś gorsze dni i wszyscy zwłaszcza najblizsi czytac mój mąż mnie wkurzają irytują i wszystkich razem i każdego z osobna mam dosc....hmmm mam nadzieję że to hormony ciążowe i mi przejdzie. A wy macie też tak? Co do zwierząt mamy kota w domu i fakt faktem że jak dziecko przywieźliśmy ze szpitala to zachowywał się dziwnie...czaił się pod drzeismi, wskakiwał do łóżeczka oczywiście pustego ale na noc zamyjslismy go bo bałam się ze cos dziecku zrobi....zawsze to jest jednak zwierzę i nie przewidzimy jego zachowania. Co do fryzur tam na dole...ja też jadę na zero z wygody i higieny ale myślę że lekarze są przyzwyczajeni do różnych widokow...w szpitalu leżała że mna dziewczyna która z tym co ma na dole nic nie robiła poprostu istny busz i była traktowana normalnie.
  20. No to jakie USG on robił jak serca nie sprawdził? Tak właśnie działa nasza IP szybko żeby szybciej i następny a wysiedzieć się trzeba pół dnia :-) szkoda zresztą słów dziewczyny.... U mnie już brzuszek taki fajny się zrobił :-) wczoraj zaszłam i kupiłam spodnie ciążowe w hm szt-2 myślę że tyle mi wystarczy resztę nadrobię legginsami. A wy kupujecie jakieś ciążowe ubrania?
  21. Bo w Polsce tak służba zdrowia. Ja jak dostałam krwawienia i pojechałam na IP to lekarz mnie zbadał zrobił USG i stwierdził że wszystko w porządku a mój lekarz dwa dni później stwierdził że dziecko nie żyje już dwa tygodnie także ja lekarzom nie ufam chyba że ich znam i ich kompetencje :-)
  22. Monka nie wiedziałam że tak to się fachowo nazywa :-)
  23. Monka899 mój synek uwielbia jeździć w wózku a mi jest wygodnie bo nie muszę za nim biegać... Także dlatego rozważam zakup wózka rok po roku żeby z dwójką mogła normalnie wyjść czy zrobić zakupy a co to jest ta parasolka?
  24. Hej dziewczyny! No to ja chyba najmniej bo byłam u lekarza dopiero 3 razy i kolejny za miesiąc :-) co do ruchów ja też czułam dość późno bo też chyba jakoś po 20 tygodniach zresztą Michaś nie ruszał się zbyt dużo do końca często musiałam go mobilizować do aktywności i w sumie jak się urodził to naprawdę był złotym dzieckiem....no teraz to się troszkę zmienia bo jest wszystkiego bardzo ciekawy :-) dziewczyny która z was będzie miała lub ma dzieci z różnicą do 2 lat? I czy inwestowałyscie lub będziecie inwestować w wózek rok po roku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...