Skocz do zawartości
Forum

Grudniowe mamusie 2017


Aneta24

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj wróciłam do pracy po 5 tyg L4 bo juz miałam dosc siedzenia w domu (tego nie rob tamtego nie rob, my zrobimy ty leż) myślałam ze w pracy odpocznę od tego a tu? Nawet nie dali mi kubków po kawie umyć, (głupio mi było jak prezes mył mój kubek) wariaci :) zarząd ustalił sobie kolejkę rozpieszczania mojego maluszka po porodzie :D

Odnośnik do komentarza

Kasia ZG wiem dokładnie co przeżywasz, bo też leżałam na sali z dziewczyną w zaawansowanej ciąży w momencie gdy ja czekałam na zabieg. Minęło od tego momentu 3,5 roku. Zabieg miałam robiony 4 grudnia 2013r. Los chce mi chyba teraz wynagrodzić utratę kruszynki i na 4 grudnia tego roku mam termin porodu. Dobro wraca kochana i pamiętaj po takich przejściach stajemy się silniejsze. Wspierajcie się z mężem bo to teraz najważniejsze.

Odnośnik do komentarza

Asiak27, dzieki za dobre slowa. To wspaniale, ze zostaniesz mama. Ciekawe, czy to tylko taki zbieg okoliczności, ze masz termin tym razem rowniez na 4 grudnia? Oby wszystko poszlo dobrze.
A ja dalej leze, dzis rano pobrano ponownie krew na beta HCG, minelo 48 godzin od ostatniego badania. Zloszcze sie, bo leze i w sumie niepotrzebnie, bo przez te dwa dni bylo tylko dwukrotne pobranie krwi.
Lekarze sa juz praktycznie pewni, ze nic z tego nie bedzie, ja tez. Jestem juz nastawiona na zabieg, chcialabym miec juz to za soba, a tu kaza czekac i czekac...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Dawno nie pisalam, ale wlasciwie nie mialam o czym, objawy od dluzszego czasu juz mnie nie gnebia, wiec momentami zapominam nawet ze jestem w ciazy.
Wczoraj bylam na usg prenatalnym. Jestem szczesliwa bo z dzidzi ok, wszystko ladnie sie rozwija i jest na swoim miejscu. Malenstwo ma prawie 6cm i sie tak uroczo ruszalo podczas badania. Plec bylo trudno okreslic, wiec czekam na nast usg, za miesiac. Chociaz mialam nadzieje, bo w pierwszej ciazy na prenatalnych pani doktor juz z calkiem spora pewnoscia stwierdzila ze bedzie chlopiec. Marze teraz o dziewczynce, ale mam przeczucie ze znowu bedzie facet :)
Trzymajcie sie mamusie, pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/43ktjw4zty66dgng.png

Odnośnik do komentarza

Na pierwszych badaniach prenatalnych określają płeć najczęściej po proporcjach ciała i jest to tylko taka wstępna "diagnoza" która może ale nie musi być słuszna. U nas się sprawdziła.
MamaB mam identycznie... pierwszy syn, teraz wszyscy życzą córki i baaardzo bym chciała, ale nawet boję się marzyć o dziewczynce bo rodzina męża jest bardzo meskoosobowa, a to od faceta zależy. W sumie to najważniejsze żeby było zdrowe :D

Odnośnik do komentarza

I wszystko jasne na sto procent- beta HCG ponownie spadlo z ponad 50 000 dwa dni temu do ponad 30 000 dzisiaj. Pani dr jednoznacznie stwierdzila, ze swiadczy to o ciazy obumarlej. USG tez to potwierdza, pusty pecherzyk o wielkosci chyba 28 mm. Zostalam z decyzja, co chce zrobic- wyjsc do domu i wrocic tu, jak zacznie sie samo, chociazby plamienie czy przyjac tabletki poronne i czekac, czy i kiedy zadzialaja. Jak nie zadzialaja do konca, to i tak zabieg, ktorego tak bardzo chce uniknac! Poczatkowo chcialam wyjsc do domu i czekac, ale po rozmowie z mezem, zastanawiam się, czy skoro juz tu jestem, to nie wziac tych tabletek, by jak najszybciej sie zaczelo? On twierdzi, ze lepiej, by odbylo sie to tu i pod opieka lekarzy, tym bardziej, ze dr nastraszyla mnie, mowiac, ze mimo iz na razie nic sie nie dzieje,to w srodku moze rozwinac sie w kazdej chwili stan septyczny.
Chyba zostane i mam nadzieje, ze po tabletkach zacznie sie szybko i oby do konca, by uniknac tego zabiegu. Ale znajac moje szczescie...to i tak na zabiegu sie skonczy pewnie.
I tak sie zastanawiam, zastanawiam...I nie wiem do konca. Jak myslicie?

Odnośnik do komentarza

Kasia ja miałam pusty pęcherzyk. I tez lekarz dal mi wyburzenia albo tabletki albo czekać aż się samo zacznie. Ja do samego końca miałam nadzieję ale niestety... na zabieg poszła bym tylko w ostatecznosci mogą być komplikacje i problemy z zajściem w kolejną ciaze. Ja czekałam aż się samo zacznie. Od diagnozy lekarza ze nic z tego nie będzie chodziłam jeszcze miesiąc z pustym pęcherzykiem. Lekarz mówi jak się będę dobrze czuć itd czyli nie będę mieć temperatury to nie ma zakażenia. Dostałam krwawienie o 15 a 21 byłam na pogotowiu bo straciłam dużo krwi i zemdlalam w domu. Nie brałam żadnych tabletek i zakończyło się samo. Po pół roku jestem w kolejnej ciąży. Widocznie tak musiało być. Trzymaj się i wymierzone co dla ciebie lepsze

Odnośnik do komentarza

Kasia moja mama poroniła 2 ciąże w 4 i 5 miesiącu, było to prawie 30 lat temu, była u wielu lekarzy i nikt wtedy nie znalazł przyczyny, później urodził się mój brat i zaraz ja, bądź dobrej myśli i nie rezygnuj, skoro chcesz mieć dziecko to nie minie Ci to, jak już to stłumisz swój instynkt na chwilę, a później będziesz żałowała. Nie powiem Ci, że wiem co czujesz i nie dam Ci dobrych rad, ale uczucie jakie daje macierzyństwo jest czymś najpiękniejszym co mnie spotkało i walcz o to, bo warto i życzę Ci żebyś kiedyś tego doświadczyła :-*

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65g12tlxjhu.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yzbmhm2h6i2ua.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) ja juz wstalam bo zaraz jade na uczelnie. W lipcu obrona wiec juz praeie meta :D
Wczoraj odebralam wyniki nie znam soe na nich ale chyba jest ok :) glukoza naczczo 76 wiec jest dobrze :) hiva tez nie ma wiec jupi :D
Wczoraj zaczelam swirowac ze nie mam zadnych objawow ciazowych ehh maz musial mnie do porzadku doprowadzic. Wizyta 5 czerwca i juz bym chciala ja miec. A u Was jak tam samopoczucia i Wasze brzuszki?

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eni6rp8pj.png

Odnośnik do komentarza

Kasia zg lepiej w szpitalu tabletkę abyś dostała mój kochany groszek też w 10 tyg postanowił odejść pojechałam do szpitala dali mi tabletkę i po 2 godzinach byłam już po zrobili usg i wszystko zeszło ale powiem Ci że mnie bolało strasznie lekarka bez problemu dawała mi zastrzyki przeciw bólowe . Lepiej być pod opieką specjalistów kochana u mnie to było 12.05 i powiem Ci że troszkę mi lepiej .A było bardzo ciężko świat mi się zawalił mialam termin na grudzień teraz Trzymaj się kochana moja.

Odnośnik do komentarza

Justyna mam umowiona wizytę na 13 czerwca tak mi ustaliła Pani doktor. I ona chce żeby robić też testy z krwi nie tylko samo usg. Dzisiaj się coś źle mamy co jakiś czas mam klucia w dole brzucha więcej dzisiaj leżę mam nadzieję ze przejdzie i ze nic złego się nie będzie działo. Chociaż strasznie się martwię.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqg3tfepsx3.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy szukam pocieszenia czy rozgrzeszenia..
Od marca zaczęłam nową pracę z 3mies umową (przyszła szefowa bardzo walczyła żeby mnie zatrudniono), na rozmowie pytano mnie czy planuj ę zajść w ciążę w najbliższym czasie..
W połowie kwietnia okazało się ze jestem w ciąży, nie przyznałam się do tego faktu mojej szefowej i od czerwca dostałam umowę na czas nieokreślony (którą tez mi wyprosiła szefowa). Termin mam na Wigilie :) Dodam że jeszxze nikt w pracy o ciąży nie wie,. Nie wiem co mam zrobić i kiedy im powiedzieć, mam ogromne wyrzuty sumienia ...

Odnośnik do komentarza
Gość reNiferr

Hej dziewczyny;) jak tam znosicie upały? U mnie dziś było z 30 stopni ale całkiem przyjemnie;) Trochę w ogrodzie narobiłam prace;) przynajmniej nogi trochę opalilam;) kurcze mój brzuszek juz zaokrąglony(mam 13tydzien) i rano to jeszcze w miarę ale w porze poobiadowej to takie mam wzdęcia ze brzuch się dwa razy większy robi i tak już do wieczora trzyma. Trochę to uciazliwe

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Ci, Groszku, za slowa otuchy.
Bardzo mi przykro, ze Ciebie tez to spotkalo. Rozumiem, co czujesz i przezywasz. Wyglada na to, ze obie urodzilybysmy w święta, bo ja mialam termin na 25 grudnia.
Ale coz, zycze Tobie i sobie rowniez z calego serca, bysmy mogly poczuc, jak to jest byc mama.
Prawde mowiac, na chwile obecna, ciagle nie wiem, czy bede chciala jeszcze probowac. Boje sie, ze znow bede musiala przez to przechodzic. A to przeciez takie bolesne :(.
Mam nadzieję, ze z uplywem czasu bede coraz bardziej chciala.
Postanowilam, wspolnie z mezem, ze skoro juz jestem w szpitalu, to niech tu stanie sie to, co i tak nieuniknone. Poza tym zle czulabym sie z mysla, ze nosze w sobie martwa ciaze i musze czekac, az sie zacznie. A jak pojawiloby sie chociaz plamienie, to i tak musialabym wrocic do szpitala.
Wiec dzisiaj okolo 11 podano mi dopochwowo 2 tabletki Arthroteku( czy jakos tak). Po mniej wiecej godzinie czulam juz średnio bolesne skurcze( w sumie takie jak na okres).
Mialam dwie godziny lezez po podaniu tabletek. Kiedy wstalam i schylilam sie, poczułam lekkie krwawienie. W ciagu mniej wiecej godziny zapelnila sie cala podpaska i pojawil sie duzy skrzep( przyznam, ze myślałam, ze to jakies tkanki), po zmianie podpaski, krwi juz bylo dosc malo, z malutkim skrzepem. Jesli nie stanowi to dla Ciebie problemu, chcialabym, bys opisala, jak to wyglądało u Ciebie, jesli chodzi o intensywnosc krwawienia. Jesli nie-rozumiem, nie musisz o tym mowic. Ze wzgledu na to, ze nasze ciaze mialy praktycznie tyle samo tygodni, chcialabym wiedziec, czego jeszcze moge sie spodziewac. W sumie, jak tylko pojawilo sie krwawienie, bole byly coraz mniejsze, obylo sie na razie bez zastrzykow przeciwbolowych. Obawiam sie, ze stracilam krwi zbyt malo, i ze zabieg bedzie konieczny.
Trzymajmy sie w tych ciezkich chwilach. Goraco Cie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Mój pierwszy trymestr też się zakonczyl :) Niestety a może i stety, bardzo lekkim plamieniem. Biorę duphaston, który został mi po pierwszej ciąży i magnez. Trochę hojrakowalam, nie uważałam na siebie i organizm mnie postraszyl. Zapominalam że jestem w ciąży, nosiłam na rękach prawie 10 kg synka no i musze zaczac sie oszczędzac. Więc może dobrze ze teraz i że w ten sposób bo później mogłoby być gorzej...
Jutro badania prenatalne a we wtorek wizyta u ginekologa. Mam małego stresa... i wielka nadzieję że wszystko będzie ok. Przy pierwszym dziecku byłam mniej świadoma i jednocześnie spokojniejsza :) Dobrego dnia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...