Mamy Listopadowe 2017

[MoniB]

Ciekawe, czy jeszcze w tym tygodniu się jakiś dzidziuś pojawi. Bo w przyszłym to już sporo;) Trzymam kciuki za wszystkie, które rodzą w najbliższym czasie. My rod z imy 27.10.

[Gość]

Nie chce mnie z telefonu wpuścić:)
Dziewczynki, kilka z Was juz bardzo nie długo! Ale super!
Ja jeszcze 39 dni... A pamiętam jak mijaliśmy trzeci miesiąc :)
Ja bez zmian, swędzi czasem pacha, czasem Glowa... I ktoras mowila o uderzeniach gorąca- wczoraj tak miałam.

[Gość Skorpionka]

Dziewczyny piszace z kompa mozecie uaktualnic liste nasza i dopisac terminy na planowane cc, bo rzeczywiscie w przyszlym tygodniu beda juz pierwsze Maluchy :))

[Miecia]

Właśnie robiłam Ktg i wyszły mi jakieś minimalne skurcze ale nie takie z których mozna jeszcze urodzić ale przy okazji sie dowiedziałam ze rzeczywiscie nie przyjmuja teraz w terminie porodu do szpitala tylko dopiero w 8 dobie po terminie. No kurcze musze sie wyrobić w dwa tygodnie.

[Gość]

Mogę Was zapytać o zdanie w sprawie imienia córeczki?
Na początku zdecydowaliśmy Liliana... Ale mnie bardziej podoba sie Lila. Sprawdziłam - mogę ja tak zapisać w urzędzie i to normalne imię ale mąż moj twierdzi ze troche infantylnie... Jakby ktos byl w dowodzie Zuzia albo Kasia... Ale nie wiem- co sadzicie - Lila jako zdrobnienie a cale Liliana? Nie fajniej po prostu Lila?

[MietowaMama]

Mamciachłopcow dasz rade jeszcze parę dni;) 5dni zleci...
Tosca współczuję swędzenia dostałas na to leki?dużo masz podwyższone markety wątrobowe?
Co do imienia toby wybrała formę dłuższą lepiej wygląda w papierach pozatym dzieciom w szkole nie będzie musiała się tłumaczyć dlaczego jest Lila a nie Lilianna ja tak miałam i to był horror tłumaczenie pi milion razy mego imienia
Miecia to u ciebie coś zaczyna się dziać; )

Dobry; )
Wyspałam się spałam 8h ;) na 1 siku;)
U mnie za 5dni 38 tc i poniedziałek wizyta u gina;)

[Gość owca]

Nam zostało 6 dłuuugich dni :) czyli wygląda na to, że wypakunki mamy 24,25 i 27. Juuupi:)
Co do imienia to też Stanisław jest mocno średnie ale Staszek już mi się podoba ale oczywiście dajemy w dowodzie Stanisław czyli tak jak ma być :)
Ja już nawet nic nie mówię bo zgaga mnie dobija. Jak całą ciąze nic tak ostatnie 3tygodnie budzę się co 2h, a to siku, a to mąż chrapie, a to refluks, a to koty się leją... już mam trochę dość ale wiem, że po narodzinach lepiej nie będzie :P
Te ostatnie kilka dni też mi leci. Nic w tej ciązy się nie dłużyło:)

[Miecia]

Wazne ze Wam sie podoba, nie ma co sugerowac sie opiniami osob trzecich, najważniejsze zeby wybierac imiona dla dzieci tak aby potem w przyszłosci dzieci nie wysmiewaly sie z danego imienia. Mój mąż miał koleżanke o imieniu Lila i jakos nie sprawiało Nam wypowiadanie tego imienia, i uważam że samo imię Lila nie ma jakis głupich skojarzeń i nie da sie go przeinaczyc. My wybraliśmy imię Gustaw na samym początku i tak zostało, nie wszystkim sie podoba ale nam bardzo. Juz nie mamy w zaden sposob go zmieniac bo przez cała ciąze do brzucha mówi się Gucio.

[Miecia]

Mietowamama na wykresie było 50 co do skurczy, ja to czułam jak mocne napinanie brzucha.Połozna mówi ze moze byc za dzien , dwa a nawet tydzien bo to nie sa jeszcze takie skurcze ktore sie rodzi, jak pamietam przy pierwszym dziecku przed porodem to było na wykresie grube ponad 100. Ja bym wolała wyrobić sie w tych dwoch tygodniach do terminu, coraz gorzej mi sie spi, przetaczam sie na łozku po milion razy. No i jak chodze czasami to tak kłuje w pochwie jakby ktos cos wbijał. Mysle ze to głowka jest nisko, ale nie widze zeby mi sie brzuch obnizyl, bo dalej czuje ucisk na zebra. Ale w drugiej ciazy to cała akcja porodowa trwała raptem 3.5 godziny. Wstałam rano i czułam jakies lekkie skurcze a w ubikacji czop. Zaczełam liczyc co ile mam co wyszło mi ze co 3 minuty wiec szybko zwijałam sie do szpitala. Pielegniarki nie bardzo mi wierzyly gdyz przy wywiadzie rozmawiała z nimi normalnie, ale jakos te skurcze byly coraz silniejsze. One przyjmowaly inne kobiety ale gdy mi wody odeszly to zaczeli kolo mnie szybko biegac bo tak szybko to sie działo, szybkie usg. Zaczelo sie chyba o 8.00 rano a o 10.35 drugi syn byl na swiecie. I szczerze myslalam ze teraz tez tak moze bedzie a tu jednak bobas nie ma zamiaru wyjsc

[Gość Skorpionka]

Tosca zgadzam sie z tym, ze to Wam ma sie imie podobac i nalezy miec na uwadze dobro dziecka. Ale w Waszym przypadku obie wersje sa piekne. Ja lubie jak imie oficjalne ze zdrobnieniem sie roznia. Tak sobie mysle ze moze syn bedzie np. dyrektorem banku i nikt to niego panie Jasiu mowil nie bedzie ale pan Jan super sie sprawdzi ;) Pani Lilu czy pani Liliano/Lilianno.
Na nasz wybor - Leon - wszyscy dookoła kreca nosem i mi tez robia metlik w glowie. A ze sama nie jestem na 100% przekonana to tez ciagle rozwazam. Mi sie podobalo np. Alexander ale pozniej biedne dziecko zawsze przy podawaniu imienia musialoby mowic "Alexander ale przez x a nie ks" - mysle ze to dosyc upierdliwe...
MietowaMama a jak masz na imie jesli mozna spytac, ze zawsze musialas tlumaczyc?
A z innych tematow to wypralam pranie dla Malucha w Lovelli i zapach tego plynu do plukania mnie nie przekonuje. Macie jakies inne pieknie pachnace? Bo mam wrazenie ze tylko w mleczku wyprane rzeczy sa troche sztywne.

[KaroSt]

Tosca też uważam że to Wam ma się podobać, a moim zdaniem i Lila i Liliana jest super choć chyba Lila mnie urzekło:)
U nas też Stefan był odradzany bo zawsze coś nie pasowało. Nam się podoba i już przestaliśmy się przejmować. Skorpionka ja prałam w Bobini płynie do prania i płukania. Ubranka są mięciutkie pachnie tak trochę mlecznie mydlano to taki słodki zapach. Mnie odpowiada a mam z zapachem prania zawsze duże problemy, nic mi nie pasuje. Ładnie dopiera i jest wydajny i cenowo tez ok bo 2l butelka kosztuje 17zł.
Strasznie kłuje mnie dziś cały dół, o 15 wizyta zobaczymy co powie lekarz... oby nie szpital

[Gość]

Ja wyprałam w JELPIE dla alergików... i kurcze nie miałam płynu (bo ten proszek to dwa w jednym) i nie pachną ... wcale wcale;( muszę dokupić płyn i następne ciuszki prać z płynem jednak.

Wiecie co, ostatnio miałam fajną hemoglobinę (12.4) ale była poprawiona hemoferem dwa razy dziennie, potem moja Pani doktor powiedziała żebym już nie brała, albo brała "jak mi się przypomni" więc biorę raz na trzy dni jedną tabletkę... myślicie że ok? raczej nie przekroczę norm w 8 miesiącu ciąży...

[gwiazdkaola]

Co do imienia, to Wasz wybór, do którego Wy musicie być przekonani. Zdradzę jednak, że my wybraliśmy imię Emilia bo mężowi podobało się Mila, ale nie pasowało nam na oficjalne imię w dokumentach. Ja kierowałam się tym, że nie chciałabym mieć w oficjalnych dokumentach imienia Ola, cieszę się, że jestem Aleksandra.
Miecia, ja się codziennie zwijam z bólu, bardzo mnie kłuje i boli krocze, ale skurcze mam zbyt nieregularne, żeby jechać do szpitala. Gdzieś czytałam, że możliwy jest " poród na raty", gdzie akcja raz się pojawia, raz zanika, a potem następuje błyskawiczny finał. U mnie to tak właśnie wygląda i mąż boi się, że mu urodzę w domu ;)

[MietowaMama]

Owca ty wiesz ze ja nie wiem co to jest zgaga w ogóle jej nie mam; ) wiec tobie współczuję
Miecia bo z tymi imieniami to zawsze ludzie maja jakieś "ale"u koleżanki nazwała synka Rudolf orginalne to jej własną matka przez miesiąc się do niej nie odzywała.mnie tam się bardzo podoba imię Gustaw jak i Leon ;)
No właśnie z tym skurczami to różnie bywa. .

Skorpionka moje imię to Jadwiga a co do płynu do prania dla bobas ów to ja używam bambino i jest super nie są sztywne ubranka ładnie pachną; )

Byłam w aptece na spacerku apteka autobus dom i mam dość leżę właśnie. Ahh ta końcówka ciąży

[evli2]

Hejka!
Skorpionko dobrze, że to napisałaś żeby nie szaleć teraz z wysiłkiem, bo może to przynieść same szkody i odmienny efekt. A wszędzie słyszy się żeby okna myć, podłogi szorować itp. Ja funkcjonuje normalnie, wiadomo obiad, sprzątanie trzeba zrobić i spacery- bo uwielbiam, ale okna itp odpuszczam.
Mój mały też na razie oporny na wyjście- czekamy aż sam zadecyduje kiedy wyjść. Najwyżej w 41 tyg w szpitalu będziemy na oxy-trudno nic nie poradzimy.
Pijemy herbatkę z liści malin i uprawiamy seks codziennie, ale to chyba nieskuteczne te sposoby:)

[Gość]

zazdroszczę, ja już dawno nie uprawiałam seksu;( jakoś się boję że coś się zacznie za wcześnie... może za tydzień, dwa zacznę ;) A reszta? Kochałyście sie do końca (do teraz?)

[Sylwia26eM]

Tosca ja nie mam z kim bo mąż za granicą ale jak jest to coś tam jest ale z mojej strony raczej wielkiego wow nie ma bo coś libido zmalało do zera.
Co do imienia to ja jestem tego zdania że każdy ma prawo dziecku tak dać na imię jak mu się podoba. Wiadomo w urzędach lepiej brzmi oficjalna wersja imienia. A wszystkie dobre duszyczki typu tesciowa, ciotki i inne osoby miały już swój czas na dawanie imion i raczej też nie były by zadowolone jak ktoś by im mówił czy mogą czy nie mogą dać tak na imię.
To na drugi tydzień będziemy mieć tu kolejne dzieciaczki :) dziewczyny trzymam mocno za was kciuki :) oficjalnie zaczniemy rozpakowanie:)
Kasia jak znajdziesz tylko czas daj znać co tam u was? Jak dzieciaczki?

[monixs]

Mój mąż zjechał do domu bo sobie noge uszkodził. Więc mam cały zestaw sex , długie spacery , dzisiaj mycie okien i duże sprzątanie i nic . Janek uparta bestyjka dalej siedzi i nie w głowie mu wychodzenie .

[Gość Ana17]

Dziewczyny, robiłyście może próby wątrobowe? Ja mam wieczorem lekką swędziawkę, na którą nie zwracałam uwagi, bo mam alergię skórną. Dopiero jak zaczęło mnie boleć w prawym podżebrzu, to zrobiłam badania. Z nerkami dobrze, a z wątrobą prawie, bo tylko fosfatazę alkaliczną mam ponad normę (30 - 120, a ja mam 170). Wrzuccie swoje wyniki, jeśli robiłyście.
Co do imion, to ja lubię takie, które nie wymagają zdrobnień, np. Rafał, Julia itp., dlatego wybrałabym Lila. To podobnie jak Maja, zawsze przyjaźnie brzmi:)

[Gość]

Ana17 - wiaj w klubie ze swędziawkami ;P Ja robię zawsze tylko ASPAT i ALAT i zawsze jest w normie.
Teraz pewnie zrobie coś więcej bo tak jak mówię swędzi mnie czasem głowa, i pod pachami... Tylko z tymi pachami mam kłopot bo boli mnie też troszkę a potem wychodzą syfeczki małe, przestaje boleć i zniakają. Ale myślę że mogą mnie też boleć te pachy bo naprawdę mam ogromnie piersi .... przez to nawet brzuszka nie widać. Pewnie ciągnie się skóra... Nie ma już dla mnie rozmarówki w stacjonarnych i wysyłkowych.

[KaroSt]

Hejka, my znowu w szpitalu ciśnienie 150/90 i spuchnieta jak balon byłam:( na szczęście szyjka się ustabilizowała więc do terminu powinnam dotrzymać, maleńki waży 2,5kg i wszystko ok, więc tylko ustalą nową dawkę leków i do domu ale znowu stres... ja to jakaś jestem pechowa... :(

[Gość Owca]

KaroSt. Spokojnie. Bylaś i sprawdzilaś i jest dobrze. Warto na tym etapie sprawdzać każde objawy. Dobrze zrobilaś!
Co do seksu to ja mojemu mężowi wspólczuje bo o ile na początku bylo normalnie to jak brzuch zrobil się większy ok 5-6miesiąca to już w ogóle od święta. A teraz zero. Jakoś nie moge. Mam opory. Podswiadomie wiem, że synek tam jest i jakoś tak mnie to brzydzi czy odrzuca... pozatym przy minimalnym podnieceniu stawia mi się macica i sprawia mi to ból...
Nie mogę się doczekać na to aż w końcu będziemy mogli ;P ehhhh ;))) bardzo mi tego brakuje.
Kolejny dzień za nami. 5 dni!

[zwariowana1234]

Chyba odchodzi mi czop... Mleczno żółty... Nie jest to za wcześnie? Martwię się;(

[Gość]

Zwariowana, teoretycznie jeszcze tydzień i ciąża donoszona wiec może się nie martw ... Nie wiem na ile wczesniej czop może odejść ?

[Gość Ana17]

U mnie czop odszedł dzień przed porodem, tzn. tak na raty. Większość jednego dnia i reszta w dniu porodu, ale na pewno nie był mleczny i czyściutki, tylko podbarwiony krwią.