Wrzesniówki 2017

[Princessa]

Czemu chłopaka?? :)

[Torika]

Hej dziewczyny. Princessa ja mam prenatalne w przyszły poniedziałek 27.02 ale na wizycie byłam w środę i dzidziuś miał 5 cm i fajnie sobie podskakiwal ;) Czy wy też się tak fatalnie czujecie? Bo ja okropnie mam bole i zawroty glowy. Dość już mam tej zimy .... To moja druga ciaza pierwsza przechodzilam i niebo lepiej ... Też jestem ciekawa jaka płeć, mam córeczkę i po cichu liczę na chłopczyka. Ale co będzie to będzie. Pozdrawiam. Princessa fajnie że po prenaralnych wszystko ok. Oby tak dalej

[Princessa]

Torika
W ogóle to jesteśmy w tym samym tygodniu ciąży nie licząc dodatkowych dni :) wczoraj termin z usg wyszedł na 1 wrzesień... czyli znowu się zmienił bo 7.02 był na 29 sierpień hi hi a ja 28 lutego na wizytę do mojej gin i może co nieco zobaczy bo będę prawie w 15 tygodniu :)
Nie umiem się napatrzeć na buźkę mojego maleństwa taka słodka :))

[zielizka]

Princessa - zgaduje, takie przeczucie ;)
Torika - no to masz tak jak ja w 2 ciazy, ledwo zyje ;)
Ja mam syna i marze o drugim, ale z corci tez bede sie cieszyc - zobaczymy!

[roska18]

Magda dziękuje bardzo mnie to uspokoiło :) Princessa piękne maleństwo :) Nie mogę się doczekać aż zobaczę swoją kruszynkę :)

[Torika]

To widzę że nie tylko ja ta druga ciaze przechodzę tak fatalnie ... Ja chodzę prywatnie do ginekologa i mój lekarz też wykonuje prenatalne. Więc tyle dobrze że nie muszę gdzieś jeździć :) PRINCESSA mi z miesiączki wychodzi 1 wrzesień a z usg chyba to samo ;) Córkę miałam na 3 luty a urodziła się 12 więc różnie to bywa. Mam nadzieję ze ten maluch wyjdzie o czasie .

[Ania_Haneczka]

Dziewczyny proszę o poradę, też czuję się źle, mam straszne mdłości przez cały dzień do tego bardzo boli mnie brzuch przez cały dzień. Od 1,5 tyg jestem chora i siedzę w domu, dostałam już drugi antybiotyk. Lekarka kręciła głową ale powiedziała, że to konieczne, bardzo boje się go brać, że mojej małej wyczekiwanej myszce się coś stanie. Do tego jestem taka słaba, że ciężko wstać do toalety, dobrze, że mam takiego kochanego męża, który mi bardzo pomaga.

[Gość Jolablk]

A na co jestes chora ze potrzebny antybiotyk? Z doswiadczenia wiem ze w polsce z tymi antybiotykami lekarze przesadzaja. Tutaj jak juz jest jakies zapalenie pluc angina czy gorzej to dadza antybiotyk nawet w przypadku dziecka a tak to nic . Pytam bo moze nie jest Ci nawet potrzebny choc wiadomo choroba groznijesza niz lek dla dziecka ale nie zawsze jest potrzebny.

[Torika]

ANIA_HANECZKA no antybiotyk strach jeszcze drugi też mnie grupa brala ale próbowałem naturalnie kup sobie też prenalen całkowicie bezpieczny dla ciężarnych mi trochę pomógł. Chyba że faktycznie potrzebujesz antybiotyku to chyba jednak warto posłuchać lekarza...

[CzasNa3]

Hej Dziewczyny! Nadrabiam forum dzis:)
Princessa super, ze na prenatalnych wszystko Ok.
Witaj Torika, to razem wyczekujemy 27 bo ja tez mam wtedy prenatalne.
Ja od wtorku byl am w domku(przeziebienie i przemeczenie totalne) ale w poniedzialek wracam do pracy(6 rano plus 30min dojazdu) ehh. Na szczescie mdlosci przeszly mi juz calkiem.

[Ank]

Cześć dziewczyny!

Dawno nie pisałam, bo wariacki tydzień miałam.. Zaczęło się od grypy zoladkowej, potem badania, wizyta w pracy... I spanie! Cały czas śpię!

Jutro idę na powtórkę badań. Kilka dni temu pisalyscie o tsh. Wyszło mi 0,023 (przy min. 0.27), wiec kiepsko.. Muszę zrobić też ft3 i ft4, a w czwartek endokrynolog.

Trzymajcie się ciepło i oby do wiosny!

[Torika]

CzasNa3 - witaj no to czekamy razem na prenatalne. No też się ciągle chce spać nie mam na nic siły ta pogoda mnie dobija. Mam nadzieję ze w 3 trymestrze chciaz trochę zacznę się lepiej czuć bo zwariuje....Miłej niedzieli!

[CzasNa3]

Kurcze dziewczyny jak to jest w PL z zakazem jedzenia serow plesniowych w ciazy? W Szwecji jest niby totalny zakaz( chyba ze np. w gotowanych lub pieczonych potrawach)ale na polskich stronach naczytalam sie, ze jezeli ser jest zrobiony z mleka pasteryzowanego to ok. Wiec wczoraj zjadlam pol kostki niebieskiego! Teraz panikuje bo tu tlumacza, ze pasteryzowany jest produkowany na tych samych halach co niepasteryzowany I ze ryzyko listerii takie same.
Uff namotalam chyba, ale mam nadzieje, ze rozumiecie:)
To co mowia lekarze w PL?

[Gość Jolablk.]

Nie wiem jak jest w pl ale u nas nie ma na nic zakazu w ciazy. Po za alkocholem. Uzywki. A tak to wszystko mozna jesc. Czy bedac w ciazy czy karmic. Odradzaja tylko Produkty ktore zawieraja konsetwanty. Wiecie ze oni tu potrafia ser zloty zostawic na stole w cieplym poto by sie popsul I to potem jedza. Moja szefowa ostatnio tak zrobila. Na wymioty mnie bralo jak widzialam jak to je I jeszcze pyta sie czemu nie jem. Bo my w pracy tak razem spozywamy takie jakby 2 siadanie podczas kawy. Mysle ze jak zjadlas to juz jak to sie mowi po sprawie. Jak Tobie nic nie jest typu wymioty czy zorwolnienie brzuch nie boli to o dziecko tez sie nie martw. Wszystkim mozna sie struc.

[Gość Jolablk.]

Zabawne jest tez to ze w szpitalu jak urodzilam to mi dali w 3 dobie pizze do jedzenia na obiad. Wiec maja pod tym wzgledem fajne podejscie. Do tego zadnej jakiejs diety. Normalnie popmidorek. Owocki nawet jogurty mi dali od kad urodzilam. Sama polozna powiedziala ze jakas dieta to byla by gdyby zauwazyli u dziecka ze ma alergie a tak to po co odrazu nie jesc wszystkiego na wszelki wypadek

[Torika]

Też czytalam o tych serach i rybach wędzonych ale jadłam ser feta i rybe wędzona też,bo mialam straszna ochotę.... Myślę ze teraz trochę przesadzaja z tymi dietami, pomyślcie czy 50 lat temu ludzie zwracali tak strasznie uwaga na to co jedzą ? Tak samo kawę piłam w pierwszej ciąży i nic się nie stało teraz też piję bo tak mnie boli głowa ze bez kawy nie dała bym rady funkcjonować a sama położna powiedziala ze lepsze to jak tabletka. Wiadomo lepiej niektórych produktów unikać ale myślę ze nie warto zaprzatsc sobie glowy tym serem.

[CzasNa3]

Zeby bylo smieszniej tu kawa to podstawa zycia. W ciazy mowia zeby "ograniczac" do trzech dziennie:)

[Ania_Haneczka]

Dostałam antybiotyk, bo bez przerwy od 6 stycznia byłam przeziębiona. Od 7 lutego się pogorszyło, okropny ból gardła, problemy z przełykaniem, kaszel i gorączka powyżej 38, dostałam zwolnienie ale bez lekarstw. Po kilku dni kolejny raz wylądowałam u lekarza bo się tylko pogarszało. Mam zapalenie krtani, gardła, migdałków i ucha środkowego, do tego powiększone węzły chłonne. Więc w końcu dostałam antybiotyki, bo lekarka stwierdziła, że już nie ma na co czekać. Antybiotyk biorę 7 dzień.

[CzasNa3]

Ale cie wzielo Ania_Haneczka. Nic tylko wypoczywac I chyba brac te antybiotyki, bo co, trzeba zaufac lekarzowi. Bidulka, moze skonsultuj jeszcze z jakims innym lekarzem. Ale mysle ze czasem jak trzeba, to trzeba i antybiotyki.

[Magda 16]

Z tego co wiem siostra w UK też mówiła o tych serach i rybach żeby nie jeść. No ja nie jem, bo przy cukrzycy nie mogę plesniowe, feta,itp, ryby też nie wszystkie.

[Ania_Haneczka]

Ale w ogólnie nie wolno ryb wędzonych? A ja nic od 2-3 tyg tylko śledzie i wędzoną makrelę, mówiłam lekarzowi ale nic nie powiedział, że nie można. A co do serów pleśniowych to np. sosu do makaronu na bazie tego sosu też nie wolno jeść? Bo taki ser będzie już po obróbce termicznej.

[CzasNa3]

Po obrobce termicznej mozna na 100%.
Listeria ginie w temperaturze 70 st C

[CzasNa3]

A z tym tymi sledziami I makrelami to juz sama nie wiem. Polozna nic o tym nie mowila a ja na poczatku jadlam na potege! Teraz mi sie zapasy z Pl skonczyly to nie jem a te tutejsze mi nie smakuja. Zwariowac mozna z tymi zakazami. W dwoch poprzednich ciazach wiedzialam tylko o alkoholu I papierosach ze nie wolno I innymi pierdolami sobie glowy nie zawracalam. A teraz to juz wariacji dostaje z tym wszystkim...

[PikPok]

Z wedzeniem chodzi o to że większość produktów jak ryby i wędliny są wędzone w temp. Za niskiej by zabić niektóre bakterie. Np. Ryby wędzi się w 40 stopniach ( makrela, pstrąg itd.) a wędliny 60-70 stopni i większości się nawet nie parzy, wiem bo mój mąż i ojciec wędzą a ja w tym uczestniczę, tanie sieciowkowe wędliny moczy się w sztucznym " dymie " czyli płynie więc pewnie je pieką lub gotują i nie powinny być groźne ale swojskie już tak. A łosoś wędzony na zimno jest niemal surowy.

[Gość Jolablk.]

W poprzedniej ciazy tez nie zwaracalam nawet uwagi na to co pisze na internecie czy mowia w telewizji. To szkodzi tamto szkodzi. Prawda ze teraz jest duzo chemi wiec jedyne co robie to patrze co kupuje. Zeby je jesc jednej wielkiej chemi. W poprzedniej ciazy jadlam wedzonki I to na potege zwlaszcza swojskie. Uwielbiam to do dzis. I uwierzcie mi lub nie ale predzej to bolu brzucha dostaje od sklepowej. Nic mojemu dziecku nie zaszkodzilo ze jadlam to czy tamto. I teraz tez nie mam zamiaru ograniczac tylko dlatego bo jest taka moda. CzasNa3 a powiec mi czy to ze w poprzednich ciazach to ze wiedzialas tylko o alkocholu i jadlas wszystko zaszkodzilo jakos dziecia ze teraz martwisz sie czy wolno czy nie? Czy martwisz sie bo tak mowia w telewizji?