Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

Mała Mi witaj :) no szacun, że przeczytałaś całe forum!! :)
nie bój się porodu, potraktuj go jako zadanie, iść, urodzić i cieszyć się maluchem. Jak masz możliwość zapisać się do szkoły rodzenia to polecam, dużo wyjaśniają i ten poród już nie jest taki straszny, bo wiesz mniej więcej czego się spodziewać :)
Aniołkowa, też mi żelazo już bokiem wychodzi, a raczej "nie wychodzi" :/ zaczęłam jeść razowe pieczywo, śliwek niestety nie lubię, błonnik też mi nie wchodzi, ale pomagam se jabłkami, choć czasem i tak jest problem.
Nataszko, ludzie są okropni i nie patrzą czy ciężarna czy nie, nastrasz go policją, może podziała, a jak nie to nie miej litości i zgłaszaj.
Właśnie schodze na dół po herbatę, a tam szwagier się pyta czy mamy jakieś teraflu bo go coś bierze, czyżbym go zaraziła :D wiem wiem, nie ma się co śmiać, ale my ze szwagrem, przez to że mieszkamy razem to jak rodzeństwo i lubimy sobie dokuczać :)
Mała właśnie tak kopie, że cały ipad na brzuchu podskakuje.
MałaMi a jak planujesz dać na imie?
Dziewczyny a ja wam w ogóle pisałam, że u nas zmiana z Oli na Dominisię? :) chyba zapomniałam Wam napisać :D

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Co do porodu to ja też panicznie się tego boję...może to strach przed nieznanym, ale nie wyobrażam sobie porodówki i tego wszystkiego co z tym związane. Mam nadzieje że jak przyjdzie co do czego, to pójdzie naturalnie, licze na to ze "wypluje" jak moja mama mnie- nagle podczas przeprowadzki, 2 h od przyjazdu do szpitala, a miala swoje lata już wtedy. I to jeszcze nie była na żadnym zwolnieniu tylko pracowała na zmiany 12 h jako pielęgniarka na oiomie. Teraz do nie do pomyślenia, panuje za duża świadomość

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Najwazniejsze pozytywne nastawienie jesli chodzi o porod. I tak nas czeka, a im blizej konca tym bardziej bedziecie chcialy miec to za soba, bo koncowka to juz takie nerwowe oczekiwanie i ogolne zmeczenie materialu tym brzuchem ;) ja porodu sie nie balam, bylam ciekawa tego jak to bedzie i czy rzeczywiscie tak boli ;) no boli, nie ma co ukrywac ale i tak wole rodzic niz wyrywac osemke ;) teraz tez sie nie boje i licze na podobny porod jak pierwszy, nastawiam sie psychicznie ze wszystko bedzie dobrze, bez powikłań i szybko.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

No mnie to ani śliwki, ani siemie lniane, ani jogurty, ani probiotyki, ani razowe pieczywo nie pomagają na te zaparcia...
Ja porodu na razie się nie boję, bólu wiem jakiego się spodziewać bo przechodziłam poronienie, a rodzić będę w szpitalu o III st referencyjności, więc jakby co to liczę na fachową opiekę.
Jedynie boję się że mąż nie da rady ze mną wtedy być...

Odnośnik do komentarza

Właśnie jeśli chodzi o poród rodzinny to tez nie wiem co mam robić. Bardzo chciałabym, zeby Mąż byl ze mną, ale On zbytnio nie chce. Mówi, ze nie da rady patrzeć na to i ze zemdleje. ☺ No i tak sie zastanawiam czy jest sens go prosić i troszkę 'zmusic' czy dac spokój i uszanować Jego decyzje. Jak myślicie? Mi na pewno byłoby milion razy lepiej,moze tak panicznie bym sie nie bała.

Odnośnik do komentarza

Mala nie zmuszaj, jedynie mozesz sugerowac ze bedzie Ci latwiej, moze zmieni zdanie. Zawsze tez moze wyjsc jak nie da rady.
Moj maz tez na poczatku nie chcial, potem sam z siebie zmienil zdanie i byl. Teraz mowi ze na pewno nie isc i drugi raz tego przezywac. Jego wybor, moze znowu mu sie odmieni. Na pewno chce zeby byl na korytarzu i po porodzie poszedl z polozna i pilnowal zeby dzieci nie pomylili ;)

Za to znam pare gdzie facet tak sie po porodzie zrazil, ze od 3 lat nie wspolzyje z zona. Sa ze soba chyba tylko ze wzgledu na dziecko

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

MalaMii witaj na pokładzie;) gratulacje córeczki. Normalne że obawiasz się porodu ale wiesz jaki by ciężko nie był nawet jakby bardzo bolalo to uczucie jak Ci dają dziecko na brzuch i ta ulga jak je już urodzisz to najwspanialsza rzecz jaką może przeżyć kobieta. Ja mam przed sobą 2 poród i też się boją bolu ale z drugiej strony nie mogę się doczekać;) jeżeli małżonek się obawia a nie chcesz być samą to może poproś mamę albo przyjaciółkę?

Ja jestem po wizycie, szyjka w normie wszystko ok także odstawiam luteine, zostaje tylko magnez. Dzidzia urosla wazy 828g :) tylko niestety wyniki glukozy mam zle. Wynik po 2 h nieco podwyższony i.moj dr kazał mi się jutro wstawić u siebie w szpitalu i od razu mi załatwia wizytę w klinice diabetologicznej. Bo chce żebym od razu przeszla na dietę. No i ograniczam cukier :( a ja uwielbiam słodkie. Bedzie ciezko.Na pożegnanie mój mąż wziął mnie na ostatniego wloskiego loda;)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Natha podobno big milki nie podwyzszaja cukru i na majowkach tak sie dziewczyny ratowaly jak chcialo im sie slodkiego, a tu lato przed nami. Bedziesz musiala sprawdzic jak bedziesz cukier mierzyc ;)

MalaMi moj maz tez tak sie tlumaczyl wtedy, teraz juz wie jak to wyglada i chyba bardziej go przeraza moj bol niz wyglad dziecka. Porod to nie sa przyjemne widoki, a faceci to jednak wzrokowcy, moze dlatego tak sie boja ;)

Chlopaki mi wlasnie robia mleko z czosnkiem i maja sie solidarnie ze mna napic, wiec wampiry nam dzisiaj nie straszne ;) a synek dorzucil zabek czosnku extra i nawet maz mowi ze bedzie moc. Nie wiem czy dam rade wypic....

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

No i nie spie...miałam straszny sen,wzbudził mnie na dobre.
Za parę dni wkraczam w 3 trymestr i muszę stwierdzić,że daje się to odczuć. Piersi robią mi się takie grudkowate w środku i bolesne, duszno mi coraz bardziej, dziś już mam rogala do spania ale nad ranem wywalam go już bo po paru godz działa mi już na nerwy. Zaczynam robić się już taka ociezala,choć waga stanęła. Teraz już to będzie na przetrwanie...ta końcówka.

Odnośnik do komentarza

Hej witam się z rana dzisiaj spałam na szczęście :)
Mój odnośnie porodu nie boi się widoku tylko tego że mnie będzie bolało on przy Jagodzie był na korytarzu i jak widział mnie wyjaca z bólu i chodząca po korytarzu był biedak taki wystraszony.
Ja akurat już przy samym wychodzeniu maleństwa nie chce żeby był na korytarzu tak ale na sali jakoś nie jestem przekonana.
Najchętniej bym jeszcze pospala ale dziewczynki do szkoły więc trzeba wstać a jak już się podniosę to śniadanko,herbata i sprzątanie.
Pogoda niepewna pewnie deszcz będzie bo zapowiadali od dzisiaj już.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Ja też źle syiam budzę się taka połamaną że masakra dziś np boli mnie cały kark. Piersi też mnie czasami bolą myślę że na tym etapie ciąży to nic niepokojącego zwłaszcza że moje są naprawdę duże w stosunku do reszty ciała, już nawet tęsknię za moimi "zeroweczkami"
Axam ja też niedługo wskakuje w 7mc rety jak to zleciało
Wstaje z łóżka bo trzeba się zebrać do tego diabetologa czytałam trochę o diecie dla ciąży cukrzycowej i nie wiem jak ja dam radę;/ należę do tych co jadaja tradycyjne potrawy od czasu do czasu tylko coś z nowosci

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Co do porodu jeszcze, też sobie nie wyobrażam rodzic sama, na szczęście dla tatusia to normalne, że będzie rodził ze mną. Tylko ja mam gdzieś z tyłu głowy myśl, żeby to się nie odbiło na nas...ale ja się za bardzo przejmuje, psychicznie to sie raczej na mnie odbije, a nie na nim, takie rzeczy nie robią na nim wrazenia i dlatego potrzebuję jego spokoju...

https://www.suwaczki.com/tickers/n59ywn157u1qwnog.png

Odnośnik do komentarza

Hej.
Ja również juz nie śpię, ale jeszcze nie wstaje,poleze troszkę ☺Wzięłam leki,poniewaz mam niedoczynność tarczycy z chorobą Hasimoto i musze brać hormony. Nie mogę później przez godzinę jeść. Ale ja jestem dziwna,bo ja np.pierwszy posilek zjadam czasem o 15... Nie mogę wcześniej nic zjesc. Nie mam apetytu. Tez tak macie lub mialyscie? Dzis ide do lekarza,juz nie mogę się doczekac az zobacze Dzidzi. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza

Właśnie ja też muszę wypić glukozę i jak do tej pory w żadnej ciąży mi się nie udało tego zrobić od razu wymioty ale tak czytam i chyba na tą cytrynowa się skusze na samą myśl o glukozie robi mi się niedobrze fuj.
Śniadanie dawno zjedzone posprzątane a teraz ledwo na piętro weszłam nie mam siły u mnie jutro według aplikacji będzie 27 tydz a dopiero był 6 a my już praktycznie na wylocie nie dużo zostało cieszę się że trafiłam na to forum i na tak zgrana ekipę :D
Mało na którym forum się to zdarza żeby aż tyl pisać i jedna druga wspierała :*
Ja czuję po kościach że te ostatnie tygodnie będą bardzo ciężkie dla mnie fizycznie i chociaż ja akurat bardzo mało przytyłam to i tak teraz czuję się kiepsko i zmęczona cały czas jestem eh wcześniej miałam więcej weny i napędzala mnie myśl że mam tyle rzeczy do ogarnięcia a teraz kurcze ledwo żywa i popołudniu marże już żeby noc była i spać iść.
Dzisiaj wieczorem na wycenę elektryk ma przyjechać jeszcze na ten rok ambitny plan żeby zrobić instalacje.
Mój kręgosłup daje tak znać o sobie i już wiem że na pewno będę miała bóle krzyżowe ale ja chce rodzić ze znieczuleniem no chyba że szybko pójdzie to wtedy bez trochę się stresuje ale wiem co mnie czeka i szczerze powiedziawszy już mogę iść rodzić byle w ciąży nie chodzić haha
Moja mała dzisiaj leniwa od rana jakoś się jej nie kwapi żeby mnie pokopac wczoraj cały czas dawała o sobie znać :)

https://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm97um47xs.png
https://www.suwaczki.com/tickers/qq87io4pu3yiw551.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...