Skocz do zawartości
Forum

Sierpniowe mamusie 2017


ineeska

Rekomendowane odpowiedzi

No i tak jak myslalam, corcia sie pytala czy jutro moze isc do szkoly bo bylo fajowo.. chodzila i spiewala piosenki, non stop sie bawilysmy..
nawet pytalam ja czy ktos jej dokucza w przedszkolu, ze tak rano plakala, czy moze pani jest nie mila. No to powiedziala, ze pani Basia jest fajna i wymysla zabawy. A Adrian jej dokucza i nie chce sie z nia bawic.. nie wiem sama. Pani mowila, ze Mloda dzis poplakala rano, obiad zjadla caly, a podwieczorku brala dokladke, bo byl jakis jogurcik truskawkowy. Sama nie wiem co mam o tym myslec.

Za to Nastunia dala popis, tak fikala, ze az mi brzuch skakal. :-) Milutko :-)

Cichadoro, koniecznie powiedz lekarzowi o swoich dolegliwosciach. Moze cos da sie zaradzic.

Odnośnik do komentarza

No - to są właśnie rozterki rodziców przedszkolaków, przerąbane, nigdy nie wiesz jak dobrze zrobisz. ...tak chyba na intuicję najlepiej:)
Marta wyzdrowiała nam już, ale pośle ja dopiero jak pogoda się poprawi- po majówce, bo teraz to od razu by coś przyniosła...

Wzięło mnie już wczoraj na deser: brzoskwinie z puszki z serkiem mascarpone i kruszonymi ciasteczkami, wczoraj się opanowałam ale dziś cały czas o tym myślę i.... posłałam Grzesia do sklepu... och te zachcianki :/ chyba dobije do setki... a potem - zrzuc tu kobito 35 kg....

Odnośnik do komentarza

Axam, kiedy sobie bedziemy pozwalac jak nie teraz na te zachcianki ??? :-)
waga bedziemy sie martwic pozniej :-)
Ja nawet bedac w szpitalu poszlam do sklepiku kupic loda, bo mialam smaka hehehe :-)
Bedziemy dietowac i sie dopingowac na forum razem :-) dzielic sie sukcesami i porazkami.. forum ciazowe zamienimy w forum dietowe.. 100% daje, ze jesli tylko bedziemy mialy czas to bedziemy tu pisac jeszcze dlugo po porodach :-) jeszcze nie jeden problem, rozterka, slabsza chwila przed nami, to samo dotyczy chwil radosci, szczescia i usmiechu.. dzielmy sie swoim doswiadczeniem i dobra rada.. ajj dziewczyny.. fajnie, ze tu jestescie !! :-)

Odnośnik do komentarza

No tak,nie ma wyjścia z tym naszym forum:) chyba bym się zaplakala nie raz bez Was:)

Wyjątkowo żeśmy się zgraly tutaj. Koniecznie nie możemy dopuścić do zdechniecia forum po rozpakowaniu. Sprawdzam forum średnio co 2,3 godziny- to już chyba jakaś forma uzależnienia...
Ciekawe co tam u założycielki wątku?? Inesska,odezwij się coś kochana,jeśli nas czytasz, no i inne dziolszki,które pisały a przestały, dajcie znać co tam u Was:) Zachęcamy serdecznie.

Teraz zle wiesci- nie było mascarpone:( zrobiłam koktajl z jabłka,banana brzoskwiń z puszki,jogurtu naturalnego,miodu. Pyszny był i zdrowy,ale ja dalej chce swój serek....

Jutro czeka mnie samotna sobota bo mezyk idzie na cały dzień na działkę,będzie kończył okiennice i wziąłby się za sufit ale,kurcze nie mamy już kasy...na płyty:/ Ciekawe co wymyśli. A,no bo w niedziele jedzie po wozeczek do synusia. Pod Łódź- do Tuszyna.250 KM w jedna stronę. No i 1500 zł + paliwo i w tym m- cu zostało już na jedzenie. Ale jakoś tragedii nie widzimy, obydwoje mamy takie same nastawienie do finansów,a raczej ich braku:) Nie są dla nas priorytetem..ale swoją drogą wkurza mnie że były nie płaci na Młodą, tym bardziej,że ostatnio ona w sumie nas kosztuje najwięcej. Jeśli do pon nie dostanę kasy to jadę do komornika, dać mu namiary na restauracje której jest współwłaścicielem i pracuje w niej- pieprzony bezrobotny....

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie
Na dziś tak szybko bo już padam, a jutro Was nadrobie.
Byłam dziś na tej glukozie, paskudne, ale dało się wypić. Odbijało mi się ciagle, puki nie zjadłam po badaniu. Mam już wyniki, na czczo 86, po 1h 160, po 2h 134, mam nadzieje że dobre te wyniki, za tydzień wizyta.
Dobrej nocki mamcie, jutro zabieram sie za czytanie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Forum musi być!! Komu bede pisac jak nie wam.
Dziś po myciu o mało się nie posikalam ze śmiechu, usiadlam na wannie naga i wołam mojego on biegnie a ja że nie widzę przez brzuch i żeby sprawdził czy już golić czy jeszcze wytrzymam, taka nas glupawka wzięła że masakra ;) no i wpadł na pomysł że mi pomoże:) kupi lusterko żeby było łatwiej hahahaha jeszcze mi piersi podnosił do góry bo już mi na brzuch opadają i stwierdził że dusze Karoline:D Axam z obwislymi piersiami nie jesteś sama możesz wspomnieć o tym mamie;) jejku ciąża to cudowny czas jak się ma napad glupawki;) A jeżeli chodzi o kasę to y nas też raczej na zero co mg zwłaszcza teraz jak jeszcze do domu coś kupujemy i tu na wyprawkę trzeba zbierać a w maju komunia chrzesnicy męża i wesele mojej kuzynki..

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Natha- nie możliwe,no to ja miałam praktycznie bliźniaczą sytuację z mężem po kąpieli,tyle że wlazł mi bez wołania:) Pochwaliłam się gładkimi nogami, że dałam radę:) ale stwierdziłam,że do reszty to chyba kosiarkę będę potrzebować...hi,hi:)
Oferował pomoc,ale nie odważyłam się jak narazie:)

Ale jest to problem z tym brzuchem,planuje pomalować sobie paznokcie w stopach jak już będę przesiąść się w klapki ale czy ja jeszcze dostanę do nich??? Przymocuje kij od mopa do pędzelka...
A co do piersi,to cóż,łącznie karmiłam 4 lata,teraz jeszcze jakieś 2,3 lata mnie czekają ( bo jestem z tych długo karmiacych), wiec nie mam złudzeń że kiedyś będą znowu jędrne jak kiedyś,ale akceptuje je i cenię za funkcjononalnosc. Mężowi się podobają i to mi w zupełności wystarcza. A moja mama... i jej zdanie mimo to że zapada w pamiec, i boli to mało mnie obchodzi, ja bym w życiu nie była w stanie tak dosrac, przy mężu mojej córce w ciąży w dodatku, gdyby mi się wyrwało to bym chyba odgryzla sobie język...

Odnośnik do komentarza

Hmmm miałam dziś spać do oporu a tu 7 pobudka:/
Axam właśnie nad paznokciami też się zastanawiam bo w maju mam komunię i wesele a buty mam takie z otwartym noskiem będzie musiał mężu pomoc:)
Mój mi wczoraj powiedział że nie może się doczekać aż moje piersi będą z powrotem malutkie:) powiedziałam mu żeby się nie martwił bo szybko zleca jak zacznę karmić ( Olke karmilam prawie 2 lata teraz zamierzam po roku wrócić do pracy więc zakładam do 8 m-cy max)

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Mama glukoza ohydstwo choc jak dla mnie do wypicia gorsze są skutki uboczne no i ja mam np pamiątkę na 1 ręce lekka opuchlizne, boli pewnie będzie siniak:/ pielęgniarka źle się wybiła i ja dorzucilam swoje i za krótko trzymałam wyprostowana.
Zaczynam się robić głodna a nie mi się tyłka z łóżka robić. Zamowilabym śniadanie do łóżka ale moi jeszcze śpią i nie mam sumienia ich budzić. No cóż spróbuje wytrwać do 8

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Aniołkowa to tak jak ja:) ale glukoza dala kopa i w sumie glodna nie byłam Karolina fikala więc jej to jak najbardziej odpowiadalo:) a zaraz po 2 pobraniu zjadłam ciepłego croissanta z czekoladą;) A potem w domu śniadanie i było ok, zobaczysz dasz radę ale pamiętaj że jak miałabyś się źle czuć to od razu powiedz pielęgniarce to Cię polozy

https://www.suwaczki.com/tickers/zem3uay3nci3hh85.png
https://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhpfq2uu94.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Nie było mnie chyba od okresu przed Świętami. Dużo się działo i nie byłam wstanie wieczorem czytać i odpisywać...
Mama_2014 ciesze się, że u Was dobre wieści i optymistyczna prognoza.
Uśmiechnięta Ty chyba pisałaś o tym, że jesteś przeziębiona. Dużo zdrowia życzę!
Axam Twój mąż to skarb :)
Dziewczyny po glukozie dobrze, ze to juz za Wami (nami) i mocno trzymam kciuki za Wasze wyniki!
Co do malowania paznokci, to ja zrezygnowałam, jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Odnośnie golenia, to w wannie kładę nogę wyżej i daję radę bez problemu. Drugą kwestię taktykę maszynką elektryczną z pomocą lusterka ;) Chociaż i na mnie przyjdzie czas i pomoc męża zapewne ;)
Przepraszam jeśli którejś z Was nie odpisałam, tylko bardziej ogólnie.

U mnie trochę dobrych i trochę złych wiadomości
Z dobrych to po wizycie inf, że z Majcią wszystko dobrze. W 23+2 waży 658g (+/- 98g). Jest o kilka dni do przodu. Może uda mi się załączyć foto. Cały czas trzymała rączki przy twarzy ;) Na razie nie mamy powodów do niepokoju.
Z gorszych informacji. ...
W czwartek przed wizytą zrobiłam badania-krew, mocz, Tsh, żelazo oraz krzywą.
Po 10 minutach od wypicia glukozy zrobiło mi się słabo, duszno, miałam mroczke i serce ni waliło. Panie zaproponowały bym położyła się na kozetce. Przez 2 godziny leżałam plackiem. W czwartek o 16 odebrałam wyniki i niestety 2 pierwsze mam na granicy normy.
Położna powiedziała, że przez to, że leżałam wyniki wyszły trochę wyższe.

Mój lekarz zadecydował, by dać mi skierowanie do szpitala. Do tego od czwartku, kiedy to wypiłam glukozę, boli mnie podbrzusze i mam (skurcze?), troszke bol na okres i uczucie rozpierania w podbrzuszu. Wczoraj tak cały dzień. Wzięłam nospę i się położyłam. Wieczorem minęło.
Dziś mam się zgłosić do szpitala z powodu podejrzenia cukrzycy ciążowej Stresuje się strasznie. Mam nadzieję, że w poniedziałek wypiszą mnie do domu.

Wybaczcie, że nie wstawiłam tej listy. W okresie świątecznym zupełnie nie miałam czasu, a teraz pakuję
torbę i nawet nie mam siły o tym myśleć :(
Nadrobię po wyjściu do domu. Zauważyłam, że na forum udziela się kilka nowych dziewczyn. Napiszcie mi na priv termin porodu, płeć i imię dzidzi, dopisze was do listy :)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu!

monthly_2017_04/sierpniowe-mamusie-2017_56808.jpg

Odnośnik do komentarza

Asjer piekne zdjecie !! :-)
Zycze Ci duzo wytrwalosci i cierpliwosci. Nie martw sie nic. Glowa do gory i spokoj ducha.
Widzisz na moim przykladzie, ze czesto nie taki diabel straszny !!
na oddziale patologii ciazy robia badania czy to w swieta czy weekend.(przynajmniej w Rudzie). Jesli sa jakies watpliwosci to warto sie polozyc na te kilka dni na oddzial. Mysl jak ja, ze to dla maluszka i trzeba przetrwac. I nie przybieraj sobie tam do glowy historii innych kobiet :-) Daj znac co i jak. Trzymam kciuki za dobre informacje. :-)

Odnośnik do komentarza

Asjer,zdjęcie prześliczne:) Lista w ogóle się nie przejmuj,zajmij się na spokojnie biezacymi sprawami. Ja się po glukoze,w domu tak fatalnie czułam,że myślałam że na IP pojadę,nie umiałam tego przetrawić, w końcu zwymiotowalam i później było lepiej,dlatego troche obawiam się wyniku. Gdybyś mogła to napisz w wolnej chwili jakie mialas. Dobrze,że masz czujnego lekarza.Wszystko sprawdzą i będziesz spokojniejsza.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) ale mam dzis apetyt. 11 godzina a juz pol bochenka chleba za mna i ciage mam ochote cos zjesc. Skad to sie bierze? Zaraz pojde na spacer, to po drodze jak nic zajde po paczka. Jest tu taka budka z cieplymi paczkami, ciagle z roznymi nadzieniami. Z 10 do wyboru maja zawsze roznych. Ciekawe czy na jednym sie skonczy? Jak to zatrzymac?
Asjer, sliczna fotka:) juz nie m oge sie mojej wizyty doczekac a tu dopiero po majowce.

Odnośnik do komentarza

Nadrobić Was mamusie, to nie lada wyzwanie ;)
Cichadoro, jak mąż? Lepiej się trochę zachowuje? Może Twoje kiepskie samopoczucie to tez wynik stresu? Koniecznie powiedz swojemu lekarzowi o wszystkich objawach i niech decyduje jak Ci ulżyć.
Olka też mam czasem dzień że non stop bym jadła, a nastepny dzień wystarczą mi dwie kanapki do obiadu, nie wiem od czego to zależy :) ale widać mały człek potrzebuje :)
Asjer, zdjęcie cudne! Nie martw się na zapas, tak jak dziewczyny pisaly, czasem lepiej położyć się na chwilę do szpitala i uspokoić, może wcale nie będzie tak źle? Głowa do góry :*
Mama2014!!!! Cudowne wieści!! Tyle ciotek się modliło i trzymało kciuki żeby było dobrze że musiało być! Cieszę się bardzo!
AniołkowaMamo, też myślałam że będę głodna, ale tak jak dziewczyny piszą, glukoza trochę zabija ten głód, więc nie jest tak dotkliwy :) trzymam kciuki abys też względnie lekko zniosła to niemiłe badanie.
Natha, no chłopaki mają swój swiat, ale tylko sie cieszyć że się tak dogadują :)

Oczywiście że forum trzeba utrzymać dalej, dla pierworódek, wy mamuśki będziecie pierwszą deską ratunku w razie miliona pytań :)
Axam u nas tak samo teraz finanse na styk, chociaż i tak nie jest tak źle jak myślalam że będzie biorąc pod uwagę że moja ciąża kosztuje nas miesięcznie ok 500-600 zł :) a no i Twój mężu, ktory zrezygnował z meczyku: szacun! :) właśnie takie rzeczy pokazują jak nas kochają :)

Mnie dziś w pachwinie boli prawej, jak by jajnik troche, mam nadzieje że minie bo nieprzyjemny dyskomfort czuje.
Miłego dzionka mamcie :)

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37cwa19pxss0gg.png
https://www.suwaczki.com/tickers/thgfskjo3b9dlzoo.png

Odnośnik do komentarza

Hela mąż trochę lepiej, ale ciągle gdzieś znika, bo ktoś zadzwoni, bo się ktoś napatoczy w drodze do domu i trzeba pogadać. Na razie chociaż wieczory spędza w domu, chociaż już się okazało, że bus dłużej będzie na serwisie i się już pytał czy w takim razie może gdzieś dzisiaj wybyć skoro i tak będzie dłużej w domu... niby jest tydzień w domu a ja w ogóle jego obecności nie czuję, a jeszcze chce sobie do kolegów wieczorem skakać, a ja mam siedzieć sama jak zwykle. już wolę jak jest w trasie.

ja już dzisiaj się lepiej czuję, nawet posprzątałam trochę, właśnie obiad zjadłam i jak na razie nic nie boli. wczoraj masakra jakaś była, niby cały dzień nic nie zrobiłam, a się ruszyć nie mogłam.

a dzisiaj mam ochotę na słodkie, a wszystkie świąteczne zapasy się pokończyły. jak było ciasto to mi się nie chciało, wczoraj wyrzuciłam, bo się zepsuło, a dzisiaj już oczywiście mam ochotę. co za złośliwość.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Asjer nie martw się. Moja siostra miała cukrzycę ciążową. Pewnie zalecą Ci mierzenie cukru tym takim przyrzadem co się w palec wbija igiełkę. Po ciąży wszystko wróciło do normy. W dwóch kolejnych ciążach już żadnej cukrzycy nie miała. Córa ma już 9lat i jest zdrowa jak rydz.
Cichadoro ja mam w poniedziałek wizytę i też jestem ciekawa co mi lekarz powie na te wszystkie bolączki...

U mnie niestety to już nie jest przeziębienie. Rozebrało mnie całkowicie. Mam zapchane zatoki, odebrało mi głos a kaszel to można porównać to odglosów foki :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...