Skocz do zawartości
Forum

Październiczki 2009


żabol22

Rekomendowane odpowiedzi

Gość allesandria

małagosia77
Qurcze, Dorotkę dopadło. Na szczęście nie jest z nią tak źle jak było z Zosią, ale miała w nocy torsje, lekką temperaturę i cały czas rozwolnienie. No i oczywiście zawsze się coś dzieje, jak mężulek wyjeżdża na cały tydzień - normalka. Ja już na rzęsach zaczynam chodzić - normalnie wyglądam jak zombie...

Oj współczuję i życzę zdrówka...ale jak będzie po wszystkim to będzie przez jakiś czas spokój z chorobami:) U mnie syn od stycznia ma co chwilę anginę, a jest w klasie pływackiej i chyba będzie musiał pożegnać się z basenem. Tak lekarz mówi. A mała odstukać nie choruje, ale ją jeszcze cycusiem karmię to może dlatego. Słyszałam że jak się odstawi to od razu dzieci chorują. Ciekawe czy to prawda.
Dziewczyny chciałam zapytać jak nakłoniłyście maluchy do zupek bo moja nie chce ich jeść???

Odnośnik do komentarza
Gość allesandria

żabolpbmarysgłosiki poszły.
Kurcze no taki okres teraz zachorowań, gdzie się nie obejrzę tam choróbska.
najbardziej to dzieciątek szkoda bo dorosły to sobie poradzi a takie maluszki to nie wiedzą co się dzieje.
Karolinka właśnie wyśpiewuje arie operowe, bawi się głosem, hehe talent po tatusiu...

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj nareszcie duuuuużo lepiej :36_7_8: Zosia zaczęła jeść, a Dorotka się ożywiła i kupka też zaczyna się jej zmieniać - nareszcie... Ja byłam tak zmęczona tymi wszystkimi dniami, że dzisiaj nie usłyszałam w ogóle budzika i w konsekwencji Kuba ma "wagarowy dzień". Trudno.
Dziewczyny głosiki oddane.
Żabolku i jak tam z Szymonkiem? Mam nadzieję, że jest zdrowy, a te wszystkie sensacje spowodowane są ząbkami.
Allesandria na początek wystarczy łyżeczka lub dwie. Mała musi oswoić się z nowym smakiem. I najlepiej zacznij od warzywek - na początek marchewka. Powodzenia.
Muszę sobie zrobić kawusię, bo ciśnienie chyba dzisiaj niskie. Ma któraś ochotę?

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie!!

Dawno nie pisałam ale u nas czarna seria. Pamiętacie, że mały mój dosc wysoko goraczkował...No i zrobiliśmy badania moczu i okazało sie, że ma infekcję układu moczowego. Wiec dostaliśmy skierowanie do szpitala...Bo ta infekcje w poczatkowym stadium leczy sie u takich maluszków antybiotykiem dozylnie. Więc w czwartek położyliśmy sie z Antkiem do szpitala. Tam co 8h mały dostawał antybiotyk i raz dziennie kroplówke aby go nawodnic. Naszczęscie wypuscili nas w sobote i przepisali antybiotyk doustnie. W niedziele mieliśmy chrzciny. Dzieki Bogu wszystko było juz załatwione u ksiedza i w knajpie bo inaczej to nie wiem co by było. Mały w kosciele istny aniołek- wiecej przespał, nic nie płakał. Na imprezce też spokojniutki- ale jeszcze go gorączka męczyła. W poniedziałek goraczka ustąpiła ale zaczął chlustac. Praktycznie co drugie karmienie wszystko z siebie wyrzuca...dzis ide z tym do lekarza bo przeciez tak byc nie może. Albo jest uczulony na antybiotyk albo za dużo jedzenia mu podaje albo jeszcze co innego. Naszczęście z chęcia pije wiec sie nie odwodni...Także u nas cztery śwaity!! Strasznie mnie to dołuje wszystko. Do tego jutro juz do pracy wracam. Jedyne co dobre to to, że niania przychodzi od 19.04 i jest super, naprawdę sie spisuje!!
Dam potem znac co i jak u lekarza,
Całuski

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

Hej kobietkie. Przepraszam , że tak dawno tutaj mnie nie było ale mam istne urwanie głowy.
Marcel jak zwykle zagilany po pas, ale bez kaszlu dlatego się tylko inhalujemy.Mamy małą niedowage ale nie jest żle.Ząbków brak, nie siedzimy jeszcze sami ale uwielbia stać. Ciągle jesteśmy na cycusiu ci mnie niezmiernie cieszy, chociaż męczy mnie ciągła walka o utrzymanie laktacji.B ywają momenty że cysie praktycznie są puiste:(
Marcyś dostał skierowanie do szpitala na podcięcie węzidełka, i skierowanie do poradni rehabiliytacyjnej, bo najprawdopodobniej ma wzmożone napięcie mięsniowe:(
Dziewczyny wspólczuje choróbskó u dzieciątek, wiemco to znaczy. Tulam was mocno.

Ja mam problem z nogami po ciąży. Mam przesuniecie sródstopia i teraz tak mnie stopy bolą , że w nocy wstać do młodego nie moge.

Pbmarys współczuje sytuacji z exteściową. Wiemcoś na temat ostrych ripost z ich strony. Moja teścióweczka tak mnie wkurzyła w święta , że myślałam ze jej przyłoże.Nawyzywała mnkie , powiedziala , ze ma mnie głeboko w dupie, ze od mojego syna wazniejszy jes kosciol. Ze jestem gowno warta i ze nie znam sie na dzieciach tak jak ona. Widziala Marcysia 5 razy w czym 3 tylko dlatego ze sami go do niej zawiezlismy.
Moj Ł dotaje rente po tacie. Przez 7 lat tesciowa ja zabiera i mowi mi ze nie mam prawa nic mowic na temat renty i jej wypominac ze ja zabiera bo ona w chałupe te pieniadze laduje.Zrobiła tylko dach:(Ale to nic, nawtykala mi po tym jak dostała od nas 3 tysiace. schowala je do torebki i zaczela mnie wyzywac.

My z Ł kupilismy materiał na ocvieplenie chaty, i otynkowanie. Zapłacilismy pracownikom a ona nawet dziekuje nie powiedziala ze jej teraz w dupe cieplo bedzie. Ah az mi sie plkac chce jak o tym mysle. Mało się nie rozstałam z Ł przez nia.

Ale wam się naużalałam , ale wiem ze na was zawsze moge liczyc.
Bede pozniej Pa

http://s10.suwaczek.com/200911061762.png
http://s5.suwaczek.com/20080329650113.png

Odnośnik do komentarza

AniuWF, wszystko na raz Ci sie zwealiło na głowę, daj koniecznie znać co powie lekarz, trzymajcie się oboje i pozdrawiam

Gumijagódko
, synulek śliczny i jaki duży, a te paluszki w buzi to ja dobrze znam bo mam identycznie z moi m Stasieńkiem :grin:

Nie pisałam jakiś czas ale ostatnio jakoś nie moge się z niczym wyrobić, sa dni że nawet kompa nie włączyłam bo ciągle coś, niby nic się nie dzieje ale ja jakaś się niedołęzna zrobiłam i sama za soba nie nadażam :Padnięty:... tak ogólnie to u nas po staremu, ząbel nasz jedyny rośnie i juz sporo wystaje ponad dziąsełko i co chwilka sprawdzamy czy nie ma następnego :grin: Ze Stasiem tez w porządku, tylko cos mi zakasłam kilka razy wczoraj i dziś i dałam syropek tak profilaktycznie, boje sie że będzie przesraniec jak ja jak byłam mała bo co chwila chorowałam, on tez niby spacerowany cała zimę a teraz na dworku dłużej troche pobył i już kaszelek :Zły: na jutro teściowa się zapowiedziała więc jakies ciasto musze ukręcić bo tak głupio o suchej herbacie... :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

No i co sie okazało, że mały mój w szpitalu załapał rotawirusa!!! Po prostu rece opadają...Cholernie sie boje bo nie wiadomo czy znowu w tym kur... szpitalu nie wyladujemy. Bo przecież nie mogę pozwolic aby sie odwodnił a przy tej ilosci kupek (ok 7 dziennie) i wymiotów to nic nie wiadomo...Normalnie płakać sie chce. Teraz pluje sobie w brodę, że małego tylko na pneumokoki zaszczepiłam. Moze dałoby sie tego uniknąć...

http://www.suwaczek.pl/cache/e87b98cf69.png

http://www.suwaczek.pl/cache/8cb5d0cb4a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7a700c8404.png

Odnośnik do komentarza

AnnaWF
No i co sie okazało, że mały mój w szpitalu załapał rotawirusa!!! Po prostu rece opadają...Cholernie sie boje bo nie wiadomo czy znowu w tym kur... szpitalu nie wyladujemy. Bo przecież nie mogę pozwolic aby sie odwodnił a przy tej ilosci kupek (ok 7 dziennie) i wymiotów to nic nie wiadomo...Normalnie płakać sie chce. Teraz pluje sobie w brodę, że małego tylko na pneumokoki zaszczepiłam. Moze dałoby sie tego uniknąć...

Aniu nie wolno Ci sie obwiniac bo szczepow rotawirusa jest duzo. Zaszczepisz na jeden a inny zlapie.
Strasznie szkoda Antosia. Mam nadzieje, ze jednak unikniesz szpitala.

Amelka po urodzenie w szpitalu zlapala gronkowca, zreszta nie ona jedna.

Nasza kochana sluzba zdrowia.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

:36_2_53:

Czy mozemy prosic o glosy :)
Zdjęcie: minka ? fotoona.pl

U nas ok, mala chce mnie tylko udusic :) bo to teraz uwielbia robic to samo jak ugryzie mnie w piers (nie ma zabkow jeszcze) i ja mowie ała to ona sie smieje i po swojemu gada ała, ała, ała no to ja w smiech i dalej ja karmie i tak powtarza ok 3 razy po 3 razie nie mam sil i jej mowie ze nie dostanie cycusia bo krzywde mu robi dziaselkami a za tym idzie tylko placz. Tak jakbym jej zabawke wziela ::): Ide zaraz jej deserek zrobic i obejrzec powtorke Mjak Miłosc, bo wczoraj nie dalam rady - ogrywałam mojego S w karty ::): :36_1_22:

życzymy wszystkim dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia ::): :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

AniuWF przede wszystkim się nie zamartwiaj. Spróbuj podawać Antosiowi jak najwięcej płynów - najlepiej wody /w butelce albo na łyżeczce/, nie podawaj mleka! Mleko może powodować torsje, a to w prostej linii może doprowadzić do odwodnienia.
Możesz przygotować troszkę zupki z marchewki i ryżu i podawać małemu. A z zupką przemycaj Lacidofil. Będzie dobrze, zobaczysz. Moja Dorotka przechodzi to lepiej niż Zosia.

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Kochane duzo zdrowka dla Waszych pociech.

Zabol mam nadzieje ze u Ciebie juz tez lepiej.

Gumijagodka fajnie ze sie odezwalas. Wspolczuje problemow z tesciowa. Jedy dobrze ze mam w porzadku tesciowa, mozrcee dlatego ze mieszka 30 km od nas.
Marcel to ladny chlopczyk i nie widac zeby mial niedowage. Raczki ma pulchne.
Moja gwiazda to pcha do buzi palce od rak i nog czasem jednoczesnie. Nawet podczas karmienia.

Pbmarys ja sie martwie ze moja sie nie pzekreca a widze ze Rozyczka dopiero nabyla ta umiejetnosc. W sumie tata mi powiedzial ze raz sie przekrecila z pleckow na brzuch jak chciala cos siegnac. Akurat byla wtedy na sluzbie u dziadkow.

Weekend spedzilismy imprezowo czyli wesele i poprawiny na ktore zabralismy Amelke.
Myslalam ze bedzie dla niej za glosno bo byla orkiestra, ale niunia jest stworzona do imprez.
Do wszystkich sie smiala i nawet tancowala.

Dzisiaj miala melodie do spania. Do poludnia prawie 3h a teraz prawie 4h spala. Musialam ja budzic bo w nocy bedzie wariowac. Chyba jest meteropata bo pogoda byla fatalna.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza
Gość allesandria

AnnaWF
No i co sie okazało, że mały mój w szpitalu załapał rotawirusa!!! Po prostu rece opadają...Cholernie sie boje bo nie wiadomo czy znowu w tym kur... szpitalu nie wyladujemy. Bo przecież nie mogę pozwolic aby sie odwodnił a przy tej ilosci kupek (ok 7 dziennie) i wymiotów to nic nie wiadomo...Normalnie płakać sie chce. Teraz pluje sobie w brodę, że małego tylko na pneumokoki zaszczepiłam. Moze dałoby sie tego uniknąć...

Tak to prawda nie obwiniaj sie jest tyle szczepów bakterii i wirusów, że nie jesteśmy w stanie zaszczepić naszych dzieciorków na wszystko ani uchronić je przed wszystkim. Jak byłam z małą w szpitalu, miała przedłużającą się żółtaczkę, to ordynator powiedział jedno, że postarają się wyleczyć jak najszybciej bo szpital to siedlisko zarazków. Powiedział mi, żebym wychodziła z pokoju tylko za potrzebą i dezynfekowała ręce bardzo często. Dostosowalam się i na szczęście nie złapała mała niczego a miała wtedy 4 tygodnie. Najgorsze w tym wszystkim były mamusie w szpitalu, które nudząc się w swoich salkach robiły wycieczki i pogaduszki na szpitalnych salach, a dzieci bawiły się wszystkie razem. Zaznaczam że jedno z rotawirusem, inne z jakąś biegunką, jeszcze inne z bóg wie czym. I po tygodniu mała pandemia na oddziale. Wszystkie miały to samo. Biegunki, wymioty etc. Tragedia. I to jest odpowiedź na to dlaczego szpitale są epicentrum choróbsk.

Odnośnik do komentarza
Gość allesandria

agaska
Kochane duzo zdrowka dla Waszych pociech.

Zabol mam nadzieje ze u Ciebie juz tez lepiej.

Gumijagodka fajnie ze sie odezwalas. Wspolczuje problemow z tesciowa. Jedy dobrze ze mam w porzadku tesciowa, mozrcee dlatego ze mieszka 30 km od nas.
Marcel to ladny chlopczyk i nie widac zeby mial niedowage. Raczki ma pulchne.
Moja gwiazda to pcha do buzi palce od rak i nog czasem jednoczesnie. Nawet podczas karmienia.

Pbmarys ja sie martwie ze moja sie nie pzekreca a widze ze Rozyczka dopiero nabyla ta umiejetnosc. W sumie tata mi powiedzial ze raz sie przekrecila z pleckow na brzuch jak chciala cos siegnac. Akurat byla wtedy na sluzbie u dziadkow.

Weekend spedzilismy imprezowo czyli wesele i poprawiny na ktore zabralismy Amelke.
Myslalam ze bedzie dla niej za glosno bo byla orkiestra, ale niunia jest stworzona do imprez.
Do wszystkich sie smiala i nawet tancowala.

Dzisiaj miala melodie do spania. Do poludnia prawie 3h a teraz prawie 4h spala. Musialam ja budzic bo w nocy bedzie wariowac. Chyba jest meteropata bo pogoda byla fatalna.

Mój szkrab dopiero niedawno zaczął się przekręcać z plecków na brzuszek, każde dzieciątko w swoim czasie zaczyna akrobatyczne rewolucje wyczyniać. Moja koleżanka martwiła się że jej dziecioczek zębów nie ma w 8 miesiącu, a lekarka zaczęła się śmiać i zapytała czy widziała kiedyś kogoś bez zębów. Wszystko w swoim czasie.
Pamiętam moje pierwsze spacery 12 lat temu z młodym, świeżo upieczona niedoświadczona mamusia poszłam na plac zabaw z wózkiem, tam siedziało kilka mamuś i zaczęły się przechwalanki które dziecko lepiej i szybciej. Uciekałam z tamtąd gdzie pieprz rośnie w przekonaniu że moje dziecko jest chyba nienormalne. Dopiero potem dotarło do mnie jaki głuptas był ze mnie wtedy.:36_1_21:
Gumijagodka a Marcel wygląda bardzo dobrze, nie dajmy się zwariować. Ostatnio musiałam zmienić lekarza bo wmówił mi że moja Karolinka za mało przybiera na wadze, 7800 ma teraz, zaczęła liczyć na kalkulatorku i jej wyszło że niedowaga i to pewnie wina mojego mleka!!!! Przerażona wróciłam do domu, bo wkręcić śrubę mamusiom jest bardzo łatwo, zaczęłam dokarmianie córci na różne sposoby. Wróciłam z dwa tygodnie do kontroli do innej lekarki, która zaśmiawszy się skwitowała swoją poprzedniczkę, że to ta co dzieci w tuczniki zmienia. Powiedziała że mała pięknie wygląda, że genetyka też ma tutaj swoje dwa grosze do powiedzenia, i żebym nie dała się zwariować. Ulżyło mi niezmiernie. Jeżeli chodzi o moje dziecko to czasem obiektywizmu mi brakuje, a lekarz dalej w podświadomości jest niczym wyrocznia, nic błędniejszego.:36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

U nas jednak choróbsko pasuje!
Wczoraj z Szymone z rana jechałam do lekarza - prawie całej nocy nie spalam. Mały był marudny, jak udało mi się Go uspać i połozyć do łóżeczka to momentalnie miał otwarte oczy.:o_noo: Jak się obudził o 24 to zasnął mi dopiero po 2 w nocy i spał może z 30min przezd 3 znowu sie obudził i tak do 4.10 walczyłam aby zasnąl i się nie wybudzał. Jak zasnął po 4 to spał do 6,30.

Rano pokazał mu się mokry kaszel aż prawie się dusił.
I nie czekałam do popołudnia na wizyte pediatry u nas w ośrodku, tylko od razu z rana ze szwagirem jechalismy prywatnie do lekarza.
Osłuchowo nie nie ma, ale kaszel i katar się dostał - przypisał mi syropki, krople do nosa i syrop na noc na uspokojnie aby spał dobrze. Choć z tymi syropkami to mam przeboje bo wszystko wypluwa - ale biorę Go siła i układam na leżąco i tak długo Go trzymam az przełknie- bo nie ma innej opcji
No i kazał aby w pokoju było około 18-29 stopnie nie cieplej i często wietrzyc pokój i nawilazc i naosek i pokój - bo jak bedzi ciepło to i małemu gorzej bedzie się oddychać i kaszel bedzie Go meczył. A moi tesciowie tego nie rozumieja , bo oni mysla ze jak w domu jest 25stopnie to dla dziecko jest zdrowe i najlepiej aby Go przez cała chorobe nie kapała. Gdzie lekarz zaleca kąpiel bo całym dniu te bakterie siedza na dziecku, dziecko tez sie poci a tak i lepiej sie zasypia i jest mu przyjemniej! Oni sa starej daty itego nie rozumieja!

Wczoraj to normalnie chodziłam na rzęsach.
Myślałam że jak przyjedzie mój B. to będę mogła się połozyć chociaż na godzinkę.
Tym bardziej że jak wrócił z parcy to mówił połóż się do Małego póki on śpi, połozyłam się a mój B. obok i Mały się obudził.:Szok: Myślicie że mi pomógł???
Sam położył się o 16 i spał do 18 :Wściekły:
Tak mnie wczoraj wkurzył że wcale z Nim nie rozmawiałam- wielki tatuś się znalazł!!
W tym naszym domu to mężczyźni wyginęli jak DINOZAURY!!:Zły:

Poszłam spać o 19,30 jak dziecko, Szymon tez spał spokojnie! Nawet byłam rano w szoku że jestem taka wyspana.

Teraz mam chwilę spokoju bo Szymon urzadził sobie pierwsza drzemkę
I naszła mnie ochota na kawę i ciastka z orzechami i dynią :kawa:

Anna WF Zdrówka dla Antosia! Ja się najbardziej obawiałam tego szpitala że i nas to czeka!

Gumijagodka Marcelek to śliczny chłopiec!! Wspołczuje przezyć z tesciową. Moja potrafi grać na dwa fronty, do nieczego nie potrafi się przyznac i jest strasznie zakłamana. Na dzieciach to ponoć tez najlepiej się zna ale ja jej nie dopuszczam do Małego. szwagierki Błażej znowu chory ma gardło i Ona w zeszłym tygodniu musiałam podawac mu antybiotyk - wiesz co zrobiła:Zły: lakarz zapisał 2X6ml na dobe a ona jedno razowo podawała mu 12ml rano i wieczoramtez 12! Czyli w sumie dostawał 24ml na dobe gdzie powinien dostawać 12ml. jak szwagierka do tego doszła to myslałam że ja zje - dziecko by jej zatruła! Mąły dostał przez 2 dni takie rozwolnienie że szkoda gadać. A teściowa powiedziała tylko :oops:przepraszam.. Ale to Ty jesteś matką i powinnas dobrze przeczytac ulotke- zaczęła zaraz wykrecac kota ogonem :Zły:
Podejrzewam że jakbym z Małym do lekarza nie jechała to byłyby ciche komentarze.
Choc podejrzewam że i tak były, bo teraz dopiero się dowiedziałam że gadali na mnie z mojego B. babcią że całą ciąże siedziałam u siebie do nich nie zeszłam, nic im nigdy nie mówie itp.
Ją wogóle nie interesuje nasze życie,zaczeliśmy się budować a oni wogóle nie sa zainteresowani jak nam idzie ile mamy zrobione... Najważniejszi sa oni!!! I im tylko pomagac!!

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

:36_2_53::36_2_53:

żabol22 Ach te matki i tesciowe, temat rzeka a ja go jeszcze zaczelam... Nie przejmuj sie. Ja tez sie nie przejmuje i unikam by mala tej jedzy babci nie poznala bo beda same nerwy. I nic wiecej.
A tak z ciekawosci jaki syropek na noc dla Szymona dostalas?? Ja dawalam malej clemastinum i powiem szczerze ze pila go chetnie, nawet lezac na brzuchu :D Tylko sliniak jej podkladalam bo tak by sie cala kleila :D A w herbatce koperkowej przemycalam lakcid i wit c bo inaczej nie chciala :uff:

allesandria Dzieki za glosik :D Dzieciaki masz super i podobne do siebie ::): ::):

agaska No tak kazde dziecko rozwija sie w swoim czasie, I jak mala opanowala przewracanie sie na brzuch to ja nie umiem za nia nadazyc, pampersa nie da sobie zmienic, to samo jest z czysczeniem nosa a ja jako matka nie opanowalam jeszcze sztuki zmieniania papersa kiedy ona lezy na brzuchu. ::): a szkoda poszlabym na jakis kurs hahaha :36_1_22::36_1_22:

Róża i moja Sabka - Labradorka dzis mnie bardzo zaskoczyly zaraz wkleje foteczke. bo to niezbity dowod na milosc jaka siebie obdarzaja ::):
U mojego brata jeden z blizniakow ma zapalenie pluc i lezy w szpitalu razem z mama w krk. A drugi w domu z tatusiem, no i jeszcze jest Mati do ktorego przychodzi cala rodzina by pomoc i sie nim zajac. Nie wyobrazam sobie tego ale daja rade. Jak by mala byla zdrowa to pewnie ja bym pojechala zamiast mojej mamy. A drugiego brata panuje ospa wsrod dzieci... Czas chorob przez to pogode,,, Do bani... ::(:

Odnośnik do komentarza

Wszystkie dzieci chorują, dorosli to samo! Chyba wirus panuje jakiś! Bo u nas to kazdy prawie ma coś. szwagierki Błażej gardło, szwagierka od wczoraj równiez gardło, ja zapalnie zatok, Szymon ostro przeziębiony, tesciowa katar a babcia kaszel...
Mogłoby sie juz zrobic ciepło

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

witajcie,

My juz po spacerku. Dzisiaj zrobilo sie cieplutko chociaz w cieniu troszke chlodno jeszcze.
U nas odpukac wszyscy zdrowi, jedynie szwagierki corka chora. Tylko ze ona ma problem z robieniem kupki. Dzisiaj ida do gastrologa.

Zabol duzy Twoj Szymus i zdrowka dla niego z okazji pol roczku. My staralismy sie miec temperature zima max 21 stopni. W nocy grzejniki byly zakrecone i chyba od marca juz nie odkrecamy.
Jak macie cieple grzejniki to wieszja mokre pieluszki na nie i to samo na łozeczko.

Pbmarys fajnie to musi wygladac jak dziecko "ucieka" przed pieluszka. Nie moge sie doczekac kiedy moja bedzie odstawiac takie akrobacje.

Jak tak wszystkie sie chwala swoimi pociechami to i ja musze wkleic fotke z poprawin.
Teraz zmykam na obiadek.

http://s7.suwaczek.com/20090221610114.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b464303bf5.png

http://s2.pierwszezabki.pl/029/029050980.png?8182

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...